Mam pytanie na temat wymiany walut. Jest sobie bar, w którym często
pojawiają się powiedzmy zagraniczni goście. Nie ma niestety oferty
cenowej w innej walucie, kasa też obsługuje tylko złotówki.

Przychodzi klient, który nie posiada złotówek, ale np. euro. Czy
barman oferując "prywatnie" wymianę "po swoim kursie" łamie prawo? Czy
takie praktyki są dozwolone? Czy jest jakiś przepis regulujący tego
typu wymiany?

Pozdrawiam
P.

do góry

Użytkownik <b...@b...com> napisał w wiadomości
news:9aace61c-8c28-423b-9a8e-50cf1dbd9747@s50g2000hs
b.googlegroups.com...

Przychodzi klient, który nie posiada złotówek, ale np. euro. Czy
barman oferując "prywatnie" wymianę "po swoim kursie" łamie prawo? Czy
takie praktyki są dozwolone? Czy jest jakiś przepis regulujący tego
typu wymiany?

Zapewne jest, bo np. tesco, empik oferuje możliwość zapłaty w euro,
zazwyczaj po wyjątkowo zbujeckim kursie.
Tak duże firmy zapewne nie ryzykowały by tego typu operacji, gdyby było to
niezgodne z prawem.

do góry

Marcin Wasilewski pisze:

> Zapewne jest, bo np. tesco, empik oferuje możliwość zapłaty w euro,
> zazwyczaj po wyjątkowo zbujeckim kursie.

JAKIM?!?!

do góry

b...@b...com pisze:

> Przychodzi klient, który nie posiada złotówek, ale np. euro. Czy
> barman oferując "prywatnie" wymianę "po swoim kursie" łamie prawo? Czy
> takie praktyki są dozwolone? Czy jest jakiś przepis regulujący tego
> typu wymiany?

Drrrrryń! Pobudka! Stan Wojenny dawno minął! PZPR rozwiązali!

Każdy może posiadać waluty, a nawet je odsprzedawać mniej lub bardziej
znajomym.

Oczywiście inna sprawa, jeśli ktoś chce prowadzić taką działalność
regularnie, ale prywatny handel walutami już od dawna nie jest zakazany.

A prowadząc DG rozliczać możesz się w dowolnej walucie - czy może
uważasz, że nadal eksporterzy muszą uzyskiwać błogosławieństwo
Ministerstwa Handlu Zagranicznego i oddawać uzyskane waluty po kursie
"urzędowym"?

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Marcin Wasilewski pisze:
>
>> Zapewne jest, bo np. tesco, empik oferuje możliwość zapłaty w euro,
>> zazwyczaj po wyjątkowo zbujeckim kursie.
>
>
> JAKIM?!?!

Zbujeckim.
No co jest? O zbujcu Rómcajsie nie słyszałeś? :-)))


--
Pozdrawiam,
Tapatik

do góry

Użytkownik "Tapatik" <t...@b...adresu> napisał w wiadomości
news:ftnkpu$90q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> > Marcin Wasilewski pisze:
> >
> >> Zapewne jest, bo np. tesco, empik oferuje możliwość zapłaty w euro,
> >> zazwyczaj po wyjątkowo zbujeckim kursie.
> >
> >
> > JAKIM?!?!
>
> Zbujeckim.
> No co jest? O zbujcu Rómcajsie nie słyszałeś? :-)))

albo o Janosikó

macso

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:q1n2d5-sus.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> b...@b...com pisze:
>
> A prowadząc DG rozliczać możesz się w dowolnej walucie - czy może uważasz,
> że nadal eksporterzy muszą uzyskiwać błogosławieństwo Ministerstwa Handlu
> Zagranicznego i oddawać uzyskane waluty po kursie "urzędowym"?

A co kelner/ekspedient ma "nabic" na kasie? Powiedzmy, ze obiad kosztowal
30zl, tyle tez wbijane jest na kasie, natomiast cudzoziemiec zaplacil 20
euro. Wiec jaki dochod ma wlasciciel restauracji?

--
Pozdrawiam
Qkam

do góry

QkamCoSieDzieje pisze:

>> A prowadząc DG rozliczać możesz się w dowolnej walucie - czy może uważasz,
>> że nadal eksporterzy muszą uzyskiwać błogosławieństwo Ministerstwa Handlu
>> Zagranicznego i oddawać uzyskane waluty po kursie "urzędowym"?
>
> A co kelner/ekspedient ma "nabic" na kasie? Powiedzmy, ze obiad kosztowal
> 30zl, tyle tez wbijane jest na kasie, natomiast cudzoziemiec zaplacil 20
> euro. Wiec jaki dochod ma wlasciciel restauracji?

A co ma do tych euro właściciel restauracji? Dla właściciela restauracji
tych euro nigdy nie było.

W tym przypadku (w odróżnieniu od TESCO, do którego się m.in. odniosłem)
kelner prywatnie kupuje parę euro za parę złotówek, a klient płaci
złotówkami.

do góry