Czy w przypadku lokalu spółdzielczego-lokatorskiego mogę się ubiegać o
wymianę okien w ramach funduszu remontowego? Nadmieniam iż przez wiele lat
ten lokal był mieszkaniem służowym i wedle umowy spółdzielnia zobowiązała
się do corocznego malowania i regularnych remontów -nigdy nic nie wykonała.
Po przejściu teściowej na rentę mieszkanie przekształcono w lokatorskie.

do góry

Witam

Użytkownik "lamia" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cvn230$ee0$1@inews.gazeta.pl...
> Czy w przypadku lokalu spółdzielczego-lokatorskiego mogę się ubiegać o
> wymianę okien w ramach funduszu remontowego?

Ubiegac sie prawodopodobnie tak wtedy najprawdopodobniej przyjdzie np
komisja do spraw okien i stwiedzi czy okna sie nadaja do wymiany, jezeli tak
to umiesci je na odpoweidniej liscie wg jakiej kolejnosci maja byc
wykonywane i tyle..
wszystko zalezy dokladnie do statutu spoldzielni

Generalnie w spoldzielniach raczej nie jest tak ze ot przyjdzie lokator i
powie ze placi fundusz remontowy wiec mu sie nalezy i chce.. jest roczny
plan remontow glownych.. i jezeli lapnie sie Pani w ten plan (np okna
naprawde wymagaja wymiany) to nie ma problemu, jezeli nie w tym roku to w
nastepnym..

(abstrahujac od tego nie wiem dlaczgo ludzie kojarza fundusz remontowy
glownie wlasnie z wymiana okien, to taka ciekawostka dla mnie, sa jeszcze
dachy i inne naprawy glowne)

>Nadmieniam iż przez wiele lat
> ten lokal był mieszkaniem służowym i wedle umowy spółdzielnia zobowiązała
> się do corocznego malowania i regularnych remontów -nigdy nic nie
wykonała.

a tak z ciekawosci zapytam do malowania czego? co oznaczaja regularne
remonty?
przypuszczam ze wtedy byla umowa miedzy spoldzielnia a jakims zakladem
pracy.. wiec chyba wtedy powinien on wymagac.. teraz jest nowa umowa z
tesciowa.. tak mi sie wydaje

> Po przejściu teściowej na rentę mieszkanie przekształcono w lokatorskie.
>
Najlepszym wysjciem jest przeanalizowanie statutu i odpowiednich regulaminow
w samej spoldzielni na pewno to nie jest tajne :) wiec problemu nie powinno
byc, a co do remontow w ogole na budynku (racze nie w mieszkaniu) to wg mnie
jedynym skutecznym naciskiem moze byc np udzial w grupach czlonkowskich
ktore zapewne niedlugo sie zaczna.. i formuowanie wnioskow na ZPCZ tam
skolei oni moga wywrzec nacisk (jezeli lokatorzy sa czlonkamie ZPCZ tym
lepiej ;) na RN a ta skolei na zarzadzie i na pewno wtedy zostanie
uwglednione w przyszlorocznych planach ;)

Pozdrawiam
Subversor

do góry

Użytkownik "Subversor" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvne3c$bsr$1@news.onet.pl...
>
> a tak z ciekawosci zapytam do malowania czego? co oznaczaja regularne
> remonty?
> przypuszczam ze wtedy byla umowa miedzy spoldzielnia a jakims zakladem
> pracy.. wiec chyba wtedy powinien on wymagac.. teraz jest nowa umowa z
> tesciowa.. tak mi sie wydaje
problemu nie powinno
>
Już odpowiadam. W umowie było malowanie całego mieszkania raz na rok
,wymiana okien raz na 5 lat ,oraz hydrauliki tj. rury,wanna,umywalka,zlew,
itp w razie uszkodzenia na które nie miało wpływu niewłaściwe użytkowanie.
Co do drugiego pytania - To spółdzielnia była tym zakładem pracy. Dziękuję
za odpowiedz.

do góry

Witam

Użytkownik "lamia" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cvnter$isn$1@inews.gazeta.pl...

> Już odpowiadam. W umowie było malowanie całego mieszkania raz na rok
> ,wymiana okien raz na 5 lat ,oraz hydrauliki tj.
rury,wanna,umywalka,zlew,
> itp w razie uszkodzenia na które nie miało wpływu niewłaściwe
użytkowanie.
> Co do drugiego pytania - To spółdzielnia była tym zakładem pracy. Dziękuję
> za odpowiedz.
>
aaa, takie cosik :) (nie bede wnikal kto mial wybierac kolor scian ;) )
a tak powazniej..hm.. szkoda ze przed zawarciem umowy lokatorskiego prawa do
lokalu nie bylo wymagane aby te warunki spoldzielnia spelnila... teraz mi
sie wydaje trudniej gdyz jest inna nowa umowa..(chyba ze warunki sa tkie
same w co watpie ) wiec jak mowilem statut i regulaminy :) (jezeli
spoldzienia wymienia okna to na pewno ma regulamin wymiany okien)

Pozdrawiam
Subversor

do góry