eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-11-17 09:59:49
    Temat: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: "Szymon" <s...@g...pl>

    Hej, co kilka miesięcy mam pytanie odnośnie sprawy jaką tocze z TPSA. W
    skrócie:

    Sierpień/Wrzesień 2003 &#8211; TPSA zmienia mi samowolnie preselekcję na skutek
    czego kilkanascie rozmów międzymiastowych wycenionych przez TPSA na ok. 120
    zł trafia na dwie faktury. Rozmowy te powinny być wykonane przez Tele2 (inna
    firma). Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
    przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
    bonifikatę 30% powołując się na &#8222;zasady&#8221;. W regulaminie i umowie nie ma
    takich &#8222;zasad&#8221; a pół roku wcześniej w analogicznej reklamacji (nota bene
    na
    ten sam nr) oddali 100% (również kwota ok. 100 zł). Ponieważ tryb reklamacji
    jest dwustopniowy nie mogę się odwołać i oddaję sprawę do sądu. Informuje
    ich o tym wielokrotnie, także poleconymi, ale w międzyczasie odcinają mi i
    na krótko włączają telefon. Telefon milknie na dobre w początkach marca.

    Sprawa dziś miała pierwszą odsłonę. W ramach pełnomocnika wystąpił mój brat,
    bo ja jestem za granicą. Są trzy rzeczy podniesione przez mecenas TPSA i mam
    co do nich pytania:
    1. Uznanie długu
    Sporne kwoty dotyczą faktur z sierpnia i września, ostatnią TPSA wystawiła
    mi za marzec obejmującą TYLKO 10 dni rozmów Wcześniej telefon nie działał w
    lutym wobec czego fakturę za luty zapłaciłem CZĘŚCIOWO w marcu wg swoich
    wyliczeń (odejmując abonament za czas niedziałania). Nastepnie przyszła
    faktura za marzec, obejmowała rozmowy za kilka dni działania telefonu, bez
    abonamentu za kwiecień. Zapłaciłem ją chyba zgodnie z tym, na ile była, o
    dziwo, rzetelnie wystawiona, ale nie mogę teraz sprawdzić.
    Niemniej w moim przekonaniu sytuacja była czysta: mam opłacone wszystko poza
    85 zł, o które ciska się TPSA do faktur VIII/IX. Ale mam tez fakturę z marca
    opłaconą tylko częściowo, bo odjąłem sobie abo.
    Ostatnia moje płatności w kwietniu dotyczyą wg mnie faktur za luty i marzec.
    W czerwcu przychodzi pismo z IJ o windykację zaległości w wysokości idealnie
    odpowiadającej kwocie sporu wykazanej przeze mnie w pozwie.
    We wrześniu przychodzi pismo z Kruka bodajrze o windykacje zaległości w
    wysokości nieidealnie odpowiadającej kswocie sporu + niezapłacony abonament
    za luty (różnica w tym co zapłaciłem w marcu a tym co było na lutowej
    fakturze), ale bez wyliczenia o co chodzi.

    Na rozprawie mecenas TPSA podnosi zarzut uznania długu, jako że zapłaciłem
    część w kwietniu lub marcu.

    Chcę napisać w uzupełnieniu pozwu, że płatność z dnia x dotyczyła faktury
    tej a tej, płatność z dnia itp., dołączę wydruk z konta (tam niekoniecznie
    mam określone za co jest dana płatność). dołączę pismo od windykatora TPSA,
    że domagają się całego długu.

    Coś jeszcze mógłbym/powinienem zrobić, żeby oddalić zarzut uznania długu?

    Refleksja.
    TPSA kłamie w pismach w odpowiedzi na reklamacje, a teraz wygląda mi jakby
    kłamała w sądzie. Sama skierowuje do windykacji 100% kwoty a potem podnosi w
    obronie zarzut uznania długu. Tak wolno?

    2. odszkodowanie
    Pozew jest napisany tak, żeby oddalić należność (o nieistnienie
    zobowiązania). Do kosztów sądowych dodałem 100 zł. Szło to tak:
    &#8222;Domagam się uznania, że roszczenia TPsa w kwocie 85,47 zł z VAT są
    bezzasadne oraz zwrotu poniesionych przeze mnie kosztów sprawy i kosztów
    związanych z zablokowaniem telefonu. Ponieważ nie jestem w stanie dziś
    oszacować wielkości moich strat poprzestanę w dniu dzisiejszym na kwocie 100
    zł. (koszty listów poleconych, rozmów wykonanych z telefonów komórkowych
    zamiast &#8222;darmowych&#8221; w ramach abonamentu itd.). &#8222;
    mecenas TPSA zażądała wykazania szczegółowo wszytkich kosztów. Szczerze
    mówiąc, po 9 miesiącach niedziałania telefonu i faktu, że najtańsze rozmowy
    z komórek są wciąż droższe od &#8222;darmowych&#8221; w ramach abonamentu jaki
    miałem,
    takie żądanie uważam za śmieszne. Aczkolwiek tak się składa, że akurat
    osoba, na którą jest tel, nie posiada komórki, natomiast posiada je liczne
    grono współdomowników&#8230;

    Pytanie: mogę odstapić od tych 100 zł, żeby sprawy nie wikłać? Pozostałbym
    tylko przy kosztach sądowych (jak na razie 45 zł). Co ew. lepiej zrobić?

    3. Mój brat domagał się wpisania do wyroku, że wszelkie skutki wynikłe z
    żądania tej spornej kwoty są zawinione przez TPSA. Chodzi o to, że gdzieś w
    czerwcu rozwiązali oni umowę i być może straciłem numer. Będę chciał go
    odzyskać. Również po włączeniu telefonu, precyzyjnie co do dnia wylicze
    odszkodowanie z tytułu Prawa telekomunikacyjnego (1/15 miesięcznego
    abonamentu za każdy dzień niedziałania telefonu). Nie włączyłem tego do
    obecnego pozwu, bo raz, że nie znałem nawet w przybliżeniu czasu
    niedziałania telefonu, a dwa &#8211; to znacznie podniosłoby koszty procesu.

    Pytanie mam takie
    Czy mogę w uzupełnieniu pozwu po prostu wpisać formułkę o uznanie przez sąd,
    że &#8222;wszelkie skutki wynikłe z żądania tej spornej kwoty są zawinione przez
    TPSA&#8221; i na tym poprzestać, czy muszę wyliczyć jakie to skutki (niektórych
    może jeszcze nie znam przecież :). Chodzi mi oto, że ja dalej chciałbym o
    odszkodowanie na bazie PT dochodzić się osobno, jak będzie trzeba, składając
    nowy pozew, ale mając argument w postaci tego wyroku. Tymczasem chciałbym
    jak najszybciej mieć działający telefon, stary numer i uznanie, że nie mam
    zadnych zaległych opłat w TPSA. Czy niewyliczenie ich teraz nie spowoduje
    niemozliwości ich dochodzenia później?

    Wiem, że to długie, ale przecież też nie lubicie TPSA a ja naprawde
    odwdzięczam się tu na Usenecie i dalej będę to robił doradzając każdemu kto
    ma podobne kłopoty jak ja (a są takowi, szczególnie odkąd i w Tele2 są
    darmowe rozmowy).

    Dzięki za wszystko
    Szymon

    PS. Na koniec jeszcze raz pytania, żeby było łatwiej odpowiadać:
    Prośba moja wynika też stąd, że moje pisanie &#8222;na rozum&#8221; powodowało
    wielokrotne zwracanie pism z powodów braku jakiegoś słowa albo odsyłanie
    pozwu do innych sądów. Więc zwróćcie uwage na ew. haczyki&#8230;

    1. Coś jeszcze mógłbym/powinienem zrobić, żeby oddalić zarzut uznania długu?
    2. Czy mogę w uzupełnieniu pozwu po prostu wpisać formułkę o uznanie przez
    sąd, że &#8222;wszelkie skutki wynikłe z żądania tej spornej kwoty są zawinione
    przez TPSA&#8221; i na tym poprzestać, czy muszę wyliczyć jakie to skutki. Czy
    niewyliczenie ich teraz nie spowoduje niemozliwości ich dochodzenia później?
    3. Czy mogę odstapić od tych 100 zł &#8222;innych kosztów&#8221;, żeby sprawy nie
    wikłać? Pozostałbym tylko przy kosztach sądowych (jak na razie 45 zł). Co
    ew. lepiej zrobić?

    Dzięki
    Szymon


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-11-17 10:49:49
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: 010 <0...@0...com>

    Szymon wrote:
    > Hej, co kilka miesięcy mam pytanie odnośnie sprawy jaką tocze z TPSA. W
    > skrócie:
    ...
    tpsa ssie... polecam VoIP:
    http://voip.pomocnik.com/wojp-dla-opornych/przepis-n
    a-voip-rezygnacja-z-operatora-stacjonarnego/


  • 3. Data: 2005-11-17 12:31:59
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    Szymon napisał(a):
    Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
    > przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
    > bonifikatę 30% powołując się na &#8222;zasady&#8221;.

    Ja rozumiem, że mają uwzględnić (nie naliczać) 100%, bo obowiązuje cię
    umowa i regulamin a nie jakieś ZASADY pana władzia.


    oddaję sprawę do sądu.
    Jeszcze przed marcem? cholera nie wiem, czy oddanie sprawy do sądu
    działa tak jak "ciąd dalszy" reklamacji - czy wolno im wyłączyć telefon.

    fakturę za luty zapłaciłem CZĘŚCIOWO w marcu wg swoich
    > wyliczeń (odejmując abonament za czas niedziałania). Nastepnie przyszła
    > faktura za marzec, obejmowała rozmowy za kilka dni działania telefonu, bez
    > abonamentu za kwiecień. Zapłaciłem ją chyba zgodnie z tym, na ile była, o
    > dziwo, rzetelnie wystawiona, ale nie mogę teraz sprawdzić.

    reklamowałeś wysokość lutowej faktury? i poinformowałeś, że płacisz
    kwotę bezsporną?


    > Niemniej w moim przekonaniu sytuacja była czysta: mam opłacone wszystko poza
    > 85 zł, o które ciska się TPSA do faktur VIII/IX. Ale mam tez fakturę z marca
    > opłaconą tylko częściowo, bo odjąłem sobie abo.
    > Ostatnia moje płatności w kwietniu dotyczyą wg mnie faktur za luty i marzec.
    > W czerwcu przychodzi pismo z IJ o windykację zaległości w wysokości idealnie
    > odpowiadającej kwocie sporu wykazanej przeze mnie w pozwie.
    > We wrześniu przychodzi pismo z Kruka bodajrze o windykacje zaległości w
    > wysokości nieidealnie odpowiadającej kswocie sporu + niezapłacony abonament
    > za luty (różnica w tym co zapłaciłem w marcu a tym co było na lutowej
    > fakturze), ale bez wyliczenia o co chodzi.
    >
    > Na rozprawie mecenas TPSA podnosi zarzut uznania długu, jako że zapłaciłem
    > część w kwietniu lub marcu.

    Zapłaciłeś kwotę bezsporną za luty (marcowa faktura). resztę
    reklamowałeś via błękitna linia. TPSA podjęła działania restrykcyjne
    wobec klienta dochodzącego swych praw.

    > Refleksja.
    > TPSA kłamie w pismach w odpowiedzi na reklamacje, a teraz wygląda mi jakby
    > kłamała w sądzie. Sama skierowuje do windykacji 100% kwoty a potem podnosi w
    > obronie zarzut uznania długu.
    Nie uznałeś długu, bo przed windykacją (i przed wyłączeniem) wystąpiłeś
    do sądu - tak przynajmniej ja to rozumiem. Nie po to idzie się do sądu,
    żeby uznawać dług, tylko żeby stwierdzić jego nieistnienia.

    >
    > 2. odszkodowanie
    > Pozew jest napisany tak, żeby oddalić należność (o nieistnienie
    > zobowiązania). Do kosztów sądowych dodałem 100 zł.
    >
    > Pytanie: mogę odstapić od tych 100 zł, żeby sprawy nie wikłać? Pozostałbym
    > tylko przy kosztach sądowych (jak na razie 45 zł). Co ew. lepiej zrobić?

    Ja bym nie odstępował. policzyłbym przeciętną ilość minut ze
    stacjonarnego/miesiąc i przemnożył przez koszty komórki.
    >
    > 3. Mój brat domagał się wpisania do wyroku, że wszelkie skutki wynikłe z
    > żądania tej spornej kwoty są zawinione przez TPSA.
    Masz pismo gdzie się przyznają do włączenia preselekcji?


    IMHO szukaj bezspornych dowodów ich winy. Niech oni udowadniają, że tryb
    telefonicznego składania reklamacji jest skuteczny i zabezpiecza klienta
    przed manipukacją i oszustwami. Wykaż ich złą wolę od samego początku -
    oszustwo w odpowiedzi na reklamację a dopiero później przeznanie winy.

    Wszystkie marcowe cyrki są konsekwencją ich błędu

    ale to tylko moje prywatne zdanie.

    MAc


  • 4. Data: 2005-11-17 15:58:28
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    MAc <m...@t...poczta.onet.pl> napisał(a):

    > Szymon napisał(a):
    > Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
    > > przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
    > > bonifikatę 30% powołując się na &#8222;zasady&#8221;.
    >
    > Ja rozumiem, że mają uwzględnić (nie naliczać) 100%, bo obowiązuje cię
    > umowa i regulamin a nie jakieś ZASADY pana władzia.

    Dokadnie tak. Mam nadzieje, ze sad sie do tego przychyli.

    > oddaję sprawę do sądu.
    > Jeszcze przed marcem? cholera nie wiem, czy oddanie sprawy do sądu
    > działa tak jak "ciąd dalszy" reklamacji - czy wolno im wyłączyć telefon.

    Dokladnie tak. Oddaje do sadu i wielokrotnie via BL i polecony informuje, ze
    sprawa ma dalszy ciag. ale chyba nie ma przepisu, ktory kaze czekac z
    wylaczeniem dalej niz do rozpatrzenia reklamacji.

    > reklamowałeś wysokość lutowej faktury? i poinformowałeś, że płacisz
    > kwotę bezsporną?

    jakos tak, ale o tamto nikt sie nie ciskal az do dzis i nie pamietam. Spor
    jest o co innego.

    > Zapłaciłeś kwotę bezsporną za luty (marcowa faktura). resztę
    > reklamowałeś via błękitna linia. TPSA podjęła działania restrykcyjne
    > wobec klienta dochodzącego swych praw.

    tak,ale nie za luty a za VIII/IX. luty to pretekst, ze cos tam zaplacilem
    uznajac dlug.

    > Nie uznałeś długu, bo przed windykacją (i przed wyłączeniem) wystąpiłeś
    > do sądu - tak przynajmniej ja to rozumiem. Nie po to idzie się do sądu,
    > żeby uznawać dług, tylko żeby stwierdzić jego nieistnienia.

    I to jest piekne. Jasne, ze jak placilem ostatnie faktury, sprawa dawno byla
    w sadzie... hehe zreszta oni sie sami podlozyli bo ja niby w marcu place
    czesc dlugu a oni w czerwcu oddaja do windykacji calosc...

    > Ja bym nie odstępował. policzyłbym przeciętną ilość minut ze
    > stacjonarnego/miesiąc i przemnożył przez koszty komórki.

    chyba odpuszcze. nie stac mnie na takie koszty, ja gadalem po 18-26h na
    miesiac :)
    poza tym zadna z komorek uzywanych w zastepstwie nie byla na mojego ojca,
    ktory skarzy teraz TPsa.

    > > 3. Mój brat domagał się wpisania do wyroku, że wszelkie skutki wynikłe z
    > > żądania tej spornej kwoty są zawinione przez TPSA.
    > Masz pismo gdzie się przyznają do włączenia preselekcji?

    To mnie wlasnie rozbilo, bo wszystko jest w pozwie. Samego przyznania sie do
    preselekcji nie wprost, ale uznane reklamacje za identyczna historie na tym
    numerze rok wczesniej i UZNANA reklamacje. Spor nie jest o to z czyjej winy
    powstalo zadluzenie, bo to TPsa sie przyznaje na pismie - ze z jej winy, ale
    o to czemu mam placic 70% kosztow niezamawianych rozmow. Ech.

    > Wykaż ich złą wolę od samego początku -
    > oszustwo w odpowiedzi na reklamację a dopiero później przeznanie winy.

    To jest dobre, bo to ze zaplacilem czesc faktury po tym jak juz mi odcieli
    telefon i sprawa byla w sadzie - ale za rozmowy ktore rzeczywiscie
    wykonalem - to oni teraz probuja wykorzystac przeciwko mnie, gnoje... ech.
    ale sie przejada.

    Dzieki
    Sprawa w grudniu i mam nadzieje wyjsc z niej zadowolony.

    pozdrawiam i napisze, na rady dalej czekam.

    Szymon

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2005-11-17 16:13:28
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    Szymon napisał(a):

    >>reklamowałeś wysokość lutowej faktury? i poinformowałeś, że płacisz
    >>kwotę bezsporną?

    To jest w sumie ważne, bo jedna sprawa to to, że TY ich ciągasz po
    sądach o zadłużenie VIII/IX a jakby odrębną jest zadłużenie wynikające z
    wg nich nieuprawnionego odliczenia kwoty marcowej. Po to, żeby
    zapłacić kwotę bezsporną, trzeba reklamować.
    O ile się nie mylę, to możesz reklamować nawet w tej chwili :-)tylko nie
    wiem czy to "polityczne" Chyba lepiej sprawdzić, czy wcześniej
    reklamowałeś ten rachunek.

    > jakos tak, ale o tamto nikt sie nie ciskal az do dzis i nie pamietam. Spor
    > jest o co innego.
    Ale oni rzucają się również o marzec. właściwie, to zastanawiłbym się,
    czy nie upierać się przy tym, że marzec to inna sprawa a tobie chodzi o
    VII/VIII i zasady a marzec odłożyć na potem -i nie pozwolić im go
    poruszać. :-)



    >
    >>Zapłaciłeś kwotę bezsporną za luty
    >
    >
    > tak,ale nie za luty a za VIII/IX. luty to pretekst, ze cos tam zaplacilem
    > uznajac dlug.

    Nie, no pisałeś, że za luty coś zapłaciłeś, co sam sobie obliczyłeś.
    czyli - obliczyłeś kwotę bezsporną za luty i ją zapłaciłeś.
    Tyle, że jezeli nie reklamujesz - to musisz płacić całość

    MAc


  • 6. Data: 2005-11-17 16:20:20
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Szymon napisał(a):

    >> Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
    >>
    >>>przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
    >>>bonifikatę 30% powołując się na &#8222;zasady&#8221;.
    >>
    >>Ja rozumiem, że mają uwzględnić (nie naliczać) 100%, bo obowiązuje cię
    >>umowa i regulamin a nie jakieś ZASADY pana władzia.
    >
    >
    > Dokadnie tak. Mam nadzieje, ze sad sie do tego przychyli.
    >

    Możesz jeszcze dorzucić Art. 72 PT.
    1. Abonent będący stroną umowy z dostawcą usług zapewniającym
    przyłączenie do stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej operatora o
    znaczącej pozycji rynkowej może wybrać dowolnego dostawcę publicznie
    dostępnych usług telefonicznych, którego usługi są dostępne w
    połączonych sieciach.

    2. Z tytułu dokonania wyboru dostawcy publicznie dostępnych usług
    telefonicznych, o którym mowa w ust. 1, nie przysługuje roszczenie w
    stosunku do abonenta.

    A te 70 % mozna podciągnąć pod jakies nieokreślone roszczenie ;-)

    M.


  • 7. Data: 2005-11-17 17:36:39
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> napisał(a):

    > Możesz jeszcze dorzucić Art. 72 PT.
    > 1. Abonent będący stroną umowy z dostawcą usług zapewniającym
    > przyłączenie do stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej operatora o
    > znaczącej pozycji rynkowej może wybrać dowolnego dostawcę publicznie
    > dostępnych usług telefonicznych, którego usługi są dostępne w
    > połączonych sieciach.
    >
    > 2. Z tytułu dokonania wyboru dostawcy publicznie dostępnych usług
    > telefonicznych, o którym mowa w ust. 1, nie przysługuje roszczenie w
    > stosunku do abonenta.
    >
    > A te 70 % mozna podciągnąć pod jakies nieokreślone roszczenie ;-)
    >
    > M.

    Hej,
    thx,
    sorry, że nie odezwałem się kiedys jak miałem :( ale skoro juz pomagasz :)
    to może zacytujesz mi przepis o odszkodowaniu w wys. 1/15 miesiecznej
    wartosci rachunku dziennie? Albo link do PT?
    Dzięki
    Szymon

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2005-11-17 22:27:03
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Szymon napisał(a):

    > sorry, że nie odezwałem się kiedys jak miałem :( ale skoro juz pomagasz :)
    > to może zacytujesz mi przepis o odszkodowaniu w wys. 1/15 miesiecznej
    > wartosci rachunku dziennie? Albo link do PT?


    http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/1800.htm


    art. 105

    Pzdr,

    M.


  • 9. Data: 2005-11-18 07:57:03
    Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
    Od: "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> napisał(a):

    > art. 105

    Ale do ISDN to chyba nie ma zastosowania...?

    No nic, zażyczyłem sobie 1836 zł jako odpowiednik 9 miesięcy dzwonienia 18h
    po 0,30 zł -95zł(abo) -25zł (jako ekwiwalent dzwonienia poza ryczałtem).
    Normalnie miesięcznie na fakturach miałem od 24 do 28h miesięcznie na
    lokalne i MM.
    Wyliczona suma jest to podobna suma do tej, jaka wynikałaby z art. 105
    gdybym miał analog a nie ISDN i to w oparciu tylko o samo abo a nie
    rzeczywistą wartość rachunków (te były ok 60% wyżssze).
    Oba te wyliczenia przytoczyłem w uzasadnieniu do pozawu.
    Mogę tak?
    Pozdrawiam i dziękuję
    Szymon

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1