Dzień Dobry.
Mam do Państwa taki temat.

Dziś do firmy znajomych przyszedł komornik i zaczął wszystko po kolei
zabierać. Póki co małe rzeczy (krzesła, stoliki), ale zapowiedział że
jutro przyjdzie po te większe, bo ma na nie już kupca.

Jak ja mogę zostać nabywcą tych rzeczy? Oczywiście komornik nie chce
rozmawiać. I przyprowadził "swoich", którzy chcą to za bezcen kupić.



--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

W dniu 2015-12-01 o 14:48, Łukasz pisze:
> Dzień Dobry.
> Mam do Państwa taki temat.
>
> Dziś do firmy znajomych przyszedł komornik i zaczął wszystko po kolei
> zabierać. Póki co małe rzeczy (krzesła, stoliki), ale zapowiedział że
> jutro przyjdzie po te większe, bo ma na nie już kupca.
>
> Jak ja mogę zostać nabywcą tych rzeczy? Oczywiście komornik nie chce
> rozmawiać. I przyprowadził "swoich", którzy chcą to za bezcen kupić.

Spytaj się komornika kiedy będzie licytacja.

--
Liwiusz

do góry

W dniu wtorek, 1 grudnia 2015 14:48:43 UTC+1 użytkownik Łukasz napisał:
> Dziś do firmy znajomych przyszedł komornik i zaczął wszystko po kolei
> zabierać. Póki co małe rzeczy (krzesła, stoliki), ale zapowiedział że
> jutro przyjdzie po te większe, bo ma na nie już kupca.
Rozumiem ze ogłosił licytację i wiesz kiedy będzie?

>
> Jak ja mogę zostać nabywcą tych rzeczy?
Wy=grywając licytację
> Oczywiście komornik nie chce
> rozmawiać. I przyprowadził "swoich", którzy chcą to za bezcen kupić.
Jak przyprowadził? Szczegóły jakies podaj.

do góry

W dniu 01.12.2015 o 14:57, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 1 grudnia 2015 14:48:43 UTC+1 użytkownik Łukasz napisał:
>> Dziś do firmy znajomych przyszedł komornik i zaczął wszystko po kolei
>> zabierać. Póki co małe rzeczy (krzesła, stoliki), ale zapowiedział że
>> jutro przyjdzie po te większe, bo ma na nie już kupca.
> Rozumiem ze ogłosił licytację i wiesz kiedy będzie?
>
>>
>> Jak ja mogę zostać nabywcą tych rzeczy?
> Wy=grywając licytację
>> Oczywiście komornik nie chce
>> rozmawiać. I przyprowadził "swoich", którzy chcą to za bezcen kupić.
> Jak przyprowadził? Szczegóły jakies podaj.
>

Sytuacja wygląda tak że komornik przyjechał z rana do firmy i oznajmił,
że zgodnie z wyrokiem zabiera się do konfiskowania majątku. Po jakimś
czasie przyszły kolejne osoby, które komornik przedstawił jako osoby,
które właśnie kupiły to co dziś zostanie wyniesione z firmy.

do góry

W dniu wtorek, 1 grudnia 2015 15:03:48 UTC+1 użytkownik Łukasz napisał:
> Sytuacja wygląda tak że komornik przyjechał z rana do firmy i oznajmił,
> że zgodnie z wyrokiem zabiera się do konfiskowania majątku. Po jakimś
> czasie przyszły kolejne osoby, które komornik przedstawił jako osoby,
> które właśnie kupiły to co dziś zostanie wyniesione z firmy.

I wcześniej te przedmioty nie były zajęte, żadna licytacja nie była ogłoszona?
Tak z marszu komornik wszedł do firmy, dokonał zajęcia przedmiotów i od razu miał na
nie kupca?

do góry

W dniu 01.12.2015 o 15:18, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 1 grudnia 2015 15:03:48 UTC+1 użytkownik Łukasz napisał:
>> Sytuacja wygląda tak że komornik przyjechał z rana do firmy i oznajmił,
>> że zgodnie z wyrokiem zabiera się do konfiskowania majątku. Po jakimś
>> czasie przyszły kolejne osoby, które komornik przedstawił jako osoby,
>> które właśnie kupiły to co dziś zostanie wyniesione z firmy.
>
> I wcześniej te przedmioty nie były zajęte, żadna licytacja nie była ogłoszona?
> Tak z marszu komornik wszedł do firmy, dokonał zajęcia przedmiotów i od razu miał
na nie kupca?
>
Tak to wygląda z relacji, które przekazała mi koleżanka.

Aleee pamiętam, jak mi mówiła, że już kiedyś komornik u niej był i
spisywał co ma. Może spisywał pod licytację, tego nie wiem. Pytanie czy
musiał ją poinformować na piśmie, że spisuje co ma i idzie to "pod
młotek". Może być tak że była nieświadoma faktu licytacji.

do góry

W dniu wtorek, 1 grudnia 2015 15:34:33 UTC+1 użytkownik Łukasz napisał:
> Tak to wygląda z relacji, które przekazała mi koleżanka.

> Aleee pamiętam, jak mi mówiła, że już kiedyś komornik u niej był i
> spisywał co ma.
I zapewne swoje naklejki przykleił
> Może spisywał pod licytację, tego nie wiem. Pytanie czy
> musiał ją poinformować na piśmie, że spisuje co ma i idzie to "pod
> młotek". Może być tak że była nieświadoma faktu licytacji.
A to już trochę inny obraz sytuacji.
Zapytaj komornika kiedy ogłosił licytacje, jej termin itp.
http://www.licytacje.komornik.pl/
Ew tam popatrz może ogłoszenie jest

do góry

W dniu 2015-12-01 o 15:34, Łukasz pisze:
> Tak to wygląda z relacji, które przekazała mi koleżanka.

E, to szkoda czasu na dyskusję o takich plotkach.

--
Liwiusz

do góry