-
21. Data: 2007-11-14 19:21:07
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: "Szymon" <s...@o...pl>
Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
news:fhfg5t$jrm$1@inews.gazeta.pl...
> ale nie miał
Co nie oznacza że nie zajechał mu drogi, albo że miał prawo w niego
przyłożyć. Chyba że nie był w stanie dostrzec rowerzysty, ale to nie nam
oceniać.
--
Pozdrawiam,
Szymon
-
22. Data: 2007-11-14 19:22:28
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: "zbyszek" <z...@o...eu>
> IMHO może zostać orzeczona twoja wina. Wymusiłeś pierwszeństwo.
> Wprawdzie rowerzystka zasadniczo nie powinna poruszać się chodnikiem
> (chyba, że chodnik był przy drodze z limitem prędkości podniesionym
> powyżej normy dla obszaru zabudowanego) ALE wyobraź sobie sytuację, że
> zamiast rowerzysty masz np. biegacza.
>
Idąc twoim tropem rozumowania, może sobie też wyobrazić że po chodniku
przejeżdżał samochód F1 jadąc 300km/h i to w niego uderzył, czy w tej
akcji F1 teżnie ponosi winy?? - to
by oznaczało że lepiej samochodem jeździć po chodnikach niż po drodze.
Między rowerzystą a pieszym jest zasadnicza różnica jest inaczej ujęty w
kodeksie drogowym.
z
-
23. Data: 2007-11-14 19:23:24
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
kam wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>> IMHO może zostać orzeczona twoja wina. Wymusiłeś pierwszeństwo.
>> Wprawdzie rowerzystka zasadniczo nie powinna poruszać się chodnikiem
>> (chyba, że chodnik był przy drodze z limitem prędkości podniesionym
>> powyżej normy dla obszaru zabudowanego) ALE wyobraź sobie sytuację, że
>> zamiast rowerzysty masz np. biegacza.
>
> ale nie miał
bez znaczenia.
-
24. Data: 2007-11-14 19:33:08
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
zbyszek wrote:
>> IMHO może zostać orzeczona twoja wina. Wymusiłeś pierwszeństwo.
>> Wprawdzie rowerzystka zasadniczo nie powinna poruszać się chodnikiem
>> (chyba, że chodnik był przy drodze z limitem prędkości podniesionym
>> powyżej normy dla obszaru zabudowanego) ALE wyobraź sobie sytuację, że
>> zamiast rowerzysty masz np. biegacza.
>>
> Idąc twoim tropem rozumowania, może sobie też wyobrazić że po chodniku
> przejeżdżał samochód F1 jadąc 300km/h i to w niego uderzył, czy w tej
> akcji F1 teżnie ponosi winy?? - to
> by oznaczało że lepiej samochodem jeździć po chodnikach niż po drodze.
O ile był w stanie go zauważyć to nie ma żadnej różnicy.
Kierowca F1 odpowie za swoje niezależnie.
>
>
> Między rowerzystą a pieszym jest zasadnicza różnica jest inaczej ujęty w
> kodeksie drogowym.
Nie w tym przypadku.
-
25. Data: 2007-11-14 19:39:28
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: "macso" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik " tajronlbn" <t...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fhemhn$sbo$1@inews.gazeta.pl...
>w sobotę miałem wypadek wracajac z pracy o 5-30 rano wykonując manewr
>skrętu w
> lewo potrąciłem rowerzystke ktora jechała chodnikiem i przecinała drogę
> dojazdową w którą ja wjerzdzałem.Kto jest winny ??
polonistka??
macso
-
26. Data: 2007-11-14 20:35:22
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: Maciej Ananicz <n...@g...com>
yasmin pisze:
> Nie wiem jak gdzie indziej ale u mnie akurat Policja zatrzymuje rowerzystów
> bez świateł i zapewne kara, w każdym bądź razie spisuje a co dalej się
> dzieje to już nie wiem.
Mam nadzieje, że tylko po zmierzchu.
--
Maciek Ananicz
gg: 2412905, jabber jak e-mail
USUŃ LITERY "X" Z ADRESU E-MAIL!
"Z szeregu zer łatwo utworzyć łańcuch"
-
27. Data: 2007-11-14 20:58:57
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
zbyszek wrote:
> Idąc twoim tropem rozumowania, może sobie też wyobrazić że po chodniku
> przejeżdżał samochód F1 jadąc 300km/h i to w niego uderzył, czy w tej
> akcji F1 teżnie ponosi winy?? - to
Jak pokażesz mi pieszego biegnącego 300km/h, to pogadamy.
> by oznaczało że lepiej samochodem jeździć po chodnikach niż po drodze.
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Osobie skazanej na odsiadkę, która
zbiegła podczas transportu, zasadniczo też nie wolno chodzić po
chodniku. Ale to nie oznacza, że tobie komukolwiek wolno go rozjechać...
-
28. Data: 2007-11-14 20:59:42
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>> IMHO może zostać orzeczona twoja wina. Wymusiłeś pierwszeństwo.
>> Wprawdzie rowerzystka zasadniczo nie powinna poruszać się chodnikiem
>> (chyba, że chodnik był przy drodze z limitem prędkości podniesionym
>> powyżej normy dla obszaru zabudowanego) ALE wyobraź sobie sytuację, że
>> zamiast rowerzysty masz np. biegacza.
>
> ale nie miał
Ale miał obiekt o zbliżonej masie, wielkości i prędkości.
-
29. Data: 2007-11-14 21:52:56
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Wed, 14 Nov 2007 21:35:22 +0100, Maciej Ananicz napisał(a):
> Mam nadzieje, że tylko po zmierzchu.
Rower wyposazony musi byc w lampki caly czas. Wlaczone od zmierzchu
--
marcin
-
30. Data: 2007-11-14 22:49:55
Temat: Re: potrącenie rowezysty
Od: "zbyszek" <z...@o...eu>
>> Mam nadzieje, że tylko po zmierzchu.
>
> Rower wyposazony musi byc w lampki caly czas. Wlaczone od zmierzchu
> --
A czy nie musu mieć włączonego oświetlenia cały dzień kiedy jest w
ruchu tak jak motry i samochody?
z