-
11. Data: 2003-09-13 14:54:29
Temat: Re: prawo autorskie - program komputerowy
Od: "Hudson Hawk" <h...@p...pnet.pl>
Użytkownik "Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjv58n$3ss$1@news.onet.pl...
> Dnia 2003-09-13 12:17, Hudson Hawk napisał(a):
>
> >Jest tam punkt w dziale "Szczegółowy zakres obowiązków służbowych" i
brzmi
> >on:
> >"Opracowywanie i modyfikowanie oprogramowań wspomagających pracę
pracowników
> >firmy XXX"
> >
> >Czy jest to jakaś różnica w zanczeniu słów "Opracowywanie" a "Tworzenie"
???
> >
> >
> Oczywiście, że jest. Opracowanie to określenie wyglądu, funkcjonalności,
> struktury, użytych algorytmów itd., a tworzenie to już wykonanie samego
> programu.
>
Czy jak bym musiał iść z pracodawcą "na udry" to mogę wygrać przez to że
jest tam słowo "Opracowywanie" a nie np. "Tworzenie" ?
Na upartego to mogę dostarczyć strukturę baz danych, ogólny schemat blokowy
itp. - ale wszystko na papierze a nie jako program wykonywalny. Jak chcą
mieć program, to będą musieli zapłacić za licencję na użytkowanie.
Hudson Hawk
-
12. Data: 2003-09-13 18:13:14
Temat: Re: prawo autorskie - program komputerowy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 13 Sep 2003, Maria Ossowska wrote:
>+ Gotfryd Smolik news wrote:
>+
>+ > On Sat, 13 Sep 2003, Maria Ossowska wrote:
>+ >
>+ >>+ Hudson Hawk wrote:
>+ >>+
>+ >>+ > Mam wpisane w zakres obowiązków że mam wykonywać programy
[...]
>+ >>+ Skoro wykonywałeś poza godzinami i miejscem pracy i bez nadzoru
[...]
>+ > To prawda. Tylko pytanie czy (pracodawca) się przyzna.
>+
>+ Chyba odwrotnie: skoro korzyść ma być po jego stronie (ciężar udowodnienia
>+ faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne
Na razie wygląda że to HH chce "skutków" ;)
Ale racja - *jakby* pracodawca chciał sprzedać i spotkałby
się z oporem - musi coś zrobić.
Wyciąga z szuflady umowę i czyta sędziemu: "miał wykonywać programy"...
[...]
>+ >>+ Czy pracodawca nakazał tobie w ramach obowiązków pracowniczych
[...]
>+ > Z braku informacji od pytającego chyba na 999,98 promila
>+ > możemy przyjąć że ustalenia były ustne :)
>+ > Jak to było, "umowa o wartosci przenoszącej 2000 zł powinna
>+ > być stwierdzona pismem" ? (KC, "forma czynności" czy jakoś tak)
>+
>+ W tym przypadku zastosowanie mają przepisy prawa autorskiego:
>+ art. 53 Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania
>+ formy pisemnej pod rygorem nieważności.
...z zastrzeżeniem że są "przebite" - art. 12.1 tejże ustawy.
A wstępne warunki tego "przebicia" są spełnione: umowa o pracę
jest ? - jest. Obejmuje "tworzenie" ? - obejmuje.
"...to ja przedkładam dowody pisemne i poproszę o dowód
przeciwny"... To chyba wyczerpuje konieczność zajęcia
się "udowodnieniem faktu", czyli spytaniem jakie są
dowody przeciwne, "bo jak nie ma to uznajemy" ?
[...]
>+ Kwestia dowodu czy taka umowa w ogóle istniała (jeśli wartość dzieła
>+ przekracza 2.000 zł) kwestia przeniesienia praw autorskich - udzielenia
>+ licencji (art. 53 prawa autorskiego: pisemna pod rygorem nieważności).
Ale w razie umowy o pracę jest wręcz przeciwnie: "o ile umowa
nie stanowi inaczej" prawa majątkowe przysługują przcodawcy !
>+ Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa
>+ o korzystanie z utworu ("licencja") obejmuje pola eksploatacji
>+ _wyraźnie w niej wymienione_.
No, to jest argument: "w granicach wynikających z celu umowy
o pracę" (w rzeczonym art. 12.1).
Rzeczywiście, *to* jak wynika z naszej wiedzy o umowie HH ogranicza
wykorzystywanie utworów do "wspomagania pracowników firmy XXX" !
Bingo, powinien ci zafundować skrzynkę dowolnie wybranego napoju :)
(no, może nie dowolnie - mogłoby mu się nie opłacić ;))
Z wykorzystywaniem "wewnątrz firmy" chyba byłoby bardzo ciężko,
ale Hudson chyba na to już ręką machnął jak pamiętam.
>+ Pozdrawiam serdecznie,
Wzajem ! - Gotfryd
-
13. Data: 2003-09-13 19:54:35
Temat: Re: prawo autorskie - program komputerowy
Od: Maria Ossowska <m...@a...pl>
Hudson Hawk wrote:
Jednego jeszcze nie rozumiem: czy dałeś pracodwacy już ten program czy
jeszcze nie?
Pozdrawiam,
Marysia