czonek wrote:
> w związku z dyskusją rowerzystów na pl.rec.rowery w wątku "masa krytyczna w
> Raciborzu pod Sąd" proszę szacownych prawników o zapoznanie z tematem i pomoc w
> rozjasnieniu zawiłości problemu.
>
> Generalnie sprowadza się do pytania "czy Masa Krytyczna jest zgromadzeniem w
> rozumieniu ustawy o zgromadzeniach"

Myślę, że ciekawszym zagadnieniem będzie zachowanie grupy rowerzystów w
obliczu prawa o ruchu drogowym. Taki przejazd zasadniczo pod względem
stopnia zorganizowania niewiele się różni od przejazdu większej
zmotoryzowanej rodziny (np.) z pogrzebu na stypę. Natomiast z
przedstawionych linków nie wynika na czym polegało rzekome "tamowanie
drogi publicznej" czy "stwarzanie zagrożenia dla siebie i innych".
Strzelałbym naruszenie nakazu ruchu prawostronnego. Mylę się?

P.S. Pozwalam sobie poprawić kłujący w oczy błąd w temacie.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Są dwie wersje:

1) Nie było to zgromadzenie
Wtedy złamaliście przepis, który mówi, że rowerzyści w liczbie mnogiej
stanowią kolumnę, ze maksymalna liczebność kolumny to 15( chyba) osób i że
minimalna odległość miedzy kolumnami to ( chyba) 200 metrów.
Oraz ten o ruchu prawostronnym tak, żeby nie utrudniać ruchu innym pojazdom

2) Jednak było to zgromadzenie...


--
Pop Ivan

do góry

Pop Ivan wrote:
> Są dwie wersje:
>
> 1) Nie było to zgromadzenie
> Wtedy złamaliście przepis, który mówi, że rowerzyści w liczbie mnogiej
> stanowią kolumnę,

Któryż to przepis tak mówi?

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
news:eir0vl$r7h$1@inews.gazeta.pl...

>> 1) Nie było to zgromadzenie
>> Wtedy złamaliście przepis, który mówi, że rowerzyści w liczbie mnogiej
>> stanowią kolumnę,
>
> Któryż to przepis tak mówi?

Oj mówi, inna sprawa, że ja bym kwestionował to, czy duża ilość
niezorganizowanych rowerzystów to już jest kolumna. Przecież można sobie
wyobrazić, że jedzie w jednym miejscu wielu rowerzystów a wcale grupą nie
są, lecz jedynie każdy indywidualnie wraca do domu. Np. zakończenie zmiany w
jakimś zakładzie pracy. Bo przecież kilkaset samochodów jadących w korku, to
też jeszcze nie jest, żaden np. konwój, czy kolumna. Tak samo przy
rowerzystach nie należy domniemywać, że kilkaset obcych sobie osób, to jest
jakaś grupa. Każdy może indywidualnie podjąć decyzję, że robię 100 kółeczek
po rondzie i wracam do domu. Nie jego winą jest, że inni mieli podobny
pomysł :)

do góry