eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosms
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2006-01-23 14:46:25
    Temat: sms
    Od: ewani<c...@o...pl>

    Chyba mialam problem z wyslaniem posta...ponowna próba...Otoz zakonczylam dosc
    burzliwa znajomosc z męczyzną.Kilkanascie spotkan i ozywiona ,zwlaszcza z mojej
    strony, smsowa korespondencja.Podziekowal za znajomosc, osmielil sie jeszcze
    wyslac po tym smsy o erotycznej tresci, po czym stwierdzil,ze znalazl kobiete
    swego zycia i zegna mnie na zawsze.Przyznam,ze sie rozszalalam.Wyslalam przez
    kikla dni serie nienajgrzeczniejszych smsow i skonstatowalam,ze jesli nie
    uslysze slowa przepraszam, zadam sobie trudu , by w jego domu , badz w
    publicznym miejscu, strzelic go w pysk.Jego odpowiedz brzmiala:czekam na
    bilingi, mam wszystkie smsy w tel., jesli sie nie opamietasz z pisaniem, zloze
    pozew do sadu o nekanie, grozby pobicia, zadoscuczynienie w kwocie 200 tys. pln,
    dozor policyjny, pismo adwokata do mojego szefa,a kazdy kolejny sms potraktuje,
    jako naruszenie prywatnosci.Czy powinnam usilowac go przeprosic, tylko jaka
    droga, czy to odwiedzie go od wszczecia sadowych procedur?Co mi grozi w
    konsekwencji?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2006-01-23 14:50:09
    Temat: Re: sms
    Od: "el gato" <l...@g...pl>


    Użytkownik "ewani" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dr2q81$p5v$1@opal.futuro.pl...
    > Chyba mialam problem z wyslaniem posta...ponowna próba...Otoz zakonczylam
    dosc
    > burzliwa znajomosc z męczyzną.Kilkanascie spotkan i ozywiona ,zwlaszcza z
    mojej
    > strony, smsowa korespondencja.Podziekowal za znajomosc, osmielil sie
    jeszcze
    > wyslac po tym smsy o erotycznej tresci, po czym stwierdzil,ze znalazl
    kobiete
    > swego zycia i zegna mnie na zawsze.Przyznam,ze sie rozszalalam.Wyslalam
    przez
    > kikla dni serie nienajgrzeczniejszych smsow i skonstatowalam,ze jesli nie
    > uslysze slowa przepraszam, zadam sobie trudu , by w jego domu , badz w
    > publicznym miejscu, strzelic go w pysk.Jego odpowiedz brzmiala:czekam na
    > bilingi, mam wszystkie smsy w tel., jesli sie nie opamietasz z pisaniem,
    zloze
    > pozew do sadu o nekanie, grozby pobicia, zadoscuczynienie w kwocie 200
    tys. pln,
    > dozor policyjny, pismo adwokata do mojego szefa,a kazdy kolejny sms
    potraktuje,
    > jako naruszenie prywatnosci.Czy powinnam usilowac go przeprosic, tylko
    jaka
    > droga, czy to odwiedzie go od wszczecia sadowych procedur?Co mi grozi w
    > konsekwencji?
    >
    Popros silnego kolege, aby pożyczył jego telefon i wykasował co należy.
    Potem dasz mu w pysk

    el gato



  • 3. Data: 2006-01-23 14:59:03
    Temat: Re: sms
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "ewani" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dr2q81$p5v$1@opal.futuro.pl...
    > Chyba mialam problem z wyslaniem posta...ponowna próba...Otoz zakonczylam
    > dosc
    > burzliwa znajomosc z męczyzną.Kilkanascie spotkan i ozywiona ,zwlaszcza z
    > mojej
    > strony, smsowa korespondencja.Podziekowal za znajomosc, osmielil sie
    > jeszcze
    > wyslac po tym smsy o erotycznej tresci, po czym stwierdzil,ze znalazl
    > kobiete
    > swego zycia i zegna mnie na zawsze.Przyznam,ze sie rozszalalam.Wyslalam
    > przez
    > kikla dni serie nienajgrzeczniejszych smsow i skonstatowalam,ze jesli nie
    > uslysze slowa przepraszam, zadam sobie trudu , by w jego domu , badz w
    > publicznym miejscu, strzelic go w pysk.Jego odpowiedz brzmiala:czekam na
    > bilingi, mam wszystkie smsy w tel., jesli sie nie opamietasz z pisaniem,
    > zloze
    > pozew do sadu o nekanie, grozby pobicia, zadoscuczynienie w kwocie 200
    > tys. pln,
    > dozor policyjny, pismo adwokata do mojego szefa,a kazdy kolejny sms
    > potraktuje,
    > jako naruszenie prywatnosci.Czy powinnam usilowac go przeprosic, tylko
    > jaka
    > droga, czy to odwiedzie go od wszczecia sadowych procedur?Co mi grozi w
    > konsekwencji?

    o 200 tys zapomnij, natomiast za grozbe karalna o ile wzbudzala u niego
    uzasadniona obawe ze bedzie spelniona (art 190 kk)
    masz szanse odpowiedziec, jezlei w jakis sposob go zniewazylas (art 216kk) w
    smsach to tez masz szanse stanac przed sadem.
    W pierwszym przypadku teoretycznie grozi grzywna, kara ograniczenia
    wolnosci alno pozbawienia do lat 2
    w drugim grzywna lub kara ograniczenia wolnosci .

    CO do "kazdych kolejnych smsow" to mozna uznac to za niepokojenie w celu
    dokuczenia bo chyba taki masz zamiar piszac je prawda?
    A to jest wykroczenie z art 107 kw i teoretycznie grozi za to kara
    ograniczenia wolnosci, grzywna do 1500 zl albo kara nagany.

    P.



  • 4. Data: 2006-01-23 15:00:05
    Temat: Re: sms
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Popros silnego kolege, aby pożyczył jego telefon i wykasował co należy.

    i za rozboj odpowie jak bedzie miec pecha, genialna rada

    > Potem dasz mu w pysk

    ja bym oddal. :-)

    P.



  • 5. Data: 2006-01-23 15:39:11
    Temat: Re: sms
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dr2qf7$dv1$1@inews.gazeta.pl el gato
    <l...@g...pl> pisze:

    >> Chyba mialam problem z wyslaniem posta...ponowna próba...Otoz zakonczylam
    > dosc
    >> burzliwa znajomosc z męczyzną.Kilkanascie spotkan i ozywiona ,zwlaszcza z
    > mojej
    >> strony, smsowa korespondencja.Podziekowal za znajomosc, osmielil sie
    > jeszcze
    >> wyslac po tym smsy o erotycznej tresci, po czym stwierdzil,ze znalazl
    > kobiete
    >> swego zycia i zegna mnie na zawsze.Przyznam,ze sie rozszalalam.Wyslalam
    > przez
    >> kikla dni serie nienajgrzeczniejszych smsow i skonstatowalam,ze jesli
    >> nie uslysze slowa przepraszam, zadam sobie trudu , by w jego domu ,
    >> badz w publicznym miejscu, strzelic go w pysk.Jego odpowiedz
    >> brzmiala:czekam na bilingi, mam wszystkie smsy w tel., jesli sie nie
    >> opamietasz z pisaniem,
    > zloze
    >> pozew do sadu o nekanie, grozby pobicia, zadoscuczynienie w kwocie 200
    > tys. pln,
    >> dozor policyjny, pismo adwokata do mojego szefa,a kazdy kolejny sms
    > potraktuje,
    >> jako naruszenie prywatnosci.Czy powinnam usilowac go przeprosic, tylko
    > jaka
    >> droga, czy to odwiedzie go od wszczecia sadowych procedur?Co mi grozi w
    >> konsekwencji?
    > Popros silnego kolege, aby pożyczył jego telefon i wykasował co należy.
    > Potem dasz mu w pysk
    Nie bredź. Czytaj uważnie i myśl. Autorka postu pisze, że to ona zakończyła
    znajomość. Widocznie tak chciała. Czemu więc potem miałaby mieć pretensje,
    że były znalazł sobie partnerkę?
    Przypuszczalnie było inaczej - dostała dymisję i się wściekła. To jeszcze
    zrozumiałe.
    Zalewanie esemesami zawierającymi obelgi i groźby wobec byłego jeszcze da
    się przy pewnej dozie miłosierdzia zrozumieć, choć usprawiedliwić raczej
    nie.
    Gość się pozbył garba i tyle.
    A Ty jej radzisz nasłanie na niego bandziora (uwaga na przestępstwo
    podżegania - możesz mieć kłopoty), który jeśli wpadnie to z pewnością ją
    wsypie. Sprawa w sądzie murowana (w każdym razie bardzo prawdopodobna), a
    jeśli zdarzy się jakieś nieszczęście to i odsiadka niewykluczona.
    Zwariowałeś?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 6. Data: 2006-01-23 16:04:15
    Temat: Re: sms
    Od: "iza" <i...@e...pl>

    Z uwagi na okoliczności sprawy które mieliśmy przyjemność poznać nie wydaje
    mi się by kobitce groziła jakakolwiek kara. Zdenerwowała się nieładnym
    zachowaniem zacnego młodziana i zamiast wykrzyczec mu to w nos wysłała kilka
    obraźliwych sms'ow i co na Boga się takiego stało? Ano nico, więc ewani -
    wyluzuj bo kobiecie nie przystoi się tak zachowywać a on niech taki mądry
    nie będzie - powiedz mu ze tez zachowałaś smsy (te o erotycznej treści) i w
    sądzie jakby co powiesz że Twoje były reakcją na te jego świńskie i ogólnie
    jego zachowanie. Sąd go zjedzie i jeszcze koszty procesu mu zasądzi z powodu
    takiegoż że za przeproszeniem Sądowi niepotrzebnie gitare zawraca. Nie bój
    nic ;)

    Iza






  • 7. Data: 2006-01-23 16:16:15
    Temat: Re: sms
    Od: ewani<c...@o...pl>

    Dzieki wszystkim za odpowiedzi.Czy obrażliwe tresci moich smsów, wysyłane w
    kontekscie jego zachowań, badz jego smsow o erotycznych trojkątach, ktorych jest
    nie tylko fanem ,ale i praktykiem, moga stanowic dla mnie okolicznosci
    łagodzace, jesli doszlo by do procesu?Jestem zdenerwowana, konsekewncje sa dosc
    prawdopodobne.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 8. Data: 2006-01-23 16:25:10
    Temat: Re: sms
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "ewani" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dr2vgf$rnc$1@opal.futuro.pl...
    > Dzieki wszystkim za odpowiedzi.Czy obrażliwe tresci moich smsów, wysyłane
    > w
    > kontekscie jego zachowań, badz jego smsow o erotycznych trojkątach,
    > ktorych jest
    > nie tylko fanem ,ale i praktykiem, moga stanowic dla mnie okolicznosci
    > łagodzace, jesli doszlo by do procesu?

    w przypadku zniewagi okolicznoscia lagodzaca jest wyzywajace zachowanie sie
    pokrzywdzonego, lub jezlei odpowiedzial
    naruszeniem nietykalnosci cielsenej lub zniewaga wzajemna, wowczas sad MOZE
    odstapic od wymierzenia kary.

    Ale to nie dotyczy wykroczenia

    >Jestem zdenerwowana, konsekewncje sa dosc
    > prawdopodobne.

    ja tez bym nie odpuscil na jego miejscu jezlei mam byc szczery :-)

    P.




  • 9. Data: 2006-01-23 16:26:28
    Temat: Re: sms
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    > w przypadku zniewagi okolicznoscia lagodzaca jest wyzywajace zachowanie
    > sie
    > pokrzywdzonego,

    ale nie wiem czy tu mialo to miejsce, w sumie to ty cala zabawe zaczelas.



  • 10. Data: 2006-01-23 17:17:23
    Temat: Re: sms
    Od: Pav <n...@z...pl>

    iza napisał(a):
    > Z uwagi na okoliczności sprawy które mieliśmy przyjemność poznać nie wydaje
    > mi się by kobitce groziła jakakolwiek kara. [ciach]

    Popieram w całej rozciągłości.Dodam tylko,że powinnaś już sobie dać
    spokój z wysyłaniem czegokolwiek do tego pana.
    A Przemka nie słuchaj on tak zawsze.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1