-
1. Data: 2004-08-17 09:06:26
Temat: prawa udziałowca kamienicy
Od: " sku" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Witam,
Rozważmy taka sytuacje.
Jestem jednym z pieciu udzialowcow w kamienicy i posiadam 10% udzialow.
Mieszkania w kamienicy sa wynajmowane i z tego tytulu wszyscy udzialowcy
otrzymuje odpowiednia kwote. Jedno z mieszkan sie zwolnilo i za zgoda
wszystkich mieszkanie to zajalem, wyremontowalem i w nim mieszkam. Jeden z
udzialowcow, posiadajacy najwiekszy procent udzialow (30%) i bedący
jednoczesnie administratorem kamienicy wyznaczyl mi czynsz ktory musze placic
tak jak kazdy inny lokator. Jednoczesnie dostaje pieniadze z tytulu udzialow.
Pytanie jest nastepujace: Jakie mam prawa i mozliwosci negocjacji w ustalaniu
czy w ogole i w jakiej wysokosci mam placic czynsz. Czy jako wspoludzialowiec
moge sie po prostu na czynsz lub jego wysokosc nie zgodzic? Poniekad przeciez
wynajmuje mieszkanie sam sobie. Rozumiem, ze uczciwie by bylo, gdybym
zrezygnowal z czesci pieniedzy z tytulu udzialow na rzecz innych udzialowcow
ale nie chce zeby zostalo to narzucone odgornie w postaci czynszu (ktory bede
musial placic niezaleznie od przychodow z udzialow a wysokosc czynszu w kazdej
chwili moze ulec zmianie).
-sku
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-08-17 12:14:37
Temat: Re: prawa udziałowca kamienicy
Od: "Wirde" <w...@n...hotmail.com>
Użytkownik " sku" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cfshqh$qic$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Rozważmy taka sytuacje.
> Jestem jednym z pieciu udzialowcow w kamienicy i posiadam 10% udzialow.
> Mieszkania w kamienicy sa wynajmowane i z tego tytulu wszyscy udzialowcy
> otrzymuje odpowiednia kwote. Jedno z mieszkan sie zwolnilo i za zgoda
> wszystkich mieszkanie to zajalem, wyremontowalem i w nim mieszkam. Jeden z
> udzialowcow, posiadajacy najwiekszy procent udzialow (30%) i bedący
> jednoczesnie administratorem kamienicy wyznaczyl mi czynsz ktory musze
placic
> tak jak kazdy inny lokator. Jednoczesnie dostaje pieniadze z tytulu
udzialow.
>
> Pytanie jest nastepujace: Jakie mam prawa i mozliwosci negocjacji w
ustalaniu
> czy w ogole i w jakiej wysokosci mam placic czynsz. Czy jako
wspoludzialowiec
> moge sie po prostu na czynsz lub jego wysokosc nie zgodzic? Poniekad
przeciez
> wynajmuje mieszkanie sam sobie. Rozumiem, ze uczciwie by bylo, gdybym
> zrezygnowal z czesci pieniedzy z tytulu udzialow na rzecz innych
udzialowcow
> ale nie chce zeby zostalo to narzucone odgornie w postaci czynszu (ktory
bede
> musial placic niezaleznie od przychodow z udzialow a wysokosc czynszu w
kazdej
> chwili moze ulec zmianie).
>
Aby odpowiedzieć należy iedzieć na jakiej podstawie jeden udziałowiec z 30%
"wyznacza czynsz". Musi mieć po temu upoważnienie ze strony przynjamniej 50%
współwłaścicieli, jeśli go nie ma to niewiele może. Jesli ma - zmiana
wysokości czynszu wymaga zgody min. 50% współwłaścicili (liczonych udziałami
nie osobami) i możesz podjąc w tym celu stosowne negocjacje. Możesz również
skorzystać z tego przepisu:
Art. 203. Każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do sądu o wyznaczenie
zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w
istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu albo jeżeli większość
współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi
mniejszość.
Ponadto możesz domagac się podziału quo ad usum (do używania) nieruchomości
wspólnej i wówczas starać się aby lokal który zajmujesz stał się Twoją
częscią tzn przyznaną Ci do użytku.
Wreszcie możesz żądać zniesienia współwłasności jedną ze znanych prawu
metod: podział fizyczny, przyznanie jednemu z obowiązkiem spłat na rzecz
innych, podział cywilny czyli sprzedaż i podział kwoty.
pzdr
-
3. Data: 2004-08-20 06:18:22
Temat: Re: prawa udziałowca kamienicy
Od: " sku" <s...@W...gazeta.pl>
Dziekuje za odpowiedz. Rozumiem ze generalna zasada jest taka ze conajmniej
50% udzialowcow (liczone w udzialach), a wiec polowa a niekoniecznie
wiekszosc, musi sie na cos zgodzic zeby to weszlo w zycie. Mam jeszcze dwa
pytania zwiazane z tym tematem.
1. Zalozmy ze w sytuacji opisanej przeze mnie na poczatku nie place czynszu
ale chciablym innym udzialowcom uczciwie zrekompensowac fakt, ze jednoczesnie
dostaję pieniadze z udzialów i mieszkam w jednym z mieszkan. Mozna przy tym
zalozyc ze wartosc 10% udzialow ktore posiadam rowne jest wartosci mieszkania.
Jak wyliczyc kwote, ktora mialbym oddawac na rzecz innych? Na zdrowy rozum
kwota ta nie powinna przekroczyc wysokosci czynszu bo wtedy lepiej wystepowac
w roli zwyklego lokatora i placic czynsz niz dzielic sie udzialami. Ale jaka
miala by byc kwota minimalna?
2. Miedzy udzialowcami jest taka umowa ze wspomniana wczesniej osoba, bedaca
administratorem domu, od czasu do czasu nie wyplaca naleznych pieniedzy
zebranych z czynszow lecz przeznacza je na inwestycje/remonty w kamienicy. Czy
w takim przypadku rowniez 50% udzialowcow moze zdecydowac na co wszyscy maja
przeznaczyc pieniadze czy oddanie pieniedzy na taki cel jest dobrowolne i
zalezy od zgody kazdego udzialowca osobno?
pozdrawiam
-M.
> Aby odpowiedzieć należy iedzieć na jakiej podstawie jeden udziałowiec z 30%
> "wyznacza czynsz". Musi mieć po temu upoważnienie ze strony przynjamniej 50%
> współwłaścicieli, jeśli go nie ma to niewiele może. Jesli ma - zmiana
> wysokości czynszu wymaga zgody min. 50% współwłaścicili (liczonych udziałami
> nie osobami) i możesz podjąc w tym celu stosowne negocjacje. Możesz również
> skorzystać z tego przepisu:
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/