eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › szkoła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 1. Data: 2005-11-08 08:19:06
    Temat: szkoła
    Od: "Monika Zalewska" <m...@w...pl>

    Witam licząc na pomoc ze strony Państwa.
    Mój syn, uczeń klasy III gimnazjum, bawiąc się piłką na boisku szkolnym
    wytłuk nadtłuczoną jego zdaniem szybę. Pani pedagog wezwała mnie, żądając
    pokrycia kosztów wstawienia nowej szyby. Zapytałam ją (pedagoga), czy jest
    pewna, że to mój syn wybił tą szybę. Oświadczyła, że rozmawiała z moim synem
    i ten powiedział jej, że to jego kopnięcie spowodowało, ze szyba stłukła sie
    do końca, ale była juz nadtłuczona. Pani pedagog oświadczyła jednak, ze to
    on (mój syn) ponosi odpowiedzialnośc za stłuczoną szybę. Na moje pytanie czy
    jest pewna tego, iż to mój syn potłukł tą nieszczęsną szybę nie chciała
    odpowiedzieć w prost. Mówiła, ze rozmawiała z synem i ja mam pokryć koszty.
    To nie pierwsza moja utarczka z Panią pedagog szkolną. Michał ma opinię
    spokojnego w szkole. Wychowawczyni nie ma do niego żadnych zastrzeżeń mimo
    to pedagog szkolny co chwila znajduje jakieś "ale".
    Czy ja musze płacić za te nieszczęsna szybę, a jeśli tak, to czy mogą
    zażądać od szkoły dowodu wpłaty i oswiadczenia na jakiej podstawie zostałam
    zobligowana do poniesienia kosztów wybitej szyby.
    Pozdrawiam, Monika Zalewska



  • 2. Data: 2005-11-08 09:05:49
    Temat: Re: szkoła
    Od: "M" <t...@c...onet.pl>


    > Mój syn, uczeń klasy III gimnazjum, bawiąc się piłką na boisku szkolnym
    > wytłuk nadtłuczoną jego zdaniem szybę. Pani pedagog wezwała mnie, żądając
    > pokrycia kosztów wstawienia nowej szyby. Zapytałam ją (pedagoga), czy jest
    > pewna, że to mój syn wybił tą szybę. Oświadczyła, że rozmawiała z moim synem
    > i ten powiedział jej, że to jego kopnięcie spowodowało, ze szyba stłukła sie
    > do końca, ale była juz nadtłuczona. Pani pedagog oświadczyła jednak, ze to
    > on (mój syn) ponosi odpowiedzialnośc za stłuczoną szybę. Na moje pytanie czy
    > jest pewna tego, iż to mój syn potłukł tą nieszczęsną szybę nie chciała
    > odpowiedzieć w prost. Mówiła, ze rozmawiała z synem i ja mam pokryć koszty.

    skoro - jak rozumiem - nie jest spornym "kto kopnal pilke" to obawiam sie, ze za
    szybe w istocie przyjdzie Pani zaplacic. W moim odczuciu kwestia, czy szyba byla
    nadtluczona czy nie nie ma wiekszego znaczenia, bo nawet jezeli szkola ta
    naadtluczona szybe wymienila swego czasu na nowa to i tak trafienie w nia pilka
    spowodowaloby ten sam skutek. Wiec - niezaleznie od tego, czy szyba byla cala
    czy nie - kopniecie w nia pilki doprowadziloby w kazdym wypadku do stluczenia.


    > To nie pierwsza moja utarczka z Panią pedagog szkolną. Michał ma opinię
    > spokojnego w szkole. Wychowawczyni nie ma do niego żadnych zastrzeżeń mimo
    > to pedagog szkolny co chwila znajduje jakieś "ale".

    Wspolczuje, ale niestety w tym wypadku nie bardzo moim zdaniem jest mozliwosc
    wyklocania sie. Syn stlukl szybe. To fakt. Pozostaje tylko kwestia poniesienia
    konsekwencji.

    > Czy ja musze płacić za te nieszczęsna szybę, a jeśli tak, to czy mogą
    > zażądać od szkoły dowodu wpłaty i oswiadczenia na jakiej podstawie zostałam
    > zobligowana do poniesienia kosztów wybitej szyby.

    Podstawa - kodeks cywilny, art. 415. Teoretycznie na podstawie art. 426 kc syn
    sam ponosi odpowiedzialnosc za wyrzadzona szkode, bo - jak rozumiem - skonczyl
    13 lat, ale nie bojmy sie prawdy - to koniec koncow i tak spada na rodzicow, bo
    nie sadze zeby on osiagal jakies dochody.

    Pozdrawiam

    M

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2005-11-08 09:27:44
    Temat: Re: szkoła
    Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>

    > pewna, że to mój syn wybił t? szybę. O?wiadczyła, że rozmawiała z moim synem
    > i ten powiedział jej, że to jego kopnięcie spowodowało, ze szyba stłukła sie
    > do końca, ale była juz nadtłuczona. Pani pedagog o?wiadczyła jednak, ze to

    Jesli teraz bedziesz unikac odpowiedzialnosci i to na oczach syna, to z
    pewnoscią wychowasz go na dobrego posła ;)

    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/


  • 4. Data: 2005-11-08 09:29:44
    Temat: Re: szkoła
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Monika Zalewska napisał(a):
    > Witam licząc na pomoc ze strony Państwa.
    > Mój syn, uczeń klasy III gimnazjum, bawiąc się piłką na boisku szkolnym
    > wytłuk nadtłuczoną jego zdaniem szybę.

    Niech odpowiada nauczyciel, ktory syna nadzorowal w tym czasie.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 5. Data: 2005-11-08 09:33:21
    Temat: Re: szkoła
    Od: "jot.be" <j...@N...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Monika Zalewska" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:dkpn32$bqi$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam licząc na pomoc ze strony Państwa.
    > Mój syn, uczeń klasy III gimnazjum, bawiąc się piłką na boisku szkolnym
    > wytłuk nadtłuczoną jego zdaniem szybę.

    W końcu bawił się piłką na BOISKU SZKOLNYM.
    A zabezpieczenie szyb przed skutkami używania szkolnego boiska zgodnie z
    jego przeznaczeniem to chyba leży w gestii szkoły moim skromnym zdaniem...

    Pozdrawiam



  • 6. Data: 2005-11-08 10:24:11
    Temat: Re: szkoła
    Od: "tmk" <t...@p...onet.pl>


    Sprawdź ubezpieszenia.Np moje ubezpie czenie mieszkania jako gratis ma oc
    również na zewnątrz i dotyczy mieszkającego dziecka. Niektóre "szkolne"
    obezpieczenia też mają oc.
    TMK




  • 7. Data: 2005-11-08 10:42:22
    Temat: Re: szkoła
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    M napisał(a):
    >>Mój syn, uczeń klasy III gimnazjum, bawiąc się piłką na boisku szkolnym
    >>wytłuk nadtłuczoną jego zdaniem szybę. Pani pedagog wezwała mnie, żądając
    >>pokrycia kosztów wstawienia nowej szyby. Zapytałam ją (pedagoga), czy jest
    >>pewna, że to mój syn wybił tą szybę. Oświadczyła, że rozmawiała z moim synem
    >>i ten powiedział jej, że to jego kopnięcie spowodowało, ze szyba stłukła sie
    >>do końca, ale była juz nadtłuczona. Pani pedagog oświadczyła jednak, ze to
    >>on (mój syn) ponosi odpowiedzialnośc za stłuczoną szybę. Na moje pytanie czy
    >>jest pewna tego, iż to mój syn potłukł tą nieszczęsną szybę nie chciała
    >>odpowiedzieć w prost. Mówiła, ze rozmawiała z synem i ja mam pokryć koszty.
    >
    >
    > skoro - jak rozumiem - nie jest spornym "kto kopnal pilke" to obawiam sie, ze za
    > szybe w istocie przyjdzie Pani zaplacic. W moim odczuciu kwestia, czy szyba byla
    > nadtluczona czy nie nie ma wiekszego znaczenia, bo nawet jezeli szkola ta
    > naadtluczona szybe wymienila swego czasu na nowa to i tak trafienie w nia pilka
    > spowodowaloby ten sam skutek. Wiec - niezaleznie od tego, czy szyba byla cala
    > czy nie - kopniecie w nia pilki doprowadziloby w kazdym wypadku do stluczenia.

    Teoretycznie czy szyba byla juz peknieta czy nie jednak znaczenie ma.
    Jak komus sie rozwali stary zuzyty samochod, to tez nie trzeba mu w
    ramach odszkodowania fundowac nowego, a ponosi sie koszt jedynie w takim
    stopniu ile byl wart ten samochod przed zniszczeniem.

    Uszkodzona szyba jest "zuzyta" powiedzmy w 75% procentach i 25% ceny
    szyby IMO by sie nalezalo.
    Natomiast caly koszt wymiany szyby oczywiscie trzeba poniesc, bo to
    wlasnie to kopniecie spowodowalo ze szybe trzeba wymienic teraz zaraz.


    Natomiast IMO "przyzwoicie" jest zaplacic za calosc. Po prostu jak sie
    kopnelo to trzeba szkode naprawic.

    Inne pytanie o okolicznosci.
    Jezeli syn gral w pilke po zajeciach - tak jak sie to dzieje czesto na
    boiskach szkolnych, to jednak byl pod opieka rodzicow.
    Natomiast jezeli kopniecie mialo miejsce w ramach lekcji WF, to IMO
    odpowiada za to szkola.


  • 8. Data: 2005-11-08 10:48:58
    Temat: Re: szkoła
    Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>


    Użytkownik "M" <t...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:2b58.0000004c.43706a6c@newsgate.onet.pl...

    > Wspolczuje, ale niestety w tym wypadku nie bardzo moim zdaniem jest
    > mozliwosc
    > wyklocania sie. Syn stlukl szybe. To fakt. Pozostaje tylko kwestia
    > poniesienia
    > konsekwencji.

    [ciach]

    Ale co w zwiazku ze wszystko dzialo sie na boisku szkolnym gdzie tak
    naprawde przeciez sie gra w pilke.
    Czy szyba nie powinna byc jakos dodatkowo zabezpieczona przed uderzeniem
    pilki?? Przeciez nie trudno przewidziec ze na boisku szkolnym moze dojsc do
    czegos takiego, a watpie aby chlopak celowo kopal pilka w ta szybe.


    --
    Pozdrawiam
    Jacek



  • 9. Data: 2005-11-08 11:30:10
    Temat: Re: szkoła
    Od: "Monika Zalewska" <m...@w...pl>

    Dzięki serdeczne za odpowiedzi i podpowiedzi. To nie jest kwestia pieniędzy,
    tylko do czorta zasad panujących w tej szkole. Mam dziwne wrażenie, że szuka
    się tam (w szkole) kozłów ofiarnych. I dlaczego nikt nie chce mi wystawic
    dokumentu - oswiadczenia, ze w związku z tym, ze mój syn wybił szybę jestem
    zobowiązana wpłacić taka a taką sumę. Szyba na pół wybita stanowiła moim
    zdaniem większe zagrożenie i taka szybe w trybie natychmiastowym powinno sie
    wymienić. Może potłukł ja wiatr, może coś lub ktoś inny. Moim zdaniem
    powinno sie ją wymienic natychmiast, a nie czekać, aż jakiś kozioł ofiarny
    wybije ja do końca. Poza tym kwestia zabezpieczeń. Jak któryś z Panów
    słusznie zauważył (a ja pominęłam), szyby okienne nad boiskiem powinny być
    zabezpieczone. Boisko służy do gry w piłkę między innymi, a piłka ma
    własciwości tłukące. Może i mam uczulenie na Panią pedagog, ale chłodno
    patrząc na sprawę, wiele argumentów przemawia także za mną i tylko moja
    dobra wola każe mi zapłacić za szkody popiłkarskie mojego syna. Zapłace, bo
    trzeba być jeszcze i człowiekiem, ale mocno dam do myslenia Pani
    niesympatycznej pedagog.
    Pozdrawiam raz jeszcze dziękując za porady
    Monika Zalewska



  • 10. Data: 2005-11-08 12:02:44
    Temat: Re: szkoła
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Monika Zalewska napisał(a):
    > Dzięki serdeczne za odpowiedzi i podpowiedzi. To nie jest kwestia pieniędzy,
    > tylko do czorta zasad panujących w tej szkole. Mam dziwne wrażenie, że szuka
    > się tam (w szkole) kozłów ofiarnych. I dlaczego nikt nie chce mi wystawic
    > dokumentu - oswiadczenia, ze w związku z tym, ze mój syn wybił szybę jestem
    > zobowiązana wpłacić taka a taką sumę.

    Bez rachunku to jednak nic bym nie placil.
    Powinni wystawic Ci jakies wezwanie do zaplaty, czy cos takiego wraz z
    dolaczona kopia faktury za wymiane szyby.
    Inaczej jest po prostu duza szansa na to, ze szybe sie wymieni, a
    pieniadze od Ciebie ktos sobie wezmie do kieszeni.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1