-
1. Data: 2003-07-24 13:40:02
Temat: przejechanie psa
Od: Michal Kosek <m...@n...krakow.pl>
Witam,
pies wybiegł na ulicę i został przejechany przez samochód. Jestem prawie
pewny, że samochód przekroczył dozwoloną prędkość gdyż:
- droga była prosta, więc pies był z daleka widoczny, więc na pewno nie
było tak, że kierowca go zauważył w ostatniej chwili,
- uderzenie było tak mocne, że oderwała się tablica rejestracyjna
(mam ją),
Na dodatek kierowca nawet się nie zatrzymał!
Dodam, że dwa nasze psy znalazły się na ulicy w wyniku naszej nieuwagi
(wymknęły się w trakcie zakładania smyczy).
Chcę to wszystko zgłosić na policję. Czy ma to jednak sens? Tzn. czy
jest szansa, że sprawca zostanie w jakikolwiek sposób ukarany?
Czy nie ma w ogóle sensu tracić czas?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
--
michau (maupa) nowa-huta.krakow.pl
-
2. Data: 2003-07-24 14:10:44
Temat: Re: przejechanie psa
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
Dnia 2003-07-24 16:12, Użytkownik KrzysiekPP napisał:
>>Dodam, że dwa nasze psy znalazły się na ulicy w wyniku naszej nieuwagi
>>(wymknęły się w trakcie zakładania smyczy).
>
>
> Ale tutaj ty jestes winowajca zajscia. Jak chcesz siebie zadenuncjowac,
> to nie ma sprawy ;)
>
czyli kierowca jest poszkodowany?
nawet jezeli nie zachowal ostroznosci?
czy poszkodowany ma prawo uciec z miejsca wypadku?
czy to zajscie to jest wypadek?
czy moze jechac bez rejestracji?
wiem. glupie pytania, ale jestem ciekaw.
--
=========================
Janusz 'Kali' Kaliszczak
"nemo ante mortem beatus"
-
3. Data: 2003-07-24 14:12:02
Temat: Re: przejechanie psa
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Dodam, że dwa nasze psy znalazły się na ulicy w wyniku naszej nieuwagi
> (wymknęły się w trakcie zakładania smyczy).
Ale tutaj ty jestes winowajca zajscia. Jak chcesz siebie zadenuncjowac,
to nie ma sprawy ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
4. Data: 2003-07-24 14:28:18
Temat: Re: przejechanie psa
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Michal Kosek" <m...@n...krakow.pl> napisał w
wiadomości news:bfonji$9pe$1@druid.ceti.pl...
> Witam,
> pies wybiegł na ulicę i został przejechany przez samochód.
> Jestem prawie pewny, że samochód przekroczył dozwoloną
> prędkość gdyż:
No tak - kolejny cyborg z radarem w oczach?
> - droga była prosta, więc pies był z daleka widoczny,
> więc na pewno nie było tak, że kierowca go zauważył
> w ostatniej chwili,
Hoho - i jeszcze wbudowaną retrochronoskopię? (tzn. potrafisz patrzeć w
przeszłość)
> - uderzenie było tak mocne, że oderwała się tablica
> rejestracyjna (mam ją),
Masz obowiązek ją zwrócić.
> Na dodatek kierowca nawet się nie zatrzymał!
Mógł nie zauważyć.
> Dodam, że dwa nasze psy znalazły się na ulicy w
> wyniku naszej nieuwagi (wymknęły się w trakcie
> zakładania smyczy).
Czyli sprawcą jesteś ty - poniesiesz koszta napraw wszystkich uszkodzeń
pojazdu wynikłych z tego zdarzenia i możesz jeszcze dostać mandat za
stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.
> Chcę to wszystko zgłosić na policję.
Jako porządny obywatel powinieneś - w końcu jakoś zapłacić poszkodowanemu za
wyrządzone szkody powinieneś.
> Czy ma to jednak sens? Tzn. czy jest szansa,
> że sprawca zostanie w jakikolwiek sposób ukarany?
Jasne - przecież sprawca (ty) sam się przyzna. Ale dzięki temu możesz liczyć
na łagodne konsekwencje.
-
5. Data: 2003-07-24 14:30:05
Temat: Re: przejechanie psa
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Janusz 'Kali' Kaliszczak" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfopb0$m7c$2@korweta.task.gda.pl...
> czyli kierowca jest poszkodowany?
Tak.
> nawet jezeli nie zachowal ostroznosci?
A czy to on przez nieuwagę spuścił spa ze smyczy na jezdnię?
> czy poszkodowany ma prawo uciec z miejsca wypadku?
Mógł nie zauważyć - duży samochód, mały pies...
> czy to zajscie to jest wypadek?
Najwyżej kolizja - poszkodowany nie doznał obrażeń.
> czy moze jechac bez rejestracji?
Nie powinien - dlatego zalazca powinien tablicę jak najszybciej mu
dostarczyć.
-
6. Data: 2003-07-24 14:35:14
Temat: Re: przejechanie psa
Od: "maciek" <m...@a...poczta.onet.pl>
> > czyli kierowca jest poszkodowany?
>
> Tak.
>
> > nawet jezeli nie zachowal ostroznosci?
>
> A czy to on przez nieuwagę spuścił spa ze smyczy na jezdnię?
>
> > czy poszkodowany ma prawo uciec z miejsca wypadku?
>
> Mógł nie zauważyć - duży samochód, mały pies...
hmmm takie pytanie dodatkowe, winny jest tylko wlasciciel psa nawet jesli
kierowca przekroczyl dozwolona w tym miejscu predkosc?
Moze inna sytuacja, pieszy wchodzi na przejscie na czerwonym swietle i
zostaje potracony ze skutkiem smiertelnym przez nadjezdzajacy samochod ktory
przekroczyl dopuszczalna w tym miejscu predkosc. Kto jest winny? Tylko
pieszy?
Pzdr
-
7. Data: 2003-07-24 14:41:33
Temat: Re: przejechanie psa
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "maciek" <m...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bfoqtp$s7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> hmmm takie pytanie dodatkowe, winny jest tylko
> wlasciciel psa nawet jesli kierowca przekroczyl
> dozwolona w tym miejscu predkosc?
Nawet, jeśli dzień wcześniej zastrzelił staruszkę w ciąży.
> Moze inna sytuacja, pieszy wchodzi na przejscie
> na czerwonym swietle i zostaje potracony ze
> skutkiem smiertelnym przez nadjezdzajacy
> samochod ktory przekroczyl dopuszczalna
> w tym miejscu predkosc. Kto jest winny? Tylko
> pieszy?
Owszem. Chyba, że zaszła taka dziwna sytuacja, że pieszy stał sobie na
drodze z daleka widoczny i nieruchomy (albo poruszający się ruchem w miarę
jednostajnym), a kierujący pojazdem specjalnie w niego wcelował.
-
8. Data: 2003-07-24 14:58:16
Temat: Re: przejechanie psa
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <bfoqtp$s7$1@atlantis.news.tpi.pl>, maciek wrote:
>> Mógł nie zauważyć - duży samochód, mały pies...
> hmmm takie pytanie dodatkowe, winny jest tylko wlasciciel psa nawet jesli
> kierowca przekroczyl dozwolona w tym miejscu predkosc?
Musiałbyś wykazać że:
- rzeczywiście przekroczył prędkość,
- pies niezostałby rozjechany gdyby nie przekroczył.
--
Marcin
-
9. Data: 2003-07-24 15:13:11
Temat: Re: przejechanie psa
Od: "lukas3339" <l...@g...net.pl(ease remove me)>
"Andrzej Lawa" <a...@l...com> wrote in message
news:bfoqg9$9or$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Michal Kosek" <m...@n...krakow.pl> napisał
w
> wiadomości news:bfonji$9pe$1@druid.ceti.pl...
> > Czy ma to jednak sens? Tzn. czy jest szansa,
> > że sprawca zostanie w jakikolwiek sposób ukarany?
>
Tak, moze zostac ukarany jesli uda Ci sie udowodnic mu ze przekroczyl
predkosc ( swiadkowie z radarem w oczach, badanie ew. sladow hamowania jesli
byly itd ) - w takim wypadku kierowca dostanie mandat. A na Twoim miejscu to
bym sie modlil coby kierowca mial jak najmniejsze straty ( czyt.
uszkodzenia ) bo moze sie okazac ze przyjdzie Ci za to zaplacic. Niestety
wina byla ewidentnie po Twojej stronie.
--
lukas3339
-
10. Data: 2003-07-24 15:23:06
Temat: Re: przejechanie psa
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "lukas3339" <l...@g...net.pl(ease remove me)> napisał w
wiadomości news:bfoss6$k4o$1@news.onet.pl...
> Tak, moze zostac ukarany jesli uda Ci sie udowodnic mu
> ze przekroczyl predkosc ( swiadkowie z radarem w oczach,
> badanie ew. sladow hamowania jesli byly itd )
> - w takim wypadku kierowca dostanie mandat.
Dodaj, że ukarany tylko za owo hipotetyczne przekroczenie prędkości - a nie
za samo 'zdarzenie drogowe'.