eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zajebali mi motór
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 171. Data: 2023-08-14 18:30:10
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 17:55, Robert Tomasik pisze:

    >>> I wcześniej ne wiedzieli, ze będzie wieczór?
    >> Wcześniej mówili że najpierw jedziemy potem zeznania.
    >
    > Czemu to się zmieniło?

    Bo tak pracuje policja - przestań mi wmawiać że zrobiłem coś nie tak -
    zrobiłem wszystko co do mnie należało a nawet więcej i wszystko odbyło
    się w dość przyjaznej atmosferze. Reszta to twoje domysły żeby nie
    powiedzieć urojenia.

    > Ja nie pisałem, ze nie będzie tego nikt szukać. to jest Twój wymysł.
    > Mnie zdziwiło, że wystarczyło kilka chwil rozmowy z Tobą, by zapał do
    > pościgu spadł.

    Napisz w końcu co sugerujesz. Sugerujesz że policjanci nie podjeli
    obowiązków z powodu pozamerytorycznych wniosków płynących z twoich
    niczym nieuzasadnionych domysłów? Jednym zdaniem winny braku działań
    policji jest zawiadamiający bo... nie wiem - zbyt mało głeboko się
    ukłonił czy co?

    >> Gdzie się zagląda? Regularnie pod adres właściciela z cepiku?
    >
    > Do akt.

    Z tym że motocykl nie leży w aktach. Pytam o to jak sądzisz kiedy ktoś
    się pojawi u właściciela busa. Bo wydawałoby się że powinien praktycznie
    natychmiast.

    >>> Czyli o 17:30 chcieli jechać, a 20:00 już nikogo nie było?
    >> Tak mniej więcej powiedzieli.
    >>
    > Czyż to nie intrygujące?

    Zdradzisz w końcu tą tajemnicę?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 172. Data: 2023-08-14 18:41:53
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 14 Aug 2023 17:55:06 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 14.08.2023 o 17:47, Shrek pisze:
    >>> I wcześniej ne wiedzieli, ze będzie wieczór?
    >> Wcześniej mówili że najpierw jedziemy potem zeznania.
    >
    > Czemu to się zmieniło?

    Ja bym podejrzewał, ze nie było wolnej ekipy.
    Wiec najpierw zeznania.

    A potem cos sie zmieniło :-)

    >>> Czyli jednak szukają? A mieli umorzyć. No popatrz!
    >> NIe wiem czy szukają. Może tak. Męczy już mnie rozmowa z tobą - skoro
    >> ciągle sugerujesz że wiesz co jest przyczyną że nie pojechaliśmy to
    >> wyksztuś to z siebie wreszcie, bo robisz z siebie pajaca, że "nie
    >> będziemy szukać bo nam się szrek nie podoba - nie wiemy dlaczego ale na
    >> pewno nie powinien nam się podobać, więc nie będziemy wykonywać
    >> obowiązków aż szrek przestanie być zielonY".
    >>
    > Ja nie pisałem, ze nie będzie tego nikt szukać. to jest Twój wymysł.
    > Mnie zdziwiło, że wystarczyło kilka chwil rozmowy z Tobą, by zapał do
    > pościgu spadł.

    Jak powiedzial, ze ma nagrania z monitoringu, to po co wysyłać ekipę?

    A scigac transportera widac nie mieli zamiaru - moze np jeszcze by
    złapali, a tu koniec zmiany, a papierologii na pare godzin ...

    >>> Czyli o 17:30 chcieli jechać, a 20:00 już nikogo nie było?
    >> Tak mniej więcej powiedzieli.
    > Czyż to nie intrygujące?

    No przeciez kulson nie kłamie.
    Jak powiedzieli, ze nie było, to nie było.

    Ochrona defilady, otwarcie muzeum WP - jest co robić.

    J.


  • 173. Data: 2023-08-14 19:04:40
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 14 Aug 2023 17:36:28 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 14.08.2023 o 17:11, J.F pisze:
    >>> Pisałem. Nieuważnie czytałeś. Znalazłem nagrobek w Internecie. Był
    >>> aniołek, krzyż i tablica. Wstępnie założyłem, że skoro był, to nikt go
    >>> nie usunął.
    >> Ale po co szukales? Niezgłaszający nie uprawdopodobnił istnienia
    >> aniolka - nie mozna było tak uwalic? 😄
    >
    > MoĹźna, tylko w tej zabawie nie chodzi o uwalanie.

    Az tego, co wczesniej (w innych sprawach pisałes), to wynikalo, ze
    chodzi :-)

    >>> Zginą w wypadku komunikacyjnym
    >>> w 1965 roku. Widzisz racjonalny powód, by 60 lat później UB rękami swych
    >>> zapewne wnuków miało okradać jego nagrobek?
    >> A to nie wyczuliscie, ze rowerzysta na ubeków cięty, ale aniołek
    >> jednak zniknął?
    >
    > Po prostu był mało wiarygodny.
    >
    >>>>>> Albo co gorsza - odmĂłwiliscie przyjecia zgloszenia. Ktos wam
    >>>>>> chyba d* uratował, ze przyszedl 2 godziny później, a nie 2
    >>>>>> dni...
    >>>>> Nie, nikt by tego nie zbagatelizował. Tylko, że zanim zaczęliśmy
    >>>>> cokolwiek robić, to właśnie szukałem w Internecie, czy tam w ogóle
    >>>>> były te ozdoby, czy nie ma jakiejś informacji o renowacji
    >>>>> nagłówka, gdzie się ten nagrobek znajduje i do kogo należy. Osoby
    >>>>> przyszły, gdy ja akurat szukałem już na cmentarzu nagrobka.
    >>>> No prosze, a napisales tak, jakbyscie zglaszającego olali, i dopiero
    >>>> nastepna osoba wam d* uratowała.
    >>> Od rowerzysty zawiadomienia formalnego nie przyjęliśmy.
    >> Raz piszesz z sensem, a za chwile sam sie wkopujesz.
    >>
    >> Spławiliście go jakoś, czy "w trakcie czynnosci sprawdzających
    >> przyjechala lepsza osoba, to przyjelismy od niej" ?
    >
    > Co rozumiesz pod słowem "spławiliśmy"? Postanowiliśmy to sprawdzić bez
    > przyjmowania kretyńskiego zawiadomienia.

    To sie nie pisze "przez dwie godziny sprawdzalismy czy nie
    psychiczny", bo sie wychodzi na kulsona, tylko
    "pomimo tego, ze mówił i wyglądał na psychicznego, podjęlismy
    niezwłocznie działania sprawdzające, dzięki czemu ujelismy wkrótce
    złodzieja".
    Wtedy sie wychodzi na Kulsona Wzorowego, ktĂłrego sie nawet minister
    nie wstydzi :-P


    Rozumiem, ze mu grzecznie podziekowaliscie za zgloszenie, i
    powiedzieliscie cos w stylu "przyjechala tu osoba z rodziny,
    to zgłoszenie przyjmiemy od niej". Dzieki czemu czemu unikneliscie
    spisywania czegokolwiek o UB.

    I to samo dopisano gdzies do notatki, bez wstydu ...

    >> Pewnie trudno, chodziło mi tylko o to, czy wyslecie patrol do oględzin
    >> od razu, czy potem bedziesz narzekal, ze grobu trzeba się było
    >> naszukać 😄
    >
    > Patrol nie robi oględzin.

    No po co go wysyłać?

    Tylko potem nie narzekaj, że sie naszukałes grobu po cmentarzu :-)

    Choc ciekawe, czy patrol by lepiej miejsce opisał :-)

    J.


  • 174. Data: 2023-08-14 19:17:14
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 14 Aug 2023 17:31:59 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 14.08.2023 o 15:28, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Na a prze chwilą pisałeś coś o "odechceniu" sugerując że nie jestem
    >>> normalnym pokrzywdzonym. Co konkretnie miałeś na myśli?
    >> Mnie tam nie było. Nie mam zielonego pojęcia, co spowodował nagłą zmianę
    >> decyzji.
    >
    > No ale cały czas coś sugerujesz że niby tam kogoś od kulsonów
    > nawyzywałem albo co. Skąd taki pomysł? Nie dociera do ciebie że nic
    > nadzwyczajnego się tam nie wydarzyło?
    >
    >> Wszedłeś i chcieli szybko przyjąć zawiadomienie i jechać
    >> szukać. A jak złożyłeś zawiadomienie, to już nie.
    >
    > Chcieli jechać przed przyjęciem.
    >
    >> Zdroworozsądkowo coś
    >> tam musiało spowodować stratę zainteresowania poszukiwaniem tego
    >> motocykla.
    >
    > Klasyczny tumiwisizm. Zrozum - nic się tam nie stało doszukujesz się
    > drugiego dna gdzie go nie ma.

    Może masz tajne akta.
    Pani wklepała nazwisko w komputer, wyskoczyło jakies ostrzezenie,
    i zapał jest minął :-)

    J.


  • 175. Data: 2023-08-14 20:28:40
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 18:08, Shrek pisze:
    >>> W sumie to był jeden z powodów dla którego do ciebie nie pisałem -
    >>> doszedłem do wniosku że prędzej mi zaszkodzisz niż pomożesz;) Wiem -
    >>> i tak możesz do kolegów zadzwonić. Nie ma to jak budowanie
    >>> pozytywnego wizerunku funkcjonariusza;)
    >> Zaszkodzę im przekazując Ci kilka uwag? Zwłąszcza, jeśli nie szukają
    >> motocykla. Ty, to masz bujną fantazję.
    > Szczerze to po tym co zaprezentowałeś w tym wątku to wątpie czy masz
    > ochotę mi pomagać i prędzej już mnie na minę wsadzisz, żeby udowodnić
    > sobie że miałeś rację niż pomożesz. Także dzięki, ale rozumiesz że nie
    > bardzo mam ochotę się z tobą kumpować (zapewne ze wzajemnością).

    Przyznam, że nie oszacowałem poziomu Twojej paranoi.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 176. Data: 2023-08-14 20:38:37
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 19:04, J.F pisze:

    >>>> Pisałem. Nieuważnie czytałeś. Znalazłem nagrobek w Internecie.
    >>>> Był aniołek, krzyż i tablica. Wstępnie założyłem, że skoro był,
    >>>> to nikt go nie usunął.
    >>> Ale po co szukales? Niezgłaszający nie uprawdopodobnił istnienia
    >>> aniolka - nie mozna było tak uwalic? ??????
    >> Można, tylko w tej zabawie nie chodzi o uwalanie.
    > Az tego, co wczesniej (w innych sprawach pisałes), to wynikalo, ze
    > chodzi :-)

    No więc zdecydowanie niewłaściwe wrażenie odniosłeś. Chodzi o to, by
    koncentrować się na zwalczaniu przestępczości, a nie rozdrabniać na
    zdarzenia wynikające ze zdarzeń przestępstwami nie będących. Bo zasoby
    nie są nieskończone i jak odsiejesz na starcie głupoty, to masz większą
    szansę wykryć przestępstwa.

    >> Co rozumiesz pod słowem "spławiliśmy"? Postanowiliśmy to sprawdzić
    >> bez przyjmowania kretyńskiego zawiadomienia.
    > To sie nie pisze "przez dwie godziny sprawdzalismy czy nie
    > psychiczny", bo sie wychodzi na kulsona, tylko "pomimo tego, ze mówił
    > i wyglądał na psychicznego, podjęlismy niezwłocznie działania
    > sprawdzające, dzięki czemu ujelismy wkrótce złodzieja". Wtedy sie
    > wychodzi na Kulsona Wzorowego, którego sie nawet minister nie wstydzi
    > :-P
    >
    Każdy widzi, co chce widzieć. Mnie chodziło głownie o to, by
    zawiadamiający zdawali sobie sprawę z tego, że należy mówić to co
    wiedzą, a nie co im się wydaje.
    >
    > Rozumiem, ze mu grzecznie podziekowaliscie za zgloszenie, i
    > powiedzieliscie cos w stylu "przyjechala tu osoba z rodziny, to
    > zgłoszenie przyjmiemy od niej". Dzieki czemu czemu unikneliscie
    > spisywania czegokolwiek o UB.

    TA osoba przyjechała akurat jak on już pojechał do domu.
    >
    > I to samo dopisano gdzies do notatki, bez wstydu ...

    No nie. W notatce było dokładnie tak, jak było faktycznie. Przyjechał
    facet z nieprawdopodobną i budzącą wątpliwości informacją. Odstąpiono od
    przyjęcia zawiadomienia właśnie na tej podstawie. podjęto czynności
    celem ustalenia, czy faktycznie przestępstwo nie zaistniało i się
    okazało, że zaistniało. To wykonano czynności prawem przewidziane.

    >> Patrol nie robi oględzin.
    > No po co go wysyłać?

    Żeby zweryfikować, czy zdarzenie miało miejsce i wykonać szereg różnych
    czynności. Ale akurat oględzin oni nie zrobią. Bywają od tego wyjątki -
    zwłaszcza w mniejszych jednostkach, gdzie przy brakach kadrowych w
    patrol jadą policjanci służby kryminalnej i się wówczas zabiera
    materiały, by nie czekać na grupę - ale to są wyjątki.
    >
    > Tylko potem nie narzekaj, że sie naszukałes grobu po cmentarzu :-)

    Ja nie narzekam. Na pewno nigdy nie narzekam na pracę. Trzeba, to się
    zrobi. Po prostu stwierdzam fakt.
    >
    > Choc ciekawe, czy patrol by lepiej miejsce opisał :-)

    Przede wszystkim nie ma druków. Po drugie instrukcja im zabrania tego
    zrobić. Po trzecie zabezpiecza się ślady, a do tego nie mają sprzętu.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 177. Data: 2023-08-14 20:43:26
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 18:30, Shrek pisze:

    >>>> I wcześniej ne wiedzieli, ze będzie wieczór?
    >>> Wcześniej mówili że najpierw jedziemy potem zeznania.
    >> Czemu to się zmieniło?
    > Bo tak pracuje policja - przestań mi wmawiać że zrobiłem coś nie tak -
    > zrobiłem wszystko co do mnie należało a nawet więcej i wszystko odbyło
    > się w dość przyjaznej atmosferze. Reszta to twoje domysły żeby nie
    > powiedzieć urojenia.

    Ależ ja absolutnie nie mam żadnych urojeń. Po prostu się zastanawiam i
    tyle.
    >
    >> Ja nie pisałem, ze nie będzie tego nikt szukać. to jest Twój wymysł.
    >> Mnie zdziwiło, że wystarczyło kilka chwil rozmowy z Tobą, by zapał do
    >> pościgu spadł.
    > Napisz w końcu co sugerujesz. Sugerujesz że policjanci nie podjeli
    > obowiązków z powodu pozamerytorycznych wniosków płynących z twoich
    > niczym nieuzasadnionych domysłów? Jednym zdaniem winny braku działań
    > policji jest zawiadamiający bo... nie wiem - zbyt mało głeboko się
    > ukłonił czy co?

    Ja nie sugeruję absolutnie nic. nie mam zielonego pojęcia co się tam nie
    powiodło. To możesz wiedzieć tylko Ty oraz policjanci.
    >
    >>> Gdzie się zagląda? Regularnie pod adres właściciela z cepiku?
    >> Do akt.
    > Z tym że motocykl nie leży w aktach. Pytam o to jak sądzisz kiedy ktoś
    > się pojawi u właściciela busa. Bo wydawałoby się że powinien praktycznie
    > natychmiast.

    Czemu mnie pytasz? Ja sądzę, że jeśli nie pojechali natychmiast, to
    mieli jakieś powody i wnosząc [po tym, że najpierw chcieli tę oczywistą
    czynność wykonać, a po rozmowie z Tobą się rozmyślili, to powodem
    musiało być coś, co w tej rozmowie się ujawniło. Przecież ja nie mam
    innych, niż pochodzące od Ciebie informacji.
    >
    >>>> Czyli o 17:30 chcieli jechać, a 20:00 już nikogo nie było?
    >>> Tak mniej więcej powiedzieli.
    >> Czyż to nie intrygujące?
    > Zdradzisz w końcu tą tajemnicę?
    >
    Ogarnij, ze ja nie wiem. Po prostu stwierdzam fakt i tyle. I to
    stwierdzam go na podstawie tego, co Ty piszesz.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 178. Data: 2023-08-14 20:49:17
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 18:41, J.F pisze:

    >> Czemu to się zmieniło?
    > Ja bym podejrzewał, ze nie było wolnej ekipy. Wiec najpierw
    > zeznania. A potem cos sie zmieniło :-)

    Tego dociekam.

    >> Ja nie pisałem, ze nie będzie tego nikt szukać. to jest Twój
    >> wymysł. Mnie zdziwiło, że wystarczyło kilka chwil rozmowy z Tobą,
    >> by zapał do pościgu spadł.
    > Jak powiedzial, ze ma nagrania z monitoringu, to po co wysyłać
    > ekipę?

    Jest to jedna z możliwości. Nie jedyna, ale sensowna. tylko w takiej
    sytuacji czemu Shrek ma pretensje, że nie pojechali?
    >
    > A scigac transportera widac nie mieli zamiaru - moze np jeszcze by
    > złapali, a tu koniec zmiany, a papierologii na pare godzin ...

    "Fabryka gwoździ" pracuje całą dobę. To przyjdzie kolejna ekipa.
    Oglądacie niewłaściwe filmy. Ściganie sprawców nie polega na tym, ze
    por. Borewicz samotrzeć walczy z przestępcami. Przeważnie to zbiorowy
    wysiłek wielu policjantów, którzy na określonych etapach robią coś tam.
    i oczywiście może gdzie któreś ogniwo nie zadziałać właściwie i albo da
    się to naprawić, albo nie.
    >
    >>>> Czyli o 17:30 chcieli jechać, a 20:00 już nikogo nie było?
    >>> Tak mniej więcej powiedzieli.
    >> Czyż to nie intrygujące?
    > No przeciez kulson nie kłamie. Jak powiedzieli, ze nie było, to nie
    > było.
    > Ochrona defilady, otwarcie muzeum WP - jest co robić.

    O 21:20? Prędzej zabójstwo i nie dziw się, że pojechali mordercę szukać
    zamiast cienia zabytkowego motocykla.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 179. Data: 2023-08-14 20:52:51
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 19:17, J.F pisze:

    > Może masz tajne akta.
    > Pani wklepała nazwisko w komputer, wyskoczyło jakies ostrzezenie,
    > i zapał jest minął :-)

    Nawet nie wiesz, że jest to jedna z wielu możliwości. Choć akurat uważam
    to za skrajnie mało prawdopodobne. Chyba, że ma na koncie fałszywe
    zawiadomienie o przestępstwie, pomówienie albo fałszywe zeznania. To
    wówczas bym też się zastanowił, czy tylko na podstawie zeznania takiej
    osoby wykonywać jakiekolwiek czynności, czy jednak na spokojnie kogoś
    wiarygodnego przesłuchać, zanim się pojedzie na przeszukanie i będzie
    komuś zawracać głowę.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 180. Data: 2023-08-14 21:04:55
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 17:28, Shrek pisze:
    > Konkretnie to plan był taki zeby jechać na miejsce kradzieży a nie do
    > właściciela busa. Ale kontunując twój tok myślenia - naprawdę uważasz za
    > normalne (przjmując twoją fikcyjną opowieść) że policjanci odstąpili od
    > czynności bo szreka nie lubią?

    Wątpię. Ja za Tobą też specjalnie nie przepadam, ale chciałem Ci pomóc.
    Ty do wszystkich wokół przykładasz najprawdopodobniej swoją miarę. Jak
    kogoś nie lubisz, to nie pomagasz. Musisz pojąć, że nie wszyscy tak
    mają. Mnie naprawdę wszystko jedno, czy kogoś lubię, czy nie. Często
    pomagam ludziom, których pierwszy raz na oczy widzę i najprawdopodobniej
    nigdy już nie spotkam. Ja nie muszę mieć na tym interesu. Mnie sprawia
    satysfakcję to, że komuś pomogłem w dostępnym mi zakresie.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1