-
191. Data: 2005-02-10 18:01:29
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> > ksieza twierdza ze zwierzeta duszy nie maja,
> Niektórzy ludzie uważają, że niektórzy ludzie też.
> A sumienia to już na pewno, i umiaru,
zgadza sie,
P.
-
192. Data: 2005-02-11 08:32:13
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: g...@p...onet.pl
> Przemek R. wrote:
>
> > Popatrz na prosty przyklad, idzie policja w Twoja strone, ty zaczynasz
> > uciekac, badz wykonywac nienaturalne ruchy, co oni robia?
>
> Jaaasne, bulterier wychowywany przez skretyniałego właściciela, który
> wypuszcza go na spacer bez smyczy czy kagańca, powinien mieć takie same
> prawa wobec spacerujących obywateli jak umundurowany policjant. Zrób ty
> sobie baranka lepiej.
Bullterriery nie gryzą ludzi. Mowa była o pit bullu zdaje się...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
193. Data: 2005-02-11 09:04:01
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: g...@p...onet.pl
>> BTW - dziwię Ci się, że sam nie zabiłeś tego psa na miejscu. Ja bym mu od
> razu skręcił kark,
Buhahahaaha, to nie jest takie proste jakby się wydawało. Mimo, że pies waży 20
parę kilo, kark ma grubszy od Twojego uda. Szybkość ruchów, reakcji jest
szybsza od człowieka. Nie masz pojęcia jak zgrabnie niektóre psy potrafią to
robić.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
194. Data: 2005-02-11 12:13:58
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: g...@p...onet.pl [11 Feb 2005 10:04:01 +0100]:
> Mimo, że pies waży 20 parę kilo, kark ma grubszy od Twojego uda.
> Szybkość ruchów, reakcji jest szybsza od człowieka. Nie masz
> pojęcia jak zgrabnie niektóre psy potrafią to robić.
No wlasnie: nie zdziwilo nikogo ze ta smiertelnie grozna bestia
ktora zaatakowala faceta z zamiarem zagryzienia go -- skonczyla
na lekkim pokaleczeniu reki? Bo co, bo sie zaslonil reka? Przed
atakujacym z furia silnym psem? :)
Kira
-
195. Data: 2005-02-11 13:22:02
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: Krzysztof Waszkiewicz <i...@z...pw.edu.pl>
W artykule <cui7q8$poa$1@nemesis.news.tpi.pl> Kira napisał(a):
> No wlasnie: nie zdziwilo nikogo ze ta smiertelnie grozna bestia
> ktora zaatakowala faceta z zamiarem zagryzienia go -- skonczyla
> na lekkim pokaleczeniu reki? Bo co, bo sie zaslonil reka? Przed
> atakujacym z furia silnym psem? :)
Wisial Ci kiedys taki piesek na raczce? Jak sie tak na pieskach znasz to
powiedz jaki nacisk potrafi taki piesek wytworzyc swoja grzeczna mordka.
Z pewnych powodow niektore rasy uznaje sie za niebepieczne. Ty wszystkimi
swoimi wypowiedziami starasz sie temu zaprzeczyc. Pojdz sobie kiedys na
spacer z malym psem i zobacz jakie to przyjemne gdy musisz go zaslonic
wlasnym cialem przed takimi malymi niegroznymi pieskami ktore zawsze chodza
w kagancu i na smyczy... Zachowujesz sie tak bo moze nigdy nie zostalas
pogryziona - ja mialem przyjemnosc jeszcze w podstawowce - na szczescie
piesek zostal uziemiony przez innych ludzi bo mial duze szanse zrobic mi
wieksza krzywde. No ale to pewnie byla moja wina bo probowalem uciec, a nie
tak jak napisal ktos w watku udawac, ze chce sie z pieskiem pobawic.
Czlowiek wszedl w droge psu? Jak piesek sie zdenerwowal to czlowiek
powinien jeszcze poniesc koszty zwierzecego psychologa?
Pozdrawiam
--
/Krzysztof Waszkiewicz/ <i...@e...pl> http://www.eu07.pl
Co bych tak o EU07 řekl? Jedná se opravdu o nejrealističtější
vlakový simulátor jaký můžete na PC vidět.
*T.C.I.O.P.S* - _Tniemy_ cytaty i odpowiadamy /pod/ *spodem*.
-
196. Data: 2005-02-11 14:57:14
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Wisial Ci kiedys taki piesek na raczce? Jak sie tak na pieskach znasz to
> powiedz jaki nacisk potrafi taki piesek wytworzyc swoja grzeczna mordka.
czytales pierwszy post?
>
> Z pewnych powodow niektore rasy uznaje sie za niebepieczne. Ty
wszystkimi
> swoimi wypowiedziami starasz sie temu zaprzeczyc.
a widziales te liste? Prawdopodobnie tworzylo ja cos pochodnego
zalozyciela watku.
Pojdz sobie kiedys na
> spacer z malym psem i zobacz jakie to przyjemne gdy musisz go zaslonic
> wlasnym cialem przed takimi malymi niegroznymi pieskami ktore zawsze
chodza
> w kagancu i na smyczy...
akurat to te male psy sie najczesciej pluja,
ja mialem przyjemnosc jeszcze w podstawowce - na szczescie
> piesek zostal uziemiony przez innych ludzi bo mial duze szanse zrobic mi
> wieksza krzywde. No ale to pewnie byla moja wina bo probowalem uciec, a
nie
> tak jak napisal ktos w watku udawac, ze chce sie z pieskiem pobawic.
jak probowales uciekac to nic dziwnego, ze Cie gonil
>
> Czlowiek wszedl w droge psu? Jak piesek sie zdenerwowal to czlowiek
> powinien jeszcze poniesc koszty zwierzecego psychologa?
Park, noc, 2 metrowy czlowiek, kazdy moze sie zdenerwowac, ponadtwo ugryzl
go wlape tylko,
wiec nie przesadzaj. Jak ktos slusznie zauwazyl gdyby taki pies (jezeli to
byla ta rasa) chcial
go zatakowac to juz by reki nie mial.
P.
-
197. Data: 2005-02-11 15:23:58
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2dd0.00001244.420c6d8c@newsgate.onet.pl...
> Bullterriery nie gryzą ludzi. Mowa była o pit bullu zdaje się...
A tych jest w Polsce tyle co na lekarstwo.
No ale dla większości amstaf to pittbul.
Pzdr
Leszek
-
198. Data: 2005-02-11 15:57:41
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: poreba <d...@p...com>
g...@p...onet.pl popełnił 11 lut 2005 na pl.soc.prawo utwór
news:2dd0.00001244.420c6d8c@newsgate.onet.pl:
> Bullterriery nie gryzą ludzi. Mowa była o pit bullu zdaje się...
Gwarantujesz powyższe stwierdzenie - czym?
--
pozdro
poreba
-
199. Data: 2005-02-11 16:00:39
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Krzysztof Waszkiewicz [Fri, 11 Feb 2005 14:22:02 +0100]:
> Ty wszystkimi swoimi wypowiedziami
Jakimi "wszystkimi"? Bo jak na razie to wypowiedzialam sie tu
dokladnie raz. W tym poscie na ktory wlasnie odpisales...
> Pojdz sobie kiedys na spacer z malym psem i zobacz jakie to
> przyjemne gdy musisz go zaslonic wlasnym cialem przed takimi
> malymi niegroznymi pieskami ktore zawsze chodza w kagancu i
> na smyczy...
Chodze ze swoim malym psiakiem na spacery i nie zdarzylo mi sie
musiec jej zaslaniac. Czasami owszem, biore na rece bo cholera
z niej nieziemska a w starciu z wiekszym szans nie ma.
Skad Wy te sfory rzucajacych sie na Was psow bierzecie...?
> Zachowujesz sie tak bo moze nigdy nie zostalas pogryziona
Zostalam. Raz. Przez jamnika. Skoro on dal rade to nie wiem
dlaczego pitt bull mialby nie dac?
> Czlowiek wszedl w droge psu?
A ja cos takiego pisze?
Ja tylko stwierdzam ze piesek tej rasy gdyby faktycznie chcial
zrobic facetowi krzywde to by ja zrobil. Z dziesiec razy zanim
zdazyliby go odciagnac.
Kira
-
200. Data: 2005-02-11 16:43:42
Temat: Re: zaatakował mnie pies
Od: Krzysztof Waszkiewicz <i...@z...pw.edu.pl>
W artykule <cuil3c$mro$1@nemesis.news.tpi.pl> Kira napisał(a):
> Jakimi "wszystkimi"? Bo jak na razie to wypowiedzialam sie tu
> dokladnie raz. W tym poscie na ktory wlasnie odpisales...
Sorki zagalopowalem sie ;-) Inna pani sie w tym watku wypowiadala.
> Chodze ze swoim malym psiakiem na spacery i nie zdarzylo mi sie
> musiec jej zaslaniac. Czasami owszem, biore na rece bo cholera
> z niej nieziemska a w starciu z wiekszym szans nie ma.
To masz szczescie...
> Skad Wy te sfory rzucajacych sie na Was psow bierzecie...?
Taka karma...
> Zostalam. Raz. Przez jamnika. Skoro on dal rade to nie wiem
> dlaczego pitt bull mialby nie dac?
Tylko jamnik jak ugryzie to krzywdy nie zrobi - a takie duze zwierzatko
jednak potrafi...
> A ja cos takiego pisze?
Wyzej juz pisalem, ze zagralem na pamiec a ta jak sie czlowiek zdenerwuje
potrafi zle zadzialac...
> Ja tylko stwierdzam ze piesek tej rasy gdyby faktycznie chcial
> zrobic facetowi krzywde to by ja zrobil. Z dziesiec razy zanim
> zdazyliby go odciagnac.
No to po co ugryzl?
Pozdrawiam
--
/Krzysztof Waszkiewicz/ <i...@e...pl> http://www.eu07.pl
Co bych tak o EU07 řekl? Jedná se opravdu o nejrealističtější
vlakový simulátor jaký můžete na PC vidět.
*T.C.I.O.P.S* - _Tniemy_ cytaty i odpowiadamy /pod/ *spodem*.