-
1. Data: 2005-10-14 19:48:30
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: "Adam Puzio" <p...@a...pl>
Istnieje cuś takiego jak przerwanie biegu przedawnienia.
Np. przez wezwanie do zapłaty i złożenie pozwu do sądu.
Zwykle 3 lub 10 lat.
W tym przypadku chyba 3 lata.
Ale to dotyczy ich zupełnej bezczynności.
-
2. Data: 2005-10-14 19:51:22
Temat: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: "Katrinos" <k...@w...pl>
Witam
chciałabym się dowiedzieć odnośnie przedawnienia sprawy...
po jakim czasie nastepuje przedawnienie sprawy ?
odstępuję od umowy ze szkołą policealną..
i przy odstapieniu mam zapłacić karę..500zł
a ja jej nie zapłacę, bo jest to jedna wielka kpina
co mogą mi zrobić oprócz wzywania do zapłaty i nasyłania windykacjej firmy?
i nie oddania mi mojego odpisu świadectwa dojrzałości ?
ile czasu mogą mnie "straszyć" ?
Pozdrawiam
Katrinos
-
3. Data: 2005-10-14 19:58:02
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Katrinos wrote:
> co mogą mi zrobić oprócz wzywania do zapłaty i nasyłania windykacjej firmy?
> i nie oddania mi mojego odpisu świadectwa dojrzałości ?
> ile czasu mogą mnie "straszyć" ?
To ty się pytasz o przedawnienie (jeśli można użyć tego słowa) długu, a
nie jakiejś 'sprawy'.
Jeśli dostaną wyrok z klauzulą wykonalności, to o ile dobrze pamiętam
komornik ma 10 lat na znalezienie u ciebie kasy.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
4. Data: 2005-10-14 20:21:01
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>
> Istnieje cuś takiego jak przerwanie biegu przedawnienia.
> Np. przez wezwanie do zapłaty i złożenie pozwu do sądu.
Chyba przez wezwanie do zaplaty to jednak nie, art. 123 par. 1 KC wyraznie
wskazuje na czynnosc "przed sądem lub innym organem powolanym do
rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczen". Np. zlozenie pozwu jak
najbardziej tak (podobnie uznanie dlugu wlasciwe jak i niewlasciwe - par. 2
art. 123 - a wiec np. prosba o rozlozenie swiadczenia na raty i generalnie
kazde Twoje zachowanie, z ktorego wynika Twoj dlug!)
Pozdrawiam,
Michal
-
5. Data: 2005-10-14 20:43:12
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: kam <#k...@w...pl#>
Katrinos napisał(a):
> odstępuję od umowy ze szkołą policealną..
> i przy odstapieniu mam zapłacić karę..500zł
> a ja jej nie zapłacę, bo jest to jedna wielka kpina
Jeśli zdarzy się tak, że dostaniesz nakaz zapłaty, to idź do rzecznika
konsumentów, bo zapewne możliwe będzie podważenie takiego postanowienia
na podstawie przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.
> ile czasu mogą mnie "straszyć" ?
Żądać zapłaty mogą w nieskończoność, przedawnienie nie powoduje że dług
przestaje istnieć, a jedynie daje możliwość obrony przed sądem.
KG
-
6. Data: 2005-10-14 21:06:53
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: "Katrinos" <k...@w...pl>
Dzięki za odp :).
Pozdrawiam.
Katrinos.
-
7. Data: 2005-10-15 00:28:27
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Katrinos wrote:
> co mogą mi zrobić oprócz wzywania do zapłaty i nasyłania windykacjej firmy?
> i nie oddania mi mojego odpisu świadectwa dojrzałości ?
> ile czasu mogą mnie "straszyć" ?
Po pierwsze nie mogą Ci zatrzymać Twoich własnych dokumentów, bo to jest
nielegalne.
Po drugie być może nie mają prawa nawet żądać od Ciebie tych 500 zł.
Bardzo możliwe, że ten zapis jest niedozwoloną klauzulą umowną.
Być może zatem jest nieważny.
Dlatego w obu tych sprawach (zamiast czekać na przedawnienie i narażać
się na windykację) zgłoś się pilnie (wraz z umową lub regulaminem, czy
gdzie tam tę karę umowną Ci wpisali) o pomoc do rzecznika konsumentów
(działają w urzędach miejskich i starostwach powiatowych), ew. do Urzędu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Pamiętaj, że wobec szkoły jesteś konsumentem i nie wszystko mogą Ci
narzucić i nie wszystkiego mogą od Ciebie żądać. Szczególnie jeśli np.
odstępujesz od umowy, bo oni w jakiś sposób nie wypełniają swojej części.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
-
8. Data: 2005-10-15 13:24:44
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: "Katrinos" <k...@w...pl>
dziękuję za odp.
powodem rezygnacji była tragiczna jakośc usług edukacyjnych
uważam, że szkoła nie wywiązała się z umowy
wysłałam pismo o rezygnacji z nauczania w tej szkole
przez 3 tygodnie się nikt nie odezwał
dokumentów mi też nie odesłali
słyszałam o niedozwolonych klauzulach..
http://ww20.mediarun.pl/wzory/20kom.htm
tylko, kiedy i kto to stwierdzi, że to jest niedozwolone?
jak mogę tego dochodzić?
owszem, zapłata wygórowanej kary przy odstępnym,
jest niedowoloną klauzulą czy może być ?
narusza moje interesy rażąco... bo to 500zł jest
i co dalej ?
Pozdrawiam
Katrinos
-
9. Data: 2005-10-16 17:08:50
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: kam <#k...@w...pl#>
Katrinos napisał(a):
> słyszałam o niedozwolonych klauzulach..
> http://ww20.mediarun.pl/wzory/20kom.htm
> tylko, kiedy i kto to stwierdzi, że to jest niedozwolone?
tak ostatecznie to sąd...
> jak mogę tego dochodzić?
możesz wystąpić do sądu o ustalenie że nie jesteś zobowiązany do zapłaty
możesz wystąpić do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o uznanie tej
klauzuli za niedozwoloną
możesz, co chyba jest najlepszym wyjściem, czekać na ruch z ich strony i
bronić się potem, a równocześnie na przykład napisać skargę do UOKIK
chyba że zależy Ci na dokumentach...
KG
-
10. Data: 2005-10-17 22:34:24
Temat: Re: przedawnienie sprawy - po jakim czasie?
Od: "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl>
Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:dip50g$q1$1@inews.gazeta.pl...
> Żądać zapłaty mogą w nieskończoność, przedawnienie nie powoduje że dług
> przestaje istnieć, a jedynie daje możliwość obrony przed sądem.
Czy to oznacza, że jeśli przed sądem ich roszczenie z powodu art. 118
KC, zostanie odrzucone, to nadal mogą mi w nieskończoność
słać pisemka i wydzwaniać, żeby im oddać pieniądze?
A co jeśli po uprawomocnieniu się wyroku, zażadam zaprzestania
przetwarzania moich danych osobowych?
I druga sprawa, złożyłem sprzeciw do wyroku nakazowego (należność jest
ewidentnie przedawniona), natomiast firma namolnie do mnie wydzwania i
wysyła pisma, żeby im oddać dług. Czy nie ma na to żadnego paragrafu? Skoro
nie mają prawomocnego wyroku, to po jakiego straszą mnie komornikiem?
PS.: Ja przedstawia się sprawa kredytów, czy przedawnia się każda rata
oddzielnie, czy całość roszczenia po terminie spłaty ostatniej raty?