eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2011-09-27 19:08:50
    Temat: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: "kamtzu" <...@...pl>

    Jest sobie mieszkanie wlasnosciowe w małym "bloku" zarzadzanym przez miejska
    spolke. Poniewaz mieszkanie jest na ostatnim pietrze, na koncach pionow
    instalacji CO sa odpowietrzniki. Podczas mojej nieobecnosci (w mieszkaniu
    nikt nie mieszka i stoi puste) uruchomiono instalacje CO. Z jednego z
    odpowietrznikow lala sie woda i dosyc powaznie zalala sasiadow z dolu.

    Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?

    pozdr.
    k.



  • 2. Data: 2011-09-27 19:56:04
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-09-27 21:08, kamtzu pisze:
    > Jest sobie mieszkanie wlasnosciowe w małym "bloku" zarzadzanym przez miejska
    > spolke. Poniewaz mieszkanie jest na ostatnim pietrze, na koncach pionow
    > instalacji CO sa odpowietrzniki. Podczas mojej nieobecnosci (w mieszkaniu
    > nikt nie mieszka i stoi puste) uruchomiono instalacje CO. Z jednego z
    > odpowietrznikow lala sie woda i dosyc powaznie zalala sasiadow z dolu.
    >
    > Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    > odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?
    >
    Dość ryzykowne założenie. Zarządca stwierdzi, że uniemożliwiałeś
    konserwację poprzez nie wpuszczenie ekipy i że to Ty ponosisz
    odpowiedzialność. Zapewne w jakimś regulaminie mieszkańców itp są na to
    stosowne zapisy. Ogólnie co za Twoimi drzwiami to Twoje i Ty
    odpowiadasz, więc lepiej żebyś miał ubezpieczenie ...

    --
    MZ


  • 3. Data: 2011-09-27 20:14:02
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j5t9od$v34$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-09-27 21:08, kamtzu pisze:
    >> Jest sobie mieszkanie wlasnosciowe w małym "bloku" zarzadzanym przez
    >> miejska
    >> spolke. Poniewaz mieszkanie jest na ostatnim pietrze, na koncach pionow
    >> instalacji CO sa odpowietrzniki. Podczas mojej nieobecnosci (w
    >> mieszkaniu
    >> nikt nie mieszka i stoi puste) uruchomiono instalacje CO. Z jednego z
    >> odpowietrznikow lala sie woda i dosyc powaznie zalala sasiadow z dolu.
    >>
    >> Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    >> odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?
    >>
    > Dość ryzykowne założenie. Zarządca stwierdzi, że uniemożliwiałeś
    > konserwację poprzez nie wpuszczenie ekipy i że to Ty ponosisz
    > odpowiedzialność. Zapewne w jakimś regulaminie mieszkańców itp są na to
    > stosowne zapisy. Ogólnie co za Twoimi drzwiami to Twoje i Ty
    > odpowiadasz, więc lepiej żebyś miał ubezpieczenie ...

    Jak uruchomili ogrzewanie, to musieli zauważyć spadek ciśnienia. Przeceiż
    ubywało wody. To powinni przerwać proces i poszukać przyczyny ubytku, boz
    góry było wiadomo, że gdzieś ta woda się wyleje.


  • 4. Data: 2011-09-28 04:51:20
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    kamtzu napisał(a):
    > Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    > odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?
    Dobrze rozumiesz.
    To nie wężyk przy kibelku z który Ty odpowiadasz w razie pękniecia.
    --
    Krzysiek


  • 5. Data: 2011-09-28 04:55:31
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    MZ napisał(a):
    > Ogólnie co za Twoimi drzwiami to Twoje i Ty
    > odpowiadasz, więc lepiej żebyś miał ubezpieczenie ...
    Pojęcia nie masz i bzdury wypisujesz.
    --
    Krzysiek


  • 6. Data: 2011-09-28 05:00:29
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: gacek <g...@w...pl>

    On 2011-09-27 21:56, MZ wrote:
    > W dniu 2011-09-27 21:08, kamtzu pisze:
    >> Jest sobie mieszkanie wlasnosciowe w małym "bloku" zarzadzanym przez miejska
    >> spolke. Poniewaz mieszkanie jest na ostatnim pietrze, na koncach pionow
    >> instalacji CO sa odpowietrzniki. Podczas mojej nieobecnosci (w mieszkaniu
    >> nikt nie mieszka i stoi puste) uruchomiono instalacje CO. Z jednego z
    >> odpowietrznikow lala sie woda i dosyc powaznie zalala sasiadow z dolu.
    >>
    >> Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    >> odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?
    >>
    > Dość ryzykowne założenie. Zarządca stwierdzi, że uniemożliwiałeś
    > konserwację poprzez nie wpuszczenie ekipy i że to Ty ponosisz
    > odpowiedzialność.

    Stwierdzić to sobie różne rzeczy można. Zawiadomili skutecznie o potrzebie?

    > Ogólnie co za Twoimi drzwiami to Twoje i Ty

    Czyli może zdemontować?

    gacek


  • 7. Data: 2011-09-28 05:01:44
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Jak uruchomili ogrzewanie, to musieli zauważyć spadek ciśnienia.
    > Przeceiż ubywało wody. To powinni przerwać proces i poszukać
    > przyczyny ubytku, boz góry było wiadomo, że gdzieś ta woda się
    > wyleje.
    To nie ogrzewanie z kilkoma grzejnikami w małym mieszkaniu.
    Takich przecieków nie zauważy się przy napełnianiu i uruchamianiu c.o.
    Po kilku dniach mogli by sie zorientować że są gdzieś takie przecieki.

    Z drugiej strony, nie wszyscy maja poodkręcane grzejniki, i instalacja
    sie jeszcze odpowietrza przez kilka tygodni, i tez są spadki ciśnienia.
    --
    Krzysiek


  • 8. Data: 2011-09-28 05:53:52
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-09-28 06:51, Krzysztof 45 pisze:

    >> Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    >> odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?
    > Dobrze rozumiesz.
    > To nie wężyk przy kibelku z który Ty odpowiadasz w razie pękniecia.

    To zapewne Ktoś z administracji przyszedł o odkręcił odpowietrzniki w
    instalacji w zamkniętym mieszkaniu?

    --
    spp


  • 9. Data: 2011-09-28 08:22:30
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: " hvq" <h...@g...SKASUJ-TO.pl>

    kamtzu <...@...pl> napisał(a):

    > Jest sobie mieszkanie wlasnosciowe w małym "bloku" zarzadzanym przez miejska
    > spolke. Poniewaz mieszkanie jest na ostatnim pietrze, na koncach pionow
    > instalacji CO sa odpowietrzniki. Podczas mojej nieobecnosci (w mieszkaniu
    > nikt nie mieszka i stoi puste) uruchomiono instalacje CO. Z jednego z
    > odpowietrznikow lala sie woda i dosyc powaznie zalala sasiadow z dolu.
    >
    > Rozumiem ze instalacja CO nalezy do czesci wspolnej budynku i zarzadca
    > odpowiada za jej stan oraz za straty materialne u mnie i i sasiadki?
    >
    > pozdr.
    > k.

    Miałem to samo. U sąsiada z góry (ostatnie piętro), nastąpił przeciek podczas
    uzupełniania instalacji. Po rurze zalało mnie i piętro pode mną. Nie czekając
    zadzwoniłem do mojej spółdzielni, poprosiłem o numer polisy. Następnie
    zgłosiłem zdarzenie do ubezpieczalni i spółdzielni. Po jakimś czasie dostałem
    odszkodowanie.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2011-09-28 08:38:56
    Temat: Re: zalanie sasiadow z instalacji centralnego ogrzewania
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-09-28 10:22, hvq pisze:

    > Miałem to samo. U sąsiada z góry (ostatnie piętro), nastąpił przeciek podczas
    > uzupełniania instalacji. Po rurze zalało mnie i piętro pode mną. Nie czekając
    > zadzwoniłem do mojej spółdzielni, poprosiłem o numer polisy. Następnie
    > zgłosiłem zdarzenie do ubezpieczalni i spółdzielni. Po jakimś czasie dostałem
    > odszkodowanie.

    Czyli jednak nie to samo.
    Możesz powiedzieć jak to się skończyło dla sąsiada na górze?

    BTW - i dlaczego mnie nie zdziwi jak i on dostał z ubezpieczenia? ;)

    --
    spp

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1