-
1. Data: 2004-06-05 08:47:49
Temat: pokwitowanie, umowa
Od: "fleet" <f...@o...pl>
Znalazlem sie w nietypowej jak dla mnie sytuacji. Dogadalem sie z adwokatem, ze
poprowadzi moja sprawe i umowilismy sie na pewna kwote. W momencie jak dalem mu
pieniadze i poprosilem o pokwitowanie pani adwokat powiedziala, ze ma zasade ze
nie wystawia nic takiego i jest to cos w rodzaju pokazania zaufania do niej
itp. Jak to wyglada w innych miejscach? Czy na przyklad spisuje sie jakas umowe
o dzielo (czy cos takiego?) z wyszczegolnieniem czego dotyczy sprawa i przyszle
uslugi czy raczej nie? Nie wiem jak do tego podejsc, no bo w sumie po wyjsciu z
kancelarii nie ma pieniedzy w kieszeni no i moge na przyklad uslyszec, ze pani
adwokat nie wie o co mi w ogole chodzi jak przyjde nastepnym razem.
Ogolnie chodzi o to czy powinienem dostac porzadne pokwitowanie i spisac
jakiegos typu umowe z adwokatem. Prosze o porade.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-06-05 09:26:07
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "fleet" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0b00.00001257.40c188b5@newsgate.onet.pl...
> Znalazlem sie w nietypowej jak dla mnie sytuacji. Dogadalem sie z
adwokatem, ze
> poprowadzi moja sprawe i umowilismy sie na pewna kwote. W momencie jak
dalem mu
> pieniadze i poprosilem o pokwitowanie pani adwokat powiedziala, ze ma
zasade ze
> nie wystawia nic takiego
I ty jej dales te pieniadze bez pokwitowania? Tos naiwniak.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
3. Data: 2004-06-05 09:57:15
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia 5 Jun 2004 10:47:49 +0200, fleet naskrobał(a):
> Znalazlem sie w nietypowej jak dla mnie sytuacji. Dogadalem sie z adwokatem, ze
> poprowadzi moja sprawe i umowilismy sie na pewna kwote. W momencie jak dalem mu
> pieniadze i poprosilem o pokwitowanie pani adwokat powiedziala, ze ma zasade ze
> nie wystawia nic takiego i jest to cos w rodzaju pokazania zaufania do niej
> itp. Jak to wyglada w innych miejscach? Czy na przyklad spisuje sie jakas umowe
> o dzielo (czy cos takiego?) z wyszczegolnieniem czego dotyczy sprawa i przyszle
> uslugi czy raczej nie? Nie wiem jak do tego podejsc, no bo w sumie po wyjsciu z
> kancelarii nie ma pieniedzy w kieszeni no i moge na przyklad uslyszec, ze pani
> adwokat nie wie o co mi w ogole chodzi jak przyjde nastepnym razem.
>
> Ogolnie chodzi o to czy powinienem dostac porzadne pokwitowanie i spisac
> jakiegos typu umowe z adwokatem. Prosze o porade.
lepiej zmień adwokata
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
4. Data: 2004-06-05 10:52:44
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: Borszczuk <c...@U...wfmh.org.pl.TW>
fleet wrote:
> Znalazlem sie w nietypowej jak dla mnie sytuacji. Dogadalem sie z
> adwokatem, ze poprowadzi moja sprawe i umowilismy sie na pewna kwote. W
> momencie jak dalem mu pieniadze i poprosilem o pokwitowanie pani adwokat
> powiedziala, ze ma zasade ze nie wystawia nic takiego i jest to cos w
> rodzaju pokazania zaufania do niej itp.
Pani adwokat robi Cie w trabe i najwyrazniej ma w zwyczaju wyciagac kase
na lewo i nieodprowadzac podatkow od zarobionych w ten sposob pieniedzy.
Powyzszy tekst to raczej tani belkot to naciagania naiwnych (choc zapewne
dziala skoro sam nie jestes pewien ;).
> Ogolnie chodzi o to czy powinienem dostac porzadne pokwitowanie i spisac
> jakiegos typu umowe z adwokatem. Prosze o porade.
Zawsze jak cos kupujesz oficjalnie powinien byc jakis slad. Paragon, faktura
etc. Mozesz nie wziac np. paragonu z samu (choc oni go musza i tak
wystawic), ale nie moge Ci odmowic jego wydania jesli sie go domagasz.
Mysle ze kontorola z US pania adwokat by naprostowala dosc szybko.
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin
-
5. Data: 2004-06-05 13:31:53
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: f...@o...pl
> Pani adwokat robi Cie w trabe i najwyrazniej ma w zwyczaju wyciagac kase
> na lewo i nieodprowadzac podatkow od zarobionych w ten sposob pieniedzy.
> Powyzszy tekst to raczej tani belkot to naciagania naiwnych (choc zapewne
> dziala skoro sam nie jestes pewien ;).
> Zawsze jak cos kupujesz oficjalnie powinien byc jakis slad. Paragon, faktura
> etc. Mozesz nie wziac np. paragonu z samu (choc oni go musza i tak
> wystawic), ale nie moge Ci odmowic jego wydania jesli sie go domagasz.
> Mysle ze kontorola z US pania adwokat by naprostowala dosc szybko.
Dzieki za rzeczowa odpowiedz. Czy ona odprowadza podatek czy nie, nie sprawia
mi wielkiej roznicy w sumie. Ogolnie obawiam sie, ze moze dojsc do takiego
czegos, ze po prostu uda ze mnie nie zna itp. Czy myslicie, ze taka sytuacja
jest mozliwa? Poza tym ponawiam pytanie. Czy dostal ktos z Was kiedys jakas
umowe czy cos takiego, czy tylko wlasnie jakies potwierdzenie wplaty itp?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-06-05 14:28:35
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0b00.00001324.40c1cb48@newsgate.onet.pl...
>
> Dzieki za rzeczowa odpowiedz. Czy ona odprowadza podatek czy nie, nie
sprawia
> mi wielkiej roznicy w sumie.
A powinno.
> Ogolnie obawiam sie, ze moze dojsc do takiego
> czegos, ze po prostu uda ze mnie nie zna itp. Czy myslicie, ze taka
sytuacja
> jest mozliwa?
Oczywiscie. Nie ma sladu po 'usludze'. To jakas oszustka w todze.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
7. Data: 2004-06-05 16:09:47
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0b00.00001324.40c1cb48@newsgate.onet.pl...
> Dzieki za rzeczowa odpowiedz. Czy ona odprowadza podatek czy nie, nie
sprawia
> mi wielkiej roznicy w sumie. Ogolnie obawiam sie, ze moze dojsc do
takiego
> czegos, ze po prostu uda ze mnie nie zna itp. Czy myslicie, ze taka
sytuacja
> jest mozliwa? Poza tym ponawiam pytanie. Czy dostal ktos z Was kiedys
jakas
> umowe czy cos takiego, czy tylko wlasnie jakies potwierdzenie wplaty
itp?
jest możliwa. Zwłaszcza, jak się jej kilka spraw "nałoży" i Twoją pokpi.
Ty napiszesz na nią skargę do Izby, a ona odpisze, że jej nie zapłaciłeś,
więc zerwała umowę.
-
8. Data: 2004-06-05 22:05:12
Temat: Re: pokwitowanie, umowa
Od: "bd" <b...@o...pl>
> Czy na przyklad spisuje sie jakas umowe o dzielo (czy cos takiego?) z
> wyszczegolnieniem czego dotyczy sprawa i przyszle uslugi czy raczej nie?
zastepstwo procesowe nie moze byc przedmiotem umowy o dzielo. ta czynnosc
moze zostac objeta umowa zlecenia lub umowa o swiadczenie uslug. zawrzyj
umowe o zastepstwo strony przed sadem. aby adwokat mogl wykonac umowe, musi
otrzymac od strony stosowne pelnomocnictwo. w przypadku umowy o zastępstwo
procesowe w sprawie, musi to byc co najmniej pelnomocnictwo procesowe do
prowadzenia sprawy (art. 88 k.p.c.). pelnomocnictwo takie, zgodnie z art. 91
k.p.c., obejmuje przede wszystkim umocowanie do wszystkich laczacych sie ze
sprawa czynnosci procesowych.
a jak placisz komus pieniazki masz prawo zadac wystawienia dowodu wplaty
lub pokwitowania KP
pozdr.
marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl