pawelj wrote:
>
> Co robi prywatne ksero w szafce firmowej? Bo nie bardzo rozumiem.
> Po co wsadzać swój rachunek za telefon do firmowej szafki? Też nie łapię.
> Zamiast ubliżać niech ktoś to rzeczowo wyjaśni. Potem możemy dyskutować
> dalej
>

wyjaśnienie
Bo mam ochotę aby moje prywatne rzeczy leżały w moim służbowym biurku.
wyjaśnienie leży w słowie "ochota".

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g99pto$ehs$8@inews.gazeta.pl...
> pawelj wrote:
>>
>> Co robi prywatne ksero w szafce firmowej? Bo nie bardzo rozumiem.
>> Po co wsadzać swój rachunek za telefon do firmowej szafki? Też nie łapię.
>> Zamiast ubliżać niech ktoś to rzeczowo wyjaśni. Potem możemy dyskutować
>> dalej
>>
>
> wyjaśnienie
> Bo mam ochotę aby moje prywatne rzeczy leżały w moim służbowym biurku.
> wyjaśnienie leży w słowie "ochota".

A nastepnym razem mozesz miec ochote aby zdefekowac na fotel prezesa. IMHO
nie ma zadnego logicznego uzasadnienia dla przechowywania rachunku badź
prywatnego ksero w szufladzie w pracy.

do góry

Kasjerka w supersklepie czy hipersklepie przykładowo nie może mieć swoich
rzeczy na stanowisku pracy.
Chyba podobne regulacje są w bankach i na poczcie.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Koleje Mazowieckie galeria http://foto.3mam.net

do góry

In the darkest hour on Sat, 30 Aug 2008 08:36:22 +0200,
Paweł Ubysz <p...@W...pl> screamed:
>> wyjaśnienie
>> Bo mam ochotę aby moje prywatne rzeczy leżały w moim służbowym biurku.
>> wyjaśnienie leży w słowie "ochota".
>
> A nastepnym razem mozesz miec ochote aby zdefekowac na fotel prezesa.
>

Strzelania do prezesa też pewnie kontrola nie zabrania explicite.

> IMHO nie ma zadnego logicznego uzasadnienia dla przechowywania rachunku badź
> prywatnego ksero w szufladzie w pracy.
>

Trzymanie w szufladzie to nie przechowywanie.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 08:53:47 user up 11815 days, 20:48, 1 user, load average: 0.02, 0.38, 0.59 ]

Do not believe in miracles -- rely on them.

do góry

On Fri, 29 Aug 2008, Melipone wrote:

> tak ogólnie, siedze w pracy, mam biurko, szufladę, przychodzi ktoś z
> kontroli (naszej wewnętrznej) i mówi, że nie wolno trzymać prywatnych
> rzeczy w szufladzie czy w szafce typu: rachunek za telefon, jakiś
> wyciąg z banku, jakiś prywatny wydruk czy ksero, rozumiem, że pewnie
> jest taki przepis wewnętrzny u nas w firmie, ale jak jest wg moich
> praw, bo w sumie to ja się zawsze kontroli pytałem - to kubka do kawy
> też nie mogę prywatnego trzymać? ... kubek tak, papierów nie? miejsca
> w szufladzie nie zajmują (2, 3, 4 papierki)??

Widzę że cały wątek dryfuje w tę stronę - wyrażania urazy że prywatne
buty to można trzymać na służbowej wykładzinie ;)
A może by tak spojrzeć na to z innej strony?

Masz coś przeciw temu, żeby prywatne buty lub prywatny kubek ktoś
*oglądał*? Nie? (skoro sam je pokazujesz, to chyba nie :)).

To teraz pytanie: czy jest prawdopodobne, że (podobnie jak w sprawie
prywatnych maili wysyłanych i odbieranych ze służbowego adresu), czy
jest prawdopodobne, że może zza węgła wyskoczyć pracownik który
"nie życzy sobie żeby ktoś przeglądał jego prywatne rachunki"?

IMVHO ów regulamin może mieć na względzie właśnie taki efekt.

Przyznaję, że zapis powinien być wtedy sformułowany w stylu "pracownik
nie powinien przechowywać w służbowych meblach dokumentów zawierających
dane, co do których nie życzy sobie przekazywania, utrwalania i innych
form wykorzystania informacji na nich zawartych".
Życzy sobie, to znaczy akceptuje fakt że któraś komórka wykona
"backup obrazu szuflady" i będzie na nim kwit z wysokością długu
wobec elektrowni - nie ma sprawy, niech trzyma.
Ale że mamy kraj jaki mamy, z kilkudziesięciu laty tzw. "socjalizmu"
w zaszłościach, to zwyczajowo najprościej zabronić i basta :P

BTW: zastrzegam, że powyższe zmierza do znalezienia RACJONALNYCH
przyczyn regulacji, uzasadnionych poglądem (ze strony pracodawcy)
"chcę mieć przynajmniej wgląd we wszystko co jest na terenie
firmy", a wiedząc o innych "regulacjach" *NIE* wykluczam, iż
motywacja do wprowadzenia takich zapisów była jednak bardziej
absurdalna niż przepisy o zdrowiu psychicznym przewidują.
<OT>
Mnie najbardziej dobiła informacja o (wprowadzonym zdaje się w którymś
dużym banku) zakazie ... ładowania prywatnych komórek firmowym
prądem.
Ta.... Jak ktoś zostawi światło w kiblu aby się przez pół godziny
świciło mimo że pomieszczenie puste to sankcji nie ma.
Ale zużycie drobnej części tego prądu "na komórkę" to już jest
problem...
<\OT>
Tak że BARDZO proszę, nie atakujcie mnie za INNE wersje konceptów
uzasadniających zakaz o którym mowa w wątku - poza tym, co sam
opisuję :)

Pracodawca: "chcę mieć możliwość kontroli treści dokumentów w firmie
poprzez polecenie dokonania tej kontroli dowolnej wskazanej osobie
i zero kłopotów że ktoś się będzie oburzał, że mu oglądają jego
prywatne papiery".
Ze źle zrealizowaną (IMO) formą, nadmiernie represyjną.

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Artur M. Piwko" <m...@b...pl> napisał w
wiadomości news:slrngbhro7.q0.milusi.pysiaczek@buziaczek.pl...
>
> Trzymanie w szufladzie to nie przechowywanie.

No to zacznijmy od regulaminu pracy - czy wątkotwórca jakikolwiek podpisywał
? Czy czytał przed podpisaniem ( jesli podpisał) ? Bo jezeli w regulaminie
pracy jest zapis zabraniajacy przechowywania prywatnych przedmiotów w pracy
to wiedział w co sie pakuje.

do góry

In the darkest hour on Sat, 30 Aug 2008 09:07:57 +0200,
Paweł Ubysz <p...@W...pl> screamed:
>>
>> Trzymanie w szufladzie to nie przechowywanie.
>
> No to zacznijmy od regulaminu pracy - czy wątkotwórca jakikolwiek podpisywał
> ? Czy czytał przed podpisaniem ( jesli podpisał) ? Bo jezeli w regulaminie
> pracy jest zapis zabraniajacy przechowywania prywatnych przedmiotów w pracy
> to wiedział w co sie pakuje.
>

I właśnie od tego trzeba zacząć.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:240B ]
[ 09:09:07 user up 11815 days, 21:04, 1 user, load average: 0.02, 0.38, 0.59 ]

There can never be a computer language in which you cannot write a bad program.

do góry

Dnia Fri, 29 Aug 2008 23:14:02 +0200, Z(a)miennik napisał(a):

> Wspolczuje twoim pracownikom, a swoich metod uczyles sie od Adolfa ?

zakladajac, ze przy takim podejsciu ma jakichs pracownikow... pewnie zone i
dzieci...
--
marcin

do góry

Fri, 29 Aug 2008 23:01:06 +0200, pawelj napisał(a):

>>> Szklanka to co inne - jeżeli nie smakuje ci z firmowej - pij z prywatnej
>>
>> przeciez nie wolno miec prywatnej, zajmuje firmowe miejsce.
>
> masz rację. W poniedziałek to ogłoszę pracownikom. Ciekawe czy się ucieszą.

Potem się pochwal, co ogłosili pracownicy :)


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Paweł Ubysz wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:g99pto$ehs$8@inews.gazeta.pl...
>> pawelj wrote:
>>>
>>> Co robi prywatne ksero w szafce firmowej? Bo nie bardzo rozumiem.
>>> Po co wsadzać swój rachunek za telefon do firmowej szafki? Też nie
>>> łapię.
>>> Zamiast ubliżać niech ktoś to rzeczowo wyjaśni. Potem możemy
>>> dyskutować dalej
>>>
>>
>> wyjaśnienie
>> Bo mam ochotę aby moje prywatne rzeczy leżały w moim służbowym biurku.
>> wyjaśnienie leży w słowie "ochota".
>
> A nastepnym razem mozesz miec ochote aby zdefekowac na fotel prezesa.
> IMHO nie ma zadnego logicznego uzasadnienia dla przechowywania rachunku
> badź prywatnego ksero w szufladzie w pracy.

ty jestes bardziej niz nienormalny. inaczej tego skomentowac nie mozna.

do góry