-
261. Data: 2023-08-16 20:39:11
Temat: Re: zajebali mi motór
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 14.08.2023 o 13:45, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.08.2023 o 12:29, J.F pisze:
>> Mowili, ze przyjadą, a nie przyjechali. Juz po zgłoszeniu.
>
> Może byli, tylko chcieli uniknąć kontaktu z nim.
I ja się wcale nie dziwię.
Nie bez powodu unikacie kontaktów z ludźmi inteligentniejszymi od was.
Stwarzają wam same problemy, znają przynajmniej podstawy prawa, często
też znają swoje prawa, filozofują, nie boją się z wami dyskutować,
używają argumentów, wytykają wam oczywiste absurdy, a najgorsze, że
domagają się od was pracy, za którą wam płacą (co najwyraźniej boli was
najbardziej).
I trudno ich spławić jakimiś z dupy wziętymi teoriami o żulach -
geniuszach zbrodni, którzy uknuli taką intrygę ze starym motocyklem, że
o panie! sprawa tak zagmatwana, że niewiele da się zrobić i po chuj coś
sprawdzać, bo panie, to już dawno na części rozebrane, a te zapijaczone
żule, z mózgami wypłukiwanymi od lat alkoholem, to na bank mają już tak
obmyślone alibi, że mucha nie siada. To po co się spieszyć, skoro i tak
się umorzy...
> Popatrz, co On tu
> wypisuje.
Lepiej popatrz co ty tutaj wypisujesz.
> Jak takie same mądrości tam wygłaszał, to policjanci
> niespecjalnie byli zainteresowani w kontakcie z nim.
I dokładnie z tego samego powodu obywatele niespecjalnie są
zainteresowani kontaktami z kulsonami.
Również dzięki mądrościom (a po twojemu: mądrością), które tu wypisujesz.
> Przyjechali,
> zrobili, to co do nich należy i pojechali.
Twoja wiara w to jest ujmująca, ale twoja wiarygodność, po tym co tu
wypisujesz, jakoś mnie nie przekonuje.
Z tego co Shrek napisał zrozumiałem, że ani nie przyjechali, ani nie
zrobili.
Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, który z was się myli.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
262. Data: 2023-08-16 20:50:24
Temat: Re: zajebali mi motór
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 14.08.2023 o 14:29, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.08.2023 o 14:17, Shrek pisze:
>
>>>> I tu jest pies pogrzebany.
>>> Fajno, że zaczynasz ogarniać fakty.
>> A co napisałem od początku? Nie chce im się i będzie umorzenie mimo że
>> wszystko dostali na tacy.
>>
> Zaczynam skłaniać się ku temu, że w pierwszej części zdania masz rację,
> natomiast z argumentacją już nie, bo jeszcze, jak byłeś na progu, to im
> się "chciało", a chwilę później już nie.
Czytasz czasem co sam piszesz?
Twierdzisz, że praca policjanta zależy od tego, czy mu się chce?
Bo jak mu się nie chce, to nic nie musi robić?
W sensie, że jak kogoś nie polubi, to nie musi szukać jego skradzionego
motocykla?
Że jak przyjdzie poszkodowany rudy, a policjant akurat rudych nie lubi,
to może nie szukać sprawcy, bo "na progu to jeszcze mu się chciało, a
chwilę później już nie"?
I ty się dziwisz, że normalni ludzie chcą tę instytucję zaorać i takim
"funkcjonariuszom" pasożytującym na podatkach obywateli zabierać emerytury?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
263. Data: 2023-08-16 22:04:08
Temat: Re: zajebali mi motór
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16.08.2023 o 20:39, Kviat pisze:
>>> Mowili, ze przyjadą, a nie przyjechali. Juz po zgłoszeniu.
>> Może byli, tylko chcieli uniknąć kontaktu z nim.
> I ja się wcale nie dziwię.
Shrek odpoczywa, to Kviat powstał z popiołów. Kogo jeszcze brakuje?
--
(~) Robert Tomasik
-
264. Data: 2023-08-16 22:17:49
Temat: Re: zajebali mi motór
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.08.2023 o 22:04, Robert Tomasik pisze:
> Shrek odpoczywa, to Kviat powstał z popiołów. Kogo jeszcze brakuje?
Policjantów co im się chce:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
265. Data: 2023-08-17 11:43:13
Temat: Re: zajebali mi motór
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Mają.
Kiedyś przyszło do mnie czterech AT, jakoś w niedzielę po 21:00.
Okazało się, że sąd chciał mi doręczyć pismo.
Długo trwało, bo przyszli do mnie... bez pisma. Czy z pismem, ale bez pokwitowania do
podpisania odbioru. Więc jeden wrócił na dół
pojechać na komendę wydrukować kwit.
Reszta została.
Tak z kwadrans ciszy, bo co będę gadał z nieznajomymi, oni stoją w przedpokoju, ja
siadłem w kuchni ("otwartej") aż jeden w końcu
mówi "pan to spokojny człowiek, a dyżurny mówił że Pan nerwowy i może się "rzucać",
to dlatego tylu nas jest" ;-)
Kilka miesięcy wcześniej wziąłem linkę i wyholowałem złośliwca, co parkował na moim
miejscu postojowym - posiłkowałem się przepisami
o samopomocy aż mi dali spokój, ale widać w "papierach" zostało :-)
-----
> Nie chcesz chyba powiedziec, ze macie tajne akta, i tam zapisane "figurant nazywa
nas kulsonami i chodzi na marsze opozycji - nie
> pomagac"
-
266. Data: 2023-08-17 14:27:58
Temat: Re: zajebali mi motór
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 17 Aug 2023 11:43:13 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
> Mają.
> Kiedyś przyszło do mnie czterech AT, jakoś w niedzielę po 21:00.
> Okazało się, że sąd chciał mi doręczyć pismo.
A dlaczego nie pocztą? "Ukrywałeś" się?
> Długo trwało, bo przyszli do mnie... bez pisma. Czy z pismem, ale bez pokwitowania
do podpisania odbioru. Więc jeden wrócił na dół
> pojechać na komendę wydrukować kwit.
> Reszta została.
> Tak z kwadrans ciszy, bo co będę gadał z nieznajomymi, oni stoją w przedpokoju, ja
siadłem w kuchni ("otwartej") aż jeden w końcu
> mówi "pan to spokojny człowiek, a dyżurny mówił że Pan nerwowy i może się "rzucać",
to dlatego tylu nas jest" ;-)
>
> Kilka miesięcy wcześniej wziąłem linkę i wyholowałem złośliwca, co parkował na moim
miejscu postojowym - posiłkowałem się przepisami
> o samopomocy aż mi dali spokój, ale widać w "papierach" zostało :-)
Samochod kulsona?
Robercie, gdzie trzymacie takie dane? :-)
> -----
>> Nie chcesz chyba powiedziec, ze macie tajne akta, i tam zapisane "figurant nazywa
nas kulsonami i chodzi na marsze opozycji - nie
>> pomagac"
J.