> tylko wiesz w momencie rzucania cegla to on by mogl korzystajac z obrony
> koneicznej i typa uszkodzic a nawet - zaleznie od okolicznosci - zabic, tu
> zostal zastrzelony chlopak w momencie gdy nie zagrazal tylko dlatego bo
> komus sie wydawalo. A strzelanie do jadacego motocykla konczyc sie moze
> zreguly w jeden sposob.

Widze ze nie dojdziemy do poruzumienia, w takim razie powiedz mi (i niech to
bedzie na realne polskie warunki) jak Ty bys zatrzymal w/w motocykliste?
Powiedzmy niech bedzie tak jak bylo - nie zatrzymal sie do kontroli, uciekl
przez blokade, staral sie Ciebie staranowac i jedzie dalej. Chetnie
wyslucham jak Ty bys go zatrzymal. I nie chce slyszec o jakis helikopterach
i innych wynalazkach do lapania przestepcow - nie za moje podatnika
pieniadze. (btw. w dzienniku podali ze potracil jadacego rowerzyste - wiec
raczej jazda za nim az skonczy mu sie benzyna tez nie wchodzi w rachube)

do góry

> tylko wiesz w momencie rzucania cegla to on by mogl korzystajac z obrony
> koneicznej typa uszkodzic a nawet - zaleznie od okolicznosci - zabic,
> tu zostal zastrzelony chlopak w momencie gdy nie zagrazal tylko dlatego
> bo komus sie wydawalo. A strzelanie do jadacego motocykla konczyc sie
> moze zreguly w jeden sposob.




--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

Ola napisał(a):
>> tylko wiesz w momencie rzucania cegla to on by mogl korzystajac z obrony
>> koneicznej i typa uszkodzic a nawet - zaleznie od okolicznosci - zabic, tu
>> zostal zastrzelony chlopak w momencie gdy nie zagrazal tylko dlatego bo
>> komus sie wydawalo. A strzelanie do jadacego motocykla konczyc sie moze
>> zreguly w jeden sposob.
>
> Widze ze nie dojdziemy do poruzumienia, w takim razie powiedz mi (i niech to
> bedzie na realne polskie warunki) jak Ty bys zatrzymal w/w motocykliste?
> Powiedzmy niech bedzie tak jak bylo - nie zatrzymal sie do kontroli, uciekl
> przez blokade, staral sie Ciebie staranowac i jedzie dalej. Chetnie
> wyslucham jak Ty bys go zatrzymal. I nie chce slyszec o jakis helikopterach
> i innych wynalazkach do lapania przestepcow - nie za moje podatnika
> pieniadze. (btw. w dzienniku podali ze potracil jadacego rowerzyste - wiec
> raczej jazda za nim az skonczy mu sie benzyna tez nie wchodzi w rachube)

pisalem juz, poscig z powietrza, waha sie wkoncu skonczy, a kosztami
akcji obciazyc uciekajacego.

P.

--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

> pisalem juz, poscig z powietrza, waha sie wkoncu skonczy, a kosztami akcji
> obciazyc uciekajacego.

Zanim pilot wystartuje smiglowcem, zanim go zlokalizuje to pewnie by jakis
wypadek spowodowal (a pamietaj ze potracil rowerzyste i stwarza
niebezpieczenstwo na drodze). Tu sie liczy czas i szybkie decyzje a nie
zalatwianie smiglowca. Jakby to mialo wygladac tak jak mowisz to wszystkich
smiglowcow z Polski by nie starczylo. Wciaz podtrzymuje pytanie bo odp jest
na poziomie s-f biorac pod uwage polskie realia.

do góry

Przemek R. napisał(a):

>
> i uprzedzajac, nikt nie kazał wylazic policjantowi wprost pod kola
> motocykla a poscig nalezy kontynuowac, chocby smiglowcem (pozniej
> skasowac za wahe) a nie zabijac.
>

Czemu nie zabijać? Głupie geny trzeba kasować.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

>A strzelanie do jadacego motocykla konczyc sie
........................................^^^^^^^^

> moze zreguly w jeden sposob.
............^^^^^

Zanim napiesz na grupe http://republika.pl/mr_god/ pkt 5 oraz 6.

Stop Dzieciom Neostrady
http://dziecineo.prv.pl/

do góry

ytorkin <a...@b...pl> napisali:
>
> Lekka różnica chyba istnieje. Oni już zostali złapani i zgodnie z prawem
> odbyli karę. Ten motocyklista nie chciał dać się złapać. Więc lekka
> różnica jest. A to że miał złe intencje dla mnie jest bezdyskusyjne.

Nie ma w kodeksie karnym takiej kary "kulka w plecy".

>
> Idziesz wieczorem parkiem. Po obok stoją policjanci. Nagle podbiega kark
> i chce Cie zdzielić palką w łeb. Rozumiem, że policja ma czekać aż Cie
> zabiją wówczas będzie mogła próbować go zatrzymać? Mam nadzieje, że
> prawo jest jednak inne.

Tutaj ma zastosowanie:
"Art. 17.1
1) w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie,
zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby oraz w celu
przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego
zamachu"


--
....................................................
...........
. KRZYZAK .
. Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
.......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .

do góry

Tomek wrote:

>> akurat ma parwo jezlei jest zagrozone zycie .
>>
>> Nie wypisuj glupot.
> Próbował staranować policjanta,

Tak on twierdzi.

> uciekał po mieście i mógł coś komuś zrobić.

Każdy "może coś zrobić". Ba - niektórzy nawet noszą przyu sobie
narzędzia gwałtu!

do góry

Tomek wrote:

> Czyli mogę latać koło Ciebie i wymachiwać nożem i nie ma w tym zagrożenia
> zdrowia czy życia dla Ciebie?

Niech nikt go nie zaprasza na sushi - przecież od razu zastrzeli kucharza...

do góry

ytorkin wrote:

> Idziesz wieczorem parkiem. Po obok stoją policjanci. Nagle podbiega kark
> i chce Cie zdzielić palką w łeb. Rozumiem, że policja ma czekać aż Cie
> zabiją wówczas będzie mogła próbować go zatrzymać? Mam nadzieje, że
> prawo jest jednak inne.

Nie, powinni od razu otworzyć ogień z broni automatycznej.

PS: wiesz, co to sarkazm?

do góry