eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawospadek: ziemia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2015-12-02 23:41:43
    Temat: spadek: ziemia
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    czy ktos z Was zna sie na sprawach spadkowych,a dokladnie: spadek w postaci
    paru ha ziemi, zasiedzenie, etc.?


  • 2. Data: 2015-12-03 07:28:00
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-12-02 o 23:41, 1634Racine pisze:
    > czy ktos z Was zna sie na sprawach spadkowych,a dokladnie: spadek w postaci
    > paru ha ziemi, zasiedzenie, etc.?

    być może ktoś z nas się zna.


    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2015-12-03 07:37:41
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 2 grudnia 2015 23:41:55 UTC+1 użytkownik 1634Racine napisał:
    > czy ktos z Was zna sie na sprawach spadkowych,a dokladnie: spadek w postaci
    > paru ha ziemi, zasiedzenie, etc.?

    Rozwiń temat


  • 4. Data: 2015-12-03 10:37:51
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow>

    Gospodarstwo rolne, część przedsiębiorstwa, kiedy zmarł spadkodawca?


    -----
    > spadek w postaci paru ha ziemi, zasiedzenie, etc.?



  • 5. Data: 2015-12-07 16:59:38
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    Kris w news:6120de7c-fc3e-4361-8887-a2bf82e8409f@googlegrou
    ps.com
    > W dniu środa, 2 grudnia 2015 23:41:55 UTC+1 użytkownik 1634Racine napisał:
    >> czy ktos z Was zna sie na sprawach spadkowych,a dokladnie: spadek w
    >> postaci paru ha ziemi, zasiedzenie, etc.?
    > Rozwiń temat

    zajelo mi troche czasu, zeby zrozumiec papiery sadowe; oto sprawa, opisowo
    skracam, zbieram osoby w grupy, jezyk robie bardziej potocznym, mysle, że
    jest czytelne...:

    jest ZIEMIA spadkowa (dziele ja na czesc Z1,
    Z2 i Z0)
    Spadkobiercami:
    - czesci Z1 sa zyjacy spadkobiercy ="S1" po niezyjacych osobach A, B.
    - czesci Z2 sa zyjacy spadkobiercy ="S2" po niezyjacych osobach C (<--
    uwaga: wazna osoba) i D.
    Czesc ziemi "Z0" nie ma spadkobiercow, byla wlasnoscia niezyjacej osoby "X".

    Osoby: A, B, C, D, X byly powiazane zwiazkami rodzinnymi, a calą ZIEMIĄ
    (Z1+Z2+Z0) "gospodarowala" osoba C (troche nizej pisze o tym, co to znaczy
    "gospodarowala" i to jest klucz dla sprawy).

    Sad Rejonowy, wydzial cywilny,
    wyslal, na wniosek spadkobiercow "S2" (po C i D) do spadkobiercow "S1" (po
    A i B):
    "Wniosek o stwierdzenie zasiedzenia udzialu we wlasnosci nieruchomosci"
    piszac, że:
    "(....) niniejszym wnosze o: stwierdzenie, że "S2" (spadkobiercy po C i D)
    nabyli przez zasiedzenie w dniu 11 marca 2011 udzial "Z1" i "Z0" nalezacy
    dotychczas - zgodnie z zapisem KW - do A + B + X we wlasnosci
    nieruchomosci polozonej w (...)".

    Czyli, jak rozumiem:
    spadkobiercy S2 (ktorych spadkową wlasnoscia jest bez watpienia czesc ziemi
    Z2) wnosza o uznanie, że przez zasiedzenie (via osoba C) sa dzisiaj
    wlascicielami także czesci ziemi Z1, i czesci ziemi Z0 (osoba bez
    spadkobiercow).

    Uzasadnienie Sądu (skrotowo):
    - spadkobiercy S2 sa spadkobiercami ziemi Z1 po niezyjacych osobach "D" i
    "C" ( ale tez ta osoba "C" "gospodarowala" CALOSCIĄ ZIEMI, za chwile - w
    jaki sposob).
    - sapdkobiercy S2 kontynuują rozpoczete przez "C" (!) w dniu 11 marca 1981
    (dawno po smierci osob A/B/D/X)..... POSIADANIE SAMOISTNE ziemi "Z1" i "Z0"
    (!).
    Co wazne --> osoba "C":
    w chwili swojej smierci (1997) byla wlascicielem czesci nieruchomosci (ok,
    czyli czesc Z2) oraz byla w trakcie zasiedzenia (??) pozostalej czesci
    nieruchomosci (czyli Z1 i Z0 !!) albowiem:
    uzytkowala Z1+Z2+Z0 ja jako POSIADACZ SAMOISTNY, m.in. wynajmujac ja od lat
    70-tych ub. wieku do konca 1988 takiemu a takiemu podmiotowi (jest jedna
    umowa , archiwa nie przechowuja starszych niz 5 lat) oraz potem innemu
    podmiotowi.

    Problem polega na tym,że:
    faktycznie, osoba C gdy zyla, w tym sensie "uzytkowala" calosc ziemi
    Z1+Z2+Z0 ,że przy milczacej aprobacie A-B-D-X (bez pisemnej umowy
    wzajemnej z zyjacymi A/B/D/X) dzierzawila calosc komus, pobierala od kogos
    kwote z dzierzawy, NIE dawala czesci kwoty nikomu z A/B/D/X, ale uwaga:
    placila za calosc podatki i wszelkie oplaty konieczne.

    PYTANIE I PROBLEMY:
    ==================

    1.
    czy osoba C niezyjaca, ergo: jej spadkobiercy = S2 nabyli prawem
    zasiedzenia ziemie także Z1 + Z0?

    2.
    w/w pismo z sądu wyslane do spadkobiercow S1 (majace status zawiadomienia)
    zawiadamia o majacym sie odbyc posiedzeniu w sprawie o zasiedzenie na
    wniosek spadkobiercow S2 i wzywa S1 do: "(....) ustosunkowania sie do jego
    tresci oraz zgloszenia ewentualnych wnioskow dowodowych w teminie 14 dni
    (...)"
    Jaki jest cel takiego zawiadomienia?
    O zgloszenie jakich wnioskow dowodowych ze strony S1 chodzi?
    Poczucie odruchowe jest takie, że grupa spadkobiercow S2 zabiera
    spadkobiercom S1 czesc naleznej im wlasnosci. Bo "zasiedziala" osoba C,
    ergo: jej spadkobiercy.
    Jakimi SLOWAMI KLUCZOWYMI w pismie odpowiadajacym na w/w "zawiadomienie" ,
    krotko, tzw jednym zdaniem, mozna zastopowac pęd ku zasiedzeniu grupy S2 i
    czy to w ogole jest mozliwe?
    Ktos podpowiedzial taki kierunek: osoba C dzialala w kierunku "zasiedzenie w
    złej wierze" oraz uzytkowala calosc (dzierzawiac komus) poprzez "bezumowne
    uzytkowanie"....
    Co proponujecie jako odpowiedz dla sądu, zeby - jesli to w ogole mozliwe -
    zrobic stop zasiedzeniu?











  • 6. Data: 2015-12-07 18:52:40
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    1634Racine w news:5665ad2a$0$685$65785112@news.neostrada.pl
    [................]
    >> Uzasadnienie Sądu (skrotowo):
    >> - spadkobiercy S2 sa spadkobiercami ziemi Z1

    .... powinno byc Z2


  • 7. Data: 2015-12-07 21:14:38
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "1634Racine" napisał w wiadomości
    >Uzasadnienie Sądu (skrotowo):
    >- sapdkobiercy S2 kontynuują rozpoczete przez "C" (!) w dniu 11
    >marca 1981
    >(dawno po smierci osob A/B/D/X)..... POSIADANIE SAMOISTNE ziemi "Z1"
    >i "Z0" (!).
    >Co wazne --> osoba "C":
    >w chwili swojej smierci (1997) byla wlascicielem czesci nieruchomosci
    >(ok,
    >czyli czesc Z2) oraz byla w trakcie zasiedzenia (??) pozostalej
    >czesci
    >nieruchomosci (czyli Z1 i Z0 !!) albowiem:
    >uzytkowala Z1+Z2+Z0 ja jako POSIADACZ SAMOISTNY, m.in. wynajmujac ja
    >od lat
    >70-tych ub. wieku do konca 1988 takiemu a takiemu podmiotowi (jest
    >jedna
    >umowa , archiwa nie przechowuja starszych niz 5 lat) oraz potem
    >innemu
    >podmiotowi.
    >Problem polega na tym,że:
    >faktycznie, osoba C gdy zyla, w tym sensie "uzytkowala" calosc ziemi
    >Z1+Z2+Z0 ,że przy milczacej aprobacie A-B-D-X (bez pisemnej umowy
    >wzajemnej z zyjacymi A/B/D/X) dzierzawila calosc komus, pobierala od
    >kogos
    >kwote z dzierzawy, NIE dawala czesci kwoty nikomu z A/B/D/X, ale
    >uwaga:
    >placila za calosc podatki i wszelkie oplaty konieczne.

    O ile rozumiem, to sad uznal, ze skoro C dzierzawila calosc komus, i
    nikt (inni wlasciciele) nie mial pretensji ze nie dzieli sie uzyskanym
    dochodem, to znaczy, ze byla faktycznym posiadaczem (samoistnym jak to
    kodeks nazywa) i po latach zasiedzenie nastepuje.
    Tak to mniej wiecej w KC jest zapisane, a wiecej to raczej u adwokata
    wyjasnij

    > 2.
    >w/w pismo z sądu wyslane do spadkobiercow S1 (majace status
    >zawiadomienia)
    >zawiadamia o majacym sie odbyc posiedzeniu w sprawie o zasiedzenie
    >na
    >wniosek spadkobiercow S2 i wzywa S1 do: "(....) ustosunkowania sie
    >do jego
    >tresci oraz zgloszenia ewentualnych wnioskow dowodowych w teminie 14
    >dni
    >(...)"
    >Jaki jest cel takiego zawiadomienia?

    Sad widzi w papierach innych wlascicieli, to musi sprawe wyjasnic.

    >O zgloszenie jakich wnioskow dowodowych ze strony S1 chodzi?
    >Poczucie odruchowe jest takie, że grupa spadkobiercow S2 zabiera
    >spadkobiercom S1 czesc naleznej im wlasnosci. Bo "zasiedziala" osoba
    >C,
    >ergo: jej spadkobiercy.
    >Jakimi SLOWAMI KLUCZOWYMI w pismie odpowiadajacym na w/w
    >"zawiadomienie" ,
    >krotko, tzw jednym zdaniem, mozna zastopowac pęd ku zasiedzeniu grupy
    >S2 i
    >czy to w ogole jest mozliwe?

    A przez poprzednie 25 lat nikomu to nie przeszkadzalo i o swoja
    "ojcowizne" sie nie upominali ?

    J.




  • 8. Data: 2015-12-08 00:36:26
    Temat: Re: spadek: ziemia
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    J.F. w news:5665e8af$0$696$65785112@news.neostrada.pl
    >> Użytkownik "1634Racine" napisał w wiadomości
    >>> Uzasadnienie Sądu (skrotowo):
    >>> - sapdkobiercy S2 kontynuują rozpoczete przez "C" (!) w dniu 11
    >>> marca 1981
    >>> (dawno po smierci osob A/B/D/X)..... POSIADANIE SAMOISTNE ziemi "Z1"
    >>> i "Z0" (!).
    >>> Co wazne --> osoba "C":
    >>> w chwili swojej smierci (1997) byla wlascicielem czesci nieruchomosci
    >>> (ok,
    >>> czyli czesc Z2) oraz byla w trakcie zasiedzenia (??) pozostalej
    >>> czesci
    >>> nieruchomosci (czyli Z1 i Z0 !!) albowiem:
    >>> uzytkowala Z1+Z2+Z0 ja jako POSIADACZ SAMOISTNY, m.in. wynajmujac ja
    >>> od lat
    >>> 70-tych ub. wieku do konca 1988 takiemu a takiemu podmiotowi (jest
    >>> jedna
    >>> umowa , archiwa nie przechowuja starszych niz 5 lat) oraz potem
    >>> innemu
    >>> podmiotowi.
    >>> Problem polega na tym,że:
    >>> faktycznie, osoba C gdy zyla, w tym sensie "uzytkowala" calosc ziemi
    >>> Z1+Z2+Z0 ,że przy milczacej aprobacie A-B-D-X (bez pisemnej umowy
    >>> wzajemnej z zyjacymi A/B/D/X) dzierzawila calosc komus, pobierala od
    >>> kogos
    >>> kwote z dzierzawy, NIE dawala czesci kwoty nikomu z A/B/D/X, ale
    >>> uwaga:
    >>> placila za calosc podatki i wszelkie oplaty konieczne.
    >> O ile rozumiem, to sad uznal, ze skoro C dzierzawila calosc komus, i
    >> nikt (inni wlasciciele) nie mial pretensji ze nie dzieli sie uzyskanym
    >> dochodem, to znaczy, ze byla faktycznym posiadaczem (samoistnym jak to
    >> kodeks nazywa) i po latach zasiedzenie nastepuje.
    >> Tak to mniej wiecej w KC jest zapisane, a wiecej to raczej u adwokata
    >> wyjasnij

    tylko mniej wiecej tak to jest wyjasnione, bo dokladniej to w tej sytuacji
    jest tak:
    to jest tzw "zasiedzenie w zlej wierze" i dlatego wymaga rozporzadzania w
    powyzszym stylu przez lat 30 (rozporzadzania UDOKUMENTOWANEGO, np umowy
    dzierzawy komus, oplaty rozliczne). Czyli jesli ktos tak
    zarzadza/gospodaruje przez lat powiedzmy 27 - wowczas nie istnieje (jeszcze)
    zasiedzenie, żadne, nawet "w zlej wierze", brakuje 3 lat.
    Stan o ktorym wiem dopiero w tej chwili:
    nie istnieja zadne udokumentowane oplaty podatkowe, gruntowe wykonywane
    przez osobe C i wczesniejsze niz z lat 199.... Dalej: pierwsza prawna umowa
    dzierzawy komus przez osobe C pochodzi z 1987 roku. Czyli: dopiero od tego
    roku mozna wlaczyc licznik i 30 lat mija w 2017 roku. Wiec z powodow-dowodow
    formalnych zasiedzenie mogloby nastapic dopiero w 2017 roku.
    Chyba, że:
    znajdzie sie ktos, kto zezna, że owszem, dzierzawil od C te ziemie, odbylo
    sie to w oparciu o umowe ustna, czyli nie ma na to sladu papierowego, a do
    tego ta umowa ustna miala miejsce w... 1981 roku :) :) - i tak wlasnie
    jest, jest taka osoba, ktora to oswiadczyla i potwierdzi w sadzie, że juz 34
    lata temu osoba C FORMALNIE weszla na droge "posiadania samoistnego"
    dzierzawiac komus ziemie .

    PYTANIE:
    -------------
    jak sąd traktuje takie wyciagniecie z kapelusza osoby dzierżawiacej, bez
    dowodu-umowy pisemnej, osoby ewidentnie bedacej kolem ratunkowym (z roku
    1981 !), skoro - pomimo tylu mozliwosci i przez tyle lat gospodarowania
    przez C - brak sladow fizyczno-prawnych na to "posiadanie samoistne" (poza
    umowa z 1987 i oplatami z lat 199...)? Taka osoba "z kapelusza" zdaje sie
    chyba podejrzana, co nie? :)


    >>> Jaki jest cel takiego zawiadomienia?
    >> Sad widzi w papierach innych wlascicieli, to musi sprawe wyjasnic.


    ale: CO wyjasnic? czyli: O CZYM odpowiadac sadowi?



    >>> O zgloszenie jakich wnioskow dowodowych ze strony S1 chodzi?
    >>> Poczucie odruchowe jest takie, że grupa spadkobiercow S2 zabiera
    >>> spadkobiercom S1 czesc naleznej im wlasnosci. Bo "zasiedziala" osoba
    >>> C,
    >>> ergo: jej spadkobiercy.
    >>> Jakimi SLOWAMI KLUCZOWYMI w pismie odpowiadajacym na w/w
    >>> "zawiadomienie" ,
    >>> krotko, tzw jednym zdaniem, mozna zastopowac pęd ku zasiedzeniu grupy
    >>> S2 i
    >>> czy to w ogole jest mozliwe?
    >> A przez poprzednie 25 lat nikomu to nie przeszkadzalo i o swoja
    >> "ojcowizne" sie nie upominali ?
    >> J.


    nie w tym problem. Pytam o znaczenie prawne pisma, oraz: o mozliwe i
    sensowne ruchy stopujace przejecie/zasiedzenie, czyli pytam o slowa kluczowe
    w odpowiedzi ku sadowi. Trzy mocne zdania, konkretne, wystarcza mi.

    za kazda konstruktywna podpowiedz - dzieki.



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1