eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pojazd uprzywilejowany?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 61. Data: 2008-04-05 11:36:09
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: "QkamCoSieDzieje" <q...@H...poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ft5se5$pjf$2@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >>> Jak ktoś nagle, bez powodu, zahamuje i wjedziesz mu w tyłek to zawsze
    >>> jest wina tego co wjeżdża w tyłek?
    >> Na szczęście tak.
    > Teoretycznie nie. W praktyce przeważnie z bardzo niewielkim marginesem.

    Chyba jednak tak.
    Wydaje mi sie, ze przepisy mowia, ze odleglosc od poprzedzajacego pojazdu
    trzeba dostosowac do kilku warunkow (warunki atmosferyczne, stan
    nawierzchni, stan pojazdu, wlasne umiejetnosci), a takze stosujac zasade
    ograniczonego zaufania. A jesli ktos przed nami nagle i bez powodu "staje na
    hamulcu" to moze co najwyzej dostac mandat za stwarzanie niebezpieczenstwa
    na drodze. Niestety ten z tylu otrzyma mandat jako sprawca kolizji drogowej.

    --
    Pozdrawiam
    Qkam



  • 62. Data: 2008-04-05 12:25:36
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 04 kwiecień 2008 13:25
    (autor robal
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ft53ag$f7v$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >>> - skoro pobyt w
    >>> bazie jest tak kluczowy do powodzenia akcji ratunkowej.
    >> No jest, bo każda sekunda się liczy....
    > To po co jechali normalnie pomiędzy miastami? :)

    Bo tam nie było blokady, więc mógł jechać z właściwą prędkością bez
    straszenia okolicy sygnałami. Jak idziesz chodnikiem szybko i się śpieszysz
    do pracy to mówisz ,,przepraszam, przepraszam, przepraszam'' nawet jak
    chodnik pusty? Czy tylko jak się przez tłum przepychasz?

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
    f...@e...pl b...@v...interia.pl


  • 63. Data: 2008-04-05 13:07:52
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "QkamCoSieDzieje" <q...@H...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:ft7o7j$kib$1@inews.gazeta.pl...

    Ten z przodu może również nagle zatrzymać sie i zacząć cofać. Czy i to
    kierujacyc z tyłu powinien przewidzieć?


  • 64. Data: 2008-04-05 13:17:20
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: "m5c" <m...@g...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ft137o$65c$3@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Paweł Grawicki" <g...@b...net> napisał w wiadomości
    > news:ft10u7$kv9$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Z faktu, że miał pretensje do Ciebie wnoszę, że byłeś kierującym pojazdem.
    > Zatem masz najpewniej prawo jazdy. Czy tak ciężko zajrzeć do PoRD? A tam
    > ustawodawca podaje następującą definicję:
    >
    > pojazd uprzywilejowany - pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci
    > niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym
    > tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi; określenie to
    > obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu
    > znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne
    > w postaci czerwonego światła błyskowego
    > Czyli nasz FOKUSIK na skute FOKUS-POKUS z FOKUSIKA przeistoczył się w
    > pojazd uprzywilejowany poprzez pomiganie na niebiesko i powycie sobie spod
    > maski. A Policjant mógł Cię ukarać mandatem, ale pewnie miał ważniejsze
    > sprawy na głowie.
    Policjant zwracając się do kierującego powinien się regulaminowo
    przedstawić. No więc związki z policją tych gości są mocno wątpliwe.


  • 65. Data: 2008-04-05 13:28:41
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: Kamil 'czemu' Bista <t...@c...org>

    m5c pisze:
    > Policjant zwracając się do kierującego powinien się regulaminowo
    > przedstawić. No więc związki z policją tych gości są mocno wątpliwe.

    Tak, super - dajmy na to, że jakiś kryminalny dostał wezwanie i ktoś go
    nie chce przepuścić bo wygląda na dresa. Kogoś mają zabić w tym
    momencie, bo policjant musi wyjść z auta, grzecznie się przedstawić,
    wypisać przepisowo mandacik, czy pouczyć i pojechać do zakładu
    pogrzebowego...

    Oczywiście sytuacja czysto teoretyczna i wręcz filmowa. Ja po prostu
    jestem zdania (zgodnego z prawem w sumie), że to nie mnie (kierowcy)
    jest dane oceniać, czy ktoś się uprzywilejował na drodze legalnie, czy
    też nie. Jeśli miałbym wątpliwości - mógłbym zgłosić to w odpowiedniej
    jednostce policji, a ta by sprawę wyjaśniła (szczególnie, że skoro był
    to jakiś korek, to i droga ruchliwa - a na takich zazwyczaj jest
    monitoring miejski, więc łatwo sobie mogą sprawdzić, czy coś migało na
    niebiesko o 16.13 na jakiejś ulicy)

    --
    Pozdrawiam,
    Kamil 'czemu' Bista
    czemu atka czemu dotka org


  • 66. Data: 2008-04-05 14:07:43
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: "m5c" <m...@g...pl>

    Użytkownik "Kamil 'czemu' Bista" <t...@c...org> napisał w
    wiadomości news:ft7uqo$s8n$1@tiberium.net.pl...
    > m5c pisze:
    >> Policjant zwracając się do kierującego powinien się regulaminowo
    >> przedstawić. No więc związki z policją tych gości są mocno wątpliwe.
    >
    > Tak, super - dajmy na to, że jakiś kryminalny dostał wezwanie i ktoś go
    > nie chce przepuścić bo wygląda na dresa. Kogoś mają zabić w tym momencie,
    > bo policjant musi wyjść z auta, grzecznie się przedstawić, wypisać
    > przepisowo mandacik, czy pouczyć i pojechać do zakładu pogrzebowego...

    A znasz przepis, który policjanta zwalnia od regulaminowego przedstawienia
    się?
    >
    > Oczywiście sytuacja czysto teoretyczna i wręcz filmowa. Ja po prostu
    > jestem zdania (zgodnego z prawem w sumie), że to nie mnie (kierowcy) jest
    > dane oceniać, czy ktoś się uprzywilejował na drodze legalnie, czy też nie.

    Tu się zgadzam, ale to jest zupełnie inna sprawa. Przecież oprócz koguta i
    syreny mamy jeszcze inne, związane z tym zdarzenie, czego większość zdaje
    sie nie zauważać.


  • 67. Data: 2008-04-05 20:02:22
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "m5c" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ft8121$jp9$1@node2.news.atman.pl...

    >> Tak, super - dajmy na to, że jakiś kryminalny dostał wezwanie i ktoś go
    >> nie chce przepuścić bo wygląda na dresa. Kogoś mają zabić w tym
    >> momencie, bo policjant musi wyjść z auta, grzecznie się przedstawić,
    >> wypisać przepisowo mandacik, czy pouczyć i pojechać do zakładu
    >> pogrzebowego...
    > A znasz przepis, który policjanta zwalnia od regulaminowego
    > przedstawienia się?

    A wiesz, kiedy ma obowiązek to uczynić? (podpowiem, bo jakbyś wiedział, to
    byś nie pisał: gdy przystępuje do czynności służbowych!) Czy policjant ten
    proszę niedouczonego kierującego, by był łaskawy zwrócić uwagę na fakt, ze
    blokuje drogę pojazdowi uprzywilejowanemu koniecznie musiał sie
    przedstawiać?


  • 68. Data: 2008-04-05 23:01:18
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: "QkamCoSieDzieje" <q...@H...poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ft7u5h$jhf$5@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    > Ten z przodu może również nagle zatrzymać sie i zacząć cofać. Czy i to
    > kierujacyc z tyłu powinien przewidzieć?

    Ale nie o tym jest mowa. Tylko o tym, ze pierwsze auto hamuje, a drugie
    wjezdza mu w tyl.
    A jesli ten z przodu zaczyna cofac i uderza w auto z tylu, to wina
    oczywiscie jest po stronie kierowcy auta pierwszego i wbrew pozorom da sie
    to latwo udowodnic (jesli policjantowi oczywiscie sie chce:) ).

    --
    Pozdrawiam
    Qkam



  • 69. Data: 2008-04-07 17:47:04
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Fri, 4 Apr 2008 08:41:29 +0200, szerszen napisał(a):

    > cos wasc przesadzasz,

    dużo poruszam się po mieście środkami komunikacji zbiorowej i obserwuję, że
    jak jedzie karetka i jest korek to wyje, szczególnie prywatne karetki, nie
    przypominam sobie prywatnej karetki jadącej bez sygnału...

    u mnie pod oknem 1 / 2 razy dziennie przejeżdża "krew" i tu nie mam nic
    przeciwko



    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 70. Data: 2008-04-18 23:37:04
    Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Fri, 4 Apr 2008 09:26:49 +0200, "robal"
    <r...@B...op.pl> wrote:

    >Żartujesz prawda? Pojazd uprzywilejowany może nie stosować się do PoRD itp.
    >spraw, gdy uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia, mienia
    >lub zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.
    IMHO przyjac nalezy i tak tez przyjmowane jest w dokumentacji akcji,
    ze akcja trwa od momentu przyjecia zgloszenia do momentu powrotu do
    punktu stacjonowania ostatniego pojazdu bioracego udzial w akcji.

    WAM
    --
    nad morze? www.nadmorze.pl

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1