eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem ze spółdzelnią mieszkaniową
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-02-12 20:05:39
    Temat: problem ze spółdzelnią mieszkaniową
    Od: "Anna " <a...@W...gazeta.pl>

    Witam, bardzo bym prosiła o radę: mam mieszkanie społdzielcze-własnościowe w
    starej kamienicy. Mieszkanie jest ubezpieczone w PZU. Mieszkam na ostatnim
    piętrze, a nade mną jest strych z dziurawy dachem. Jakiś czas temu zrobił
    się zaciek na suficie i dopiero po wielu telefonach do spółdzielni ktoś
    przyszedł i podłożył na strychu folię. Teraz gdy topi się śnieg, woda
    przecieka przez sufit do mieszkania. Co powinnam zrobić? Rozmowy z prezesem
    nie skutkują (cwyegzekwowanie czegokolwiek graniczy z cudem)i jestem gotowa
    na radykallne środki.Z góry dziękuję i pozdrawiam.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-02-12 22:30:14
    Temat: Re: problem ze spółdzelnią mieszkaniową
    Od: "marcin" <m...@m...marcin>


    Użytkownik "Anna " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:culnij$6ia$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam, bardzo bym prosiła o radę: mam mieszkanie społdzielcze-własnościowe
    w
    > starej kamienicy. Mieszkanie jest ubezpieczone w PZU. Mieszkam na ostatnim
    > piętrze, a nade mną jest strych z dziurawy dachem. Jakiś czas temu zrobił
    > się zaciek na suficie i dopiero po wielu telefonach do spółdzielni ktoś
    > przyszedł i podłożył na strychu folię. Teraz gdy topi się śnieg, woda
    > przecieka przez sufit do mieszkania. Co powinnam zrobić? Rozmowy z
    prezesem
    > nie skutkują (cwyegzekwowanie czegokolwiek graniczy z cudem)i jestem
    gotowa
    > na radykallne środki.Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    to proste - kazda spoldzielnia musi byc ubezpieczona na takie sytuacje, ale
    nigdy ise tym nie chwala :)
    wystarczy im to dac na pismie i MUSZA ze swojego ubezpieczenia pokryc szkody
    sam tak kiedys mialem - uszkodzony dach w bloku, a mieszkalem na ostatnim
    pietrze...
    przyszli, ocenili i nic... pytaja sie czy jestem ubezpieczony...a ja mowie,
    ze to nie ma znaczenia i prosze, zeby oni zaplacili to ze swojego
    funduszu..zaczeli stekac i byli zdziwieni, ale przyznali racje i kasa do
    mnie dotarla szybko po zlozeniu wniosku...
    pozdrawiam



  • 3. Data: 2005-02-13 15:11:47
    Temat: Re: problem ze spółdzelnią mieszkaniową
    Od: "lammed" <l...@p...onet.pl>

    marcin -
    "to proste - kazda spoldzielnia musi byc ubezpieczona na takie sytuacje, ale
    nigdy ise tym nie chwala :)
    wystarczy im to dac na pismie i MUSZA ze swojego ubezpieczenia pokryc szkody
    sam tak kiedys mialem - uszkodzony dach w bloku, a mieszkalem na ostatnim
    pietrze...
    przyszli, ocenili i nic... pytaja sie czy jestem ubezpieczony...a ja mowie,
    ze to nie ma znaczenia i prosze, zeby oni zaplacili to ze swojego
    funduszu..zaczeli stekac i byli zdziwieni, ale przyznali racje i kasa do
    mnie dotarla szybko po zlozeniu wniosku..."

    ------------

    czyli zaplacili ze swoich srodków (tzn. takze z Twoich jsli jestes czlonkiem
    tej spoldzielni), bo skoro sami przyczynili sie do powstania szkody, (a
    przyczynili się zaniedbując remont dachu) to nie mogą się skutecznie domagac
    odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1