-
1. Data: 2004-06-16 14:36:00
Temat: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: "Mateusz Dr" <n...@w...pl>
Witam
Pan X zaciagnal pozyczke bankowa, pan Y zostal poreczycielem. Pan Y jest
zonaty, do poreczenia wymagana byla
zgoda zony. Pan Y sfalszowal podpis zony na poreczeniu.
W rzeczywistosci pan X od razu przekazal kwote pozyczki panu Y tak wiec on
byl dluznikiem glownym jedynie pozornie, ale
nie sadze zeby mialo to wieksze znaczenie dla sprawy.
Jakie najskuteczniejsze dzialania moze podjac zona pana Y (ktorej podpis
zostal sfalszowan) zeby chronic wspolny majatek?
Czy de facto i de iure brak zgody zony (sfalszowany podpis) obarcza
poreczenie wadliwoscia ktora wylacza egzekucje
z majatku wspolnego malzonkow? Czy konieczna jest sprawa karna przeciw
falszerzowi panu Y i co ona da co do sytuacji
majatkowo - cywilnej?
Pan Y uchyla sie od lozenia na potrzeby rodziny i etc.
Dlug z pozyczki zostal juz przekazany firmie windykacyjnej ktora zwrociala
sie do poreczyciela.
Bardzo prosze o odpowiedz, nie jestem praktykiem w takich sprawach :(
pozdrawiam
mdr
-
2. Data: 2004-06-16 15:30:38
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: t...@p...onet.pl
>
> Bardzo prosze o odpowiedz, nie jestem praktykiem w takich sprawach :(
> pozdrawiam
> mdr
>
Ja to widzę tak:
1. pani Y składa do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
2. firma windykacyjna składa pozew aby X Y Y zapłacili solidarnie
3. pani Y składa wniosek o zawieszenie postępowania wobec niej do czasu
prowadzenia postępowania przed prokuratorem, ew. dalej do zakończenia sprawy
karnej.
4. wyrok przeciw X Y Y uprawomacnia się jedynie wobec X Y, a postępowanie
wobec Y jest zawieszone
5. w tym czasie firma windykacyjna zedrze już z X & Y
jest to oczywiście scenariusz, który należy sobie wywalczyć bo firma
windykacyjna bedzie wolała mieć 3 dłużników a nie 2,
ale jest bardzo prawdopodobny
pozdr
Traaq
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-06-16 15:55:19
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Mateusz Dr" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:capls9$6na$1@news.onet.pl...
Pytanie, czy podpis fałszował właśnie pan Y. A może pan X albo inna osoba.
W każdym razie pracownik banku poświadczył prawdziwość owego podpisu.
Co do pani Y, to należało by faktycznie złożyć zawiadomienie o
przestępstwie. Z tym, że o ile udowodniony zostanie przedstawiony w poście
fakt, to panowie X i Y obydwaj dostaną przede wszystkim zarzut oszustwa.
Oszustwa polegającego przede wszystkim na tym, że przedstawili w banku
sfałszowane dokumenty celem uzyskania kredytu (art. 297 kk) oraz kto inny
był kredytobiorcą (art. 286 kk - ale tylko wówczas, gdy w trakcie
postępowania dowiedzione zostanie, że ta zmiana wierzyciela miała istotne
znaczenie dla banku).
-
4. Data: 2004-06-17 06:30:18
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Przeglądam pl.soc.prawo
a tam użytkownik t...@p...onet.pl pisze:
> 1. pani Y składa do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
> 2. firma windykacyjna składa pozew aby X Y Y zapłacili solidarnie
> 3. pani Y składa wniosek o zawieszenie postępowania wobec niej do czasu
> prowadzenia postępowania przed prokuratorem, ew. dalej do zakończenia sprawy
> karnej.
> 4. wyrok przeciw X Y Y uprawomacnia się jedynie wobec X Y, a postępowanie
> wobec Y jest zawieszone
Pytający mówił o kredycie zaciągniętym w banku, a więc
najprawdopodobniej klauzula wykonalności zostania nadana
BTE bez wiedzy dłużników. Najczęściej dowiadują się oni
o prawomocnym tytule wykonawczym od komornika.
Komornik wejdzie na wynagrodzenia wszystkich dłużników.
No chyba, że w punkt trzeci należy rozumieć "pani Y składa
wniosek do Banku o zawieszenie postępowania w stosunku do niej".
...scenariusze mogą być różne.
-
5. Data: 2004-06-17 09:01:10
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: "mdr" <p...@p...onet.pl>
> Przeglądam pl.soc.prawo
> a tam użytkownik t...@p...onet.pl pisze:
>
> > 1. pani Y składa do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
> > 2. firma windykacyjna składa pozew aby X Y Y zapłacili solidarnie
> > 3. pani Y składa wniosek o zawieszenie postępowania wobec niej do czasu
> > prowadzenia postępowania przed prokuratorem, ew. dalej do zakończenia
sprawy
> > karnej.
> > 4. wyrok przeciw X Y Y uprawomacnia się jedynie wobec X Y, a postępowanie
> > wobec Y jest zawieszone
> Pytający mówił o kredycie zaciągniętym w banku, a więc
> najprawdopodobniej klauzula wykonalności zostania nadana
> BTE bez wiedzy dłużników. Najczęściej dowiadują się oni
> o prawomocnym tytule wykonawczym od komornika.
> Komornik wejdzie na wynagrodzenia wszystkich dłużników.
>
> No chyba, że w punkt trzeci należy rozumieć "pani Y składa
> wniosek do Banku o zawieszenie postępowania w stosunku do niej".
> ...scenariusze mogą być różne.
Tak, prawdopodobnie byl bankowy tytul egz.
Mam pytanie, czy do czynnosci poreczenia bedzie sie stosowac w tym przypadku
Art. 38. KRO
"[Ochrona osób trzecich] Jeżeli na podstawie czynności prawnej dokonanej przez
jednego małżonka bez wymaganej zgody drugiego osoba trzecia nabywa prawo lub
zostaje zwolniona od obowiązku, stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie
osób, które w dobrej wierze dokonały czynności prawnej z osobą nie uprawnioną
do rozporządzania prawem."
I jakie przepisy tu chodzi, nie bardzo wiem jak odpowiednio stosowac tu art.
169 KC.
pozdrawiam
mdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-06-17 09:46:24
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: t...@p...onet.pl
> I jakie przepisy tu chodzi, nie bardzo wiem jak odpowiednio stosowac tu art.
> 169 KC.
>
169 KC dotyczy "rzeczy ruchomej"
oprzeć się należy na art 84 §1
Druga strona - czyli bank mógł łatwo zauważyć błąd.
Jeżeli dokonano fałszerstwa to dzięki temu że w banku postąpiono niezgodnie z
ich własnym regulaminem (obowiązek złożenia podpisu w obecności pracownika
banku, po wylegitymowaniu)
aby udowodnić fałszerstwo przed sądem trzeba będzie powołać biegłego,
zapłacić, czekaż ze 2 lata
ponownie proponuję doniesienie do prokuratury - zrobią szybciej i za darmo
(no, za podatki)
pozdr
Traaq
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-06-17 10:08:20
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Przeglądam pl.soc.prawo
a tam użytkownik t...@p...onet.pl pisze:
> ponownie proponuję doniesienie do prokuratury - zrobią szybciej i za darmo
> (no, za podatki)
Dokładnie. To są bardzo częste sprawy i policja rutynowo sprawdza
zarówno regulaminy i druki bankowe, jak i procedury udzielania
kredytu. Ponadto przesłuchuje pracownika banku który poświadczał
tożsamość osoby podpisującej, oraz oskarżonych.
-
8. Data: 2004-06-17 10:30:28
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: "mdr" <p...@p...onet.pl>
> Użytkownik "Mateusz Dr" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:capls9$6na$1@news.onet.pl...
>
> Pytanie, czy podpis fałszował właśnie pan Y. A może pan X albo inna osoba.
> W każdym razie pracownik banku poświadczył prawdziwość owego podpisu.
>
> Co do pani Y, to należało by faktycznie złożyć zawiadomienie o
> przestępstwie. Z tym, że o ile udowodniony zostanie przedstawiony w poście
> fakt, to panowie X i Y obydwaj dostaną przede wszystkim zarzut oszustwa.
> Oszustwa polegającego przede wszystkim na tym, że przedstawili w banku
> sfałszowane dokumenty celem uzyskania kredytu (art. 297 kk) oraz kto inny
> był kredytobiorcą (art. 286 kk - ale tylko wówczas, gdy w trakcie
> postępowania dowiedzione zostanie, że ta zmiana wierzyciela miała istotne
> znaczenie dla banku).
>
Dziekuje za uwagi.
Ja rowniez po 1 pomyslalem o prokuraturze, ale pani Y raczej nie chce..ot Co.
Co do art. 84.1 to rozumiem ze w bledzie mialby byc bank a wada oswiadczenia
woli bylby sfalszowany podpis??
I ochrona osoby dzialacej w dobrej wierze (raczej wylaczona jak piszecie w tej
sprawie) polegalaby na tym, ze bank nie wiedzial i z latwoscia nie mogl
dowiedziec sie o bledzie? Czyli ze druga strona nie moze sie powolac na
sfalszowanie podpisu, jesli bank bylby w dobrej wierze?
Mialem wrazenie w danej sytuacji zachodzi podstawa bezwgledna niewaznosci
czynnosci a nie tylko blad jak wada osw. woli.
Ale mam teraz namieszane troche...
pozdrawiam
mdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2004-06-17 11:19:22
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: t...@p...onet.pl
> Ale mam teraz namieszane troche...
>
spoko, lepiej stoi się na dwóch nogach
1. (art58) masz rację, że czynność jest nieważna bo (§1)sprzeczna z ustawą (tą
w której napisano że fałszerstwa są be) do tego (§2) jest niezgodna z zasadami
współżycia społecznego :-))) okłamać żonę ???? :-)))
2. (art84) nie dość że X lub Y sfałszowali to jeszcze bank dał ciała i sam
sobie winien
pozdr
Traaq
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2004-06-18 19:33:46
Temat: Re: sfalszowane poreczenie bankowe
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "mdr" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:04c1.00001592.40d172c4@newsgate.onet.pl...
Umowa sama w sobie jest ważna. Panów X i Y jak najbardziej obowiązuje.
Natomiast nie wiąże żony, bowiem ta nie podpisywała jej.