-
41. Data: 2006-09-18 13:48:11
Temat: Re: problem z aktami pewnej nastolatki
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
W dniu 9/16/2006 11:06 PM, Andrzej Lawa wrote :
> Przemysław Płaskowicki wrote:
>
>>>> nago przez 15-latkę nie jest rzeczą która jest dobra dla dziecka.
>>> DZIECKA?
>> Uważasz, że 15 latka nie jest dzieckiem?
>
> Tylko w znaczeniu "potomek" tego słowa.
>
Przy takim założeniu, że 15 latka jest dzieckiem w znaczeniu "syn lub
córka, niezależnie od wieku", to reszta Twojej argumentacji jest spójna
i logiczna. Dla mnie 15-latka jest dzieckiem w znaczeniu: "człowiek od
urodzenia do wieku młodzieńczego" (jak zapewne jest dla Ciebie 10
latka). Reszta różnic w naszej argumentacji w naturalny sposób wypływa z
tej różnicy założeń.
--
Przemysław Płaskowicki
To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
Sade about death penalty)
-
42. Data: 2006-09-18 15:31:27
Temat: Re: problem z aktami pewnej nastolatki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Przemysław Płaskowicki wrote:
> Przy takim założeniu, że 15 latka jest dzieckiem w znaczeniu "syn lub
> córka, niezależnie od wieku", to reszta Twojej argumentacji jest spójna
> i logiczna. Dla mnie 15-latka jest dzieckiem w znaczeniu: "człowiek od
> urodzenia do wieku młodzieńczego" (jak zapewne jest dla Ciebie 10
> latka). Reszta różnic w naszej argumentacji w naturalny sposób wypływa z
> tej różnicy założeń.
Z reguły w systematyce przyjmuje się, że od 13 roku życia w górę to już
młodzież, a nie dziecko.
W sensie prawnym też od tej granicy zachodzą istotne zmiany (np.
powstaje zdolność do czynności prawnych - jeszcze ograniczona, ale np.
13-latek może już sam jakoś zarabiać i swobodnie dysponować swoim
zarobkiem).