-
1. Data: 2009-06-24 07:02:23
Temat: takie rzeczy tylko w Erze
Od: "olo" <o...@o...pl>
Telefon znajomej rozpoczął własne życie i regularnie co 6 minut zaczął
łączyć się z Internetem. Zgodnie z cennikiem każde nowe połączenie jest
taryfikowane i pomimo braku właściwej transmisji (oprócz danych przesyłanych
do połączenia) rachunek za miesiąc osiągnął prawie 2 tys. PLN. Telefon
został zwrócony do salonu, do Ery złożono pismo o anulowanie opłat. Operator
przed ekspertyzą telefonu oddalił właściwie reklamację i polubownie
zaproponował 25% rabat i rozłożenie płatności na raty, jednocześnie
informując że za wady telefony odpowiadać ma producent a nie sprzedawca
którym jest zresztą tenże operator. Czy w razie wady telefonu nie można w
ramach rękojmi jako sprzedawcy zażądać od Ery anulowania opłat ? Jakieś inne
pomysły ?
pzdr
olo
-
2. Data: 2009-06-24 07:46:09
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: WRonX <w...@-...net>
olo pisze:
> Telefon znajomej rozpoczął własne życie i regularnie co 6 minut zaczął
> łączyć się z Internetem.
Czyzby G1? :)
> Czy w
> razie wady telefonu nie można w ramach rękojmi jako sprzedawcy zażądać
> od Ery anulowania opłat ? Jakieś inne pomysły ?
Nie wypowiem sie konkretnie w tym przypadku, ale przypomnialo mi sie, ze
czytalem o czyms podobnym, mozesz zerknac, moze Ci to pomoze:
http://plutecki.net/2009/04/reklamacja-rachunku-w-er
ze/
Pozdrawiam.
--
[= WRonX =] [= W...@-...NET =] [= http://WRonX.NET =]
[ "...yet the blood of the wicked shall flow like a river." ]
[ GCC d- s+:- a-- C++ US P+ L+ !E W+++ N+++ w++ !O M-- !V ]
[ PS Y- t-- X+++ R+++ tv- !PGP b++ DI++ D+ G+ e h! r++ y? ]
-
3. Data: 2009-06-24 07:48:10
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Telefon znajomej rozpoczął własne życie i regularnie co 6 minut zaczął
> łączyć się z Internetem. Zgodnie z cennikiem każde nowe połączenie jest
> taryfikowane i pomimo braku właściwej transmisji (oprócz danych
przesyłanych
> do połączenia) rachunek za miesiąc osiągnął prawie 2 tys. PLN. Telefon
> został zwrócony do salonu, do Ery złożono pismo o anulowanie opłat.
Operator
> przed ekspertyzą telefonu oddalił właściwie reklamację i polubownie
> zaproponował 25% rabat i rozłożenie płatności na raty, jednocześnie
> informując że za wady telefony odpowiadać ma producent a nie sprzedawca
> którym jest zresztą tenże operator. Czy w razie wady telefonu nie można w
> ramach rękojmi jako sprzedawcy zażądać od Ery anulowania opłat ? Jakieś
inne
> pomysły ?
telefon sam sie nie laczyl. Moze mial zainstalowany soft co kazal sie
laczyc? A moze zle ustawienia ?
Icek
-
4. Data: 2009-06-24 07:55:15
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 24 Jun 2009 09:02:23 +0200, olo napisał(a):
> Telefon znajomej rozpoczął własne życie i regularnie co 6 minut zaczął
> łączyć się z Internetem. Zgodnie z cennikiem każde nowe połączenie jest
> taryfikowane i pomimo braku właściwej transmisji (oprócz danych przesyłanych
> do połączenia) rachunek za miesiąc osiągnął prawie 2 tys. PLN. Telefon
> został zwrócony do salonu, do Ery złożono pismo o anulowanie opłat. Operator
> przed ekspertyzą telefonu oddalił właściwie reklamację i polubownie
> zaproponował 25% rabat i rozłożenie płatności na raty, jednocześnie
> informując że za wady telefony odpowiadać ma producent a nie sprzedawca
> którym jest zresztą tenże operator. Czy w razie wady telefonu nie można w
> ramach rękojmi jako sprzedawcy zażądać od Ery anulowania opłat ? Jakieś inne
> pomysły ?
G1? :)
A ponadto, konfiguracja aparatu jest sprawą klienta. Sama zapewne ustawiła
sprawdzanie skrzynki mejlowej co określony czas, wówczas aparat robił to co
miał zrobić. Z tego opisu co do tej pory umieściłeś - na miejscu tej laski
zaakceptowałbym udzielony rabat 25% i się cieszył z tego.
-
5. Data: 2009-06-24 09:28:57
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: "olo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl>
>> Telefon znajomej rozpoczął własne życie i regularnie co 6 minut zaczął
>> łączyć się z Internetem.
>
> telefon sam sie nie laczyl. Moze mial zainstalowany soft co kazal sie
> laczyc? A moze zle ustawienia ?
>
Nie.Telefon nie był przed pojawieniem się usterki konfigurowany ani nie był
instalowany soft łączący się z Internetem. Telefon przy reklamacji został
złożony w salonie Ery i wrócił z naprawy z lakoniczną wzmianką - Usterka
mechaniczna.
pzdr
olo
-
6. Data: 2009-06-24 09:31:17
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: "olo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Herald"
> Z tego opisu co do tej pory umieściłeś - na miejscu tej laski
> zaakceptowałbym udzielony rabat 25% i się cieszył z tego.
>
Raczysz żartować, już widzę jakby ciebie ucieszył taki rabat, gdybyś nagle
dostał rachunek na 2 kPLN nic nie majstrując przy telefonie.
pzdr
olo
-
7. Data: 2009-06-24 09:56:13
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 24 Jun 2009 11:31:17 +0200, olo napisał(a):
>> Z tego opisu co do tej pory umieściłeś - na miejscu tej laski
>> zaakceptowałbym udzielony rabat 25% i się cieszył z tego.
>>
> Raczysz żartować, już widzę jakby ciebie ucieszył taki rabat, gdybyś nagle
> dostał rachunek na 2 kPLN nic nie majstrując przy telefonie.
Nie, nie ucieszyłbym się.
Ale tez powiedz wreszcie jaki to aparat (chodzi o OS tego smartfona) ;)
Bo obecne smartfony, aby działać musza się np. zalogować na gmaila :)
I to jest tendencja ogólnoświatowa a nie tylko polskich Opów. Ale tam mają
inne pakiety przesyłu danych, inne poziomy cenowe i inne rozliczenia. Era
np. stosuje każde rozpoczęte 100kB ( i to w jedną czy druga stronę) a nie
rzeczywiste przesłane dane. Też masz o to pretensje do OPa?
Poza tym, jak będziesz się tłumaczył w przypadku gdybyś zamówił dostawę
wody do swojego domku i potem miał pretensję do RPWiK że naliczają Ci
opłatę za zużyta wodę, która akurat nie zużywasz do własnych celów, tylko
po prostu nie zamontowałeś kranu i nie zakręcasz kurka :)
Korzystać trzeba umieć - a nie mieć później pretensje do całego świata.
Chciała zaszpanować iPhonem czy G1 to teraz niech zapłaci za naukę i
następnym razem czyta regulamin promocji, cennik i parametry techniczne.
-
8. Data: 2009-06-24 10:07:30
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 24 Jun 2009 11:31:17 +0200, olo napisał(a):
> Raczysz żartować, już widzę jakby ciebie ucieszył taki rabat, gdybyś nagle
> dostał rachunek na 2 kPLN nic nie majstrując przy telefonie.
Hmm.. tak właściwie to nie jest głupie - prekonfigurować żeby się łączył
z internetem i sprzedać klientowi. Jest to podstępne, ale wina ewidentnie
leży po stronie klienta - do telefonu na pewno jest dołączona instrukcja
obsługi gdzie jest napisane że telefon przy pewnych ustawieniach może się
łączyć z internetem - założę się że właścicielka tego nie sprawdziła.
Sprzedawca nie miał obowiązku tłumaczyć jak telefon działa - ma tylko
obowiązek odpowiedzieć gdyby go o to zapytała. Dał instrukcję? Dał. Dał
cennik? Dał. Wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam,
Henry
-
9. Data: 2009-06-24 10:12:42
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: Michał <r...@x...cy>
Herald pisze:
> Korzystać trzeba umieć - a nie mieć później pretensje do całego świata.
Dajcie spokój z jechaniem po nim. To mogło być niezależne od niego czy
konfiguracji. To mogła być wina aparatu albo operatora. Jeszzcze
niedawno nie sposób było wyciągnąć od operatora podstawowych danych
technicznych w jakich pakietach dane są rozliczane. Albo telefon może
mieć ficzer nigdzie nie udokumentowany, tak jak miały to Nokie same
rozłączające połączenie co skutkowało ponownym połączeniem i kolejnymi
pakietami bez wyraźnych tego oznak.
--
pzdr, Michał
http://finances.pl/
http://social-lending.pl/
-
10. Data: 2009-06-24 10:54:41
Temat: Re: takie rzeczy tylko w Erze
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 24 Jun 2009 12:07:30 +0200, Henry(k) napisał(a):
>> Raczysz żartować, już widzę jakby ciebie ucieszył taki rabat, gdybyś nagle
>> dostał rachunek na 2 kPLN nic nie majstrując przy telefonie.
>
> Hmm.. tak właściwie to nie jest głupie - prekonfigurować żeby się łączył
> z internetem i sprzedać klientowi. Jest to podstępne, ale wina ewidentnie
> leży po stronie klienta - do telefonu na pewno jest dołączona instrukcja
> obsługi gdzie jest napisane że telefon przy pewnych ustawieniach może się
> łączyć z internetem - założę się że właścicielka tego nie sprawdziła.
> Sprzedawca nie miał obowiązku tłumaczyć jak telefon działa - ma tylko
> obowiązek odpowiedzieć gdyby go o to zapytała. Dał instrukcję? Dał. Dał
> cennik? Dał. Wszystko jest w porządku.
Dopóki nie powie jaki to aparat to jest to w porządku.
Spójrz tutaj:
http://www.era.pl/r/era_pl_repo1/documents/ind/www_w
o_g1_era.pdf
Pkt 1c - i wszystko jasne.
Ponadto pod tabelką z pkt 2 widać jasno że aparat jest STALE połączony z
netem.
Tu są z kolei pakiety dla iPhona:
http://www.era.pl/pl/indywidualni/telefony/iphone3g
BTW. wystarczy zastosować jeden soft i lekko wyhakować APN by mieć zerowy
kontakt z netem :)
Ale .. ale trzeba czytać i poszperać trochę zanim się "poszpanuje gadżetem"
z reklam :)