-
1. Data: 2006-12-01 19:01:37
Temat: sprawa wlasnosci gruntow - dlugie
Od: "Andzia" <a...@g...pl>
Witam.
Zakupilam mieszkanie od dewelopera. Budowa jest w trakcie realizacji. Umowa
nie zostala podpsiana w formie aktu notarialnego. Ale pojawil sie problem z
wlasnoscia gruntow, na ktorych budowane jest osiedle. A mianowicie:
Deweloper nabyl grunt pod budowe osiedla od osoby prywatnej - nazwijmy ja
Pania X.
Pani X nabyla rzeczony grunt na podstawie aktu wlasnosci ziemi z 1975 r.
Była mężatka. W KW figurowala jako jedyny wlasciciel. Deweloper podpsiujac
akt notarialny
w 2003 r. z Pania X sugerowal sie informacjami zawartymi w KW. Dodam
jeszcze, ze w dniu podpisywania aktu notarialnego Pani X byla juz wdowa.
Ale: w dniu podpisywania tego aktu toczylo sie postepowanie spadkowe po
smierci meza Pani X i nie bylo jeszcze rozstrzygniete. Rozstrzygnelo
sie w zeszlym roku - ojciec przepisuje majatek na corke i syna. I owa corka
powolujac sie na testament wniosla pozew do sadu przeciwko matce i
deweloperowi, twierdzac że ma prawa do gruntu zakupionego przez dewelopera.
Sad na jej wniosek wydał postanowienie o zabezpieczeniu powództwa poprzez
wpis ostrzeżenia o zgłoszonym roszczeniu do KW.
I w zwiazku z powyzszym moje pytanie brzmi jaki jest najbardziej
prawdopodobny scenariusz zakonczenia w/w sporu. Po czyjej stronie jest
racja?
Moze dodam jeszcze, ze na spornym gruncie stoja juz dwa budynki, a dwa sa w
trakcie budowy. Z pierwotnej ksiegi wieczystej - do ktorej zgloszono
roszczenie - zostaly wydzielone odrebne ksiegi wieczyste dla kazdego z
budynkow - i na chwile obecna nie zostaly dokonane wpisy ostrzeżenia o
zgloszonym roszczeniu do wydzielonych ksiag.
Pozdrawiam
Andzia