eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2007-10-16 19:03:19
    Temat: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: AW <s...@p...onet.pl>

    Witam.

    Rok temu spotkała mnie przykra niespodzianka przy wjeździe do Niemiec.
    Nauczyłem się wtedy (była to dość kosztowna lekcja), że Niemcy mają inne
    limity wwozu papierosów niż większość krajów UE. No ale mniejsza z tym,
    grzywnę zapłaciłem i zapomniałem o sprawie.
    Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu otrzymałem list z którego treści
    wnioskuję (o ile mogę tak napisać, bo moja znajomość niemieckiego
    odpowiada mniej więcej znajomości kurdyjskiego), że nasi aryjscy
    przyjaciele chcą ode mnie więcej gotówki. Tak jak pisałem zapłaciłem już
    "karne" cło (przelewem), ale być może na tym nie koniec. Być może
    zgodnie z prawem niemieckim, celnicy mogą się domagać ode mnie jeszcze
    jakichś opłat? Być może jest to po prostu pomyłka i Niemcy sądzą, że
    uchylałem się przez rok (tak minął już rok o zajścia) o zapłacenia
    grzywny? Naturalnie mam dokumenty z banku poświadczające fakt przelania
    odpowiedniej kwoty na wskazane w otrzymanym wezwaniu do zapłaty konto.
    Nie wiem co o tym sądzić i stąd moje pytanie. Do kogo mógłbym się
    zwrócić o pomoc i ewentualną asystę prawną w takiej sprawie?

    Dla ciekawych załączam poniżej treść otrzymanego listu.

    --
    Pozdrawiam
    AW


    A to treść otrzymanego przeze mnie listu:

    "Sehr geehrter Herr W,

    mit Ihrer Zustimmung habe ich das gegen Sie am 14.10.2006 durch Beamte
    des Zollkommisariates Usedom eingeleitete Steuerstrafverfahren gegen
    Zahlung einer Auflage in Hohe von 750EUR an die Staatskasse (Bund) vorlauf
    eingestellt.
    Wenn Sie diese Auflage erfüllen, kan die Tat nicht mehr als Steuerstraftat
    Sie werden hiermit aufgefordert bis zum 30 oktober 2007 den betrag von
    750EUR auf das Konto der Bundeskasse Kiel einzuzahlen. Wenn Sie diese
    Auflage erfüllen, kann die Tat nicht mehr als Steuerstraftat verfolgt
    werden. Dieses Verfahren wird dann endgültig eingestellt.
    Zivilrechtliche Ansprüche werden durch diese Entscheidung nicht geregelt.
    Verstoßen Sie gegen diese Auflage, werde ich das Ermittlungsverfahren
    wieder aufnehmen. Leistungen, die zur Erfüllung der Auflagen bis zur
    Wiederaufnahme des Ermittlungsverfahrens erbracht worden sind, werden
    nicht erstattet."


  • 2. Data: 2007-10-16 19:06:15
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "macso" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "AW" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ff31tm$n3j$1@news.onet.pl...
    > Witam.
    >
    > Rok temu spotkała mnie przykra niespodzianka przy wjeździe do Niemiec.

    pisz na priva

    z treści wynika że nie otrzymali kwoty grzywny.

    komu zapłaciłęs w takim razie i ile?
    masz jakieś potwierdzenie?

    macso


  • 3. Data: 2007-10-16 19:21:25
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: AW <s...@p...onet.pl>

    macso pisze:
    > Użytkownik "AW" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:ff31tm$n3j$1@news.onet.pl...
    >> Witam.
    >>
    >> Rok temu spotkała mnie przykra niespodzianka przy wjeździe do Niemiec.
    >
    > pisz na priva
    >
    > z treści wynika że nie otrzymali kwoty grzywny.
    >
    > komu zapłaciłęs w takim razie i ile?
    > masz jakieś potwierdzenie?
    >
    > macso
    >

    Dzięki za reakcję.
    Poszło na priv (ca. 3 MB)

    --
    Pozdrawiam
    AW


  • 4. Data: 2007-10-16 21:16:29
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "AW" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ff31tm$n3j$1@news.onet.pl...
    > Witam.
    >
    > Rok temu spotkała mnie przykra niespodzianka przy wjeździe do Niemiec.
    > Nauczyłem się wtedy (była to dość kosztowna lekcja), że Niemcy mają inne
    > limity wwozu papierosów niż większość krajów UE. No ale mniejsza z tym,
    > grzywnę zapłaciłem i zapomniałem o sprawie.
    > Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu otrzymałem list z którego treści
    > wnioskuję (o ile mogę tak napisać, bo moja znajomość niemieckiego
    > odpowiada mniej więcej znajomości kurdyjskiego), że nasi aryjscy
    > przyjaciele chcą ode mnie więcej gotówki. Tak jak pisałem zapłaciłem już
    > "karne" cło (przelewem), ale być może na tym nie koniec. Być może zgodnie
    > z prawem niemieckim, celnicy mogą się domagać ode mnie jeszcze jakichś
    > opłat? Być może jest to po prostu pomyłka i Niemcy sądzą, że uchylałem się
    > przez rok (tak minął już rok o zajścia) o zapłacenia grzywny? Naturalnie
    > mam dokumenty z banku poświadczające fakt przelania odpowiedniej kwoty na
    > wskazane w otrzymanym wezwaniu do zapłaty konto.
    > Nie wiem co o tym sądzić i stąd moje pytanie. Do kogo mógłbym się zwrócić
    > o pomoc i ewentualną asystę prawną w takiej sprawie?
    >
    > Dla ciekawych załączam poniżej treść otrzymanego listu.
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > AW
    >
    >
    > A to treść otrzymanego przeze mnie listu:
    >
    > "Sehr geehrter Herr W,
    >
    > mit Ihrer Zustimmung habe ich das gegen Sie am 14.10.2006 durch Beamte des
    > Zollkommisariates Usedom eingeleitete Steuerstrafverfahren gegen Zahlung
    > einer Auflage in Hohe von 750? an die Staatskasse (Bund) vorlauf
    > eingestellt.
    > Wenn Sie diese Auflage erfüllen, kan die Tat nicht mehr als Steuerstraftat
    > Sie werden hiermit aufgefordert bis zum 30 oktober 2007 den betrag von
    > 750? auf das Konto der Bundeskasse Kiel einzuzahlen. Wenn Sie diese
    > Auflage erfüllen, kann die Tat nicht mehr als Steuerstraftat verfolgt
    > werden. Dieses Verfahren wird dann endgültig eingestellt. Zivilrechtliche
    > Ansprüche werden durch diese Entscheidung nicht geregelt.
    > Verstoßen Sie gegen diese Auflage, werde ich das Ermittlungsverfahren
    > wieder aufnehmen. Leistungen, die zur Erfüllung der Auflagen bis zur
    > Wiederaufnahme des Ermittlungsverfahrens erbracht worden sind, werden
    > nicht erstattet."

    W piśmie pisze, że zgodnie z twoją zgodą postepowanie podatkowe komisariatu
    celnego Usedom z 14.10.2006 zostało tymczasowo omorzone, za odpowiednią
    opłatą 750 euro na kasse państwową. Jeśli te obostrzenia (zabezpieczenie)
    zostanie przez ciebie spełnione, czyn ten nie będzie wiecej jako
    przestepstwo podatkowe (tu wyciąlęś słowo "verfolgt werden" czyli scigane).
    Do 30 pqaździernika zostełeś wezwany do zapłaty nawiązki-zabezpieczenia na
    konto kasy państwowej w Kiel. Jeśli te obostrzenie spełnisz, nie będzie czyn
    ten więcej ścigany jako przestepstwo podatkowe. Po tym, postepowanie
    zostanie ostatecznie umorzone. Cywilne roszczenie przez tę decyzję nie są
    uregulowane (ewentualne). Jeśli przeciwko tym nawiązkow wykroczysz, będzie
    postepowanie wznowione.Swiadczenia, które do spełnienia tych nałożonych
    zobowiązań aż do wznowienia postepowania przygotowawczego wpłacone zostały,
    nie będą zwrócone.

    Wychodzi na to, że jeśli całą tę sumę już zapłaciłeś i na te same konto, to
    pisma się rozminęły. Proponuję przesłać na adres kasy, do której masz
    wpłacić nawiązkę, kopię przelewu, z podaniem numeru sprawy (zawartym w tym
    pismie) i wszystko będzie oki.

    boukun



  • 5. Data: 2007-10-16 22:11:18
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "AW" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ff31tm$n3j$1@news.onet.pl...
    > Witam.
    >
    > Rok temu spotkała mnie przykra niespodzianka przy wjeździe do Niemiec.
    > Nauczyłem się wtedy (była to dość kosztowna lekcja), że Niemcy mają inne
    > limity wwozu papierosów niż większość krajów UE. No ale mniejsza z tym,
    > grzywnę zapłaciłem i zapomniałem o sprawie.
    > Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu otrzymałem list z którego treści
    > wnioskuję (o ile mogę tak napisać, bo moja znajomość niemieckiego
    > odpowiada mniej więcej znajomości kurdyjskiego), że nasi aryjscy
    > przyjaciele chcą ode mnie więcej gotówki. Tak jak pisałem zapłaciłem już
    > "karne" cło (przelewem), ale być może na tym nie koniec. Być może zgodnie
    > z prawem niemieckim, celnicy mogą się domagać ode mnie jeszcze jakichś
    > opłat? Być może jest to po prostu pomyłka i Niemcy sądzą, że uchylałem się
    > przez rok (tak minął już rok o zajścia) o zapłacenia grzywny? Naturalnie
    > mam dokumenty z banku poświadczające fakt przelania odpowiedniej kwoty na
    > wskazane w otrzymanym wezwaniu do zapłaty konto.
    > Nie wiem co o tym sądzić i stąd moje pytanie. Do kogo mógłbym się zwrócić
    > o pomoc i ewentualną asystę prawną w takiej sprawie?
    >
    > Dla ciekawych załączam poniżej treść otrzymanego listu.
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > AW
    >
    >
    > A to treść otrzymanego przeze mnie listu:
    >
    > "Sehr geehrter Herr W,
    >
    > mit Ihrer Zustimmung habe ich das gegen Sie am 14.10.2006 durch Beamte des
    > Zollkommisariates Usedom eingeleitete Steuerstrafverfahren gegen Zahlung
    > einer Auflage in Hohe von 750? an die Staatskasse (Bund) vorlauf
    > eingestellt.
    > Wenn Sie diese Auflage erfüllen, kan die Tat nicht mehr als Steuerstraftat
    > Sie werden hiermit aufgefordert bis zum 30 oktober 2007 den betrag von
    > 750? auf das Konto der Bundeskasse Kiel einzuzahlen. Wenn Sie diese
    > Auflage erfüllen, kann die Tat nicht mehr als Steuerstraftat verfolgt
    > werden. Dieses Verfahren wird dann endgültig eingestellt. Zivilrechtliche
    > Ansprüche werden durch diese Entscheidung nicht geregelt.
    > Verstoßen Sie gegen diese Auflage, werde ich das Ermittlungsverfahren
    > wieder aufnehmen. Leistungen, die zur Erfüllung der Auflagen bis zur
    > Wiederaufnahme des Ermittlungsverfahrens erbracht worden sind, werden
    > nicht erstattet."

    W piśmie pisze, że zgodnie z twoją zgodą postepowanie podatkowe komisariatu
    celnego Usedom z 14.10.2006 zostało tymczasowo omorzone, za odpowiednią
    opłatą 750 euro na kasse państwową. Jeśli te obostrzenia (zabezpieczenie)
    zostanie przez ciebie spełnione, czyn ten nie będzie wiecej jako
    przestepstwo podatkowe (tu wyciąlęś słowo "verfolgt werden" czyli scigane).
    Do 30 pqaździernika zostełeś wezwany do zapłaty nawiązki-zabezpieczenia na
    konto kasy państwowej w Kiel. Jeśli te obostrzenie spełnisz, nie będzie czyn
    ten więcej ścigany jako przestepstwo podatkowe. Po tym, postepowanie
    zostanie ostatecznie umorzone. Cywilne roszczenie przez tę decyzję nie są
    uregulowane (ewentualne). Jeśli przeciwko tym nawiązkow wykroczysz, będzie
    postepowanie wznowione.Swiadczenia, które do spełnienia tych nałożonych
    zobowiązań aż do wznowienia postepowania przygotowawczego wpłacone zostały,
    nie będą zwrócone.

    Wychodzi na to, że jeśli całą tę sumę już zapłaciłeś i na te same konto, to
    pisma się rozminęły. Proponuję przesłać na adres kasy, do której masz
    wpłacić nawiązkę, kopię przelewu, z podaniem numeru sprawy (zawartym w tym
    pismie) i wszystko będzie oki.

    boukun




  • 6. Data: 2007-10-17 00:34:03
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "macso" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "boukun"


    nie do końca tak

    to co zostało zapłacone to należne cło za wprowadzenie na obszar celny
    towaru w ilościach handlowych.
    ( towar został z resztą zarekwirpwany jako że nie mógł byś sprzedawany gdyż
    brak było znaków niemieciej akcyzy).

    pismo dotyczy wezwania do zapłacenia grzywny za dokonanie przestęstwa
    przemytu

    jedyna szansa to moim zdaniem odwołanie się od tej decyzji.

    Niejasne jest dla mnie to Zustimmung ( w jaki sposób AW miał niby się
    zgodzić na to zawieszenie postępowania)

    Ciekawy jest też tytył pisma ( którego AW nie zamieścił przepisując)

    betreff: Steuerstraffverfahren wegen Verdachts der Steuerhinterziehung nach
    par 370 der Abgabenordnung

    Bezug : Anzeige des Zollkomissariaters Usedom

    Tak więc celnicy zainkasowali cło w wysokości 190 Euro, i podpierdolili do
    niemickiej skarbówki o podejrzeniu
    popełnienia przestęstwa unikania podatków., a ta z kolei za drobne 750 euro
    skłonna jest umorzyć postępowanie.

    macso


  • 7. Data: 2007-10-17 09:09:59
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "macso" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ff3l9u$oqg$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "boukun"
    >
    >
    > nie do końca tak
    >
    > to co zostało zapłacone to należne cło za wprowadzenie na obszar celny
    > towaru w ilościach handlowych.
    > ( towar został z resztą zarekwirpwany jako że nie mógł byś sprzedawany
    > gdyż brak było znaków niemieciej akcyzy).
    >
    > pismo dotyczy wezwania do zapłacenia grzywny za dokonanie przestęstwa
    > przemytu
    >
    > jedyna szansa to moim zdaniem odwołanie się od tej decyzji.

    Ja nie dostałem tego pisma co ty na priva, to nie mogę się szczególowo
    odnieść. A wysłana moja odpowiedź do nadawcy, wróciła undeliferable.

    >
    > Niejasne jest dla mnie to Zustimmung ( w jaki sposób AW miał niby się
    > zgodzić na to zawieszenie postępowania)

    Wychodzi na to, że AW zgodził się na 750 euro grzywny i polubowne zamknięcie
    w ten sposób sprawy. Tu chyba chodzi o nałożony na niego "Strafbefehl"
    (nakaz karny), polski odpowiednik dobrowolnego poddania sie karze. I właśnie
    część, albo całość już zapłacił? Cło to by mu kazali zapłacić, gdyby mu
    towar oddali i cofnęli z granicy, a potem próbował ten towar ponownie
    przemycić. Ale i wtedy musieliby mu towar zwrócić.


    >
    > Ciekawy jest też tytył pisma ( którego AW nie zamieścił przepisując)
    >
    > betreff: Steuerstraffverfahren wegen Verdachts der Steuerhinterziehung
    > nach par 370 der Abgabenordnung
    >
    > Bezug : Anzeige des Zollkomissariaters Usedom
    >
    > Tak więc celnicy zainkasowali cło w wysokości 190 Euro, i podpierdolili do
    > niemickiej skarbówki o podejrzeniu
    > popełnienia przestęstwa unikania podatków., a ta z kolei za drobne 750
    > euro skłonna jest umorzyć postępowanie.
    >
    > macso

    Jak rozumiem, to pismo jest faktycznie z Finanzamtu (urzędu skarbowego).
    Celnicy nie mogli zainkasować cła, bo towar nie został wwieziony, wystawili
    mu co najwyżej mandat za próbę przemytu i zarekwirowali nielegalne
    papierosy. Skarbówka nie ma podstaw do wszczęcia postepowania karno
    podatkowego, bo za próbę oszustwa został najprawdopodobniej ukarany, a do
    ukrywania, uchylenia się od płacenia podatków w Niemczech nie doszło.
    Wprawdzie w ustępie 2 przepisów wykonawczych (Abgabenordnung) stoi, że sama
    próba jest już karalna, ale on nie miał obowiązku płaćić w Niemczech
    podatków za papierosy nabyte wyłącznie na swój użytek. Ja to bym
    najprawdopodobniej olał to pismo, nic mu nie mogą zrobić. Na ewentualne
    wszczęte postępowanie bym zareagował. Niech się do mnie zwróci, to mu
    nieodpłatnie oczywiście pisemko odpowiednie napiszę.



    § 370 Steuerhinterziehung
    (1) Mit Freiheitsstrafe bis zu fünf Jahren oder mit Geldstrafe wird
    bestraft, wer

    1.
    den Finanzbehörden oder anderen Behörden über steuerlich erhebliche
    Tatsachen unrichtige oder unvollständige Angaben macht,
    2.
    die Finanzbehörden pflichtwidrig über steuerlich erhebliche Tatsachen in
    Unkenntnis lässt oder
    3.
    pflichtwidrig die Verwendung von Steuerzeichen oder Steuerstemplern
    unterlässt
    und dadurch Steuern verkürzt oder für sich oder einen anderen nicht
    gerechtfertigte Steuervorteile erlangt.

    (2) Der Versuch ist strafbar.

    boukun



  • 8. Data: 2007-10-17 09:14:38
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "macso" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ff3l9u$oqg$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "boukun"
    >
    >
    > nie do końca tak
    >
    > to co zostało zapłacone to należne cło za wprowadzenie na obszar celny
    > towaru w ilościach handlowych.
    > ( towar został z resztą zarekwirpwany jako że nie mógł byś sprzedawany
    > gdyż brak było znaków niemieciej akcyzy).
    >
    > pismo dotyczy wezwania do zapłacenia grzywny za dokonanie przestęstwa
    > przemytu
    >
    > jedyna szansa to moim zdaniem odwołanie się od tej decyzji.

    Ja nie dostałem tego pisma co ty na priva, to nie mogę się szczególowo
    odnieść. A wysłana moja odpowiedź do nadawcy, wróciła undeliferable.

    >
    > Niejasne jest dla mnie to Zustimmung ( w jaki sposób AW miał niby się
    > zgodzić na to zawieszenie postępowania)

    Wychodzi na to, że AW zgodził się na 750 euro grzywny i polubowne zamknięcie
    w ten sposób sprawy. Tu chyba chodzi o nałożony na niego "Strafbefehl"
    (nakaz karny), polski odpowiednik dobrowolnego poddania sie karze. I właśnie
    część, albo całość już zapłacił? Cło to by mu kazali zapłacić, gdyby mu
    towar oddali i cofnęli z granicy, a potem próbował ten towar ponownie
    przemycić. Ale i wtedy musieliby mu towar zwrócić.


    >
    > Ciekawy jest też tytył pisma ( którego AW nie zamieścił przepisując)
    >
    > betreff: Steuerstraffverfahren wegen Verdachts der Steuerhinterziehung
    > nach par 370 der Abgabenordnung
    >
    > Bezug : Anzeige des Zollkomissariaters Usedom
    >
    > Tak więc celnicy zainkasowali cło w wysokości 190 Euro, i podpierdolili do
    > niemickiej skarbówki o podejrzeniu
    > popełnienia przestęstwa unikania podatków., a ta z kolei za drobne 750
    > euro skłonna jest umorzyć postępowanie.
    >
    > macso

    Jak rozumiem, to pismo jest faktycznie z Finanzamtu (urzędu skarbowego).
    Celnicy nie mogli zainkasować cła, bo towar nie został wwieziony, wystawili
    mu co najwyżej mandat za próbę przemytu i zarekwirowali nielegalne
    papierosy. Skarbówka nie ma podstaw do wszczęcia postepowania karno
    podatkowego, bo za próbę oszustwa został najprawdopodobniej ukarany, a do
    ukrywania, uchylenia się od płacenia podatków w Niemczech nie doszło.
    Wprawdzie w ustępie 2 przepisów wykonawczych (Abgabenordnung) stoi, że sama
    próba jest już karalna, ale on nie miał obowiązku płaćić w Niemczech
    podatków za papierosy nabyte wyłącznie na swój użytek. Ja to bym
    najprawdopodobniej olał to pismo, nic mu nie mogą zrobić. Na ewentualne
    wszczęte postępowanie bym zareagował. Niech się do mnie zwróci, to mu
    nieodpłatnie oczywiście pisemko odpowiednie napiszę.



    § 370 Steuerhinterziehung
    (1) Mit Freiheitsstrafe bis zu fünf Jahren oder mit Geldstrafe wird
    bestraft, wer

    1.
    den Finanzbehörden oder anderen Behörden über steuerlich erhebliche
    Tatsachen unrichtige oder unvollständige Angaben macht,
    2.
    die Finanzbehörden pflichtwidrig über steuerlich erhebliche Tatsachen in
    Unkenntnis lässt oder
    3.
    pflichtwidrig die Verwendung von Steuerzeichen oder Steuerstemplern
    unterlässt
    und dadurch Steuern verkürzt oder für sich oder einen anderen nicht
    gerechtfertigte Steuervorteile erlangt.

    (2) Der Versuch ist strafbar.

    boukun




  • 9. Data: 2007-10-17 12:18:29
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: "macso" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "boukun"


    > > betreff: Steuerstraffverfahren wegen Verdachts der Steuerhinterziehung
    > > nach par 370 der Abgabenordnung
    > >
    > > Bezug : Anzeige des Zollkomissariaters Usedom
    > >
    > > Tak więc celnicy zainkasowali cło w wysokości 190 Euro, i podpierdolili
    do
    > > niemickiej skarbówki o podejrzeniu
    > > popełnienia przestęstwa unikania podatków., a ta z kolei za drobne 750
    > > euro skłonna jest umorzyć postępowanie.
    > >
    >
    > Jak rozumiem, to pismo jest faktycznie z Finanzamtu (urzędu skarbowego).

    żeby było śmiesznie jest z urzędu celnego

    > Celnicy nie mogli zainkasować cła, bo towar nie został wwieziony,
    wystawili
    > mu co najwyżej mandat za próbę przemytu i zarekwirowali nielegalne
    > papierosy.

    nie nie, jest cło wyliczone wedlug stawek i zależne od ilości sztuk a nie np
    od "stopnia szkodliwoci społecznej"

    >
    > § 370 Steuerhinterziehung
    > (1) Mit Freiheitsstrafe bis zu fünf Jahren oder mit Geldstrafe wird
    > bestraft, wer
    >
    > 1.
    > den Finanzbehörden oder anderen Behörden über steuerlich erhebliche
    > Tatsachen unrichtige oder unvollständige Angaben macht,
    > 2.
    > die Finanzbehörden pflichtwidrig über steuerlich erhebliche Tatsachen in
    > Unkenntnis lässt oder
    > 3.
    > pflichtwidrig die Verwendung von Steuerzeichen oder Steuerstemplern
    > unterlässt
    > und dadurch Steuern verkürzt oder für sich oder einen anderen nicht
    > gerechtfertigte Steuervorteile erlangt.
    >
    > (2) Der Versuch ist strafbar.


    ja to wszystko rozumiem, ale przecież on nie jest podatnikiem w Niemczech i
    nie mógł się narazić na
    niezapłacenie podatku.
    najprawdopodobniej chodzi tu o akcyzę za papierosy której nie dostałaby
    skarb owka niemiecka
    gdyby wprowadził te papierosy pokątnie do obrotu.
    i jak piszą w pkt 2 sama próba jest już karalna, a tą niewątpliwie podjął.

    ale skoro zaplacił to cło, a fajki zostały zarekwirowane czy nie można
    spróbować im wytłumaczyć
    że kara jest zbędna.

    brakuje mi tu jeszcze informacji na jakiej podsatwie ( skąd jest to
    Zustimmung) postępowanie
    zostało zawieszone i ustalono kwotę grzywny

    macso


  • 10. Data: 2007-10-17 15:04:49
    Temat: Re: Jakiś znawca prawa niemieckiego tu zagląda?
    Od: AW <w...@g...com>

    On 17 Paź, 11:14, "boukun" <b...@n...pl> wrote:

    >
    > Ja nie dostałem tego pisma co ty na priva, to nie mogę się szczególowo
    > odnieść. A wysłana moja odpowiedź do nadawcy, wróciła undeliferable.
    >

    Witam, adres z onetu przeznaczony jest dla spambotów, ten działa.

    >
    > Wychodzi na to, że AW zgodził się na 750 euro grzywny i polubowne zamknięcie
    > w ten sposób sprawy. Tu chyba chodzi o nałożony na niego "Strafbefehl"
    > (nakaz karny), polski odpowiednik dobrowolnego poddania sie karze. I właśnie
    > część, albo całość już zapłacił? Cło to by mu kazali zapłacić, gdyby mu
    > towar oddali i cofnęli z granicy, a potem próbował ten towar ponownie
    > przemycić. Ale i wtedy musieliby mu towar zwrócić.

    Na nic takiego się nie zgadzałem. Natomiast jest jeszcze coś o czym
    nie wspominałem.
    Podpisałem (właściwie to zmuszono mnie do tego) zgodę/pełnomocnictwo
    dla urzędnika, od którego dostałem wspomniany na samym początku list.
    Jest to pełnomocnictwo do korespondencji (zgodnie z paragrafem 123
    Ustawy podatkowej) i pełnomocnictwo do przyjmowania i doręczania
    korespondencji związanej z moją sprawą (zgodnie z paragrafem 132 ust.
    1 nr. 2 kodeksu postępowania karnego). Zaznaczam jednak, że list o
    którym mowa na początku jest pierwszym pismem jakie otrzymałem od
    owego Pana. Po roku od zdarzenia.


    > Jak rozumiem, to pismo jest faktycznie z Finanzamtu (urzędu skarbowego).
    > Celnicy nie mogli zainkasować cła, bo towar nie został wwieziony, wystawili
    > mu co najwyżej mandat za próbę przemytu i zarekwirowali nielegalne
    > papierosy. Skarbówka nie ma podstaw do wszczęcia postepowania karno
    > podatkowego, bo za próbę oszustwa został najprawdopodobniej ukarany, a do
    > ukrywania, uchylenia się od płacenia podatków w Niemczech nie doszło.
    > Wprawdzie w ustępie 2 przepisów wykonawczych (Abgabenordnung) stoi, że sama
    > próba jest już karalna, ale on nie miał obowiązku płaćić w Niemczech
    > podatków za papierosy nabyte wyłącznie na swój użytek. Ja to bym
    > najprawdopodobniej olał to pismo, nic mu nie mogą zrobić.

    Sam nie wiem co mam robić. Dziwi mnie forma tego pisma bo nie zawiera
    ono żadnej informacji o tym kto wydał tą decyzję, na jakiej podstawie
    wyliczono kwotę itd.
    Nie wiem może spróbuję zapytać w ambasadzie niemieckiej?

    > Na ewentualne
    > wszczęte postępowanie bym zareagował. Niech się do mnie zwróci, to mu
    > nieodpłatnie oczywiście pisemko odpowiednie napiszę.
    >

    Dzięki za ofertę.

    --
    Pozdrawiam
    AW

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1