Robert Tomasik napisał(a):

> Mnie nie jest znany taki przepis. Z reguły sąd niechętnie odsyła, to co
> dostał w komplecie, bo później nie ma dowodu na to, co dostał, nawet jak
> to jest błędne. Strona coś podmieni i później może podnosić, ze od
> początku było dobre.
>
Dzięki za odpowiedź.
Z jednej strony cieszę się, że moja intuicja mnie nie zawiodła - że raczej
nie ma tekiego przepisu - ale z drugiej strony dowodzi mi to po raz kolejny
złej woli sądu, z czego już nie bardzo mam się jak cieszyć...
Pzdr.
Galadriela


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Galadriela" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:c36ckl$9bs$1@inews.gazeta.pl...
> Z jednej strony cieszę się, że moja intuicja mnie nie zawiodła - że
raczej
> nie ma tekiego przepisu - ale z drugiej strony dowodzi mi to po raz
kolejny
> złej woli sądu, z czego już nie bardzo mam się jak cieszyć...

Raczej niekompetencji.

do góry

Robert Tomasik napisał

> "Galadriela"

> > Z jednej strony cieszę się, że moja intuicja mnie nie zawiodła - że
> raczej
> > nie ma tekiego przepisu - ale z drugiej strony dowodzi mi to po raz
> kolejny
> > złej woli sądu, z czego już nie bardzo mam się jak cieszyć...
>
> Raczej niekompetencji.
>
Uporczywa niekompetencja godząca dziwnym trafem wyłącznie w jedną stronę
sporu przestaje być tylko "nieszkodliwą" niekompetencją...
Pzdr
Galadriella


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Robert Tomasik napisał

> "Galadriela"

> > Z jednej strony cieszę się, że moja intuicja mnie nie zawiodła - że
> raczej
> > nie ma tekiego przepisu - ale z drugiej strony dowodzi mi to po raz
> kolejny
> > złej woli sądu, z czego już nie bardzo mam się jak cieszyć...
>
> Raczej niekompetencji.
>
Uporczywa niekompetencja godząca dziwnym trafem wyłącznie w jedną stronę
sporu przestaje być tylko "nieszkodliwą" niekompetencją...
Pzdr
Galadriela


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Robert Tomasik"

> Użytkownik "Galadriela"

> > Na jakiej podstawie - według Was - sąd może _odesłać_ oba komplety
> >załączników do wniosku?
> >
> Mnie nie jest znany taki przepis. Z reguły sąd niechętnie odsyła, to
co
> dostał w komplecie, bo później nie ma dowodu na to, co dostał, nawet
jak
> to jest błędne. Strona coś podmieni i później może podnosić, ze od
> początku było dobre.
>
Pozwalam sobie odgrzebać swój stary wątek...
Złożyłam je jeszcze raz i dostałam powtórny zwrot "zgodnie z
zarządzeniem
sędziego". Postępowanie trwa - równocześnie wezwano mnie na rozprawę.

Jakieś pomysły co do powodów lub możliwych moich reakcji?...

Pozdrawiam
Galadriela

do góry