eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-01-07 09:01:03
    Temat: Re: ustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 06 Jan 2010 20:02:11 +0100, Michał_Sz napisał(a):


    > CO do kwot to dziś porozmawiałem z księgową co mogło być przyczyną że
    > dostałem o 15% mniej, i okazało się że kwota zasadnicza to zaledwie
    > najniższa krajowa na kwitku za grudzień mam 1126/mieś

    Minimalne wynagrodzenie w ubiegłym roku było 1276 brutto. 1126 było w
    2008r. Oczywiście to kwoty wynagrodzeń brutto to dla "starych pracowników"
    (którzy zatrudnieni są ponad dwa lata). Bo pracownikom zatrudnianym po raz
    pierwszy w pierwszym roku ich pracy mogę wypłacać 80% minimalnego
    wynagrodzenia, a w drugim roku - 90% minimalnego wynagrodzenia.


  • 12. Data: 2010-01-07 09:06:33
    Temat: Re: ustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 06 Jan 2010 16:48:04 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):

    >> potwierdzona na piśmie najpużniej pierwszego dnia pracy, skoro gość od
    >> wielu lat nie posiada pisemnej umowy pracy to znaczy że od wielu lat
    >> pracuje na czarno
    >
    > W rzeczywistości tak może wyjść, wskutek braku dowodów.

    Skoro przez kilka lat wpływało wynagrodzenie na rachunek bankowy to z
    dowodami nie będzie najmniejszego problemu.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 13. Data: 2010-01-07 15:00:06
    Temat: Re: ustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
    Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>

    Órzytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał:
    > Nie. Rzuć okiem w kodeks Cywilny:
    > Art. 73. § 1. Jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pisemną,
    > czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna tylko
    > wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności.
    > § 2. Jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej inną formę szczególną,
    > czynność dokonana bez zachowania tej formy jest nieważna. Nie dotyczy to
    > jednak wypadków, gdy zachowanie formy szczególnej jest zastrzeżone jedynie
    > dla wywołania określonych skutków czynności prawnej.
    >
    >
    > Art. 74. (44) § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma
    > ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze
    > dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt
    > dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy
    > pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków
    > czynności prawnej.
    > § 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów
    > dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest
    > dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego
    > konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności
    > prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma.

    ha ha, to ma być odpowiedź na pytanie czy pokaz kretyństwa i głupoty
    prafnikuf piszących ustawy?:O)

    ach czyemu panie Piter nie stawiłeś się dzisiaj u mnie w pracy, przecież
    zawarliśmy ustną umowę, a w regulaminie mam przewidziane kary pieniężne za
    nieobecności, opraz do sondu pujde!:O)


  • 14. Data: 2010-01-08 08:44:46
    Temat: Re: ustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami> napisał
    > ha ha, to ma być odpowiedź na pytanie czy pokaz kretyństwa i głupoty
    > prafnikuf piszących ustawy?:O)

    To nie jest pokaz głupoty, tylko zapobiegliwości.
    Gdyby było tak jak zapewne chcesz, czarne i białe, jest podpis jest umowa,
    nie ma podpisu nie ma umowy, to ten biedaczyna, który faktycznie się
    "umówił" i się wywiązywał, pracę świadczył przez kilka dobrych lat, a będąc
    nieświadomym i kiwanym przez szefa nie miał papieru, to by się okazało, że
    nie istnieje między nimi żaden stosunek prawny mimo tego, że faktycznie do
    roboty chodził.
    Mało tego, wszystkie pieniadze, które mu szef wypałcił za pracę nie byłyby
    jego, musiałby je oddać i to z odsetkami, przeciez byłby nienależne. I nic
    nie da się z tym zrobić. Byłoby to sprawiedliwsze?!! Gdyby np. jakiś
    robotnik nie mając pojęcia o kodeksie pracy, musiał oddawać kasę, bo nie
    miał papieru???!!! Po to m.in. jest właśnie zapis, by brak dbałości o sprawy
    formalne, nie przekreślał czyichś intencji umownym i faktycznych świadczeń.

    > ach czyemu panie Piter nie stawiłeś się dzisiaj u mnie w pracy, przecież
    > zawarliśmy ustną umowę

    Ze wszystkimi umowami tak jest, kwestia istnienia stosunku to jedno, a
    kwestia dowodów to drugie.
    Jak potrafisz wykazać istnienie tej umowy to możesz iść do sądu.


  • 15. Data: 2010-01-08 16:34:03
    Temat: Re: ustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
    Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>

    Órzytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał:
    > Mało tego, wszystkie pieniadze, które mu szef wypałcił za pracę nie byłyby
    > jego, musiałby je oddać i to z odsetkami, przeciez byłby nienależne. I nic
    > nie da się z tym zrobić. Byłoby to sprawiedliwsze?!! Gdyby np. jakiś
    > robotnik nie mając pojęcia o kodeksie pracy, musiał oddawać kasę, bo nie
    > miał papieru???!!! Po to m.in. jest właśnie zapis, by brak dbałości o
    > sprawy formalne, nie przekreślał czyichś intencji umownym i faktycznych
    > świadczeń.

    nic by nie musiał zwracać, bo za pracę należy się wynagrodzenie, co najwyżej
    szef musiał by jeszcze dopłacić pracownikowi gdyby placił poniżej ustawowego
    minimum, oraz dopłacić składki zus, us, fundusz pracy, nadgodziny i kary i
    grzywnyf i to za te wszystkie sześć lat:O)
    tak się zastanawiam co to są za grzywny wymieniane w KP? komu je się płaci i
    w jakich wysokościach?:O)


    > Ze wszystkimi umowami tak jest, kwestia istnienia stosunku to jedno,
    > a kwestia dowodów to drugie. Jak potrafisz wykazać istnienie tej
    > umowy to możesz iść do sądu.

    więc podobnie jak z typ pracfownikiem, umowy ustniej nie udowoidnisz, a więc
    przed sądem jej nie było, zresztą podejrzewam że nawet żadnej ustnej umowy
    nie było, a jedynie obietnica zatrudnienia, kturej pracodawca nei dotrzymał,
    tak czy siak, skoro umowy nie było to zatrudnia na czarno:O)



  • 16. Data: 2010-01-09 13:41:50
    Temat: Re: ustna umowa o pracę i problem z wynagrodzeniem
    Od: Michał_Sz <s...@p...onet.pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > "Michał_Sz" <s...@p...onet.pl> wrote
    >> Roczne zeznania też do mnie trafiały w marcu, przygotowały ją różne osoby
    >> które się przewinęły przez firmę.
    >
    > Sprawdziłbym czy roczne kwoty były takie jak miały być. Czy, aby on nie
    > wypłacał części wynagrodzenia "na lewo" wam?
    >
    >> dostałem o 15% mniej, i okazało się że kwota zasadnicza to zaledwie
    >> najniższa krajowa na kwitku za grudzień mam 1126/mieś
    >
    > Dodadki, premie to można dać a nie trzeba. Nie udowodnisz chyba, że się
    > umawiałeś na stałą kwotę, nie mając papieru...
    >
    >
    No tu masz racje, teraz to już widzę że upominanie się o to to będzie
    tylko jego dobrawola, będę znowu naciskał o to aby dał mi wreszcie tę
    umowę.
    A czy jest możliwość że ja mu przyniosę umowę a on ma tylko podpisać,
    taką propozycje dostałem od znajomej księgowej.

    Michał Sz.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1