-
11. Data: 2009-09-29 08:08:57
Temat: Re: strefa płatnego parkowania a wykroczenie
Od: Michał <m...@o...pl>
> Hmmmm, znak A-7 na ten przyklad tez nie jest znakiem zakazu ani nakazu, a
> jednak na codzien wypada sie do niego jednak zastosowac.
Tak, bo używamy logicznego rozumowania. Do A-7 jesteśmy w stanie się
zastosować: _ustąp_ pierwszeństwa przejazdu.
A co można podpiąć pod D-44?
Inaczej: kiedy się do tego znaku zastosowałem, a kiedy nie zastosowałem:
jadąc, czy stojąc?
> Pozdrawiam
> SDD
Pozdrawiam,
Michał
-
12. Data: 2009-09-29 08:14:46
Temat: Re: strefa płatnego parkowania a wykroczenie
Od: kuba <p...@o...pl>
Robert Tomasik pisze:
> Moim zdaniem autor zacytowanego przez Ciebie artykułu źle zinterpretował
> zacytowane przez siebie orzeczenie sądu. Sąd stanowiska jednoznacznego
> nie zajął i to powinno co najmniej dziennikarzowi dać coś do myślenia,
> zanim popełnił swój artykuł. W skrócie sąd uznał, że samo parkowanie ma
> istotne znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu. Odpłatność już takiego
> wpływu nie wykazuje. Parkowanie stanowi naruszenie zakazu wyrażonego
> znakiem. Ale przecież sąd nie uznał, że stanowi wykroczenie! A
> przynajmniej zacytowanym fragmencie tego nie ma.
To prawda, a nie mogę niestety dotrzeć do uzasadnienia tego orzeczenia.
Znalazłem za to jeszcze jeden artykuł:
http://prawo.gazetaprawna.pl/orzeczenia/355938,niewn
iesienie_oplaty_za_parkowanie_pojazdu_jest_wykroczen
iem.html
W sumie jeden z Rzepy a drugi z Gazety Prawnej, czyli pozycji do,
których można mieć największe zaufanie jeśli chodzi o kwestie prawne
(innych w ogóle nie czytuję, bo jestem świadomy wypisywanych tam
debilizmów;) ).
"Nieuiszczenie opłaty za parking jest więc karalne na mocy kodeksu
wykroczeń. Według artykułu 92 tej ustawy, kto nie stosuje się do znaku
lub sygnału drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany." - być
może jest to po prostu nieuprawniony wniosek p. Katarzyny Wójcik-Adamskiej.
Napiszę do niej mejla, może podeśle mi tekst orzeczenia i ew. wyjaśni,
co miała na myśli.
--
kuba
-
13. Data: 2009-09-29 08:34:06
Temat: Re: strefa płatnego parkowania a wykroczenie
Od: kuba <p...@o...pl>
Michał pisze:
>> Hmmmm, znak A-7 na ten przyklad tez nie jest znakiem zakazu ani
>> nakazu, a jednak na codzien wypada sie do niego jednak zastosowac.
>
> Tak, bo używamy logicznego rozumowania. Do A-7 jesteśmy w stanie się
> zastosować: _ustąp_ pierwszeństwa przejazdu.
> A co można podpiąć pod D-44?
> Inaczej: kiedy się do tego znaku zastosowałem, a kiedy nie zastosowałem:
> jadąc, czy stojąc?
Ten problem akurat faktycznie został w judykaturze rozwiązany.
Zdaniem sądu warstwa informacyjna znaku strefa płatnego parkowania jest
jednoznaczna. Znakuje się nim miejsce, na którym postój pojazdu jest
płatny. Jednak opisując treść tego znaku, legislator zawarł w przepisie
par. 58 ust. 4 rozporządzenia z 31 lipca 2002 r. o znakach i sygnałach
drogowych dyrektywę znacznie dalej idącą niż tylko prostą informację o
odpłatności za postój pojazdu w takiej strefie (Dz.U. nr 170, poz.
1393). Stwierdził, że w takiej strefie zabroniony jest postój pojazdu
bez wniesienia opłaty. Sąd Najwyższy akceptuje rozwiązania legislacyjne,
zgodnie z którymi znamiona wykroczenia są regulowane przez akty rangi
podstawowej.
Zdaniem SN brak jest podstaw do budowania argumentacji opartej na
założeniu, że znak strefa płatnego parkowania zawiera jedynie informację
o strefie, zaś źródłem obowiązku uiszczenia opłaty za parkowanie w
takiej strefie jest wyłącznie stosowna uchwała rady gminy (rady miasta).
Podobne wnioski płyną z cytowanego orzeczenia TK.
--
kuba
-
14. Data: 2009-09-29 08:38:40
Temat: Re: strefa płatnego parkowania a wykroczenie
Od: kuba <p...@o...pl>
'Tom N' pisze:
> Robert Tomasik w <news:h9radg$3kj$1@inews.gazeta.pl>:
>
>> Moim zdaniem orzeczenie absolutnie nic do
>> sprawy nie wniosło i nadal nie wiadomo tak naprawdę, czy jest to
>> wykroczenie, czy nie.
>
> Uważasz, że SN orzeczeniem miałby podważać wyrok TK?
Zauważ, że TK orzeka tylko o zgodności norm prawnych z konstytucją. Nie
bardzo rozumiem na czym miałoby polegać to podważenie. Mogłoby chyba
tylko na zastosowaniu normy, o której TK orzekł, że zgodna nie jest ;>
Cytat z samego wyroku, który znalazłem dzięki tobie:
"Tak zadane pytanie nie jest już jednak pytaniem o kontrolę zgodności
prawa, ale pytaniem o interpretację (wykładnię) art. 92 § 1 k.w. Pytanie
prawne zmierza więc w tej mierze w kierunku swoistego ,,upewnienia się"
przez Sąd, czy zakres zastosowania art. 92 § 1 k.w. obejmować winien
również sytuację nieprzestrzegania znaku drogowego opisanego w § 58 ust.
4 zaskarżonego rozporządzenia. Jest oczywiste, że przesądzenie
(nie)zgodności § 58 ust. 4 zaskarżonego rozporządzenia z art. 1 ustawy
rzutuje w sposób bezpośredni na ten zakres, jednakże nie można przyjąć,
aby to właśnie Trybunał Konstytucyjny był organem legitymowanym do
wypowiadania się w tej mierze w formie merytorycznego orzeczenia."
Zauważ, że TK tego wątku w ogóle nie podejmuje, bo jest niekompetentny.
Czy zostaje popełnione wykroczenie powinien zdecydować sąd powszechny;
nie ma tutaj pola do konfliktów kompetencyjnych.
--
kuba