Pyta moja znajoma z dalekiej Australii:

Jak wyglada skladanie pozwu do sadu. Konkretnie pozwu o alimenty.
Mam w rodzinie taka sytuacje, ze pozwy ciagle sa pisane i skladane
przez matke, choc dziecko ma juz 22 lata. Na dokladke nawet
podpisu tego dziecka na tych pozwach czesto nie ma.
To w koncu jak sad moze przyjac cos takiego, tym bardziej, ze
zachodzi podejrzenie, ze matka nie ma pelnomocnictwa.
Jak to prawnie wyglada?

dziekuje z pomoc, pozdrawiam,
Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek P. Urbanowicz" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f85f008@news.home.net.pl...
> Pyta moja znajoma z dalekiej Australii:
>
> Jak wyglada skladanie pozwu do sadu. Konkretnie pozwu o alimenty.
> Mam w rodzinie taka sytuacje, ze pozwy ciagle sa pisane i skladane
> przez matke, choc dziecko ma juz 22 lata. Na dokladke nawet
> podpisu tego dziecka na tych pozwach czesto nie ma.
> To w koncu jak sad moze przyjac cos takiego, tym bardziej, ze
> zachodzi podejrzenie, ze matka nie ma pelnomocnictwa.
> Jak to prawnie wyglada?
>

po osiągnięciu pełnoletniosci dziecko powinno samo i we własnym imeiniu
pozywać o alimenty.
Matka może być jego pełnomocnikiem - o ile ma pełnomocnictwo. Jeżeli pozew
składa sama to sąd powinien opzew odrzucić z uwagi nabrak legitymacji
procesowej po stronie matki. Warto na to zwrócić uwagę sądowi, jeżeli sam
tego nie zauwazy.

do góry

Użytkownik "Jacek P. Urbanowicz" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f85f008@news.home.net.pl...

> Pyta moja znajoma z dalekiej Australii:

... każdy tak pisze :-))

Pzdr.
P.D.

do góry

Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bm5puc$gm6$1@foka1.acn.pl...
>
> Użytkownik "Jacek P. Urbanowicz" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:3f85f008@news.home.net.pl...
>
> > Pyta moja znajoma z dalekiej Australii:
>
> ... każdy tak pisze :-))
>
To najlepiej nie zabieraj glosu.
Jak sam mam sprawe, to sam pytam
we wlasnym imieniu i zazwyczaj otrymuje
odpowiedz.

pzdr. jacek

do góry