-
1. Data: 2007-02-10 18:07:27
Temat: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: "lukasz" <l...@o...pl>
Witam serdecznie.
Prosiłbym kogoś o odpowiedź kto jest obeznany w temacie.
Kilka lat temu dostałem w darowiźnie od mojej babci dom na wsi. Zapłaciłem
spłatę do agencji rolnej itp. Jest jednak mały problem. przed zrobieniem
darowizny rodzeństwo mojego taty zarzekało się że nie chce tego domu. jednak
po kilku latach wartośc domu wzrosła kilkakrotnie a co gorsza 3 lata od
śmierci babci jej dzieci (czyli rodzeństwo mojego taty) może złożyć wniosek do
sądu o tzw. zachowek, który ja teoretycznię będę musiał zapłacić (i to od
wartości obecnej - czyli to że remontuje i dbam to podnoiszę sam sobie koszty
przyszłej wypłaty ciotkom). I moje pytanie związane z tą sytuacją. Jak można
się pozbyć tego problemu(tzn. co zrobić żeby ciotki nie miały możliwości
ubiegania się o zachowek?)? Można wywłaszczyć ciotki ale to sprawa trudna do
zrobienia i i tak można później w sądzie dochodzić swoich praw. ciotki mogą
się zrzec tego domu - ale nie wiem czy teraz wszyscy to zrobią. I ostatnie
możliwe wyjście. Czy jeśli teoretycznie sprzedam dom np. mojej mamie to w tym
momencie prawo do ubiegania się o zachowek przez dzieci babci znika??? Nie
będzie to już darowizna, bo domu już nie będe miał i przejdzie on na kogoś
innego.
Bardzo proszę o odpowiedź bo to bardzo ważne dla mnie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Łukasz Włodarczyk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2007-02-10 23:24:32
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"lukasz" <l...@o...pl> wrote in message
news:30da.00000036.45ce09de@newsgate.onet.pl...
> I moje pytanie związane z tą sytuacją. Jak można
> się pozbyć tego problemu(tzn. co zrobić żeby ciotki nie miały możliwości
> ubiegania się o zachowek?)? Można wywłaszczyć ciotki ale to sprawa trudna
> do
> zrobienia i i tak można później w sądzie dochodzić swoich praw.
Ech. Ludzie dla pieniędzy to by się nawet we własnej rodzinie pozabijali.
Miałem ci ochotę odpisać, ale po tym to mi się nawet nie chce.
-
3. Data: 2007-02-11 07:41:10
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: krys <k...@p...onet.plys>
witek napisał(a):
> Ech. Ludzie dla pieniędzy to by się nawet we własnej rodzinie
> pozabijali. Miałem ci ochotę odpisać, ale po tym to mi się nawet nie
> chce.
Oj weź mu odpowiedz. Przecież wiadomo, ze jak idzie o spadek, ludzie
zamieniają się w wampiry. Na mój gust, a ja się nie znam, to że
wątkotwórca sprzeda przedmiot spadku niczego nie zmieni - w końcu
zostanie mu kasa, z której łatwiej będzie ciotki pospłacać.
--
Pozdrawiam
Justyna
-
4. Data: 2007-02-11 09:27:29
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: "lukasz" <l...@o...pl>
no właśnie czy to że sprzedam i będę miał z tego niby jakiś nawet fikcyjny
dochód to wspomjiane wyżej ciotki będą mogły się ubiegać o zachowek z wartości
za jaką sprzedałem dom czy też nie? tak na prawdę to chciałbym zainwestować
trochę w ten dom - całkowity remont, dach itp itd. ale jeśli jest
niebiezpieczeństwo że babcia (czego nie życze) za kilka lat umrze a później
mam się tułać po sądach i nie daj boże płacić grube pieniądze ciotkom za to
tylko że dostałem dom i go wyremontowałem to wolę coś zrobić żeby takiej
możliwości nie było.
podobno ludzie potrafią się po sądach tułać przez kilka srebrnych łyżeczek po
dziadku a dom warty kilkadziesiąt tysięcy (na stan aktualny) to niezła gratka
dla każdego - zwłaszcza że z tą stroną rodzinki nie mam najlepszych kontaktów
i na dzień dzisiejszy to nikt by tego nie chciał ale później jak będzie taka
okazja - mieć kasę a nie?
pozdrawiam i czekam na jakiś pomysł, czy sprzedanie domu rozwiąże problem i
będę miał zachowki z głowy?
jeszcze raz dzięki.
Łukasz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2007-02-11 16:56:11
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"lukasz" <l...@o...pl> wrote in message
news:3369.00000019.45cee180@newsgate.onet.pl...
> pozdrawiam i czekam na jakiś pomysł, czy sprzedanie domu rozwiąże problem
> i
> będę miał zachowki z głowy?
Nigdy nie będziesz miał zachowku z głowy.
Jedynie wtedy kiedy ciotki się o niego nie upomną w ciągu 3 lat od śmierci
babci.
O ile jest testament to od dnia otwarcia testamentu.
-
6. Data: 2007-02-11 17:12:39
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: "Marcin Danilczuk" <j...@g...pl>
lukasz <l...@o...pl> napisał(a):
> pozdrawiam i czekam na jakiś pomysł, czy sprzedanie domu rozwiąże problem
i
> będę miał zachowki z głowy?
>
> jeszcze raz dzięki.
>
> Łukasz.
>
Dbaj dobrze o babcię. Jak pożyje 10 lat od dnia darowizny to darowizna nie
bedzie wliczana do masy spadkowej i nie zapłacisz zachówku.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2007-02-18 13:18:09
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: " 666" <j...@w...eu>
No właśnie upewnij się (z głowy nie pamiętam), jaka wartość będzie liczona:
- na dzień darowizny;
- na dzień śmierci spadkodawcy;
- na dzień orzeczenia sądu
i dodatkowo według jakiego stanu (bo wartośc może być liczona na inny dzień, niż
przyjety do wyliczeń stan
nieruchomości).
Wg mnie to stan na dzień darowizny lub jej objęcia.
Z wartością podpowiedzią może być to, że od darowizny należał się podatek i zapewne
była podana wartość na akcie
notarialnym i taka dalej przekazana do urzędu skarbowego, i tego bym się trzymał.
Czy darowiznę zbędziesz, czy nie, to nie ma żadnego znaczenia.
JaC
----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 3102 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!
-
8. Data: 2007-02-18 14:04:06
Temat: Re: gdy sprzedam darowiznę to nikt nie będzie chciał zachowku?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
" 666" <j...@w...eu> wrote in message news:er9jm4$aon$1@news.wp.pl...
> No właśnie upewnij się (z głowy nie pamiętam), jaka wartość będzie
> liczona:
> - na dzień darowizny;
> - na dzień śmierci spadkodawcy;
> - na dzień orzeczenia sądu
> i dodatkowo według jakiego stanu (bo wartośc może być liczona na inny
> dzień, niż przyjety do wyliczeń stan
> nieruchomości).
> Wg mnie to stan na dzień darowizny lub jej objęcia.
Art 995 KC.
wartość na dzień dzisiejszy ze stanu w chwili jej dokonania.