-
31. Data: 2008-10-07 23:09:10
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
armar wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>> akhayah pisze:
>
>> Jedyny wybrakowany towar, jaki widzę w opisanej sytuacji, znajduje się
>> pomiędzy krzesłem a klawiaturą.
>
> Skąd w Was tyle jadu?
> Szczególnie do kobiety?
plec bez znaczenia
To reakcja na "mnie się należy".
-
32. Data: 2008-10-07 23:12:04
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
witek pisze:
> akhayah wrote:
>> Piotrze i Filipie osobiście uważam, że ktoś powinien mnie poinformowac
>> o tym, że instalacja XP w tym wypadku jest tak trudna (niemożliwa jak
>> się nie ma drugiego komputera z dostępem do internetu). Powiedziano
>> mi, że "nie będzie problemu z XP. Zostałam wprowadzona w błąd.
> bo problemu nie ma
> trzeba miec tylko drugi komputer z dostepem do internetu :)
>
> nie rób z siebie sieroty. jak widać drugi komputer z dostępem do
> internetu masz, tylko pewnie dyskietki nie.
Jakiś tam szacher-macher się robi i można stworzyć nową bootowalną płytę
już z potrzebnymi sterownikami. Bez dyskietki.
-
33. Data: 2008-10-07 23:13:16
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>>
>> Jedyny wybrakowany towar, jaki widzę w opisanej sytuacji, znajduje się
>> pomiędzy krzesłem a klawiaturą.
>
> :)
tzw. PEBKAC
-
34. Data: 2008-10-07 23:15:50
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 07.10.2008 akhayah <t...@g...com> napisał/a:
> Kupiłam dziś notebooka ACER z wgranym systemem LINUX, ale ponieważ
> lubię XP dokupiłam ten system i zasugerowałam sprzedawcy, że wgram go
> sama. Okazało się to dużym problemem, przerastającym moje możliwości.
> Nikt mnie nie poinformował, że bedzie to wymagało wchodzenia do BIOS-u
> i samodzielnego przygotowywania ulepszonej wersji płyty instacyjnej XP
> (wzbogaconej o instalki i sterowniki pobrane z internetu). Nikt nie
> uprzedził mnie o tym, że laptop nie jest przystosowany do
> zainstalowania systemu, który kupiłam.
MZ istotne jest jak wyglądała deklaracja sprzedawcy i jaka była sekwencja
zdarzeń. Jeśli sprzedawca w momencie zakupu notebooka powiedział Ci, że z
tą konkretną płytą zainstalujesz windows bez większych problemów to
mogłabyś MZ reklamować tego notebooka z tyt. niezgodności.
Jeśli jest jednak jak wyżej sugerujesz, że decyzja o zakupie notebooka nie
była bezpośrednio ani związana ani dyskutowana w kontekście dokupienia
wondows, to co najwyżej możesz reklamować to ostatnie. I tu uważam, że
miałabyś szansę na skuteczną reklamację, bo typowy proces instalacyjny
windows nie wymaga wyprawiania cyrków z tworzeniem własnej płyty i
dogrywaniem sterowników, nie mogłaś się więc tego spodziewać. Ale tę
szanse miałabyś wyłącznie gdyby sprzedawca powiedział coś w stylu: "nie
będzie problemów". Jesli powiedział "da się" lub zgoła nic nie powiedział,
to MZ nic się nie da z tym zrobić, bo nie złożył Ci żadnej "obietnicy" ani
"przyżeczenia" co do konkretnej cechy produktu (tu łatwości instalacji).
Stety bądź nie, prawnie nie jest zobligowany do oceny i wysondowania
poziomu Twojego zaawansowania w tej czy innej kwestii.
--
Marcin
-
35. Data: 2008-10-07 23:25:28
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 07.10.2008 Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał/a:
> akhayah pisze:
>> Piotrze i Filipie osobiście uważam, że ktoś powinien mnie poinformowac
>> o tym, że instalacja XP w tym wypadku jest tak trudna (niemożliwa jak
>> się nie ma drugiego komputera z dostępem do internetu).
>
> A instalacja takiego Slackware, czy np. Linux From Scratch to już w
> ogóle wyższa szkoła jazdy w porównaniu z instalacją tego XP.
> I co z tego?
To zalezy (patrz moj wczesniejszy post w tym wątku). Istotna jest
MZ deklaracja sprzedawcy i czy towar posiada typowe (w danym kontekscie)
cechy. Typowym zachowaniem dystrybujci łindołs nie jest konieczność
tworzenia dodatkowej kopii tej dystrybucji z użyciem dodatkowego
oprogramowania (sterowników).
W tym przypadku sprzdawca niczego nie deklarował, ale jeśli by to zrobił
("nie ma problemu z instalacją") to byłaby to MZ typowa niezgodność.
--
Marcin
-
36. Data: 2008-10-07 23:55:59
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tomasz Pyra pisze:
> A instalacja takiego Slackware, czy np. Linux From Scratch to już w
> ogóle wyższa szkoła jazdy w porównaniu z instalacją tego XP.
Za to instalacja takiego Open SuSE jest trywialna - na SATA się
zainstaluje bez żadnego marudzenia.
-
37. Data: 2008-10-08 00:30:58
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 07.10.2008 akhayah <t...@g...com> napisał/a:
> Kupiłam dziś notebooka ACER z wgranym systemem LINUX, ale ponieważ
> lubię XP dokupiłam ten system i zasugerowałam sprzedawcy, że wgram go
> sama. Okazało się to dużym problemem, przerastającym moje możliwości.
> Nikt mnie nie poinformował, że bedzie to wymagało wchodzenia do BIOS-u
> i samodzielnego przygotowywania ulepszonej wersji płyty instacyjnej XP
> (wzbogaconej o instalki i sterowniki pobrane z internetu). Nikt nie
> uprzedził mnie o tym, że laptop nie jest przystosowany do
> zainstalowania systemu, który kupiłam.
MZ istotne jest jak wyglądała deklaracja sprzedawcy i jaka była sekwencja
zdarzeń. Jeśli sprzedawca w momencie zakupu notebooka powiedział Ci, że z
tą konkretną płytą zainstalujesz windows bez większych problemów to
mogłabyś MZ reklamować tego notebooka z tyt. niezgodności.
Jeśli jest jednak jak wyżej sugerujesz, że decyzja o zakupie notebooka nie
była bezpośrednio ani związana ani dyskutowana w kontekście dokupienia
wondows, to co najwyżej możesz reklamować to ostatnie. I tu uważam, że
miałabyś szansę na skuteczną reklamację, bo typowy proces instalacyjny
windows nie wymaga wyprawiania cyrków z tworzeniem własnej płyty i
dogrywaniem sterowników, nie mogłaś się więc tego spodziewać. Ale tę
szanse miałabyś wyłącznie gdyby sprzedawca powiedział coś w stylu: "nie
będzie problemów". Jesli powiedział "da się" lub zgoła nic nie powiedział,
to MZ nic się nie da z tym zrobić, bo nie złożył Ci żadnej "obietnicy" ani
"przyrzeczenia" co do konkretnej cechy produktu (tu łatwości instalacji).
Stety bądź nie, prawnie nie jest zobligowany do oceny i wysondowania
poziomu Twojego zaawansowania w tej czy innej kwestii.
--
Marcin
-
38. Data: 2008-10-08 00:50:32
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-10-07 22:41 akhayah napisał/a:
> Witam wszystkich,
>
> Kupiłam dziś notebooka ACER z wgranym systemem LINUX, ale ponieważ
> lubię XP dokupiłam ten system i zasugerowałam sprzedawcy, że wgram go
> sama. Okazało się to dużym problemem, przerastającym moje możliwości.
> Nikt mnie nie poinformował, że bedzie to wymagało wchodzenia do BIOS-u
> i samodzielnego przygotowywania ulepszonej wersji płyty instacyjnej XP
> (wzbogaconej o instalki i sterowniki pobrane z internetu). Nikt nie
> uprzedził mnie o tym, że laptop nie jest przystosowany do
> zainstalowania systemu, który kupiłam.
Gdzieś czytałam, ze Linux ma swój własny BIOS i nic innego już nie
zainstalujesz. Nawet po formacie dysku.
--
animka
-
39. Data: 2008-10-08 01:32:54
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Animka pisze:
> Gdzieś czytałam, ze Linux ma swój własny BIOS i nic innego już nie
> zainstalujesz. Nawet po formacie dysku.
A o tym, że Elvis wrócił i okazał się kosmitą, też pewnie czytałaś...
-
40. Data: 2008-10-08 04:32:32
Temat: Re: zwrot notebooka z powodu niepełnej informacji ze strony sprzadawcy możliwy?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Animka wrote:
>
> Gdzieś czytałam, ze Linux ma swój własny BIOS i nic innego już nie
> zainstalujesz. Nawet po formacie dysku.
>
Oj dziewcze, nie kompromituj sie.