-
1. Data: 2007-09-04 07:02:41
Temat: pytanie z zakresu prawa... budowlanego? spółdzielczego? własności? ...?
Od: piatkos <p...@g...com>
Witajcie,
wiem, że nietęgie mózgi tu zaglądają wieć może ktoś wskaże mi gdzie
szukać bądź też poda mi gotową odpowiedź.... do rzeczy!
Zamontowałem w mieszkaniu spółdzielczym własnościowym (wykupionym
kilkanaście lat temu) klimatyzator. Jak wiadomo składa on się z splita
wewnętrznego i kompresora, który jest na dworze. Klimatyzator posiada
wszelkie konieczne atesty, został zamontowany przez uprawnioną firmę,
itp...
Część zewnętrzna zawieszona została na bocznej ścianie balkonu i nie
wystaje poza jego obręb. No i oczywiście zaczeły się problemy. Bo
przez całe lato chodził może i w sumie 12h, ale dla sąsiadki to i tak
za dużo. szumi jej, drży ... i wogóle - chociaż ja go ledwo co słyszę
stojąc obok.
Teraz napisała do mnie spółdzielnia z PROŚBĄ o zdemontowanie go do
końca sierpnia (pismo dostarczyli 28!!), a jeżeli tego nie zrobię to
zlecą sanepidowi wykonanie badań głośności na mój koszt :) ciekawe jak
to zrobią bez mojej zgody:) przecież muszę ten klimatyzator włączyć :)
No i teraz pytanie - co im odpowiedzieć? Jak wygląda to w prawie
spółdzielczym/budowlanym? Czy na balkonie nie mogę powiesić czego
chcę? Słyszałem, że jakbym go postawił na ziemi - nie będzie problemu.
Ponoć trzeba mieć de facto zgodę na powieszenie obrazka (bo niby
balkon to część wspólna). Z drugiej jednak strony - nie mogę postawić
lodówki na balkonie? albo powiesić kwietników, głośników, itp...
zakładając oczywiście, że nie zakłócam ciszy nocnej!
Zna ktoś może odpowiedź na któreś z moich pytań? :)
pozdrawiam
Wojtek
-
2. Data: 2007-09-04 07:53:40
Temat: Re: pytanie z zakresu prawa... budowlanego? spółdzielczego? własności? ...?
Od: Mecenas <m...@o...pl>
piatkos pisze:
> Witajcie,
>
> wiem, że nietęgie mózgi tu zaglądają wieć może ktoś wskaże mi gdzie
> szukać bądź też poda mi gotową odpowiedź.... do rzeczy!
>
> Zamontowałem w mieszkaniu spółdzielczym własnościowym (wykupionym
> kilkanaście lat temu) klimatyzator. Jak wiadomo składa on się z splita
> wewnętrznego i kompresora, który jest na dworze. Klimatyzator posiada
> wszelkie konieczne atesty, został zamontowany przez uprawnioną firmę,
> itp...
> Część zewnętrzna zawieszona została na bocznej ścianie balkonu i nie
> wystaje poza jego obręb. No i oczywiście zaczeły się problemy. Bo
> przez całe lato chodził może i w sumie 12h, ale dla sąsiadki to i tak
> za dużo. szumi jej, drży ... i wogóle - chociaż ja go ledwo co słyszę
> stojąc obok.
> Teraz napisała do mnie spółdzielnia z PROŚBĄ o zdemontowanie go do
> końca sierpnia (pismo dostarczyli 28!!), a jeżeli tego nie zrobię to
> zlecą sanepidowi wykonanie badań głośności na mój koszt :) ciekawe jak
> to zrobią bez mojej zgody:) przecież muszę ten klimatyzator włączyć :)
>
> No i teraz pytanie - co im odpowiedzieć? Jak wygląda to w prawie
> spółdzielczym/budowlanym? Czy na balkonie nie mogę powiesić czego
> chcę? Słyszałem, że jakbym go postawił na ziemi - nie będzie problemu.
> Ponoć trzeba mieć de facto zgodę na powieszenie obrazka (bo niby
> balkon to część wspólna). Z drugiej jednak strony - nie mogę postawić
> lodówki na balkonie? albo powiesić kwietników, głośników, itp...
> zakładając oczywiście, że nie zakłócam ciszy nocnej!
> Zna ktoś może odpowiedź na któreś z moich pytań? :)
>
> pozdrawiam
> Wojtek
>
Najpierw przeczytaj statut spółdzielni, a później pytaj.
Michał
-
3. Data: 2007-09-04 08:05:05
Temat: Re: pytanie z zakresu prawa... budowlanego? spółdzielczego? własności? ...?
Od: piatkos <p...@g...com>
On 4 Wrz, 09:53, Mecenas <m...@o...pl> wrote:
> Najpierw przeczytaj statut spółdzielni, a później pytaj.
po lekturze w/w juz jestem. nie znalazłem tam nic o częsciach
wspólnych, o konieczności zgód, itp...
ma przestrzegać prawa ... i tyle :)
Wojtek
-
4. Data: 2007-09-05 09:36:19
Temat: Re: pytanie z zakresu prawa... budowlanego? spółdzielczego? własności? ...?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 4 Sep 2007, piatkos wrote:
> Zamontowałem w mieszkaniu spółdzielczym własnościowym (wykupionym
> kilkanaście lat temu)
Tak w kwestii formalnej: w omawianej sprawie wiele to chyba nie
zmieni, bo podstawą "przyczepienia się" jest użytkowanie lokalu
(a raczej współużytkowanie budynku), które po równo dotyczy
właściciela mieszkania jak i dowolnego jego użytkownika
(najemcy, posiadacza prawa spółdzielczego...).
Ale:
> Teraz napisała do mnie spółdzielnia z PROŚBĄ o zdemontowanie go do
> końca sierpnia (pismo dostarczyli 28!!)
...IMO jest pewien drobiazg: posiadacz własnosciowego prawa do
mieszkania ma (dożywotne i zbywalne) prawo do zamieszkiwania.
I tyle. Nic więcej.
Mieszkanie nie jest (formalnie :>) jego, IMHO powinno się to
przekładać na obowiązek uzyskania zgody dla wszelkich przeróbek,
które dotyczą lokalu. Oczywiście niezaleznie od tego, że niektóre
regulacje przeróbek (przebicie ściany zewnętrznej) jako dotyczące
częsci wspólnych budynku mogą dotyczyć wszystkich ("prawdziwych"
właścicieli lokali też).
> No i teraz pytanie - co im odpowiedzieć? Jak wygląda to w prawie
> spółdzielczym/budowlanym? Czy na balkonie nie mogę powiesić czego
> chcę? Słyszałem, że jakbym go postawił na ziemi - nie będzie problemu.
> Ponoć trzeba mieć de facto zgodę na powieszenie obrazka (bo niby
> balkon to część wspólna).
Wydaje mi się to naciągane: mały gwóźdź nie jest mierzalną "przeróbką",
a psucie architektury wyglądem obrazka IMHO też nie jest istotne :)
Niemniej, trochę offtopicznie, ale zmierzam w inną stronę: rozdzielenia
"zmian wpływających na budynek" od zmian w lokalu.
IMVHO spółdzielnia ma prawo czepiać się w przypadku prawa własnosciowego
również tych drugich zmian - bo jest właścicielem mieszkania.
> Z drugiej jednak strony - nie mogę postawić
> lodówki na balkonie?
Chyba sam sobie odpowiadasz :)
Przebiłeś ścianę? - czyli *zmieniałeś coś w lokalu*.
Stawiając lodówę raczej nic nie zmienisz :)
Sprawę wpływania na wygląd za pomocą "ulotnych" elementów architektury
takich jak lodówka pomijam, bo nie wiem czym ugryźć :)
pzdr, Gotfryd