eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouszkodzenie zeba przez dentyste
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2011-10-03 10:01:28
    Temat: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: " " <f...@g...SKASUJ-TO.pl>

    swego czasu (wczesnym latem) ogladajac swoje uzebienie przy pomocy
    dwu luster zauwazylem ze mam minimalny 'ubytek' w przedniej dwojce
    (po wewnetrznej stronie jamy ustnej),

    poszedlem do znajomego dentysty (wczesniej dlugo sie zastanawiajac
    znajac kiepska realnosc dentystyczna czy warto cos z tym robic czy
    lepiej jeszcze nic z tym rok czy dwa nie robic nim to sie zrobi bardziej
    wogole zauwazalne )

    poszedlem jednak do dentysty mowiac zeby mi za bardzo tego zeba nie
    rozwiercil bo nie chce sobie pogorszyc stanu uzebienia tylko polepszyc;
    dentysta rozwiercil mi zemba (mz nadmiernie mimo ze prosilem by tego
    za bardzo nie ruszal) i wlozyl plombe ktora po dwu tygodniach wyleciala
    (to normalne u niego); poszedlem znowu to rozwiercil mi jeszcze bardziej
    i wlozyl znowu plombe - dowiercil sie chyba do miazgi bo teraz ten zupelnie
    zdrowy zab bez przerwy mnie (wzglednie) lekko boli - z powodu tego
    rozwiercenia wlasnie - innymi slowyzamiast naprawic mikroskopijny ubytek
    zepsul mi zeba

    czy moge uzyskac jakies odszkodowanie - co wogole moge zrobic (dentysta
    wogole szczerze mowiac przesadnie profesjonalny nie jest - widac
    zreszta z tego przypadku - i glownie zajmuje sie piciem duzych ilosci
    alkoholu)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2011-10-03 10:07:53
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (03.10.2011 12:01), f...@g...SKASUJ-TO.pl wrote:
    > swego czasu (wczesnym latem) ogladajac swoje uzebienie przy pomocy
    > dwu luster zauwazylem ze mam minimalny 'ubytek' w przedniej dwojce
    > (po wewnetrznej stronie jamy ustnej),
    >
    > poszedlem do znajomego dentysty (wczesniej dlugo sie zastanawiajac
    > znajac kiepska realnosc dentystyczna czy warto cos z tym robic czy
    > lepiej jeszcze nic z tym rok czy dwa nie robic nim to sie zrobi bardziej
    > wogole zauwazalne )
    >
    > poszedlem jednak do dentysty mowiac zeby mi za bardzo tego zeba nie
    > rozwiercil bo nie chce sobie pogorszyc stanu uzebienia tylko polepszyc;
    > dentysta rozwiercil mi zemba (mz nadmiernie mimo ze prosilem by tego
    > za bardzo nie ruszal) [...] (dentysta
    > wogole szczerze mowiac przesadnie profesjonalny nie jest - widac
    > zreszta z tego przypadku - i glownie zajmuje sie piciem duzych ilosci
    > alkoholu)

    Po pierwsze: skoro jestes takim ekspertem od zębów, to czemu sam sobie
    nie wiercisz?

    Po drugie: skoro wiesz że dentysta jest kiepski - po co do niego idziesz?

    p. m.


  • 3. Data: 2011-10-03 10:15:22
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: " " <f...@W...gazeta.pl>

    mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

    > (03.10.2011 12:01), f...@g...SKASUJ-TO.pl wrote:
    > > swego czasu (wczesnym latem) ogladajac swoje uzebienie przy pomocy
    > > dwu luster zauwazylem ze mam minimalny 'ubytek' w przedniej dwojce
    > > (po wewnetrznej stronie jamy ustnej),
    > >
    > > poszedlem do znajomego dentysty (wczesniej dlugo sie zastanawiajac
    > > znajac kiepska realnosc dentystyczna czy warto cos z tym robic czy
    > > lepiej jeszcze nic z tym rok czy dwa nie robic nim to sie zrobi bardziej
    > > wogole zauwazalne )
    > >
    > > poszedlem jednak do dentysty mowiac zeby mi za bardzo tego zeba nie
    > > rozwiercil bo nie chce sobie pogorszyc stanu uzebienia tylko polepszyc;
    > > dentysta rozwiercil mi zemba (mz nadmiernie mimo ze prosilem by tego
    > > za bardzo nie ruszal) [...] (dentysta
    > > wogole szczerze mowiac przesadnie profesjonalny nie jest - widac
    > > zreszta z tego przypadku - i glownie zajmuje sie piciem duzych ilosci
    > > alkoholu)
    >
    > Po pierwsze: skoro jestes takim ekspertem od zębów, to czemu sam sobie
    > nie wiercisz?
    >
    > Po drugie: skoro wiesz że dentysta jest kiepski - po co do niego idziesz?
    >
    > p. m.

    dzieki za tego typu kretynskie wypowiedzi,
    nie jest to odpowiedz na moje pytanie (a w takie spontaniczne
    erupcje glupoty nie ma sensu sie gmatwac, tak ze tobie podziekujemy)

    (dodam ze wspomniany zab mnie nieustannie denerwuje bo plomba siedzi
    dosyc krzepko ale boli mnie ('wzglednie' lekko - nie jest to sotry bol
    tylko denerwujacy i odwracajacy uwage) w zasadzie nieustannie od trzech
    miesiecy



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2011-10-03 12:29:49
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: "Emeryk" <9...@w...pl>

    >dzieki za tego typu kretynskie wypowiedzi,

    definicja kretyna (PWN): osboa kturą boli ząb i zamiast pójść do płatnego
    dentysty pisze posty na przypadkowe grupy

    MB



  • 5. Data: 2011-10-03 12:50:21
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > czy moge uzyskac jakies odszkodowanie - co wogole moge zrobic (dentysta
    > wogole szczerze mowiac przesadnie profesjonalny nie jest - widac
    > zreszta z tego przypadku - i glownie zajmuje sie piciem duzych ilosci
    > alkoholu)


    Masz w ogole rachunek?

    Dysiek



  • 6. Data: 2011-10-03 12:52:41
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: "Emeryk" <9...@w...pl>

    >Masz w ogole rachunek?

    penwie wygrawerowany za zembie

    jk



  • 7. Data: 2011-10-03 13:05:05
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/3/2011 5:15 AM, f...@W...gazeta.pl wrote:
    > mvoicem<m...@g...com> napisał(a):
    >
    >> (03.10.2011 12:01), f...@g...SKASUJ-TO.pl wrote:
    >>> swego czasu (wczesnym latem) ogladajac swoje uzebienie przy pomocy
    >>> dwu luster zauwazylem ze mam minimalny 'ubytek' w przedniej dwojce
    >>> (po wewnetrznej stronie jamy ustnej),
    >>>
    >>> poszedlem do znajomego dentysty (wczesniej dlugo sie zastanawiajac
    >>> znajac kiepska realnosc dentystyczna czy warto cos z tym robic czy
    >>> lepiej jeszcze nic z tym rok czy dwa nie robic nim to sie zrobi bardziej
    >>> wogole zauwazalne )
    >>>
    >>> poszedlem jednak do dentysty mowiac zeby mi za bardzo tego zeba nie
    >>> rozwiercil bo nie chce sobie pogorszyc stanu uzebienia tylko polepszyc;
    >>> dentysta rozwiercil mi zemba (mz nadmiernie mimo ze prosilem by tego
    >>> za bardzo nie ruszal) [...] (dentysta
    >>> wogole szczerze mowiac przesadnie profesjonalny nie jest - widac
    >>> zreszta z tego przypadku - i glownie zajmuje sie piciem duzych ilosci
    >>> alkoholu)
    >>
    >> Po pierwsze: skoro jestes takim ekspertem od zębów, to czemu sam sobie
    >> nie wiercisz?
    >>
    >> Po drugie: skoro wiesz że dentysta jest kiepski - po co do niego idziesz?
    >>
    >> p. m.
    >
    > dzieki za tego typu kretynskie wypowiedzi,
    > nie jest to odpowiedz na moje pytanie (a w takie spontaniczne
    > erupcje glupoty nie ma sensu sie gmatwac, tak ze tobie podziekujemy)
    >
    > (dodam ze wspomniany zab mnie nieustannie denerwuje bo plomba siedzi
    > dosyc krzepko ale boli mnie ('wzglednie' lekko - nie jest to sotry bol
    > tylko denerwujacy i odwracajacy uwage) w zasadzie nieustannie od trzech
    > miesiecy
    >
    >
    >
    to idz do dentysty, tylko moze tym razem jakiegos innego.


  • 8. Data: 2011-10-03 14:34:00
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <f...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:j6c15o$arj$1@inews.gazeta.pl...
    > swego czasu (wczesnym latem) ogladajac swoje uzebienie przy pomocy
    > dwu luster zauwazylem ze mam minimalny 'ubytek' w przedniej dwojce
    > (po wewnetrznej stronie jamy ustnej),

    Dentystą nie jestem. Z tego co słyszałem od różnych dentystów malutka
    dziurka z zewnątrz może wewnątrz być wielka. W uproszczeniu szkliwo jest
    bardziej odporne na kwasy, niż to co pod nim, wiec jak sie malutka dziurka
    zrobi, to wewnątrz się psuje, a na zewnątrz niby nic nie widać. Stąd być
    może zachodziła konieczność rozwiercenia tego otworka więcej. Jeśl i nawet
    takiej konieczności nie było, to udowodnienie tego faktu po ponownym
    rozwierceniu zęba graniczy z cudem. A bez tego jakiekowliek roszczenia są
    bezpodstawne. Mógłbyś ewentualnie wnosić pretensje o plombę, która wypadła
    oraz o pobolewanie zęba, bo powinien tak zrobić, by nie bolał. Sądzę, ze i
    ta druga plomba jest źle założona i pod nią psuje sie ząb.

    Od strony praktycznej, co można zrobić:

    1) Przede wszystkim poszedł bym do innego dentysty, takiego któremu plomby
    nie wypadają. Teraz pasuje tego zęba prześwietlić i zobaczyć, co tam się
    dzieje. Z jednej strony dentysta ewentualnie naprawi to, co tamten zepsuł.
    Dodatkowo obecny stan rzeczy zostanie utrwalony na prześwietleniu. No i
    bedzie zapis w kartotece tego drugiego lekarza-dentysty.

    2) Jeśli się okaże, że dalej jest to spitolone, to złożył bym skargę do
    Okręgowej Izby Lekarskiej przesyłając zdjęcie RTG i opisując sprawę.

    3) Dopiero po uznaniu przez OIL winy dentysty zapytałbym go, gdzie ma
    ubezpeiczenie OC (a ma prawie na pewno) i tam dochodził odszkodowania. Na
    pewno w wysokości usługi poprawy tego (Czyli to co weźmie drugi dentysta),
    a być może jeszcze coś za cierpienie i utratę zdrowia.


  • 9. Data: 2011-10-03 14:41:55
    Temat: Re: uszkodzenie zeba przez dentyste
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 3 Oct 2011 10:01:28 +0000 (UTC), f...@g...SKASUJ-TO.pl
    napisał(a):

    > czy moge uzyskac jakies odszkodowanie - co wogole moge zrobic (dentysta
    > wogole szczerze mowiac przesadnie profesjonalny nie jest - widac
    > zreszta z tego przypadku - i glownie zajmuje sie piciem duzych ilosci
    > alkoholu)

    Skoro to wszystko wiedziałeś, to po co tam szedłeś? Dentystów jak mrówków.
    --
    XL


  • 10. Data: 2011-10-04 15:58:03
    Temat: Re: Dlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą?
    Od: " " <f...@g...SKASUJ-TO.pl>

    mieszkam na prowincji i akurat tu jest tylko ten
    jeden dentysta - do innych musialbym jezdzic autobusami,
    czekac na dworcu... Wogole to trzy plomby (na starych i
    potrutych zebach) zalozyl mi w miare ok (tj kazda wypadala
    dwa razy po drodze ale w koncu za trzecim razem trzymaja)
    Natomiast danie mu do robienia zupelnie zdrowej dwojki
    okazalo sie totalnym kataklizmem - uszkodzil mi totalnie
    zdrowy zab bo prochniza byla naprawde minimalna, a wiertlem
    teraz wywiercil mi dziure na dwa czy trzy milimetry w glab
    az dowiercil sie do zdrowego korzenia ktory teraz boli,
    a i swiadomosc zamienienia nie bolacego zdrowego zeba
    z minimalna prochnica na tego samego zdrowego zeba z
    wywiercona do korzenia wielka dziura i bolacego nie jest
    dobra - zniszczyl mi przedniego zeba bez dwuch zdan.
    (Wczesniej wogole wlozyl mi do geby 'fajke' po innym
    wczesniejszym pacjensie (co zauwazylem dopiero
    przy wyjmowaniu) a jak zwrocilem mu na to uwage to
    powiedzial ze jestem uciazliwym pacjentem i ze nie
    bedzie mnie wogole przyjmowac (a jest publicznym
    dentyst na kontrakcie ) Innymi slowy totalna chamowa -
    mysle zeby pojechac do nfzttu czy pisac jakies skargi
    ale mam daleko i nie jest to przyjemne - z drugiej strony
    mz przydalaby mi sie jakas chocby moralna satysfakcja
    typu wywalenie go z roboty albo odszkodowanie dla mnie
    (skarg sa dziesiatki ale jakos nikt nic nie robi, ja
    mam zeba zniszczonego nerwy zszargane itp)



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1