-
21. Data: 2007-07-23 12:39:21
Temat: Re: straz miejska a plakatowanie
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
PiotRek napisał(a):
> Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:f80b6c$7g9$1@news.vectranet.pl...
>> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:f809tn$qp6$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w
>>> wiadomości news:f7tttj$rc9$1@news.vectranet.pl...
>>>> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w
>>>> wiadomości
>>>> news:f7tsv7$krb$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Art. 63a Kodeksu wykroczeń:
>>>> No i pytanie, kto zarządza słupami? :)
>>> Ale co to ma do rzeczy? Kto by tymi słupami nie zarządzał,
>>> to na pewno nie są przeznaczone do wieszania na nich plakatów.
>> Może i nie są, ale jeżeli właścicielowi to nie przeszkadza, to SM nie ma nic
>> do gadania.
>
> Po pierwsze to nie wiem, czy nie przeszkadza, ale i tak mniejsza o to.
>
> Po drugie - SM jest od ścigania wykroczeń niezależnie od tego,
> czy one komuś przeszkadzają, czy nie.
tyle ze ten warunek decyduje o bycie wyroczenia, jezlei wlasciciel
wyraza zgode na umieszczanie plakatow to nie jest to juz miejsc enie
przeznaczone do tego typu rzeczy.
P.
--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.
-
22. Data: 2007-07-23 13:54:26
Temat: Re: straz miejska a plakatowanie
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Mon, 23 Jul 2007 14:01:01 +0200, Maciej Bebenek napisał(a):
>> Bardziej chodziło mi o to, że zgoda (zarządzającego tym słupem),
>> o której mowa w art. 63a ust. 1, nie może być domniemana. :)
> Ale dlaczego? Jaki przepis to nakazuje?
Sugerujesz, że właściwą jest procedura, w której napierw
oskarżamy/obwiniamy a potem dopiero odstępujemy od
dalszego postępowania jak delikwent zgodę przyniesie?
Coś na zasadzie oskarżamy faceta z telewizorem w łapach
a potem ewentualnie łaskawie odpuszczamy gdy przyniesie
dokumenty, że miał prawo go w łapach mieć?
--
pozdro
poreba
-
23. Data: 2007-07-23 14:01:33
Temat: Re: straz miejska a plakatowanie
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
poreba napisał(a):
>>> Bardziej chodziło mi o to, że zgoda (zarządzającego tym słupem),
>>> o której mowa w art. 63a ust. 1, nie może być domniemana. :)
>> Ale dlaczego? Jaki przepis to nakazuje?
> Sugerujesz, że właściwą jest procedura, w której napierw
> oskarżamy/obwiniamy a potem dopiero odstępujemy od
> dalszego postępowania jak delikwent zgodę przyniesie?
> Coś na zasadzie oskarżamy faceta z telewizorem w łapach
> a potem ewentualnie łaskawie odpuszczamy gdy przyniesie
> dokumenty, że miał prawo go w łapach mieć?
>
Sugeruję dokładnie odwrotną procedurę - że ukarzemy człowieka winnego, a
nie wlepimy mu mandat (jak w tym przyladku), a dopiero później niech się
odwołuje.
Zgoda może być pisemna, ustna czy nawet domniemana (a niech kleją, panie
:-). Obecnie - z tego co zrozumiałem - procedura mówi, ze jezeli
"złapany na gorącym uczynku" nie dierży w zębach zgody, jest winny.
M.
-
24. Data: 2007-07-23 14:21:36
Temat: Re: straz miejska a plakatowanie
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:f8259u$2u02$1@news2.ipartners.pl...
> PiotRek napisał(a):
> >>> Niezupełnie - musisz _formalnie_ wyrazić zgodę na plakatowanie
> >>> tych (swoich) słupów.
> >> Notarialnie? :-)
> >> IMO taki wymóg nie ma podstaw.
> > Bardziej chodziło mi o to, że zgoda (zarządzającego tym słupem),
> > o której mowa w art. 63a ust. 1, nie może być domniemana. :)
> Ale dlaczego? Jaki przepis to nakazuje?
Znaczy co - uważasz, że mogę sobie wieszać plakaty na słupach,
zakładając, że "pewnie wyrazili zgodę, skoro nie napisali,
że nie wolno plakatować"? Na Twoich drzwiach też mogę? :-)
--
Pozdrawiam
Piotr
-
25. Data: 2007-07-23 14:34:14
Temat: Re: straz miejska a plakatowanie
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
PiotRek napisał(a):
> Znaczy co - uważasz, że mogę sobie wieszać plakaty na słupach,
> zakładając, że "pewnie wyrazili zgodę, skoro nie napisali,
> że nie wolno plakatować"? Na Twoich drzwiach też mogę? :-)
Nie, i dlatego IMO w takim przypadku powinien istnieć poszkodowany.
Nie muszę chyba Ci przypominac genezy tego zapisu? I naprawde nie
rozumiem, dlaczego jeszcze istnieje i w takim kształcie.
M.
-
26. Data: 2007-07-23 14:43:06
Temat: Re: straz miejska a plakatowanie
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:f82e97$29p$1@news2.ipartners.pl...
> PiotRek napisał(a):
> > Znaczy co - uważasz, że mogę sobie wieszać plakaty na słupach,
> > zakładając, że "pewnie wyrazili zgodę, skoro nie napisali,
> > że nie wolno plakatować"? Na Twoich drzwiach też mogę? :-)
> Nie, i dlatego IMO w takim przypadku powinien istnieć poszkodowany.
Ależ ja się z Tobą w tym punkcie zgadzam. Chodziło mi tylko o to,
że zgoda zarządzającego nie może być domniemana, co chyba jest
oczywiste?
> Nie muszę chyba Ci przypominac genezy tego zapisu? I naprawde nie
> rozumiem, dlaczego jeszcze istnieje i w takim kształcie.
Domyślam się, jaka była geneza, ale uważam, że w obecnych czasach
ten zapis jest potrzebny i powinien być bardziej egzekwowany.
Czasem to już niedobrze się robi od tych wszystkich ogłoszeń
nauki jazdy, biur podróży, Sferii, giełdy minerałów i czego tam jeszcze.
--
Pozdrawiam
Piotr