-
11. Data: 2005-08-04 11:16:00
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: "Kazimierz Kotowicz" <k...@p...tp.pl>
Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:dcsgkb$89f$1@inews.gazeta.pl...
> Kazimierz Kotowicz napisał(a):
>> Gdy jest zameldowany na konkretn y okres , to po jego upływie taki
>> lokator traci prawa wynikajce z obow. meldunkowego
>
> czyli jakie prawa?
>
>> i przestaje przebywać niejako legalnie -stąd można go nie wpuścić po
>> prostu do mieszkania .
>
> A związek meldunku z legalnością przebywania polega na...?
>
> KG
Na tym , że własćiciel mieszkania może takiego delikweta nie zameldowanego
po prostu nie wpuścić do mieszkania i npinterwencja policji nic temu
osobnikowi nie pomoże.Nie może również on np. wywarzyć drzwi aby dostać sie
do mieszkania. Gdu to zrobi =to włamanie.
Natomiast, będąc zameldowany może wyważyć drzwi i nie będzie to traktowane
w ten sposób . Oczywiście że mogą byc inn e konsekwencje ale nie usuną go z
mieszkania
Spotkałem się z podobną sytuacją wśród moich znajomych
Pozdrowienia KK
-
12. Data: 2005-08-04 11:28:41
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: kam <#k...@w...pl#>
Kazimierz Kotowicz napisał(a):
> Na tym , że własćiciel mieszkania może takiego delikweta nie zameldowanego
> po prostu nie wpuścić do mieszkania i npinterwencja policji nic temu
> osobnikowi nie pomoże.
bo i nie powinna, policja nie jest od rozstrzygania takich sporów i
kwestii uprawnień do przebywania w lokalu
> Nie może również on np. wywarzyć drzwi aby dostać sie
> do mieszkania. Gdu to zrobi =to włamanie.
ochrona posiadania? art.343§2 kc?
> Natomiast, będąc zameldowany może wyważyć drzwi i nie będzie to traktowane
> w ten sposób .
bo?
dlaczego twierdzisz że sam fakt zameldowania świadczy o tym, że ktoś
może wejść (siłą) do lokalu?
> Oczywiście że mogą byc inn e konsekwencje ale nie usuną go z
> mieszkania
> Spotkałem się z podobną sytuacją wśród moich znajomych
tak, tyle że ma to niewiele wspólnego z aktualnym stanem prawnym, a
raczej z resztkami dawnego znaczenia meldunku
pomijam też wszelkie problemy jakie w praktyce mogą spotkać osoby
starające się korzystać ze swoich praw...
KG
-
13. Data: 2005-08-04 11:43:32
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: "Kazimierz Kotowicz" <k...@p...tp.pl>
Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:dcsu2u$d8h$1@inews.gazeta.pl...
> Kazimierz Kotowicz napisał(a):
>> Na tym , że własćiciel mieszkania może takiego delikweta nie
>> zameldowanego po prostu nie wpuścić do mieszkania i npinterwencja policji
>> nic temu osobnikowi nie pomoże.
>
> bo i nie powinna, policja nie jest od rozstrzygania takich sporów i
> kwestii uprawnień do przebywania w lokalu
>
>> Nie może również on np. wywarzyć drzwi aby dostać sie do mieszkania. Gdu
>> to zrobi =to włamanie.
>
> ochrona posiadania? art.343§2 kc?
>
>> Natomiast, będąc zameldowany może wyważyć drzwi i nie będzie to
>> traktowane w ten sposób .
>
> bo?
> dlaczego twierdzisz że sam fakt zameldowania świadczy o tym, że ktoś może
> wejść (siłą) do lokalu?
>
>> Oczywiście że mogą byc inn e konsekwencje ale nie usuną go z mieszkania
>> Spotkałem się z podobną sytuacją wśród moich znajomych
>
> tak, tyle że ma to niewiele wspólnego z aktualnym stanem prawnym, a raczej
> z resztkami dawnego znaczenia meldunku
> pomijam też wszelkie problemy jakie w praktyce mogą spotkać osoby
> starające się korzystać ze swoich praw...
>
> KG
Zgadzam się ale jak sądze łatwiej jest pozbyc sie niechcianego lokatora
który jest niezameldowany, gdyż jak wiemy pozbycie się lokatora
zameldowanego stwarza wiele komplikacji i jest rozległe w czasie.
Być może, że nie jestem na bież, z interesującymi nas przep, poniewarz jakiś
dowecipniś rozwalił mi częściowo komp. i uaktualnienia lexa są niekompletne
Jeżeli się myle tp przepraszam. Sprawdzę to bezp. w UM
KK
-
14. Data: 2005-08-04 13:30:38
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dcsinv$ip4$1@inews.gazeta.pl...
> zostalo wykupione jakis czas temu
No to jest normalnie dziedziczone. Jeśli zainteresowana nie weźmie z
gościem ślubu lub w inny sposób nie przekaże mu praw do lokalu, t ich
mieć nie będzie. Choć może być kłopot z jego ewentualną eksmisją.
-
15. Data: 2005-08-04 13:50:38
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> zostalo wykupione jakis czas temu
>
> No to jest normalnie dziedziczone. Jeśli zainteresowana nie weźmie z
> gościem ślubu lub w inny sposób nie przekaże mu praw do lokalu, t ich
> mieć nie będzie. Choć może być kłopot z jego ewentualną eksmisją.
no wlasnie ta eksmisja, czy tmczasowe meldowaie pomoze uniknac tego
problemu?
Np co 3 miesiace na 3 miesiace?
P.
-
16. Data: 2005-08-04 14:16:12
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dct6fa$qot$1@inews.gazeta.pl...
> no wlasnie ta eksmisja, czy tmczasowe meldowaie pomoze uniknac tego
> problemu?
> Np co 3 miesiace na 3 miesiace?
Istnienie lub nie zameldowania, stałego albo tymczasowego nie ma tu nic
do rzeczy. Samo w sobie nie będzie ono rodzić żadnego prawa. Po prostu
może być kłopot z fizycznym wyprowadzeniem dziadka.
-
17. Data: 2005-08-04 14:32:25
Temat: Re: wspolne zamieszkanie straszych osob, jak sie zabezpieczyc
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Istnienie lub nie zameldowania, stałego albo tymczasowego nie ma tu nic
> do rzeczy. Samo w sobie nie będzie ono rodzić żadnego prawa. Po prostu
> może być kłopot z fizycznym wyprowadzeniem dziadka.
no z fizycznym wyprowadzeniem w doslownym tego slowa znaczeniu problemu byc
nie powinno :)
ale chodzi o konsekwencje.
P.