-
341. Data: 2022-09-14 07:08:56
Temat: Re: ryby
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.09.2022 o 03:37, Marcin Debowski pisze:
>> W artykule który podał olin było pisane o dużych dawkach z hiroszimy i
>> nagasaki.
>
> No ale mówię, że są art. które odnoszą się tam do małych dawek, bo w
> końcu takie tam po latach występują.
Ale nie bardzo potwierdzają hipotezę LNT. Hipoteza ta jest po prostu
uproszczeniem fizyki i biologi do poziomu podstawówki i "wyobraźmy sobie
idealnie kuliste ciało". Nawet intuicyjnie uczeń liceum zgadnie że to
tak duże uproszczenie, że nie do zastosowania w praktyce.
>> Tak naukowo to nic dziwnego w nich nie ma - coś jak szczepionka na grype
>> i tak samo działa. Wszystko działa perfekcyjnie zgodnie z dotychczasową
>> wiedzą. Gdyby nie religia dookoła tego, to nikt by się nie dziwił, ze
>> działa niecałe pół roku, raczej nie działa na przyszłe mutacje i trzeba
>> się szczepić co sezon, żeby miało sens. Problem w tym, że wytworzono
>> "naukowy konsensus" a jednocześnie okazuje się, że oczekiwania tego
>> konsensusu mają się nijak do praktyki, która jest jednak zgodna z
>> klasyczną wiedzą o wakcylologii... No i głupia sprawa - jak tu się z
>> twarzą wycofać...
>
> Z jednej strony są te dane, że szczepionka po tych paru miesiącach za
> specjalnie nie chroni, z drugiej wszyscy się zachowują jakby chroniła i
> z obserwacji wynika, że chroni.
Chroni przed ciężkim przebiegiem i śmiercią (w ograniczonym zakresie).
Zapewne tak samo jak szczepionka na grypę, tylko jej tak spektakularnie
nie badano. Żadnego WOW tu nie ma. Natomiast istniał (i dalej istnieje)
"naukowy konsensus" obecnie podpierany tym, że zmienia się definicję
skuteczności szczepionki i tłumaczy się, że nie powiedziano tego co
zostało powiedziane. Dość przypomnieć, że rok temu jak ktoś mówił, że
szczepionka na covid to tak szczepionka na grypę, tylko na kowid to by
wyzywany od szurów, a na początku roku jak ktoś pisał, że skuteczność
spada po czterech miesiącach w okolice zera, to był ultra szur,
nieszczep i płaskoziemiec. NIektórzy nie widzieli też problemu, żeby
brać 4 dawki rocznie, bo przecież to bezpieczne i przebadane i jest na
to naukowy konsensus.
Zarówno LNT jak i cały kowit pokazują, że "naukowe konsensusy" na takie
temety nie są niewzruszalne, a na dodatek one mają często mniej
wspólnego z nauką a więcej z biznesem, dupokryctwem, prawem i polityką.
> Mnie też w końcu dopadło po 9 miesiącach
> od dawki przypominającej, uj wie skąd (a nie mam za dużo fizycznych
> kontaktów), a 3 miesiące wcześniej miałem w domu prądkującą żonę i
> musiałem się nałykać parę kg wirusa i nic. Kupę ludzi tak ma i jakoś
> trudno dopatrzeć się w tym wszystkim sensu.
No bo to nie jest takie proste jak mówił "naukowy konsensus" - "zaszczep
się i wróć do normalności".
>> Skoro pracownicy "narażeni" na małe dawki są bardziej odporni na raka to
>> czysta koincydenicja mówi że tak (oczywiście jak wielokrotnie
>> podkreślałem budząc śmiech olina - koincydencja to tylko koincydencja -
>> ci mogą się po prostu zdrowiej odżywiać). To działa na oko podobnie do
>> systemu immunologicznego - jak nie jest "terenowany" małymi dawkami to
>> jest mniej skuteczny.
>
> A są faktycznie bardziej odporni na raka?
Czy faktycznie, to nie wiem bo widziałem jeden artykuł. Więcej nie
szukałem. Ale było tam też wyjaśnienie dlaczego - organizm traktowany
promieniowaniem wydziela jakiś związek trochę zmniejszający ryzyko raka.
Skoro dostajesz nieszkodliwe dawki i jednocześnie wydzielasz substancje
zapobiegającą nowotworom to brzmi legitnie. Ale to były z tego co
pamiętam niewielkie różnice. Samo odżywianie ma zapewne większy wpływ,
więc może być tak że pracownicy przemysłu nuklearnego lepiej się
odżywiają bo więcej zarabiają, albo po prostu nie piją bo ich na bramce
dmuchają. Tak jak pisałem - koincydencja to tylko koincydencja i często
"widać zabory" co powoduje smiech u olina.
> Jakoś się o tym nie słyszy.
> Inaczej mielibyśmy już cały rynek radiaktywnych suplementów
> zwiększających odporność.
Byłyby nielegalne, bo LNT:P Poza tym to raczej widziałbym to jako
naświetlania a nie łykanie;)
>> No ale to jest właśnie zaprzeczenie LNT - jest próg.
>
> To jest bardzo zbliżone podejście, bo nie bardzo jest jak zbadać efekty
> dla niskich stężeń wielu substancji.
Ale to nie jest powód, żeby przyjmować hipotezę LNT. Większość
substancji w odpowiednio małych dawkach jest zupełenie nieszkodliwa dla
zdrowia. Nawet jak coś uszkodzą, to organizm naprawi. Ba spora część
substancji naturalnie występujących w naszym otowczeniu jest w małych
dawkach niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. I jakoś
dało się to zbadać i jest to naukowa teoria - jakieś mikroelementy,
witaminy...
>> E chyba nie. Albo dokonała się jakaś rewolucja w metodach naukowych o
>> której nie wiedziałem.
>> https://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/teori
a-mechanik-hipotezy-od-teorii-nie-odroznia-komiks.jp
g
>
> Bardzo często tak jest, że ktoś stawia jakąś tezę a inny ktoś ją
> udowadnia lub zaprzecza.
Przy czym samej tezie to bardzo daleko do "naukowego konsensusu". A tu
mamy sytuację, że wiek temu ktoś dostał za to nobla, wiadomo już że to
się kupy nie trzyma, ale isnieje "naukowy konsensus" bo ojciec tak
mówił i jego dziadek i tak dalej. I co więcej na tej podstawie zbudowano
podstawy ochrony radiologicznej i wszyscy trzęsą dupami mniej więcej jak
z kowidem. Powiesz, że to trochę bez sensu i obserwacje temu przeczą to
jesteś szur. A jak się nie zastosujesz to pójdziesz do pierdla. Ot siła
przyzwyczajeń i wiara w niomylnośc papież^H^H^H^H naukowców. To trochę
religię zaczyna przypominać o "obrazę wartości chrześcijańskich";)
>> No ale rozmawiamy o LNT dla promieniowania słonecznego. Promieniowanie
>> jonizacyjne też ma różne widma.
>
> E, nie rozumiem. Tu jest mieszanka kilku czynników, jak możesz
> twierdzić, że wszystkie są korzystne tylko dlatego, że wszystkie
> występują?
NIe twierdzę, że wszystkie są korzystne, a że ich skumulowany efekt jest
korzystny w małych dawkach. Jakbyśmy poważnie traktowali LNT dla UV (a
jeśli poważnie traktujemy da promieniowania jonizującego, to dla UV też
- tym bardziej że jesteśmy bardziej narażeni), to powinniśmy mieszkać
pod ziemią, bo słońce jest szkodliwe. Nie - w małych dawkach nie jest, a
nawet jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania. W zakresie małych
dawek (nie "brązogennych") jest korzystne a nawet niezbędne i już. A
wdele hipotezy LNT dla UV powinno być szkodliwe. CBDU.
> COś może być korzystne, coś nie. Ogólnie światło słoneczne
> jest potrzebne, ale czy na pewno wszystkie jego składowe?
Być może jakieś widmo nie. Natomiast UV (co prawda UV-B a nie UV-A),
które generalnie jest szkodliwe (w dużych dawkach albo i w najmniejszych
wedle LNT), jest w małych dawkach niezbędne do syntezy witaminy D. Przy
czym najbardziej właśnie kancerogenne jest to UV-B, które jest również
niezbędna do syntezy B3.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
342. Data: 2022-09-14 11:22:41
Temat: Re: ryby
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Wed, 14 Sep 2022 01:41:15 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> W każdym razie ryb na te święta, dzięki działaniom rządu, zabraknąć nie
> powinno.
Chyba w Szwecji, bo tam ponoć jedzą śledzie kiszone przez kilka miesięcy.
Może na gatunki słodkowodne też się skuszą.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
343. Data: 2022-09-14 13:07:51
Temat: Re: ryby
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 13.09.2022 o 21:54, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.09.2022 o 11:36, Kviat pisze:
>>> Ponieważ Odra jest rzeką graniczną, więc nasze służby muszą
>>> koordynować się z niemieckimi, bo przecież nasze i ich ścieki się
>>> sumują. Niemcy nalegali na zmniejszenie ilości ścieków po polskiej
>>> stronie, bo oni też by chcieli swoje tam odprowadzać. Nasi uważali,
>>> że Niemcy naszym kosztem chcą bardziej truć rzekę. No i tak długo się
>>> koordynowali, że wyszło, to co wyszło.
>
> Wymyśliłeś sobie coś znowu, a teraz będziesz z tym ofiarnie walczył.
Nie, to ty sobie coś wymyśliłeś.
Jakim cudem Niemcy swoje ścieki chcieli odprowadzać do części rzeki,
która nie graniczy z Niemcami?
Te ścieki nie zsumowały się dopiero na granicy Niemieckiej.
Śmierć rzeki nastąpiła dużo wcześniej. Wiec wychodzi na to, że nasze
ścieki zsumowały się z naszymi ściekami, a nie z Niemieckimi.
Jeżeli już, to trzeba było zmniejszyć ilość ścieków z powodu "żeby nie
zabić swojej własnej rzeki", a nie z powodu, bo Niemcy nalegali.
Jaki cudem Niemcy "naszym kosztem" chcieli zatruć część rzeki, która
nawet z Niemcami nie graniczy?
Więc wychodzi na to, że nasi nie zmniejszyli ilości ścieków, żeby zrobić
na złość Niemcom, bo Niemcy nalegali... więc na złość Niemcom zatruli
własną rzekę. Genialne.
To tłumaczenie jest tak kuriozalne, że jak ulał pasuje do twoich idoli.
Albo do jakiegoś mundurowego rzecznika prasowego.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
344. Data: 2022-09-14 13:20:04
Temat: Re: ryby
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 14.09.2022 o 03:37, Marcin Debowski pisze:
> A są faktycznie bardziej odporni na raka? Jakoś się o tym nie słyszy.
> Inaczej mielibyśmy już cały rynek radiaktywnych suplementów
> zwiększających odporność.
https://www.focus.pl/artykul/ludzie-naprawde-to-pili
-jedli-a-nawet-wcierali-radioaktywna-codziennosc
https://en.wikipedia.org/wiki/Shoe-fitting_fluorosco
pe
Pozdrawiam
Piotr
-
345. Data: 2022-09-14 15:04:37
Temat: Re: ryby
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Wed, 14 Sep 2022 13:20:04 +0200, Kviat napisał(a):
>> A są faktycznie bardziej odporni na raka? Jakoś się o tym nie słyszy.
>> Inaczej mielibyśmy już cały rynek radiaktywnych suplementów
>> zwiększających odporność.
>
> https://www.focus.pl/artykul/ludzie-naprawde-to-pili
-jedli-a-nawet-wcierali-radioaktywna-codziennosc
Od siebie dodam, że kiedyś modne były inhalacje radonowe.
Z pewnym zaskoczeniem czytam w internetach, że dalej są stosowane, między
innymi w rodzimej Jeleniej Strudze. Czy na coś pomagają, nie mam pojęcia.
Ponoć leczą w ten sposób astmę i nadciśnienie, menopauzę a nawet
bezpłodność i imptencję, więc zakres jest prawie tak szeroki jak dla
specyfiku o nazwie Amol.
https://www.poradnia.pl/antroterapia-czyli-leczenie-
radonem.html
Jeśli chodzi o raka, coś rzeczywiście może być na rzeczy.
"Tymczasem badania epidemiologiczne przeprowadzone przez B. Cohena w
większości hrabstw w USA w 1995 roku pokazały jednoznacznie, że w
pomieszczeniach, w obszarze o zbyt niskich koncentracjach radonu, a więc
tam, gdzie ludzie mają do czynienia z bardzo niskimi dawkami, umieralność
na raka płuc wzrasta wraz z malejącą od ok. 250 Bq/m3 koncentracją radonu.
Podobny wynik otrzymano dla zapadalności na raka płuc na wyspie Guam,
opublikowany przez G.M.W Dewtona oraz S. Namaziego w 2013 roku. W domach
mieszkańców wspomnianej wyspy odkryto zwiększone stężenie radonu, czego
źródłem okazały się krasowe formacje wapienne (pozostałości po
rozpuszczaniu skał przez wodę) pokrywające bazalt na podłogach piwnic. W
tych ostatnich badaniach zakres koncentracji radonu sięgał aż do około 650
Bq/m3. Badania te prowadzą do identycznego wniosku, jak wyżej: zwiększanie
stężenia radonu nie skutkuje zwiększoną, a raczej zmniejszoną zapadalnością
na raka płuc. O ile badania Cohena czy Dewtona i Namaziego są odrzucane
jako badania tzw. ekologiczne, a więc nie pokazujące szczegółowych przyczyn
choroby dla konkretnego osobnika, podobny rezultat uzyskali Thompson i in.
w badaniach przeprowadzonych na pacjentach, których historia i warunki
życia były znane (tzw. case-studies - badania kliniczno-kontrolne)."
https://www.ncbj.gov.pl/aktualnosci/ech-ten-radon
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
346. Data: 2022-09-14 17:55:58
Temat: Re: ryby
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.09.2022 o 15:04, Olin pisze:
>> https://www.focus.pl/artykul/ludzie-naprawde-to-pili
-jedli-a-nawet-wcierali-radioaktywna-codziennosc
>
> Od siebie dodam, że kiedyś modne były inhalacje radonowe.
> Z pewnym zaskoczeniem czytam w internetach, że dalej są stosowane, między
> innymi w rodzimej Jeleniej Strudze.
Sprzedają jeszcze wodę "potencjałkę";)
> Jeśli chodzi o raka, coś rzeczywiście może być na rzeczy.
Generalnie wszystkie wyniki statystyczne pokazują to samo - w zakresie
dawek charakterystycznych dla tła im ono większe tym ludzie zdrowsi
(oczywiście po znormalizowaniu wyników, bo nie jest tak że ludzie z
kreali w indiach są zdrowsi od tych z kaliforni;)). Ponieważ korelacja
dotyczy całego świata, więc albo jest to wynik innego czynnika który
jest skorelowany akurat z poziomem promieniowania tła, albo jednak "nie
widać zaborów" i hipoteza LNT jest po prostu błędem - utrzymywanym jako
"naukowy konsensus" od wieku, mimo że już od pół wieku wiadomo, że nie
ma ona potwierdzenia w faktach, a wręcz przeciwnie - fakty jej przeczą.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
347. Data: 2022-09-14 22:10:42
Temat: Re: ryby
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 14.09.2022 o 13:07, Kviat pisze:
>> Wymyśliłeś sobie coś znowu, a teraz będziesz z tym ofiarnie walczył.
>
> Nie, to ty sobie coś wymyśliłeś.
> Jakim cudem Niemcy swoje ścieki chcieli odprowadzać do części rzeki,
> która nie graniczy z Niemcami?
Czy przyszło Ci kiedykolwiek do głowy, że jak wylewasz ścieki w jakimś
miejscu, to one płynął z rzeką dalej?
--
Robert Tomasik
-
348. Data: 2022-09-14 22:13:54
Temat: Re: ryby
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 14.09.2022 o 00:58, Shrek pisze:
>
>>>> Jakby napisali o katastrofie, to bym nic nie protestował. Oni
>>>> próbowali udowadniać, że doszło do zatrudnia środowiska rtęcią.
>>> Nie - marudziłeś zanim się rtęć pojawiła.
>> Ale, gdy zaczęto sugerować, ze doszło do zatrucia.
> Nieprawda. Marudziłeś ogólnie że sensacje robią a w twoim strumyku ryby
> zdychają i to normalne.
>
Bo susza.
>
>> Mnie przede wszystkim chodzi o to, że wypisują informacje niesprawdzone,
> Sprawdzonych do tej pory nie ma. Podziękuj służbą za to odpowiedzialnym.
Są. nic nie wykryli. To jak ze zmartwychwstaniem. My już po, a Żydzi
nadal czekają.
>
>> a nie o to, czy akurat mają rację w tym konkretnym wypadku. Wypisując
>> bzdury oczywiście mogą trafić w prawdę, ale to nie o to przecież chodzi.
> Dziennikarze piszą co wiedzą. Za brak wiedzy podziękuj władzom.
>
I szacun dla nich. Ale jak nie wiedzą, to po co piszą głupoty?
--
Robert Tomasik
-
349. Data: 2022-09-15 06:27:36
Temat: Re: ryby
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.09.2022 o 22:13, Robert Tomasik pisze:
>>> Ale, gdy zaczęto sugerować, ze doszło do zatrucia.
>> Nieprawda. Marudziłeś ogólnie że sensacje robią a w twoim strumyku
>> ryby zdychają i to normalne.
>>
> Bo susza.
A wcześniej pisałeś, że bo woda z basenu. Zresztą w odrze czy wiśle to
nie jest normalne, że ryby zdychają "bo susza".
>>> Mnie przede wszystkim chodzi o to, że wypisują informacje niesprawdzone,
>> Sprawdzonych do tej pory nie ma. Podziękuj służbą za to odpowiedzialnym.
>
> Są. nic nie wykryli.
Ryby się potopiły!
>>> a nie o to, czy akurat mają rację w tym konkretnym wypadku. Wypisując
>>> bzdury oczywiście mogą trafić w prawdę, ale to nie o to przecież chodzi.
>> Dziennikarze piszą co wiedzą. Za brak wiedzy podziękuj władzom.
>>
> I szacun dla nich. Ale jak nie wiedzą, to po co piszą głupoty?
Bo powołane do tego jednostki nie udzielają żadnych informacji a władza
próbuje udawać że nic się nie stało. Od tego one są te dziennikarze,
żeby wtedy dmuchać w gwizdek. Od tego są one. I tu cię boli, że
dziennikarze piszą o fakapach.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
350. Data: 2022-09-15 06:29:43
Temat: Re: ryby
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.09.2022 o 22:10, Robert Tomasik pisze:
> Czy przyszło Ci kiedykolwiek do głowy, że jak wylewasz ścieki w jakimś
> miejscu, to one płynął z rzeką dalej?
Kwiat jaki jest, taki jest ale jasno napisał o co chodzi. Skoro ryby
wyzdychały przed niemiecką granicą to znaczy że niemieckie ścieki nie
były tego powodem.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!