On 2024-10-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 28.10.2024 o 13:19, J.F pisze:
>
>>> Mnie bardziej odrzucają sprawy jak afera z pierdylionem własnych
>>> mieszkań i pobieranie pieniędzy za wynajem kolejnego. To świadczy MZ o
>>> braku klasy, a klasa to jest głównie to, co PO/KO od pisu w przeszłości
>>> odróżniało.
>>
>> Mówisz o polityku?
>> Mieszkania na wynajem ma gdzieś tam.
>>
>> A mieszkanie w Warszawie mu się należy :-)
>
> No właśnie - pretensję do całości, że takie prawo obowiązuje a nie do
> poszczególnych za to że z tego korzystają.
>
> Ja jestem przeciw 800minus, no ale skoro się należy...

Prymitywny oportunizm, to nie jest cecha jaką bym widział u ludzi, na
których głosuję. To, że coś robić można, nie oznacza, że należy. Ale
może już bardzo nie przystaję do obecnych czasów.

--
Marcin

do góry

W dniu 28.10.2024 o 23:43, Marcin Debowski pisze:

>> To akurat jest może i oburzające medialnie, ale po pierwsze chyba nawet
>> legalne, a po drugie nic nie znaczące w skali budżetu.
>
> DLateg mówię, że to chodzi o klasę.

Ale tu akurat naprawdę złe jest to, że takie prawo obowiązuje (a ci
posłowie mają na to wpływ i nic nie robią) niż że indywisualnie
korzystają. Więc tu widzę że politycy to chuje a nie że konkretny
polityk jest chujem:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 28.10.2024 o 23:45, Marcin Debowski pisze:

>> Ja jestem przeciw 800minus, no ale skoro się należy...
>
> Prymitywny oportunizm, to nie jest cecha jaką bym widział u ludzi, na
> których głosuję.

Ale co złego jest w braniu 800 minus nawet jeśli jest się przeciwnym
programowi i uważam się że należaloby to po prostu przeznaczyć na
edukację przed szkolną (celowo ze spacją bo chodzi również o żłobki) i
wprowadzić obowiązek zapewnienia takiej edukacji wszystkim chętnym bez
dodatkowych kosztów ze strony rodziców? No ale skoro nie ma, to biorę co
jest.

> To, że coś robić można, nie oznacza, że należy. Ale
> może już bardzo nie przystaję do obecnych czasów.

Tu akurat się to poniekąd wiąże, bo co można uchwalają właśnie ci
posłowie - i tu jest problem a nie w tym że indywidualnie biorą co im
się w sumie należy.



--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Tue, 29 Oct 2024 18:13:16 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 28.10.2024 o 23:45, Marcin Debowski pisze:
>>> Ja jestem przeciw 800minus, no ale skoro się należy...
>>
>> Prymitywny oportunizm, to nie jest cecha jaką bym widział u ludzi, na
>> których głosuję.
>
> Ale co złego jest w braniu 800 minus nawet jeśli jest się przeciwnym
> programowi i uważam się że należaloby to po prostu przeznaczyć na
> edukację przed szkolną (celowo ze spacją bo chodzi również o żłobki) i

i zaraz to edukacją nazywać.

> wprowadzić obowiązek zapewnienia takiej edukacji wszystkim chętnym bez
> dodatkowych kosztów ze strony rodziców? No ale skoro nie ma, to biorę co
> jest.

Te 800+ im sie po prostu należy :-)


Ale tak z jakiegos reportażu w USA: para miała dwojkę dzieci i chciała
więcej. Cos nie wychodziło, zaczęła leczyc niepłodność i dało skutek -
urodziły się pięcioraczki.

Jako rodzina wielodzietna, należy im się pomoc od stanu.
Np opiekunka do dzieci. W tym czasie matka może pracować.
Jest pielęgniarką, i ma 24h dyżury w szpitalu.

Ma to sens?

Może by i miało, jak matka wykwalifikowaną siłą roboczą jest,
a opiekunka mało wykwalifikowaną.
Ale czy stan nie powienien wykwalifikowanej pielęgniarki przysłąć?

Byc może nie przysyła, tylko zwraca pieniądze :-)

J.

do góry

W dniu 30.10.2024 o 13:37, J.F pisze:

>> Ale co złego jest w braniu 800 minus nawet jeśli jest się przeciwnym
>> programowi i uważam się że należaloby to po prostu przeznaczyć na
>> edukację przed szkolną (celowo ze spacją bo chodzi również o żłobki) i
>
> i zaraz to edukacją nazywać.

No tak to się oficjalnie nazywa. I szczerze mówiąc dużo prawdy w tym
jest. W żłobku się socjalizują, w przedszkolu już mają normalny program
do przerobienia.

>> wprowadzić obowiązek zapewnienia takiej edukacji wszystkim chętnym bez
>> dodatkowych kosztów ze strony rodziców? No ale skoro nie ma, to biorę co
>> jest.
>
> Te 800+ im sie po prostu należy :-)

No tak... Zresztą ja już nie mam żadnych skrupułów. Obywatele są dla
państwa po prostu surowcem (nawet doszli do wniosku że bardziej opłaca
się importować), więc czemu miałbym nie brać skoro mi się należy?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Wed, 30 Oct 2024 18:23:16 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 30.10.2024 o 13:37, J.F pisze:
>>> Ale co złego jest w braniu 800 minus nawet jeśli jest się przeciwnym
>>> programowi i uważam się że należaloby to po prostu przeznaczyć na
>>> edukację przed szkolną (celowo ze spacją bo chodzi również o żłobki) i
>>
>> i zaraz to edukacją nazywać.
>
> No tak to się oficjalnie nazywa. I szczerze mówiąc dużo prawdy w tym
> jest. W żłobku się socjalizują, w przedszkolu już mają normalny program
> do przerobienia.

Jakby takie małe dzieci w domu się źle uczyły ... :-)

J.

do góry

W dniu 31.10.2024 o 10:57, J.F pisze:

>> No tak to się oficjalnie nazywa. I szczerze mówiąc dużo prawdy w tym
>> jest. W żłobku się socjalizują, w przedszkolu już mają normalny program
>> do przerobienia.
>
> Jakby takie małe dzieci w domu się źle uczyły ... :-)

Dzieci w domu się źle socjalizują. Uwierz, że przedszkole dobrzze robi
dzieciom na rozwój. Wiem bo mam.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Thu, 31 Oct 2024 17:08:23 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 31.10.2024 o 10:57, J.F pisze:
>>> No tak to się oficjalnie nazywa. I szczerze mówiąc dużo prawdy w tym
>>> jest. W żłobku się socjalizują, w przedszkolu już mają normalny program
>>> do przerobienia.
>>
>> Jakby takie małe dzieci w domu się źle uczyły ... :-)
>
> Dzieci w domu się źle socjalizują. Uwierz, że przedszkole dobrzze robi
> dzieciom na rozwój. Wiem bo mam.

Ale mowa była o żłobku.

A co dobrego jest w tym przedszkolu, a co złego w domu?


J.

do góry

W dniu 31.10.2024 o 17:50, J.F pisze:

>> Dzieci w domu się źle socjalizują. Uwierz, że przedszkole dobrzze robi
>> dzieciom na rozwój. Wiem bo mam.
>
> Ale mowa była o żłobku.

Porządny żłobek też. Znane mi państwowe są raczej porządne - prywatne to
różnie - czasem to po prostu przechowalnie.

> A co dobrego jest w tym przedszkolu,

Kontakt z rówieśnikami, kontakt z problemami w grupie i ich
rozwiązywanie, dostrzeganie że inni są inni i należy z tym żyć a przy
odrobinie sprytu z tego korzystać, zarazki i nabywanie odporności. I
wiele innych. Generalnie jak w życiu - sam niewiele zdziałasz, żeby coś
osiągnąć w społeczeństwie musisz być... częścią społeczestwa, czyli
jakiejś grupy.

> a co złego w domu?

Generalnie nic złego, poza tym że nie masz tego, co w grupie
rówieśniczej. Dzieci które są pozbawione kontaktu rówieśnikami
generalnie rozwijają się gorzej. No i nie wszyscy mają szczęście
mieszkać w "zdrowych" domach. Potem wyrastają różne płatki śniegu,
narcyzy albo życiowe łamagi. Oczywiście edukacja przedszkolna nie jest
gwarancją że tak się nie stanie, ale wydatnie zwiększa szansę wychowania
"ogarniętego" dzieciaka.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry