-
41. Data: 2012-06-14 15:37:57
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: PJ <p...@g...com>
//zobaczyłam go jakieś 700-800m przed sobą, droga wolna, mało ruchu,
nic za mną ani z przeciwka nie jechało. gdy zbliżałam się, nie
widziałam kierunkowskazów, nie widziałam swiateł hamowania. widziałam
jadaca ciężarówke przy prawej krawedzi jezdni. jakieś 150-200 m od
niej zjechałam na lewy pas ruchu, widocznośc na kilometr, wiec dalej
jechałam lewym pasem
ponawiam pytanie ... z jaka predkoscia jechala ciezarowka ? jesli
faktycznie toczyla sie 20 km/h to przy takiej roznicy predkosci zdrowy
rozsadek sugeruje zachowanie szczegolnej ostroznosci czyli trzeba po
prostu zwolnic, ciezarowki nie jezdza ot tak sobie 20/90,
ps ja widze to tak ze TIR-man szukal adresu na jakims zadupiu, zwolnil
i sie rozgladal, kierunkowskazu nie wrzucal bo tych wjazdow moglo byc
wiele, w koncu znalazl ten wlasciwy (wrzucil kierunek lub nie) i
skrecil w tym momencie nadlecialas Ty i zawarliscie blizsza
znajomosc ....150-200m przy 90 km/h przejezdzasz w 6-8s i tyle mial
kierowca na reakcje, jesli natomiast jechalas szybciej, wyskoczylas
zza niego, uksztaltowanie drogi, terenu czy cokolwiek utrudnilo mu
widok do tylu to juz robi sie po prostu za malo ...sporo zalezy od
zeznan kierowcy moze ma jakis rejestrator trasy/GPS na pokladzie idzie
to zabezpieczyc dla sadu ?, rozwaz tylko ew. konsekwencje jesli zapis
bedzie niekorzystny dla Ciebie ...
P.
-
42. Data: 2012-06-14 15:42:00
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 14 Jun 2012 10:32:49 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> wyprzedzasz czasem jakieś samochody?
Takie które jadąc przede mną zwalniają znacznie z jakiegoś nieznanego mi
powodu? Owszem, ale bardzo ostrożnie.
Pozdrawiam,
Henry
-
43. Data: 2012-06-14 15:50:41
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 14 Jun 2012 10:43:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> No właśnie - kto normalny wyprzedza z taką prędkością ciężarówkę która
>> jedzie tak wolno - przecież to oczywiste że albo przed nią jest jakaś
>> przeszkoda,
>
> Czyżby?
Tak... na pewno zwolnił do 20km/h żeby ułatwić wyprzedzanie kobiecie jak
zobaczył że już 200m wcześniej zjechała na lewy pas ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
44. Data: 2012-06-14 16:44:37
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 14 Jun 2012, Budzik wrote:
> Osobnik posiadający mail a...@i...eu napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>> Uznano jednak że kierowca ciężarówki przed rozpoczęciem
>>> manewru ma obowiązek upewnić sie czy nie jest wyprzedzany.
>>
>> Kierowca może sie tłumaczyć, że nie widział w lusterku
>> nadjeżdżającego samochodu, bo ten był za blisko, by go
>> zobaczyć.
>
> ale to w zaden sposób nie umniejsza winy kierowcy cięzarówki.
> Przeciez jest swiadomy, ze ma martwe strefy w lusterkach...
Nie wiem czy dobrze myslę, ale chodzić może o martwa strefę,
lecz nie okresliłbym jej "w lusterkach".
Po prostu z kabiny nie widać, wcale.
Za ciężarówka, bezposrednio za nia (pisałem w innym poscie:
udowodnij potem, że ten z tyłu nie zaliczył pozytywnie "testu
łosia").
Kierowca ciężarówki łapie się na 'niemożliwosc': nie
ma fizycznej możliwosci dostrzeżenia czy cos jest za jego
skrzynia.
Niby ma nakaz 'szczególnej ostrożnosci', kiedy to "wiem że
nie wiem" bezwzględnie przesadza o winie, ale problem w tym,
że to nie jadacemu za soba "tak jak jedzie" powoduje
zagrożenie.
"Tak jak jedzie" ten z tyłu zaparkowałby mu w skrzyni,
a to nie (byłaby) wina skręcajacego.
Zagrożenie wynika z tego, że ten z tyłu (w takim przypadku)
zajmuje inny pas (zaczyna wyprzedzać) *po* rozpoczęciu skrętu
przez wyprzedzanego.
Układ nie przymierzajac jak w przypadku, kiedy w cofajacego
(a trochę wyroków że jak nie widzi to ma i "osobę trzecia"
sobie wziac do obserwacji jest), uderzy ktos kto ruszył po
rozpoczęciu cofania.
Oczywiscie, wg opisu grupowiczki tak nie było (zmieniła pas
znacznie wczesniej), więc problem sprowadza się do "udowodnij".
pzdr, Gotfryd
-
45. Data: 2012-06-14 17:05:53
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 14.06.2012 13:34, witek pisze:
>
>> to jestes potencjalnym samobojcą.
>> Moja znajoma tak wlasnie zginela, jadac 90 km/h i probujac ominac jakies
>> zwierze na drodze.
>
> Jeździć też trzeba umieć - przekaż to swojej znajomej.
>
sam jej przekazesz na jakims zakrecie zapewne
> [ciach]
>
>> Nie mowie oczywiscie o sytuacji kiedy na hamowanie jest czas.
>
> W takim razie albo czytasz nieuważnie, albo celowo piszesz nie na temat.
>
wyraznie zaznaczylem do czego sie odnioslem, wiec badz laskaw doczytac.
-
46. Data: 2012-06-14 19:44:11
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl>
>> Hmm. No przy 90 km/h nie mialem jeszcze okazji jechac lewym pasem 200 m
>> (!!!) szykujac sie do wyprzedzenia. Przeciez to z 10 sekund jazy lewym
>> pasem, zanim dogoni sie taka ciezarowke..
>
> No i?
Wydaje mi sie, ze historia musiala byc troche inna niz opisana. A potem bylo
to podciagane, aby miec pewnosc, ze wykaze sie wine kierowcy ciezarowki.
Kobieta, jedzie 90 km/h poza maistem, na dluugiej, prostej i pustej drodze
(jak sama opisuje). I na 200 m za ciezarowka jedzie lewym pasem przez 10
sek. No dla mnnie to cos nie tak. Albo leciala ze 150 km/h, albo zaczela
manewr wyprzedania duzo pozniej niz pisze. Ogolnie : jakos mi sie nie pasuje
ta opowiesc.
Fantom
-
47. Data: 2012-06-14 22:27:58
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.06.2012 15:50, Henry(k) pisze:
> Dnia Thu, 14 Jun 2012 10:43:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> No właśnie - kto normalny wyprzedza z taką prędkością ciężarówkę która
>>> jedzie tak wolno - przecież to oczywiste że albo przed nią jest jakaś
>>> przeszkoda,
>>
>> Czyżby?
>
> Tak... na pewno zwolnił do 20km/h żeby ułatwić wyprzedzanie kobiecie jak
> zobaczył że już 200m wcześniej zjechała na lewy pas ;-)
Przepraszam bardzo, a gdzie była mowa o tym, że zwolnił? Bądź łaskaw nie
konfabulować.
-
48. Data: 2012-06-14 22:58:20
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>> to jestes potencjalnym samobojcą.
>> Moja znajoma tak wlasnie zginela, jadac 90 km/h i probujac ominac jakies
>> zwierze na drodze.
>
> Jeździć też trzeba umieć - przekaż to swojej znajomej.
Andrzej, jak rozumiesz słowo "zginęła"?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert
-
49. Data: 2012-06-14 23:40:33
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.06.2012 22:58, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:
>
>>> to jestes potencjalnym samobojcą.
>>> Moja znajoma tak wlasnie zginela, jadac 90 km/h i probujac ominac jakies
>>> zwierze na drodze.
>>
>> Jeździć też trzeba umieć - przekaż to swojej znajomej.
>
> Andrzej, jak rozumiesz słowo "zginęła"?
Ooops, mea culpa... Nie wiem, dlaczego przeczytałem "prawie" zamiast
"wlasnie" - niby korektor mi nieco zamazuje awanturując się o pisownię
(brak polskich znaków), ale nawet na malutkim 13-calowym monitorku
tamtego komputera nie powinno być do tego stopnia źle.
Jeszcze raz przepraszam.
-
50. Data: 2012-06-15 12:54:55
Temat: Re: skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien?
Od: "PH" <P...@p...news>
Użytkownik "Duckbill" <a...@i...eu> napisał w wiadomości
news:4fd9a8d8$0$1213$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał:
>> Uznano jednak że kierowca ciężarówki przed rozpoczęciem manewru ma
>> obowiązek upewnić sie czy nie jest wyprzedzany.
>
> Kierowca może sie tłumaczyć, że nie widział w lusterku nadjeżdżającego
> samochodu, bo ten był za blisko, by go zobaczyć.
> --
ale on ma się upewnić a nie upewnić w lusterku. jak mu lustro nie wystarcza
to może głowę wystawić przez prawe okno. ma się upewnić