Zmarł moj brat, pozostawił testament w ktorym napisał:
Moim majątkiem rozporządzam następująco:
dom otrzymuje żona moja
To samo dotyczy innych nierucomości wspólnych oraz wkładów oszczędnościowe w
bankach.
należą się mojej żonie.
Z ogólnych oszczędności w bankach wyłączam sumy w wysokości XX XXX,XX zł
(około 9% do11% ogółu majątku), którą otrzymuje moja siostra.

Bratowa w piśmie do sądu napisała:
Wnioskodawczyni wnosi o:
- otwarcie i ogłoszenie testamentu spadkodawcy
- stwierdzenie, że spadek po spadkodawcy nabyła w całości żona
- przyjęcie od wnoskodawczyni oświadczenia, że spadek przypadający z mocy
testamentu przyjmuje wprost.

Ja po otrzymaniu pisma z sądu napisałem następująco.
Po zapoznaniu się z otrzymanym wnioskiem (bratowej) i testamentem przyjmuję
zapisany mi przez brata spadek w kwocie XX XXX,XX z ogolnych oszczędności
pozostawonych przez niego w bankach.

Pytania:
- gdybym nie dał odpowiedzi do sądu to cały majątek przejełaby jego żona, ja
bym nic nie otrzymał (wniosek bratowej-stwierdzenie, że spadek po
spadkodawcy nabyła w całości żona)
- czy sąd zdecyduje o wypłaceniu mi zapisanej kwoty z oszczędności w bankach
(jest tam kwota większa niż mi się należy) i na tym koniec;
- czy wyda inną decyzję np. dopisze mnie do całego majątku jako
współwłaściciela na zasadzie udziału;
- pozostały majątek przypadnie żonie brata (nieruchomości i oszczędności);
-co zrobić - ja chcę otrzymać tylko zapisaną mi kwotę; nie chcę być
wspówłaścicielem nieruchomości;
-czy czyności spadkowe mógłby załatwić notariusz, czy musi być koniecznie
sąd.

SPADKOBIORCA 2

do góry

"rekin" <r...@o...pl> wrote in message
news:eqkqbf$c6u$1@inews.gazeta.pl...
> Zmarł moj brat, pozostawił testament w ktorym napisał:
> Moim majątkiem rozporządzam następująco:
> dom otrzymuje żona moja
> To samo dotyczy innych nierucomości wspólnych oraz wkładów oszczędnościowe
> w bankach.
> należą się mojej żonie.
> Z ogólnych oszczędności w bankach wyłączam sumy w wysokości XX XXX,XX zł
> (około 9% do11% ogółu majątku), którą otrzymuje moja siostra.
>
> Bratowa w piśmie do sądu napisała:
> Wnioskodawczyni wnosi o:
> - otwarcie i ogłoszenie testamentu spadkodawcy
> - stwierdzenie, że spadek po spadkodawcy nabyła w całości żona
> - przyjęcie od wnoskodawczyni oświadczenia, że spadek przypadający z mocy
> testamentu przyjmuje wprost.
>
> Ja po otrzymaniu pisma z sądu napisałem następująco.
> Po zapoznaniu się z otrzymanym wnioskiem (bratowej) i testamentem
> przyjmuję zapisany mi przez brata spadek w kwocie XX XXX,XX z ogolnych
> oszczędności pozostawonych przez niego w bankach.
>
> Pytania:
> - gdybym nie dał odpowiedzi do sądu to cały majątek przejełaby jego żona,
> ja bym nic nie otrzymał (wniosek bratowej-stwierdzenie, że spadek po
> spadkodawcy nabyła w całości żona)
> - czy sąd zdecyduje o wypłaceniu mi zapisanej kwoty z oszczędności w
> bankach (jest tam kwota większa niż mi się należy) i na tym koniec;
> - czy wyda inną decyzję np. dopisze mnie do całego majątku jako
> współwłaściciela na zasadzie udziału;
> - pozostały majątek przypadnie żonie brata (nieruchomości i oszczędności);
> -co zrobić - ja chcę otrzymać tylko zapisaną mi kwotę; nie chcę być
> wspówłaścicielem nieruchomości;
> -czy czyności spadkowe mógłby załatwić notariusz, czy musi być koniecznie
> sąd.
>
> SPADKOBIORCA 2
Wszystko jest OK.
Ponieważ to ona dostaje większość więc napisane przez nią, że przyjmuje
spadek w całośći nie jest źle i nie pozbawia cię to prawa to tego co
testamencie.
Nigdy nie będziesz współwłaścicielem nieruchomości bo te zostały zapisane
żonie.
Jeśli nie dałabyś odpowiedzi w sądzie to niewiele by to zmieniło. Po 6
miesiącach zgodnie z prawem i tak spadek byłby twój.
Musiałabyś wprost napisać, że spadek odrzucasz. Pismem przyspieszyłaś tylko
procedurę.
Sąd wyda decyzję na podstwie której bank przeleje ci wskazaną kwotę.

do góry