Czy mozliwa jest zmiana wlasciciela firmy na ktorego zarejestrowana jest
DG? Czy niezbedne jest przepisywanie wszystkich umow na zupełnie nowa
firme?
Wszystko mialo by zostac "po staremu" czyli pracownicy, rodzaj
dzialalnosci, lokale, kontracheci etc.
Jak podejsc do tematu?

pozdrawiam

do góry

rafal pisze:
> Czy mozliwa jest zmiana wlasciciela firmy na ktorego zarejestrowana jest
> DG? Czy niezbedne jest przepisywanie wszystkich umow na zupełnie nowa
> firme?
> Wszystko mialo by zostac "po staremu" czyli pracownicy, rodzaj
> dzialalnosci, lokale, kontracheci etc.
> Jak podejsc do tematu?


To drugie rozwiązanie - wszystko trzeba sprzedać/przepisać na tą
drugą firmę.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Liwiusz pisze:

> To drugie rozwiązanie - wszystko trzeba sprzedać/przepisać na tą drugą
> firmę.

tak myslalem ze wszystko bedzie nie konieczine po najmniejszej linii
oporu ;)

dzieki za odpowiedz

pozdrawiam

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 21 lipiec 2008 12:12
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g61net$rvo$1@news.onet.pl>):

> rafal pisze:
>> Czy mozliwa jest zmiana wlasciciela firmy na ktorego zarejestrowana jest
>> DG? Czy niezbedne jest przepisywanie wszystkich umow na zupełnie nowa
>> firme?
>> Wszystko mialo by zostac "po staremu" czyli pracownicy, rodzaj
>> dzialalnosci, lokale, kontracheci etc.
>> Jak podejsc do tematu?
> To drugie rozwiązanie - wszystko trzeba sprzedać/przepisać na tą
> drugą firmę.

Oczywiście nienazwiskową część firmy można dać taką samą.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 21 lipiec 2008 12:21
(autor rafal
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g61o2d$4a$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

>> To drugie rozwiązanie - wszystko trzeba sprzedać/przepisać na tą drugą
>> firmę.
> tak myslalem ze wszystko bedzie nie konieczine po najmniejszej linii
> oporu ;)


A tak wogóle to wszystko przez to cofanie do tyłu w dwutysięcznym ósmym bez
chamowania.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Tristan pisze:

> Oczywiście nienazwiskową część firmy można dać taką samą.

Mozesz bardziej rozwinac?

pozdrawiam

do góry

rafal pisze:
> Tristan pisze:
>
>> Oczywiście nienazwiskową część firmy można dać taką samą.
>
> Mozesz bardziej rozwinac?


Czyli składniki przedsiębiorstwa "ROBOTY BUDOWLANE KOKOSZKA Janusz
Pędziwiatr" mogą zostać sprzedane przedsiębiorstwu "ROBOTY BUDOWLANE
KOKOSZKA Michał Zaiks"

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 21 lipiec 2008 12:26
(autor rafal
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g61obb$4a$2@atlantis.news.neostrada.pl>):

>> Oczywiście nienazwiskową część firmy można dać taką samą.
> Mozesz bardziej rozwinac?

No bo firma DG OF składa się z nazwiska oraz z nieobowiązkowej, acz często
nadawanej, nazwy słownej, która często kojarzy się bardziej z daną
działalnością i w ogólnym obiegu stanowi bardziej firmę niż ustawowe
nazwisko. No więc jeśli tak jest w tym wypadku, to nowa firma może część
nienazwiskową mieć tą samą, co w stosunku do klientów może być korzystne,
bo być może ją kojarzą bardziej. Czasami wręcz cała sieć DG działa pod
wspólną, kojarzoną nazwą (jak bary u MacDonalda, prowadzone przecież przez
różnych przedsiębiorców na świecie).

Przykład:

Firma:
Pizzeria ,,Telepizza czyli Gnuśny Szajs Z Olejem'' Jan Kowalski
może zostać zastąpiona firmą:
Pizzeria ,,Telepizza czyli Gnuśny Szajs Z Olejem'' Edward Zielony
i część klientów nie zauważy różnicy i będzie uznawała, że to to samo zimne
i niejadalne coś, co dawniej. Bo zapewne na rynku zimnych i niejadalnych
pizz bardziej jest to rozpoznawalne jako Telepizza niż Telepizza Jan
Kowalski.


--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Tristan wrote:

> No bo firma DG OF składa się z nazwiska oraz z nieobowiązkowej, acz
> często nadawanej, nazwy słownej, która często kojarzy się bardziej z
> daną działalnością i w ogólnym obiegu stanowi bardziej firmę niż
> ustawowe nazwisko. No więc jeśli tak jest w tym wypadku, to nowa
> firma może część nienazwiskową mieć tą samą, co w stosunku do
> klientów może być korzystne, bo być może ją kojarzą bardziej. Czasami
> wręcz cała sieć DG działa pod wspólną, kojarzoną nazwą (jak bary u
> MacDonalda, prowadzone przecież przez różnych przedsiębiorców na
> świecie).

A czy może być kilka DG o tej samej nazwie ? Nawet w tej samej branży ?
Chodzi mi o część "nienazwiskową" chociaż teoretycznie ktoś może mieć
też to samo imię i nazwisko.
I czy takie same zasady dotyczą większych firm ?

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 21 lipiec 2008 13:58
(autor d852
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g61tk6$g5h$1@news.onet.pl>):

> A czy może być kilka DG o tej samej nazwie ? Nawet w tej samej branży ?

Może. Czasami wręcz specjalnie są :D dla zmylenia klienta, a Ty nawet nie
zauważasz. Popatrz sobie na książki wydawnictwa Albatros. Czasami są
Albatros A. Kuryłowicz, a czasami Albatros A.A. Kuryłowicz :D

Czasami tak powstaje po rozłączeniu się wspólników, czasami jak nazwa modna,
to wiele osób ją łapie...

> Chodzi mi o część "nienazwiskową" chociaż teoretycznie ktoś może mieć
> też to samo imię i nazwisko.
> I czy takie same zasady dotyczą większych firm ?

No generalnie wszystko zależy od zarejestrowania znaków firmowych, od
ewentualnego wzajemnego pozywania się za niesportowe zachowanie itp. Ale
skoro sami tak chcecie, to nie widzę powodu, żeby nie. Dla urzędów to i tak
są oddzielne firmy, bo inny jest składnik nazwiskowy....

Choć znów Urząd w Bytomiu kazał jednej szkole zmienić nazwę z Zespół Szkół
na Zespół Szkół Specjalnych, bo im się myliła z czymś innym. Efekt? Kupa
MOJEJ kasy wywalona w błoto, dla ich widzisięmisię.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry