eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 21. Data: 2007-10-19 01:07:59
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.10.2007 Any User <u...@a...pl> napisał/a:
    > Ponoć zdarzyły się w Polsce już dwa takie przypadki. A także jeden taki,
    > że mężczyzna miał PESEL kobiety (chodzi o przedostatnią cyfrę).

    Pewnie były na poziomie odręcznego wpisywania numeru do starej książeczki
    d.os, czyli w systemie nadal był to nr niepowtarzalny.

    --
    Marcin


  • 22. Data: 2007-10-19 07:24:42
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Ponoć zdarzyły się w Polsce już dwa takie przypadki. A także jeden taki,
    >> że mężczyzna miał PESEL kobiety (chodzi o przedostatnią cyfrę).
    >
    > Pewnie były na poziomie odręcznego wpisywania numeru do starej książeczki
    > d.os, czyli w systemie nadal był to nr niepowtarzalny.

    Możliwe, w każdym razie jeden z przypadków był zgłoszony do Janusza
    Weissa ("dzwonię do pani, pana"), gdyż goście skarżyli się, że w
    niektórych urzędach mają przesrane i ciągle muszą się tłumaczyć.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 23. Data: 2007-10-19 08:24:46
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 02:05
    (autor Robert Tomasik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ff8sd7$k0a$1@atlantis.news.tpi.pl>):


    > Istnienie dwóch osób op. tym samym numerze PESEL uważam za
    > nieprawdopodobne. Większość baz danych ma to pole jako unikatowe
    > wprowadzony. Wywalały by się ZUS, NFZ, CEL. Często korzystam z tych
    > danych, już różne cuda widziałem, ale dwóch różnych osób o jednym numerze
    > PESEL nie widziałem.


    No to widzisz, praktycy bazodanowi twierdzą coś przeciwnego...

    Np. tu:
    http://groups.google.com/group/pl.comp.bazy-danych/m
    sg/2cd48611a57cd28f

    i tu: Message-ID: <ff8b9n$o9$1@news.onet.pl> (gugle nie zarchiwizowały tego
    nie wiem czemu)



    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 24. Data: 2007-10-19 08:26:38
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 03:07
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f...@z...router>):

    > Pewnie były na poziomie odręcznego wpisywania numeru do starej książeczki
    > d.os, czyli w systemie nadal był to nr niepowtarzalny.


    Mówisz, że w latach 70 był system centralny? I że Urząd w Wólce
    Wypierdkowatej był spięty internetem z bazą w Stolicy i że baza była wtedy
    taka sprytna, że właściwie przydzielała numery?


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 25. Data: 2007-10-19 08:54:04
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.10.2007 Tristan <n...@s...pl> napisał/a:
    > W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 03:07
    > (autor Marcin Debowski
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <f...@z...router>):
    >> Pewnie były na poziomie odręcznego wpisywania numeru do starej książeczki
    >> d.os, czyli w systemie nadal był to nr niepowtarzalny.
    > Mówisz, że w latach 70 był system centralny? I że Urząd w Wólce
    > Wypierdkowatej był spięty internetem z bazą w Stolicy i że baza była wtedy
    > taka sprytna, że właściwie przydzielała numery?

    Mówię, że weź użyj googla aby sprawdzić kiedy pesel został wprowadzony i
    użyj tego samego googla aby zobaczyć kiedy przestano wystawiać papierowe
    dowody osobiste. Potem jeszcze możesz uświadomić sobie, że niektóre urzędy
    w Polsce miały przedziwne urządzenia zwane telefonem, takoż i inne środki
    komunikacji różne od Internetu. Ufam, że taka podpowiedź będzie
    wystarczająca aby skojarzyć resztę.

    --
    Marcin


  • 26. Data: 2007-10-19 09:22:41
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 10:54
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <c...@z...router>):

    > Mówię, że weź użyj googla aby sprawdzić kiedy pesel został wprowadzony

    PESEL to skrót od wyrażenia "Powszechny Elektroniczny System Ewidencji
    Ludności". Jest on prowadzony od 1979 roku przez organy państwa na mocy
    ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 o ewidencji ludności i dowodach osobistych
    (tekst jedn. Dz. U. z 2001 r. Nr 87 poz. 960 z późn. zm.) [1]

    no dobra, skoro 79 (zasugerowałem się 74) to zmień w mojej wypowiedzi lata
    70 na 80.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 27. Data: 2007-10-19 09:25:21
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 10:54
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <c...@z...router>):

    > Mówię, że weź użyj googla aby sprawdzić kiedy pesel został wprowadzony

    PESEL to skrót od wyrażenia "Powszechny Elektroniczny System Ewidencji
    Ludności". Jest on prowadzony od 1979 roku przez organy państwa na mocy
    ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 o ewidencji ludności i dowodach osobistych
    (tekst jedn. Dz. U. z 2001 r. Nr 87 poz. 960 z późn. zm.) [1]

    no dobra, skoro 79 (zasugerowałem się 74) to zmień w mojej wypowiedzi lata
    70 na 80.

    > Potem jeszcze możesz uświadomić sobie, że niektóre urzędy
    > w Polsce miały przedziwne urządzenia zwane telefonem, takoż i inne środki
    > komunikacji różne od Internetu. Ufam, że taka podpowiedź będzie
    > wystarczająca aby skojarzyć resztę.

    No właśnie. O ile wierzę w synchronizację internetową, bo da się ją napisać
    dobrze, o tyle synchronizacja przez telefon jest w zasadzie na 100%
    obarczona błędem. Chyba że mówisz, iż była jedna nadawaczka numerów i do
    niej wszyscy dzwonili. Ale coś nie wierzę, bo by się zaklinowała kolejka.

    Więc właśnie z powodu błędów czynnika ludzkiego można założyć, że
    statystycznie powtórzony pesel się może trafić, zwłaszcza wśród osób
    rodzonych w latach 80.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 28. Data: 2007-10-19 09:56:05
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Tristan wrote:

    > W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 10:54
    > (autor Marcin Debowski
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <c...@z...router>):
    >
    >> Mówię, że weź użyj googla aby sprawdzić kiedy pesel został wprowadzony
    >
    > PESEL to skrót od wyrażenia "Powszechny Elektroniczny System Ewidencji
    > Ludności". Jest on prowadzony od 1979 roku przez organy państwa na mocy
    > ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 o ewidencji ludności i dowodach osobistych
    > (tekst jedn. Dz. U. z 2001 r. Nr 87 poz. 960 z późn. zm.) [1]
    >
    > no dobra, skoro 79 (zasugerowałem się 74) to zmień w mojej wypowiedzi lata
    > 70 na 80.
    >
    >> Potem jeszcze możesz uświadomić sobie, że niektóre urzędy
    >> w Polsce miały przedziwne urządzenia zwane telefonem, takoż i inne środki
    >> komunikacji różne od Internetu. Ufam, że taka podpowiedź będzie
    >> wystarczająca aby skojarzyć resztę.
    >
    > No właśnie. O ile wierzę w synchronizację internetową, bo da się ją
    > napisać dobrze, o tyle synchronizacja przez telefon jest w zasadzie na
    > 100% obarczona błędem. Chyba że mówisz, iż była jedna nadawaczka numerów i
    > do niej wszyscy dzwonili. Ale coś nie wierzę, bo by się zaklinowała
    > kolejka.

    Tak na chłopski rozum, to skoro we wczesnych latach 80tych coś było
    elektroniczne, to musiało być centralne ;).

    Nie wiem jak to było konkretnie rozwiązane, ale nie zdziwiłbym się jakby
    gmina pisała pismo do centrali, centrala wstukiwała dane osoby do systemu,
    wychodziłby numer, pismo z numerem idzie do gminy.


    p. m.


  • 29. Data: 2007-10-19 10:12:39
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 11:56
    (autor mvoicem
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ff9v9r$4ul$1@nemesis.news.tpi.pl>):

    > Nie wiem jak to było konkretnie rozwiązane, ale nie zdziwiłbym się jakby
    > gmina pisała pismo do centrali, centrala wstukiwała dane osoby do systemu,
    > wychodziłby numer, pismo z numerem idzie do gminy.

    OK. Tylko tak sobie rozważamy.
    Mamy teraz dwa stanowiska:

    A) Są ludzie co mówią, że to niemożliwie, żeby się powtarzało, ale na
    poparcie mają tylko swoją logikę.

    B) Są ludzie, którzy twierdzą, że widzieli powtarzające się, ale nie wiadomo
    na ile im można ufać i czy powtórzenie wynika z błędów bab w futrze z lisa
    czy też np. z błędnego wpisu w książeczce DO.

    W efekcie nie wiemy nadal czy jest unikalny czy nie jest.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 30. Data: 2007-10-19 10:25:12
    Temat: Re: tak trochę z przymróżeniem oka - podział administracyjny kraju
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Nie wiem jak to było konkretnie rozwiązane, ale nie zdziwiłbym się jakby
    >> gmina pisała pismo do centrali, centrala wstukiwała dane osoby do systemu,
    >> wychodziłby numer, pismo z numerem idzie do gminy.
    >
    > OK. Tylko tak sobie rozważamy.
    > Mamy teraz dwa stanowiska:
    >
    > A) Są ludzie co mówią, że to niemożliwie, żeby się powtarzało, ale na
    > poparcie mają tylko swoją logikę.
    >
    > B) Są ludzie, którzy twierdzą, że widzieli powtarzające się, ale nie wiadomo
    > na ile im można ufać i czy powtórzenie wynika z błędów bab w futrze z lisa
    > czy też np. z błędnego wpisu w książeczce DO.
    >
    > W efekcie nie wiemy nadal czy jest unikalny czy nie jest.

    Są przynajmniej dwa udokumentowane przypadki, gdzie po dwóch mężczyzn z
    różnych miejsc Polski mieli takie same PESELe. Przy czym na własne oczy
    nie widziałem, ale ponoć nawet urzędy Skarbowy i Stanu Cywilnego coś w
    tym temacie robiły (przynajmniej tak było mówione u Weissa w radiu).


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1