fv wrote:
>
>
> Mówisz o teorii czy o praktyce? Co to znaczy, że policjant czegoś nie
> może? Kto mu zabroni?
>
> Ogólna zasada: bez nakazu prokuratora nie wpuszczać policji do domu!
>
> Instalacja linuksa to prawie bankowe zabranie komputera na badania,
> zwłaszcza jeśli przyjdzie "ekspert" z BSA.
>
> PS: jeśli przyjdą z kimś z BSA - wal do gazet i rób szum na osiedlu,
> inaczej masz prawie pewną odsiadkę (nie ma znaczenia czy coś zrobiłeś).


upiłeś się, czy jak?

do góry

Przemek R... claimed:
> Moga sie postarac o nakaz i jutro o 6 rano mozesz miec dzwonek do drzwi,
> jezeli masz cos do ukrycia do formatuj dysk i instaluj linuksa.

Dla jasności. Z technicznego punktu widzenia, są w Polsce laboratoria
które po takiej operacji odtworzą prawie pełną zawartość dysku sprzed
formatowania. Jeśli więc ktoś się uweźmie to taka operacja tylko
pogorszy sytuację.

--
fv

do góry

lots claimed:
>> Jeśli masz cokolwiek innego niż windows to możesz być przestępcą
>> włamującym się do banków albo terrorystą. To nie żart.
> Mozesz to rozwinac? Wiekszosc osob ktore znam uzywa wszystko inne niz
> Windows. Terrorysci?

Tak samo jak ja ;-) Chodzi o to, że bardzo wątpliwe jest żeby
nieprzeszkolony policjant wiedział czym jest linux. A nawet jeśli wie to
kojarzy mu się to wyłącznie z "włamami". Nie mówiąc już o tym, że linux
umożliwia takie zakodowanie dysku, że nawet w NASA by mieli problem.
Czyli umożliwia ukrycie działalności terrorystycznej.

Wiem, śmieszne, pożałowania godne. Ale możliwe jeśli na podatny grunt
padnie Słowo Billa aka ekspertyza BSA. Nie usankcjonowane prawnie,
nielegalne, nielogiczne. Ale możliwe.

--
fv

do góry

Użytkownik "fv" <f...@c...com> napisał w wiadomości
news:d1c72l$6d1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przemek R... claimed:
>> Moga sie postarac o nakaz i jutro o 6 rano mozesz miec dzwonek do drzwi,
>> jezeli masz cos do ukrycia do formatuj dysk i instaluj linuksa.
>
> Dla jasności. Z technicznego punktu widzenia, są w Polsce laboratoria
> które po takiej operacji odtworzą prawie pełną zawartość dysku sprzed
> formatowania. Jeśli więc ktoś się uweźmie to taka operacja tylko
> pogorszy sytuację.

prosze wziac pod uwage sytuacje wktorej instalujemy pewna rzecz niewiedzac
ze jest nielegalna.
Dopiero gdy to do nas dochodzi, usuwmy program ..

Odtwarzanie danych moim zdaniem na sens tylko wtedy gdy na komputerze sa
isttone informacje
potzreben do sledztwa (tak jak to bylo w przypadku pewnej bardzo znanej pani
:) .

P.

do góry

> Dla jasności. Z technicznego punktu widzenia, są w Polsce laboratoria
> które po takiej operacji odtworzą prawie pełną zawartość dysku sprzed
> formatowania. Jeśli więc ktoś się uweźmie to taka operacja tylko
> pogorszy sytuację.
Jeśli dasz opcję sprawdzenia partycji, to nie ma możliwości odtworzyć
jakiejkolwiek informacji z dysku. Znaczy można "odtworzyć" jeśli się
chce kogoś uwalić, ale jest to zagrożone z art 233 kk.
To tak dla jasności.
pozdr. lisu

do góry

fv napisał(a):
> Przemek R... claimed:
>
>>Moga sie postarac o nakaz i jutro o 6 rano mozesz miec dzwonek do drzwi,
>>jezeli masz cos do ukrycia do formatuj dysk i instaluj linuksa.
>
>
> Dla jasności. Z technicznego punktu widzenia, są w Polsce laboratoria
> które po takiej operacji odtworzą prawie pełną zawartość dysku sprzed
> formatowania. Jeśli więc ktoś się uweźmie to taka operacja tylko
> pogorszy sytuację.
>

No trzeba nadpisac jeszcze zawartosc calego dysku czyms ;)
Najlepiej niezerowym (bo z zapisaniem zerami tez sobie moga poradzic, no
ale koszt takiej operacji i tak bylby juz duzy).

do góry

fv wrote:
> Przemek R... claimed:
>
>>Moga sie postarac o nakaz i jutro o 6 rano mozesz miec dzwonek do drzwi,
>>jezeli masz cos do ukrycia do formatuj dysk i instaluj linuksa.
>
>
> Dla jasności. Z technicznego punktu widzenia, są w Polsce laboratoria
> które po takiej operacji odtworzą prawie pełną zawartość dysku sprzed
> formatowania. Jeśli więc ktoś się uweźmie to taka operacja tylko
> pogorszy sytuację.
>


Czyja? Mlota w mundurku ktory kazdego uwaza za zlodzieja. Za te
laboratoria trzeba placic.

do góry

> PS: jeśli przyjdą z kimś z BSA - wal do gazet i rób szum na osiedlu,
> inaczej masz prawie pewną odsiadkę (nie ma znaczenia czy coś zrobiłeś).

a co to takiego BSA?


---
michalkcb

do góry

MICHALKCB claimed:
>> PS: jeśli przyjdą z kimś z BSA - wal do gazet i rób szum na osiedlu,
>> inaczej masz prawie pewną odsiadkę (nie ma znaczenia czy coś zrobiłeś).
> a co to takiego BSA?

Business Software Alliance. Ogólnoświatowa grupa terrorystyczna,
dysponująca nieograniczonym kapitałem. Odpowiedzialna za aresztowania,
nagłe akcje "przeciwpirackie", wypowiedzi dziennikarzy w tonie "wirus
zaraża wszystkie komputery" (a tylko o windows chodzi), szerokozakrojone
akcje propagandowe, wiele ustaw w USA. Ostatnio grozili premierowi
Danii, wcześniej Polski. Mogą prawie wszystko, mogą kupić każdego,
każdego mogą posadzić. Najważniejszym członkiem BSA jest Microsoft.
Ostatnio znacznie wzmocnili swoje wpływy w Europie, kupując sobie
dyrektywę patentową. Jest tylko kwestią czasu kwestia przejęcia władzy
nad przepływem informacji na świecie (głupich się wrobi w DRM - digital
rights management; opornych rozstrzela a kraje w typie Brazylii
zbombarduje np. bombą E[1]).

I co gorsza, tylko niewielka część z tego co napisałem wyżej to teoria
spiskowa (aka brednie).

[1] niszczy falą magnetyczną (EMP) urządzenia elektroniczne.
--
:: http://night.pl/~viper/ ::
tlen & skype: fastviper
"Dysguglia to czeste powiklania przy dysbraini mlodzienczej."
(c) Piotr Wyderski

do góry

> PS: jeśli przyjdą z kimś z BSA - wal do gazet i rób szum na osiedlu,
> inaczej masz prawie pewną odsiadkę (nie ma znaczenia czy coś zrobiłeś).

a co to jest BSA?


---
michalkcb

do góry