eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 21. Data: 2006-07-16 14:33:53
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    kondi napisał(a):
    > dlatego szukaja czegos innego, czy w swietle tak sformulowanej umowy
    > ktora podalem wyzej, moga to zrobic oficjalnie?

    nie, art.673§3 kc

    KG


  • 22. Data: 2006-07-16 14:37:04
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kondi <k...@g...pl>

    w tej chwili kolezanka mieszka juz spokojniej, po tych wpisach ich mocno
    uspokoilo, czesc zwiazana z tym jest zalatwiona, ale dalej chcieliby
    sie dowiedziec, jak i czy moga w ogole zerwac umowe, tak jak pisalem
    wyzej, wlascicielka nie chce im przedluzyc do pelnych 12 miesiecy,
    dlatego szukaja czegos innego, czy w swietle tak sformulowanej umowy
    ktora podalem wyzej, moga to zrobic oficjalnie?


  • 23. Data: 2006-07-16 14:50:14
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kondi <k...@g...pl>

    kam napisał(a):
    > kondi napisał(a):
    >> dlatego szukaja czegos innego, czy w swietle tak sformulowanej umowy
    >> ktora podalem wyzej, moga to zrobic oficjalnie?
    >
    > nie, art.673§3 kc
    >
    > KG

    Art. 673. Terminy wypowiedzenia

    § 3. Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący,
    jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie.

    wlansie znalazlem ten przepis, a co jesli nie ma w umowie jakichkolwiek
    wspomnianych warunkow wypowiedzenia tudziez zerwania umowy poza tym, ze
    jak nie zaplaci do dnia 10 danego miesiaca to umowa traci waznosc?
    rozumiem, ze nie zaplaci i umowa sie rozwiazuje, ale czy dodatkowo
    bedzie wtedy ponosil jakies koszty?


  • 24. Data: 2006-07-16 14:53:01
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kondi <k...@g...pl>

    kam napisał(a):
    > kondi napisał(a):
    >> dlatego szukaja czegos innego, czy w swietle tak sformulowanej umowy
    >> ktora podalem wyzej, moga to zrobic oficjalnie?
    >
    > nie, art.673§3 kc
    >
    > KG

    jeszcze wygooglalem cos takiego, ale nie do konca to rozumiem, bo sie
    okazuje, ze nie mozna rozwiazac takiej umowy mimo nieplacenia, ale jest
    cos wspomniane , ze

    "Lokator, który nie płaci czynszu za mieszkanie wynajęte na czas
    oznaczony, nie może oczekiwać, że tego typu umowa uchroni go przed jej
    wypowiedzeniem przed upływem terminu. Taką umowę można rozwiązać na
    podstawie ustawy o ochronie praw lokatorów - orzekł Sąd Najwyższy."

    co to jest za ustawa i jak ona sie stosuje do sytuacji moich znajomych?


  • 25. Data: 2006-07-16 14:56:35
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    kondi napisał(a):
    > wlansie znalazlem ten przepis, a co jesli nie ma w umowie jakichkolwiek
    > wspomnianych warunkow wypowiedzenia tudziez zerwania umowy poza tym, ze
    > jak nie zaplaci do dnia 10 danego miesiaca to umowa traci waznosc?

    skoro nie ma określonych wypadków, to nie można wypowiedzieć

    > rozumiem, ze nie zaplaci i umowa sie rozwiazuje, ale czy dodatkowo
    > bedzie wtedy ponosil jakies koszty?

    a punkt o automatycznym rozwiązaniu jest nieważny (art.58§1 i 3 kc), bo
    jest sprzeczny z art.11 ust.1 i 2 ustawy o ochronie praw lokatorów

    KG


  • 26. Data: 2006-07-16 15:00:55
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: Szmul Szmulewicz <s...@s...com>

    Andrzej powiada:

    > Szmul Szmulewicz wrote:

    >> Art. 688 ze znaczkiem 2 kc
    >>
    >> Bez zgody wynajmującego najemca nie może oddać lokalu lub jego części do

    > Ale on nie oddaje części lokalu - oni mieszkają wspólnie. Jedzą w jednej
    > kuchni, śpią w jednym łóżku, razem korzystają z prysznica ;)

    Innymi slowy korzysta z rzeczy w takim samym zakresie jak najemca. Jak dla
    mnie to stosunek bardzo zblizony do uzyczenia, wiec cyt. przepis jak
    najbardziej znajduje zastosowanie.

    Przepis ma takze swoj cel. W tym przypadku jest to kontrola wynajmujacego
    nad tym, kto zamieszkuje w jego lokalu.

    Szmul Szmulewicz


  • 27. Data: 2006-07-16 15:12:27
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kondi <k...@g...pl>

    Szmul Szmulewicz napisał(a):

    >
    > Innymi slowy korzysta z rzeczy w takim samym zakresie jak najemca. Jak dla
    > mnie to stosunek bardzo zblizony do uzyczenia, wiec cyt. przepis jak
    > najbardziej znajduje zastosowanie.
    >
    > Przepis ma takze swoj cel. W tym przypadku jest to kontrola wynajmujacego
    > nad tym, kto zamieszkuje w jego lokalu.
    >

    czyli jesli wlascicielka niezgodzi sie na mieszkanie kolezanki z kolega
    to kolega jest skazany na mieszkanie w tym mieszkaniu do konca twrania
    umowy jesli nie zdecyduja sie na warunki wlascicieli? i to mimo tego, z
    ekolezance wlascicielka mowila o 50 zl podwyzki w calosci kosztow, a
    teraz zyczy sobie 200?


  • 28. Data: 2006-07-16 15:56:36
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Szmul Szmulewicz wrote:

    > Innymi slowy korzysta z rzeczy w takim samym zakresie jak najemca. Jak dla
    > mnie to stosunek bardzo zblizony do uzyczenia, wiec cyt. przepis jak
    > najbardziej znajduje zastosowanie.

    Użyczenie to użyczenie. Np. użyczam komuś swój samochód - daję kluczyki,
    dowód rejestracyjny i OC i on sobie jedzie np. do sklepu. Twierdzisz, że
    jak ktoś jedzie ze mną, to też następuje użyczenie, hmm?

    > Przepis ma takze swoj cel. W tym przypadku jest to kontrola wynajmujacego
    > nad tym, kto zamieszkuje w jego lokalu.

    A co go to interesuje? Jak ktoś cię odwiedza, też to jakiejś
    administracji zgłaszasz?


  • 29. Data: 2006-07-16 16:11:59
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Użyczenie to użyczenie. Np. użyczam komuś swój samochód - daję kluczyki,
    > dowód rejestracyjny i OC i on sobie jedzie np. do sklepu. Twierdzisz, że
    > jak ktoś jedzie ze mną, to też następuje użyczenie, hmm?

    przykład nie za bardzo, bo z samochodu dwie osoby na raz korzystać nie
    mogą (prowadzić), a z mieszkania jak najbardziej

    >> Przepis ma takze swoj cel. W tym przypadku jest to kontrola wynajmujacego
    >> nad tym, kto zamieszkuje w jego lokalu.
    >
    > A co go to interesuje?

    bo może od takiej osoby dochodzić zapłaty należności
    bo będzie musiał ją eksmitować

    > Jak ktoś cię odwiedza, też to jakiejś administracji zgłaszasz?

    odwiedzanie a mieszkanie to co innego

    KG


  • 30. Data: 2006-07-16 18:39:53
    Temat: Re: problem z wlascicielka wynajmowanego mieszkania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    kam [####k...@w...pl#.###] napisał:

    > przykład nie za bardzo, bo z samochodu dwie osoby na raz korzystać nie
    > mogą (prowadzić), a z mieszkania jak najbardziej

    Nie zgodzę się. Może nawet więcej osób korzystać i żadna z nich nie musi nim
    kierować. Przecież mozesz wynająć z kolegą samochód w celu przewiezienia
    jego i Twoich mebli. Wy będziecie korzystać obydwaj, a żaden niebędzie
    kierować.

    >> Jak ktoś cię odwiedza, też to jakiejś administracji zgłaszasz?
    > odwiedzanie a mieszkanie to co innego


    A masz pomysł, jak to w praktyce dowieść? Nie teoretycznie, tylko
    praktycznie.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1