Witam!
Bardzo prosze o wazna dla mnie porade! Postaram sie napisac krotko i na
temat. Z gory bardzo mocno dziekuje za pomoc.

Moja historia:
Jestem posiadaczem spoldzielczego prawa do lokalu (mieszkanie spoldzielcze)
Mam zlozony wniosek o przeksztalcenie mojego mieszkania na "odrebna
wlasnosc" Wniosek byl zlozony jak weszla ta ustawa w ktorej mialo byc mozna
wykupic takie mieszkanie za 3% jego wartosci. Ale teraz jest nowa ustawa w
ktorej wrocily mieszkania spoldzielcze wlasnosciowe. Sprawa z
przeksztalceniem mojego mieszkania lokatorkiego nie posuwa sie do przodu,
gdyz przeciaga sie sprawa z gruntami na ktorych stoi blok. (tak twierdzi
spoldzielnia). Niedawno otrzymalem pismo ze spoldzieli o mozliwosci
"wykupianiu" mojego mieszkania na spoldzielcze wlasnosciowe na
preferencyjnych warunkach. Dokladnie to jest 10%wartosci rynkowej (+ koszt
wyceny mieszkania ktora ja musze pokryc). Reszta kwoty zostanie umorzona pod
warunkiem ze nie sprzedam ani nie przeksztalce mieszkania na odebna wlasnosc
przez 5 lat.

Moje pytanie:
Co bardziej sie oplaca: wykupic teraz na spoldzielcze wlasnosciowe i po 5
latach przeksztalcic na odebna wlasnosc? Czy nie wykupowac na spoldzielcze
wlasnosciowe i czekac az sprawa z gruntami na ktorych stoi blok bedzie
uregulowana, i wtedy przesztalcic od razu na odrebna wlasnosc? Czy mozna to
jakos szacunkowo ustalic ile bedzie kosztowac mnie przeksztalcenie z
mieszkania spoldzielczego na odrebna wlasnosc? A ile by mie kosztowalo
przeksztalcenie jesli wykupilbym najpierw na spoldzielcze wlasnosciowe a po
tych 5 latach chcialbym je przeksztalcic na odrebna wlasnosc??

Pozdrawiam