eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopoglądy czy przestępstwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 86

  • 11. Data: 2006-02-14 23:07:57
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: "barakuda" <b...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
    >
    >> A ja się dziwię, że z wygadywania bzdur można robić przestępstwo.
    >
    > Jestem podobnego zdania.

    Ja również jestem podobnego zadania ale pytanie zadałem właśnie po tym ,gdy
    obejrzałem ten program.
    No np.za coś wręcz groźnego uznano to ,że jeden z obecnych miał na sobie
    czarną koszulkę na której był rysunek anteny telewizyjnej a na tej antenie
    stado śpiewających ptaków a pod spodem podpis :
    " nie płakałem po Papieżu"
    Moje jednak pytanie jest takie do którego momentu - poglądy a od którego
    przestępstwo ,przyznasz ,że słowa: "nie podobają mi się okularnicy" / dla
    jasności czytam i piszę w okularach/ - mogą być przedstawianiem poglądów ,a
    słowa "spalić okularników na stosie", to już nie pogląd a nawoływanie do
    przestępstwa
    barakuda



  • 12. Data: 2006-02-14 23:48:53
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    barakuda wrote:

    > Ja również jestem podobnego zadania ale pytanie zadałem właśnie po tym ,gdy
    > obejrzałem ten program.
    > No np.za coś wręcz groźnego uznano to ,że jeden z obecnych miał na sobie
    > czarną koszulkę na której był rysunek anteny telewizyjnej a na tej antenie
    > stado śpiewających ptaków a pod spodem podpis :
    > " nie płakałem po Papieżu"

    Dlaczego to ma być groźne, hmm?

    Czy nawołuje do zabijania Papieży? Albo prześladowań chrześciajn?

    Raczej nie.

    Ba! Człowiek prawidziwe wierzący (zarówno w to, w co rzekomo -
    oficjalnie - wierzą wszyscy Katolicy, jak w i świętość JP2) powinien się
    cieszyć z wyzwolenia JP2 z tego padołu - przecież JP2 pod koniec się
    męczył już straszliwie. Przeżył dość długie i bardzo owocne oraz
    pożyteczne życie. A teraz powinien, jak to się mówi, obcować z Bogiem.
    Czegóż chcieć więcej?

    Na pewno "skończyła się pewna epoka", ale czy to powód do płaczu?

    Ja też nie płakałem - czy mam się z tym kryć? Czy jestem przez to groźny?

    > Moje jednak pytanie jest takie do którego momentu - poglądy a od którego
    > przestępstwo ,przyznasz ,że słowa: "nie podobają mi się okularnicy" / dla

    A mi się nie podobają mężczyźni. Zdecydowanie wolę kobiety (chyba że to
    jakaś lubiąca konie-kurwiki w owsie, czyjak to ona ujęła ;) )

    > jasności czytam i piszę w okularach/ - mogą być przedstawianiem poglądów ,a

    Owszem, to jest pogląd. I nie widzę w nim niczego zdrożnego - podobnie
    jak w moim powyższym poglądzie.

    > słowa "spalić okularników na stosie", to już nie pogląd a nawoływanie do
    > przestępstwa

    Bingo.


  • 13. Data: 2006-02-15 00:10:12
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Wed, 15 Feb 2006 00:48:53 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Ja też nie płakałem - czy mam się z tym kryć? Czy jestem przez to groźny?

    W oczach większości społeczeństwa jesteś inny, gorszy, aspołeczny i
    nieczuły. Bo tak wypada myśleć, kiedy jest się w grupie. Myślisz, że te
    kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy wylegli na ulice po śmierci JPII,
    zrobiło to z potrzeby serca? Ja myślę, że większość zrobiła tak aby móc
    potem powiedzieć "tak, byłem", bo "wstyd" się przyznać przed
    sąsiadką/koleżanką z pracy, że się nie uczciło w żaden sposób śmierci
    wielkiego rodaka. Takie tam... Hipokryzja i tyle.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 14. Data: 2006-02-15 00:13:32
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    scream wrote:

    > zrobiło to z potrzeby serca? Ja myślę, że większość zrobiła tak aby móc
    > potem powiedzieć "tak, byłem", bo "wstyd" się przyznać przed
    > sąsiadką/koleżanką z pracy, że się nie uczciło w żaden sposób śmierci
    > wielkiego rodaka. Takie tam... Hipokryzja i tyle.
    >

    O, i TO powinno być przede wszystkim karalne ;->


  • 15. Data: 2006-02-15 00:47:45
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: Artur <n...@m...dosc.spamu.com>

    barakuda napisał(a):
    > http://www.patriota.pl/?dzial=historia&nr=s1

    Abstrahując od tego co zrobił i jak został oceniony, zainteresowała
    mnie jedna sprawa:
    "(...) oraz po rocznym (...) śledztwie usunięto go z Uniwersytetu
    opolskiego z zakazem pracy w zawodzie nauczycielskim na 3 lata. (...)"

    1.Kto jest w stanie wydać taki wilczy bilet? Władze uczelni?
    Ministerstwo edukacji?
    2.W jakim trybie się to odbywa? To decyzja aministracyjna?
    3.Kogo może objąć taka decyzja? Pracowników naukowych w zakresie pracy?
    Studentów w zakresie pobierania nauki?


    Hmm.. dość interesujące. Może ktoś coś opisać w tym zakresie, jeśli
    posiada wiedzę o tym?

    pzdr
    A.


  • 16. Data: 2006-02-15 02:03:10
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: rish <o...@o...com>

    On Tue, 14 Feb 2006 23:28:48 +0100
    "barakuda" <b...@p...onet.pl> wrote:

    > W dniu wczorajszym na II programie TVP oglądałem program na temat tolerancji
    > itp.Między innym mowa była na temat prawa do wyrażania swoich
    > poglądów.Podano tam między innymi przykład ,że pewien Anglik - historyk
    > "poszedł siedzieć" za swoje poglądy.
    > Konkretnie ten historyk publicznie / zrozumiałem ,że słowem żywym i pisanym
    > / zaprzecza istnieniu obozów koncentracyjnych i zaprzecza istnieniu komór
    > gazowych w których zagazowywano ludzi.

    Jest to klamstwo powtarzane w kolko przez syjonistycznych propagandzistow.
    Historyk nazywa sie Davind Irving i oczekuje od dwoch miesiecy na rozprawe
    w Wiedniu. Zostal aresztowany przez tajniakow z pistoletami jak grozny bandyta.
    Kraj ktory ukrywa zbrodniarzy wojennych i placi im emerytury jest
    skory aresztowac historyka.

    Irving nigdy nie zaprzeczal gazowaniu, natomiast kwestionuje ze pokazywane jako
    atrakcja "komory gazowe" w Aushwitz nigdy nie mogly sluzyc jako komory z przyczyn
    technicznych. Zreszta Franciszek Piper z Muzeum calkiem otwarcie przyznal ze te
    budynki zostaly zaadoptowane jako "komory" juz po wojnie.


    Irving jest autorem wielu powaznych i rzetelnych ksiazek, glownie zwiazanych z II
    WS.

    http://fpp.co.uk/books/index.html

    Ksiazki te byly ostro reklamowane gdzies do 1990, kiedy Irving wstapil na odcisk
    syjonistom (nie w ksiazkach, ale udzielajac sie wsrod sympatykow neonazizmu), i ci
    wykorzystuja rozne rzady do molestowania go.




    > Moim zdaniem wypowiadanie takich stwierdzeń nie jest wypowiadaniem czy
    > przedstawianiem swoich poglądów, a jest po prostu zwykłym przestępstwem
    > nazwanym "kłamstwem oświęcimskim" i dziwię się ,że wśród tylu uczestników z
    > tytułami profesorskim ,nie znalazł się żaden, który to jasno i po imieniu by
    > nazwał.


    A co jest "prawda osiwecimska? Bo komory gazowe w wersji przedstawianej zreszta
    do dzisiaj to naciagana historia. Cp przyznaje sam Piper.








    >
    > A tak przy na marginesie tego do którego stopnia jest jeszcze wypowiadanie
    > ,czy wyrażanie, a od którego momentu jest już przestępstwo.
    > barakuda
    >
    >



    To zalezy kto ocenia. Wypowiadanie Sokolowskiego jest przestepstwem kiedy ocenia
    Gardocki, a wypowiadanie Gardockiego jest kurestwem kiedy ocenia Strasbourg.


  • 17. Data: 2006-02-15 02:07:48
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: rish <o...@o...com>

    On Tue, 14 Feb 2006 23:41:43 +0100
    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    > Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
    >
    > > A ja się dziwię, że z wygadywania bzdur można robić przestępstwo.
    >
    > Jestem podobnego zdania. Uważam, za niebezpieczny precedens tego typu
    > przepis karny. Mniejsza już o szkodliwość społeczną głoszenia bzdur o
    > nieistnieniu obozów koncentracyjnych.


    oczywiscie jako namietny czytelnik Gazowni dajesz sie oszukiwac.
    Kiedy Irving zaprzeczyl istnieniu obozow? Zauwaza ze wersja przedstawiana przez
    dekady jest mocno naciagana z komorami. Co jest prawda.


    > Jest rzeczą niepodważalną, że w
    > wyniku działań wojennych "brakuje" kilka milionów osób i akurat sposób
    > ich uśmiercenia ma w mojej ocenie drugorzędne znaczenie.

    Jest to tylko kwestia akademicka. Zgadza sie.


    > Ale ustawą tą
    > stworzyliśmy niebezpieczny precedens. Nie wiadomo jaką kolejna
    > "prawdę" władze postanowią w ten sposób uhonorować. Przypominam, że
    > zgodnie z prawem spalono na stosach kilka osób twierdzących, że ziemia
    > jest kulą. Było to dawno, tym nie mniej w mojej ocenie to mniej więcej
    > na podobnej zasadzie działa.
    >
    > Osobiście uważam, że ściganie karne za kłamstwo oświęcimskie nie ma
    > większego sensu.

    ale towarzysz Geremek za granica medal za to otrzymal. I stanowisko.


    > Nie spodziewam się, by zbyt wiele osób w to
    > uwierzyło. No chyba, że ktoś jakieś nowatorskie argumenty przedstawi.
    > Ale w takim razie chętnie bym je usłyszał, by móc ocenić. A tak, to
    > się tylko niepotrzebna sensacja z tego robi.
    >



  • 18. Data: 2006-02-15 02:14:37
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: rish <o...@o...com>

    On Tue, 14 Feb 2006 23:34:27 +0100
    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    > barakuda wrote:
    >
    > > A tak na marginesie tego do którego stopnia jest jeszcze
    > > wypowiadanie ,czy wyrażanie poglądów, a od którego momentu jest już
    > > przestępstwo.
    >
    > ...i dlaczego za głoszenie, że genocydu Żydów nie było można trafić za
    > kratki, a jak ktoś zacznie wygadywać, że genocydu Indian w Amerykach nie
    > było - nie?
    >
    > Jedna historia jest bardziej chroniona od drugiej?

    Tak.

    Panstwo prawa. Sokolowski i Gardocki moga cos na ten temat wiecej powiedziec.

    A taki Konik wychwala zbrodnie ludobojstwa kosciola katolickiego.
    http://www.opcja.pop.pl/inkw.html
    Skoro Ratajczaka scigali, to dlaczego nie Konika?

    A juz najciekawsze jest to jak Konik dostal doktorat majac takie braki wiedzy
    jak przedstawia w swoim dziele?

    Ratajczak zaledwie zsumowal co pisza inni.




  • 19. Data: 2006-02-15 02:19:11
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: rish <o...@o...com>

    On Tue, 14 Feb 2006 23:58:20 +0100
    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:


    >
    > > 2 przez kilka lat jako historyk z tytułem doktora pracował jako stóż bo go
    > > wywalili z uczelni
    >
    > No i dobrze - jakby matematyk zaczął nagle twierdzić, że 2+2=7, to
    > wywalenie go z "katedry" byłoby jak najbardziej na miejscu. Ale ciąganie
    > po sądach byłoby głupie.



    Ratajczak zaledwie zsumowal co wypisuja rewizjonisci nazizmu.
    Nie wymyslal zadnej nowej teorii. Nie klam.

    Korwin Mikke przedrukowal Ratajczaka w calosci zaraz pozniej w swoim pisemku
    i nikt nie odwazyl sie scigac JKM.

    Swoja droga co stalo sie z przesluchaniem JKM pare tygodni temu
    za ocene sedziow wyrazem "skurwysynstwo"?



  • 20. Data: 2006-02-15 09:43:21
    Temat: Re: poglądy czy przestępstwo
    Od: Michał Wilk <m...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dstmbu$53v$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Jestem podobnego zdania. Uważam, za niebezpieczny precedens tego typu
    > przepis karny. Mniejsza już o szkodliwość społeczną głoszenia bzdur o
    > nieistnieniu obozów koncentracyjnych. Jest rzeczą niepodważalną, że w
    > wyniku działań wojennych "brakuje" kilka milionów osób i akurat sposób
    > ich uśmiercenia ma w mojej ocenie drugorzędne znaczenie.

    Ma kardynalne znaczenie, zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu to czesc
    naszej historii, ta bolesniejsza czesc i zaprzeczanie im to przede wszystkim
    godzenie w osoby, ktore te zbrodnie przezyly (a takze te ktore nie)

    > Ale ustawą tą
    > stworzyliśmy niebezpieczny precedens. Nie wiadomo jaką kolejna
    > "prawdę" władze postanowią w ten sposób uhonorować. Przypominam, że
    > zgodnie z prawem spalono na stosach kilka osób twierdzących, że ziemia
    > jest kulą. Było to dawno, tym nie mniej w mojej ocenie to mniej więcej
    > na podobnej zasadzie działa.

    Bzdura, ustawa dokladnie i wyczerpujaco okresla zaprzeczanie jakim zbrodniom
    jest przestepstwem

    > Osobiście uważam, że ściganie karne za kłamstwo oświęcimskie nie ma
    > większego sensu. Nie spodziewam się, by zbyt wiele osób w to
    > uwierzyło. No chyba, że ktoś jakieś nowatorskie argumenty przedstawi.

    Znalazl sie taki jeden odkrywca z Wroclawia, na szczescie szybko sie ze
    swych chorych pogladow wycofal

    Pozdrawiam,
    Michal

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1