Witam,

krótko:
kilka tygodni temu zakupilem mieszkanie z zapisem w Akcie Notarialnym
(zapłacono 100%), że były właściciel może korzystać z mieszkania do 15
sierpnia. I to jest ok, ale dostalem list z taką treścią od bylego
wlasciciela:
"XXXX stawi się 15.08 o godz. 18 celem odbioru mieszkania osobiście bez
obecności postronnych osób"

"bez obecności postronnych osób" - wydaje mi się smieszne bo jako własciciel
mam prawo przybyc np. z fachowcami lub kolega. W związku z powyższym szykuje
się na małą awanturę bo byłemu włascicielowi wydaje się , że może stawiać
takie apsurdalne warunki.

I moje pytania:
1. Czy mam rację twierdząc, że tym pismem można się "podetrzeć" bo nie ma
żadnej wartości prawnej?

2. Czy w przypadku nie wpuszczenia mnie z w/w powodów do mieszkania mogę
wezwać policje celem umozliwienia mi "zamieszkania"?

Nadmieniam, że nie jestem zadnym pieniaczem cala kwote juz dawno zaplacilem,
ale nie lubie jak probuje sie mnie robic w "karola".
Uprzejmie prosze o wskazowki. Dziekuje.

--
el gato

do góry

Użytkownik "el gato" <el gato@jakispam.pl> napisał w wiadomości
news:eba9k8$n6q$1@inews.gazeta.pl...

> "XXXX stawi się 15.08 o godz. 18 celem odbioru mieszkania osobiście bez
> obecności postronnych osób"

za slownikiem jezyka polskiego pwn
postronny - <nie należący do danego grona, środowiska, nie zaangażowany w
jego sprawy>

wiec twoja rodzina, twoj kumpel, nie jest osoba postronna ;)

do góry

Dnia Tue, 8 Aug 2006 17:12:05 +0200, el gato w wiadomości
<news:eba9k8$n6q$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):

> "bez obecności postronnych osób" - wydaje mi się smieszne bo jako własciciel
> mam prawo przybyc np. z fachowcami lub kolega. W związku z powyższym szykuje
> się na małą awanturę

Przyjdź sam, zostaniesz wpuszczony do mieszkania, z komórki zadzwonisz
zaraz do znajomych, którzy będą czekać na ulicy, i wpuścisz ich do -
swojego już - mieszkania.

--
Sz.

do góry