eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 11. Data: 2007-06-15 08:09:58
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: lukebe <l...@w...onet.pl>

    BartekK pisze:

    (...)

    A nie mysleliście o jakiejś wersji trial ?

    Pzd,
    lukebe.


  • 12. Data: 2007-06-15 08:34:15
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 15 czerwca 2007 08:54
    (autor M&C
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f4td47$b0b$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> No i w zasadzie nic dziwnego.... W końcu np. kredek pewnie nie rozdają, a
    >> coś pokolorować trzeba.
    > Są kredki droższe i tańsze. Nikogo nie obchodzi których użyjesz, byleby
    > zadanie było wykonane poprawnie.

    jesteś pewny? na zajęciach z rysunku technicznego np. masz oddać pracę,
    która miała być odpowiednimi rysikami czy jak to się tam fachowo nazywa
    zrobiona w tuszu. Czy jeśli oddasz atramentem i patyczkiem, to zaliczą?

    >> Pokomunistyczne nastawienie narodu zakłada, że się należy. A to nie tak.
    >> Na pewne rzeczy nas stać a na pewne nie. I może być, że kogoś nie stać na
    >> studiowanie na danym kierunku.
    > Tu nie chodzi o "stać na studiowanie" tylko o wymóg stosowania produktów
    > konkretnej firmy (tylko tej firmy) pomimo tego, że istnieją równie dobre
    > odpowiedniki innych firm.

    No cóż, pewne założenia trzeba przyjąć. A jeśli oddasz pracę w formacie
    obsługiwanym przez MegaArkuszMarzenki, to jak ma sobie profesor otworzyć to
    do sprawdzenia?

    Możliwości jest milion, ale na pewne rzeczy trzeba niestety się zdecydować.
    Na egzaminie na prawo jazdy też masz bodajże Ople i Cośtamy... Ciężko żebyś
    sobie nagle zażyczyła na przykład Astona Martini Wstrząśniętego.

    Ja na przykład na moich zajęciach i na sprawdzianach wymagam OpenOffice, bo
    tego wybrałem. A są protestanci, co chcą koniecznie Excela i Worda. I też
    muszą ulec.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: z...@w...pl, t...@l...pl, e...@e...edu.pl,
    i...@k...com.pl, h...@k...com.pl, p...@f...hu


  • 13. Data: 2007-06-15 08:58:42
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: "Krzysiek M." <b...@m...internetdsl.pl>


    > jesteś pewny? na zajęciach z rysunku technicznego np. masz oddać pracę,
    > która miała być odpowiednimi rysikami czy jak to się tam fachowo nazywa
    > zrobiona w tuszu. Czy jeśli oddasz atramentem i patyczkiem, to zaliczą?
    >
    Nie ale nie będa się czepiac czy ten tusz to Pentel, Noris, Pelikan czy
    jakiś inny


    > Ja na przykład na moich zajęciach i na sprawdzianach wymagam OpenOffice,
    > bo
    > tego wybrałem. A są protestanci, co chcą koniecznie Excela i Worda. I też
    > muszą ulec.

    tak, ale to ich nic nie kosztuje - no może poza poświęconym czasem na
    ściągnięcie prog. ale pewnie jak powiedzą , ż enie maja to im dasz płytke :)

    --

    Krzysiek M.



  • 14. Data: 2007-06-15 09:01:08
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: "Krzysiek M." <b...@m...internetdsl.pl>


    >
    > A nie mysleliście o jakiejś wersji trial ?

    A jest Trial MS Office ? Jak tak to Gdzie ??

    --
    Krzysiek M.



  • 15. Data: 2007-06-15 09:04:30
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 15 czerwca 2007 08:54
    (autor M&C
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f4td47$b0b$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> No i w zasadzie nic dziwnego.... W końcu np. kredek pewnie nie rozdają, a
    >> coś pokolorować trzeba.
    > Są kredki droższe i tańsze. Nikogo nie obchodzi których użyjesz, byleby
    > zadanie było wykonane poprawnie.

    jesteś pewna? na zajęciach z rysunku technicznego np. masz oddać pracę,
    która miała być odpowiednimi rysikami czy jak to się tam fachowo nazywa
    zrobiona w tuszu. Czy jeśli oddasz atramentem i patyczkiem, to zaliczą?

    >> Pokomunistyczne nastawienie narodu zakłada, że się należy. A to nie tak.
    >> Na pewne rzeczy nas stać a na pewne nie. I może być, że kogoś nie stać na
    >> studiowanie na danym kierunku.
    > Tu nie chodzi o "stać na studiowanie" tylko o wymóg stosowania produktów
    > konkretnej firmy (tylko tej firmy) pomimo tego, że istnieją równie dobre
    > odpowiedniki innych firm.

    No cóż, pewne założenia trzeba przyjąć. A jeśli oddasz pracę w formacie
    obsługiwanym przez MegaArkuszMarzenki, to jak ma sobie profesor otworzyć to
    do sprawdzenia?

    Możliwości jest milion, ale na pewne rzeczy trzeba niestety się zdecydować.
    Na egzaminie na prawo jazdy też masz bodajże Ople i Cośtamy... Ciężko żebyś
    sobie nagle zażyczyła na przykład Astona Martini Wstrząśniętego.

    Ja na przykład na moich zajęciach i na sprawdzianach wymagam OpenOffice, bo
    tego wybrałem. A są protestanci, co chcą koniecznie Excela i Worda. I też
    muszą ulec.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: z...@w...pl, t...@l...pl, e...@e...edu.pl,
    i...@k...com.pl, h...@k...com.pl, p...@f...hu


  • 16. Data: 2007-06-15 09:38:58
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Fri, 15 Jun 2007 11:01:08 +0200, Krzysiek M. napisał(a):

    >>
    >> A nie mysleliście o jakiejś wersji trial ?
    >
    > A jest Trial MS Office ? Jak tak to Gdzie ??

    http://trial.trymicrosoftoffice.com/wwtrial/product.
    aspx?sku=3082907&culture=en-GB

    --
    Herald

    "Nigdy nie mów nigdy"


  • 17. Data: 2007-06-15 10:27:12
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    BartekK napisał(a):
    > Koleżanka ma na studiach całkowicie nie-technicznych przedmiot
    > "informatyka". Ok, rozumiem, w dzisiejszych czasach każdy obsłużyć
    > komputer powinien umieć.
    > Ale nie rozumiem, dlaczego wszystkie prace "zaliczeniowe" z tego
    > przedmiotu muszą być wykonywane w MS wordzie (wymagana wersja 2000 lub
    > xp/2003) oraz excelu. Warunkiem zaliczenia jest przyniesienie
    > odpowiednich plików z tych programów. Uczelnia nie udostępnia studentom
    > licencji "studenckiej" wiec albo zmusza do grubego wydatku, albo
    > piractwa, już nie mówiąc o obowiązku używania windowsów. W dodatku -
    > uczy wyłącznie obsługi jednego programu (zamiast ogólniej - arkusza
    > kalkulacyjnego).
    > Już jestem po ostrej rozmowie z prowadzącym zajęcia, nic to nie dało -
    > nie przyjmie plików w otwartym standardzie ods/odt ("bo w planie
    > nauczania nie ma nic o jakichs ods/odt - jest wyłącznie obsługa
    > excela"), nie zainstaluje openoffice (bo nie ma praw administratora, nie
    > ma prawa instalować na sprzęcie uczelni żadnego softu, openoffice jest
    > nielegalny i nie zgadza się. W dodatku wyeksportowane .xls wygląda w
    > excelu troche inaczej niz w open-calc (w dodatku zaleznie od wersji
    > excela - na każdym troche inaczej), co zostaje uznane "praca jest zle
    > wykonana, nie takiego formatowania oczekuje".
    >
    > Czy jest jakaś metoda zawalczenia z tym idiotyzmem?


    czy nie ma mozliwosci wykonania tej pracy na uczelnainych komputerach?
    Bo jezlei jest to w czym problem? Za wygode (praca w domu) sie placi.

    P.


    --
    >> PODPISZ PROJEKT POSZERZAJĄCY ABSURDALNE WARUNKI OBRONY
    KONIECZNEJ!! <<
    Prawo ma byc dla zwykłychludzi, nie dla liberałów chcących chronic
    przestepców!
    http://www.zbigniewziobro.org/content/view/19/30/


  • 18. Data: 2007-06-15 10:30:04
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 15 czerwca 2007 10:58
    (autor Krzysiek M.
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f4tkdk$84q$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    > Nie ale nie będa się czepiac czy ten tusz to Pentel, Noris, Pelikan czy
    > jakiś inny


    O ile wynik będzie właściwy. A jak pisał wątkotwórca, wynik z Calca odbiega
    od zaleceń.

    >> Ja na przykład na moich zajęciach i na sprawdzianach wymagam OpenOffice,
    >> bo
    >> tego wybrałem. A są protestanci, co chcą koniecznie Excela i Worda. I też
    >> muszą ulec.
    > tak, ale to ich nic nie kosztuje - no może poza poświęconym czasem na
    > ściągnięcie prog. ale pewnie jak powiedzą , ż enie maja to im dasz płytke
    > :)

    Ta... Byś wiedział, jak zrzędzą że np. tatuś nie pozwala nic instalować. Że
    naumieli się Excela w gimnazjumie itp...

    No i ja wybrałem OO właśnie z tego powodu, że jest najkorzystniejsze, ale
    widać tamten gość wybrał Excela... Nie da się niewybrać.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: z...@w...pl, t...@l...pl, e...@e...edu.pl,
    i...@k...com.pl, h...@k...com.pl, p...@f...hu


  • 19. Data: 2007-06-15 10:30:56
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Sowiecki Agent napisał(a):
    > BartekK napisał(a):
    >> Koleżanka ma na studiach całkowicie nie-technicznych przedmiot
    >> "informatyka". Ok, rozumiem, w dzisiejszych czasach każdy obsłużyć
    >> komputer powinien umieć.
    >> Ale nie rozumiem, dlaczego wszystkie prace "zaliczeniowe" z tego
    >> przedmiotu muszą być wykonywane w MS wordzie (wymagana wersja 2000 lub
    >> xp/2003) oraz excelu. Warunkiem zaliczenia jest przyniesienie
    >> odpowiednich plików z tych programów. Uczelnia nie udostępnia
    >> studentom licencji "studenckiej" wiec albo zmusza do grubego wydatku,
    >> albo piractwa, już nie mówiąc o obowiązku używania windowsów. W
    >> dodatku - uczy wyłącznie obsługi jednego programu (zamiast ogólniej -
    >> arkusza kalkulacyjnego).
    >> Już jestem po ostrej rozmowie z prowadzącym zajęcia, nic to nie dało -
    >> nie przyjmie plików w otwartym standardzie ods/odt ("bo w planie
    >> nauczania nie ma nic o jakichs ods/odt - jest wyłącznie obsługa
    >> excela"), nie zainstaluje openoffice (bo nie ma praw administratora,
    >> nie ma prawa instalować na sprzęcie uczelni żadnego softu, openoffice
    >> jest nielegalny i nie zgadza się. W dodatku wyeksportowane .xls
    >> wygląda w excelu troche inaczej niz w open-calc (w dodatku zaleznie od
    >> wersji excela - na każdym troche inaczej), co zostaje uznane "praca
    >> jest zle wykonana, nie takiego formatowania oczekuje".
    >>
    >> Czy jest jakaś metoda zawalczenia z tym idiotyzmem?
    >
    >
    > czy nie ma mozliwosci wykonania tej pracy na uczelnainych komputerach?
    > Bo jezlei jest to w czym problem? Za wygode (praca w domu) sie placi.


    zreszta jak slusznie RObert zauwazyl, mozna zrobic w OO, i exportowac do
    pliku excela. W excelu na uczelni otworzyc i wykonac poprawki, lub
    skorzystac z triala.

    P.


    --
    >> PODPISZ PROJEKT POSZERZAJĄCY ABSURDALNE WARUNKI OBRONY
    KONIECZNEJ!! <<
    Prawo ma byc dla zwykłychludzi, nie dla liberałów chcących chronic
    przestepców!
    http://www.zbigniewziobro.org/content/view/19/30/


  • 20. Data: 2007-06-15 10:33:44
    Temat: Re: wymaganie na uczelni konkretnego oprogramowania
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 15 czerwca 2007 11:01
    (autor Krzysiek M.
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f4tki8$8m4$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> A nie mysleliście o jakiejś wersji trial ?
    > A jest Trial MS Office ?

    No ja mam... Wersję XP bodajże.

    > Jak tak to Gdzie ??

    Dostałem w gratisie od Złotego Przedstawiciela MS, ale gdzieś tam się chyba
    w MSie też dało CD zamówić.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: z...@w...pl, t...@l...pl, e...@e...edu.pl,
    i...@k...com.pl, h...@k...com.pl, p...@f...hu

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1