-
1. Data: 2002-04-19 07:32:38
Temat: problem
Od: "jp" <j...@m...torun.pl>
Witam
Mam taki problem.
Ulica jednokierunkowa.
Po jednej stronie stoi zaparkowany samochód zajmując znaczną część jezdni.
Przy próbie ominięcia go bez wjechania na przeciwległy chodnik następuje
otarcie.
Policja nie została wezwana.
Pytanie: Czy kierowca zaparkowanego samochodu jest współwinny? (Z punktu
widzenia firmy ubezpieczeniowej).
I ew jak spisać najkorzystniejszy protokół? (z punktu widzenia kierowcy
samochodu omijającego).
Pozdrawiam i proszę o pomoc
PJ
-
2. Data: 2002-04-19 10:44:46
Temat: Re: problem
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Apr 2002, jp wrote:
[...]
>+ Ulica jednokierunkowa.
>+ Po jednej stronie stoi zaparkowany samochód zajmując znaczną część jezdni.
Spróbuj poszukać na pl.misc.samochody (groups.google.com
-> zaawansowane i szukasz w archiwum !)
Ew. tam powinno być gęsciej od "doświadczonych" :)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
3. Data: 2002-04-19 13:49:29
Temat: Re: problem
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>
On Fri, 19 Apr 2002, jp wrote:
> Pytanie: Czy kierowca zaparkowanego samochodu jest współwinny? (Z punktu
> widzenia firmy ubezpieczeniowej).
Trzeba udowodnić że przyczynił się do powstania szkody. Z punktu firmy
ubezpieczeniowej może to skutkować odmową wypłaty odszkodowania, ale nie
znasz przecież szczegółów umowy ubezpieczenia tamtego kierowcy...
> I ew jak spisać najkorzystniejszy protokół? (z punktu widzenia kierowcy
> samochodu omijającego).
Podkreślający przyczynienie się poszkodowanego poprzez niezachowanie
należytej staranności w parkowaniu.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
4. Data: 2002-04-19 14:56:06
Temat: Re: problem
Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>
Użytkownik "jp" <j...@m...torun.pl> napisał w wiadomości
news:a9odgq$8id$1@flis.man.torun.pl...
> Witam
> Mam taki problem.
> Ulica jednokierunkowa.
> Po jednej stronie stoi zaparkowany samochód zajmując znaczną część
jezdni.
> Przy próbie ominięcia go bez wjechania na przeciwległy chodnik
następuje
> otarcie.
> Policja nie została wezwana.
> Pytanie: Czy kierowca zaparkowanego samochodu jest współwinny? (Z
punktu
> widzenia firmy ubezpieczeniowej).
> I ew jak spisać najkorzystniejszy protokół? (z punktu widzenia
kierowcy
> samochodu omijającego).
A czy byl tam zakaz zatrzymywania? Jesli nie to wolno tam
parkowac.Jesli tamowal ruch to trzeba bylo wezwac policje.Zreszta
zaparkowany pojazd nie moze spowodowac kolizji.To pojazd bedacy w
ruchu przytarl sie do nieruchomego"celu" czyli niezachowanie
bezpiecznego odstepu podczas manewru omijania.
Leszek
-
5. Data: 2002-04-20 13:20:01
Temat: Re: problem
Od: "jp" <j...@m...torun.pl>
Witam
Dzięki za odpowiedzi
JP